Nawigacja
· Strona g³ówna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do ¿ycia
W G³osie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artyku³y
· [2024.06.28] Lipiec ...
· [2024.06.28] Wakacje
· Na niedzielê 30 czer...
· [2024.06.28] Zdrada ...
· [2024.06.21] 75 lat ...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzeda¿ dzia³ka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie w³osy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
OD 60 LAT TRAMWAJEM Z NOWEJ HUTYDO CENTRUM KRAKOWA
Koncepcja po³±czenia tramwajowego do centrum Krakowa, pojawi³a siê ju¿ na pocz±tku powstania Nowej Huty w 1949 roku, a gdy w³±czono j± do Krakowa dwa lata pó¼niej, plany przybra³y realne kszta³ty. W styczniu 1952 rozpoczêto budowê linii tramwajowej, a ju¿ w marcu tego roku ukoñczono jej pierwszy odcinek o d³ugo¶ci 2,5 km. To odwa¿y³o budowniczych i pocz±tkowo planowano oddaæ now± liniê ju¿ 22 lipca na rocznicê Manifestu PKWN. Jednak uk³adanie podk³adów i przytwierdzanie szyn wraz z infrastruktur± towarzysz±c±, by³o trudniejsze ni¿ wykonywanie prostych prac ziemnych. Jeszcze 1 listopada na kilka dni, przed planowanym otwarciem, ustawiano ostatnie s³upy i montowano szyny. Pomimo trudno¶ci, oddano liniê w drugim zaplanowanym terminie. 7,5 kilometrowa trasa bieg³a z pêtli tramwajowej spod bramy g³ównej Centrum Administracyjnego Huty im. Lenina, do ul. Bulwarowej, gdzie by³ pierwszy przystanek, dalej drog± obwodow± nr 3 (obecna Struga) do Nowej Huty Miasta, czyli Placu Centralnego, a st±d znan± przez wiele lat al. Planu Sze¶cioletniego (obecnie al. Jana Paw³a II) z przystankami Czy¿yny Monopol, Czy¿yny lotnisko, Wieczysta, most na Bia³usze, ul. Cystersów do ronda zwanego dzisiaj Mogilskim. W trzy lata pó¼niej 8 sierpnia 1955 roku oddano do u¿ytku prawie dwukilometrowy odcinek linii tramwajowej, zbudowanej w ci±gu kilku miesiêcy, z Centrum Administracyjnego do Walcowni-Zgniatacza, co spowodowa³o utratê znaczenia pêtli pod bramami Kombinatu. Obie inwestycje zapewni³y sprawn± komunikacjê dla pracowników doje¿d¿aj±cych do huty. Dopiero w 1963 roku, po oddaniu ostatniego fragmentu odcinka linii tramwajowej wokó³ Plant, nowohucianie mogli doje¿d¿aæ do samego centrum starego Krakowa.
(mp)
UPAMIÊTNIÆ OFIARY KATASTROFY SMOLEÑSKIEJ
1 i 2 listopada br. na krakowskich cmentarzach: Rakowickim, Batowickim, w Grêba³owie i na Salwatorze odby³a siê kwesta na rzecz ufundowania pierwszej w Krakowie tablicy upamiêtniaj±cej 96 Polaków na czele ze ¶p. prezydentem Lechem Kaczyñskim, którzy lec±c na uroczysto¶ci do Katynia zginêli 10 kwietnia 2010 r. Pami±tkowa p³yta, zaprojektowana przez prof. Piotra Suchodolskiego, umieszczona zostanie w parafii ¶w. Józefa na os. Kalinowym – parafii, do której przez wiele lat nale¿a³ prezes Instytutu Pamiêci Narodowej ¶p. Janusz Kurtyka.
Kwestê zorganizowa³o kilka ¶rodowisk, m. in.: Stowarzyszenie Rodzin Katyñ 2010, Ruch Spo³eczny im. ¶.p. Lecha Kaczyñskiego, Stowarzyszenie NZS 1980, Klub "Gazety Polskiej" im. J. Kurtyki w Krakowie i Klub "Gazety Polskiej" w Nowej Hucie. Zbiórkê wspiera³y dr Zuzanna Kurtyka i genera³owa Krystyna Kwiatkowska. Kwestowali profesorowie krakowskich uczelni, senatorowie i pos³owie, ludzie kultury, dziennikarze i ponad trzydziestu wolontariuszy.
- Dziêki hojno¶ci odwiedzaj±cych cmentarze tylko w pierwszym dniu zebrali¶my 13 127, 19 z³. – powiedzia³a nam Jolanta Janus, inicjatorka i organizatorka kwesty.
(f)


Kwestowa³ m. in. znany artysta fotografik Stanis³aw Markowski.


PODZIÊKOWANIE

Sk³adamy serdeczne podziêkowania wszystkim Uczestnikom kwesty, która odby³a siê na cmentarzach Krakowa i Nowej Huty w dniach 1-2 listopada 2012 r. dla upamiêtnienia Ofiar katastrofy smoleñskiej oraz wszystkim Fundatorom, którzy z³o¿yli ofiary pieniê¿ne na rzecz powstania tablicy "Krzy¿ Smoleñski okryty ca³unem milczenia" w parafii pod wezwaniem ¶w. Józefa na os. Kalinowym w Nowej Hucie.

Z wyrazami szacunku i wdziêczno¶ci

prezes Stowarzyszenia Rodzin Katyñ 2010
dr Zuzanna Kurtyka

inicjator i organizator kwesty
Jolanta Janus
MUZYKA SMYCZKAMI PISANA
W niedzielê, 28 pa¼dziernika zainaugurowano kolejny rok koncertów mogilskich. Tym razem wykonawcami koncertu by³a Camerata di Cracovia. Jest to jedna z najm³odszych orkiestr kameralnych w Krakowie. Tworz± j± zdolni i ambitni muzycy - uczniowie i absolwenci Pañstwowej Ogólnokszta³c±cej Szko³y Muzycznej II st. im. F. Chopina. Kunszt wykonania utworów przez m³odych muzyków w ¿adnym stopniu nie odbiega³ od wykonañ mistrzów smyczka. Wykonawcy nie mieli najmniejszej tremy przed odtworzeniem utworów E. Herrmanna, G.F. Haendela, W.A. Mozarta, J.S.Bach czy A. Piazzola. ¦mia³o radzili sobie w zespole. W ubieg³ym roku orkiestra z du¿ym powodzeniem koncertowa³a we Francji. Koncert kameralny odby³ siê w drewnianym ko¶ciele ¶w. Bart³omieja Atmosfera by³a wyj±tkowo mi³a, ciep³a (mimo przenikliwego zimna na zewn±trz - rano spad³ pierwszy ¶nieg). Koncert by³ wrêcz fantastyczny. M³odzi ludzie byli nagradzani gromkimi oklaskami przez licznie zebran± publiczno¶æ.
(ak)


Fot. Andrzej Kalinowski
APEL DOTYCZ¡CY CMENTARZA NA OS. WANDY
Jako Proboszcz Parafii pod wezwaniem ¶w. Bart³omieja Aposto³a w Krakowie-Mogile zwracam siê z gor±cym apelem o pomoc w nale¿ytym zaopiekowaniu siê grobami znajduj±cymi siê na tutejszym cmentarzu.
W trosce o upamiêtnienie Zmar³ych Parafia podejmuje wielorakie dzia³ania maj±ce na celu uporz±dkowanie stanu faktycznego i prawnego grobów. Na wielu grobach, zw³aszcza starych nie s± umieszczone tabliczki z informacjami o osobach w nich pochowanych. W takiej sytuacji niemo¿liwe staje siê bezpo¶rednie dotarcie do bliskich osób pochowanych z pro¶b± o zaopiekowanie siê grobem, wskazanie dysponenta grobu, a w konsekwencji zapewnienie nienaruszalno¶ci grobu. W sytuacji d³ugotrwa³ego braku zainteresowania grobem, miejsce to mo¿e s³u¿yæ do pochowania w nim kolejnych osób.
Osoby którym kult pamiêci bliskich zmar³ych le¿y na sercu, a nie posiadaj± ¿adnych dokumentów dotycz±cych grobu, proszone s± o zg³aszanie siê do kancelarii parafialnej w Mogile, do koñca 2013 roku. Mo¿ecie Pañstwo liczyæ na pomoc Parafii w uzupe³nieniu takiej dokumentacji.
Kancelaria parafialna czynna jest od poniedzia³ku do pi±tku w godzinach 9:00-12:00, 16:00-18:00 (z wyj±tkiem pierwszych pi±tków miesi±ca), tel. (+48) 12 644 23 31, fax. (+48) 12 686 60 08, e-mail: kancelaria@mogila.cystersi.pl. Strona internetowa www.mogila.cystersi.pl w zak³adce „parafia” zawiera modu³ wyszukuj±cy osoby pochowane na naszym cmentarzu.
o. Wincenty Zakrzewski OCist.
proboszcz
Obrazy ig³± malowane
18 pa¼dziernika br. w Klubie O¶rodka Kultury Kraków-Nowa Huta odby³ siê wernisa¿ wystawy obrazów Wandy Zamojskiej, na który licznie przybyli zaproszeni go¶cie oraz seniorzy z Ko³a Nr 24 PZERiI. Podczas spotkania autorka opowiedzia³a o swojej pasji, o technice wyszywania i wszystkich etapach powstawania tych piêknych obrazów, do stworzenia których potrzeba bardzo du¿o cierpliwo¶ci, dok³adno¶ci, a przede wszystkim serca. Swoj± pasjê chcia³aby zaszczepiæ g³ównie w m³odym pokoleniu. Dzie³a Wandy Zamojskiej stanowi± piêkny prezent na ró¿ne okazje, a niektóre z nich trafi³y ju¿ do naszych rodaków zarówno w kraju jak i za granicê m.in. do Niemiec, Ameryki i Holandii. Wystawê mo¿na ogl±daæ do koñca listopada od poniedzia³ku do pi±tku w godz. od 10.00-19.00.
(f)

METALIZATOR HISTORII
Witold Szyd³ak odnalaz³ miniaturowe projekty na starej szafie wuja.
- Zdziwi³em siê i zainteresowa³em – tematyk±, kunsztem i precyzj± wykonania detali – mówi. Na razie, po odczyszczeniu z wieloletniej warstwy kurzu, przechowuje je w magazynie swojej firmy. Ta kolekcja wzbudza mieszane uczucia w¶ród jego klientów.
- Czy uwa¿am siê za artystê? To za du¿o powiedziane – jestem tylko absolwentem Liceum Kenara – mówi autor tych projektów, Józef Iwulski. Gdy w 1954 roku zatrudnia³ siê w koksowni krakowskiej huty, w anga¿u zapisano mu „metalizator”, ale w praktyce zosta³ plastykiem wydzia³u.

PAMIÊCI TYCH, KTÓRZY ODESZLI
Tradycyjnie pierwsz± listopadow± Nowohuck± Kronikê Filmow± po¶wiêcamy tym, którzy odeszli i zapisali siê w dobrej pamiêci wielu mieszkañców Nowej Huty. Jedn± z takich postaci by³ nowohucki grafik, malarz i fotografik – Piotr Schneider /1942-2007/. Prace Jego prezentowane by³y w Nowohuckim Centrum Kultury. Zobaczymy relacjê z wernisa¿u wystawy. O twórczo¶ci P. Schneidera mówiæ bêdzie prof. Jan Pamu³a /prezes Stowarzyszenia Miêdzynarodowego Triennale Grafiki w Krakowie/ oraz Joanna Go¶ciej Lewiñska /komisarz wystawy/.
Nastêpny felieton po¶wiêcony zosta³ O. Norbertowi Paciorze /1934–2012/, który w 1958 r. z³o¿y³ ¶luby zakonne w Opactwie Mogilskim, a w 1959 r. przyj±³ ¶wiêcenia kap³añskie z r±k ks. bpa Karola Wojty³y. Pracê zacz±³ jako katecheta w szko³ach nr 86 i 88, a potem w szkole nr 91. By³ bardzo oddany m³odzie¿y, dzia³a³ w ramach programu Ruch ¦wiat³o i ¯ycie. W stanie wojennym za³o¿y³ oraz prowadzi³ duszpasterstwa harcerek i harcerzy. W ci±gu 47 lat pracy katechizowa³ ponad 10 tysiêcy m³odych ludzi. Realizatorzy przedstawi± fragmenty ¿a³obnej mszy ¶w., a tak¿e wspomnienia red. Jana L. Franczyka.
Na zakoñczenie wspominaæ bêdziemy Krzysztofa Szafrañca /1954-2012/, który w 1968 r. trafi³ do Amatorskiego Klubu Filmowego „Nowa Huta”. Na pocz±tku lat 70. zosta³ instruktorem klubu, realizowa³ w³asne filmy, zdobywa³ nagrody, ponadto by³ konstruktorem /wykona³ m.in. unikaln± kopiarkê do ta¶my filmowej 16 mm./, pasjonowa³a go tak¿e fotografia. Dwa lata temu w wyniku powodzi zniszczeniu uleg³ ca³y Jego dorobek twórczy. Krzysztofa, który by³ cz³owiekiem niezwykle skromnym i ¿yczliwym – wspominaæ bêdzie Jego przyjaciel Krzysztof ¦wiat³owski, a tak¿e Adam Gryczyñski z Krakowskiego Klubu Fotograficznego przy NCK.
Kronika nr 313 prezentowana bêdzie od pi±tku w Kinie Studyjnym „Sfinks” oraz na antenie TVP Kraków w poniedzia³ek o godz. 17.05 i 19.15, a tak¿e w czwartek o godz. 19.15. Archiwalne Kroniki mo¿na zobaczyæ na: www.kronika.com.pl
(jr)
Ma³opolska w obiektywie seniora
Gal± w auli Szko³y Aspirantów Pañstwowej Stra¿y Po¿arnej w os. Zgody, zakoñczy³ siê projekt „Wakacyjna Ma³opolska w obiektywie seniora”. Na pocz±tku, prowadz±ca imprezê odczyta³a list gratulacyjny, skierowany do organizatorów i uczestników, od Marka Sowy – Marsza³ka Województwa Ma³opolskiego, który obj±³ projekt swoim patronatem honorowym. Projekt adresowany by³ do mieszkañców Ma³opolski w wieku 50+. W ramach projektu, którego organizatorem by³o Stowarzyszenia Przyjació³ Nowej Huty, zosta³y zorganizowane warsztaty, podczas których seniorzy poznali tajniki fotografii. Natomiast g³ówn± jego czê¶ci± by³ konkurs fotograficzny, maj±cy na celu przedstawienie na zdjêciach „Wakacyjnej Ma³opolski”. Nabór prac odbywa³ siê w 3 kategoriach: Plenery Ma³opolski, Zabytki Ma³opolski oraz Ma³opolskie Wydarzenia. Jury konkursu, do którego oprócz przedstawiciela organizatora, Województwa Ma³opolskiego i O¶rodka Kultury Kraków-Nowa Huta, zaproszono dwóch znanych krakowskich fotografików: Adama Gryczyñskiego oraz Grzegorza Ziemiañskiego, przyzna³o w ka¿dej kategorii nagrody i wyró¿nienia.
Zdaniem jurorów, którzy przy swoim wyborze kierowali siê walorami artystycznymi i tematycznymi fotografii oraz wymogami technicznymi, najciekawsze i najlepsze fotografie nades³ali: w kategorii Plenery Ma³opolski – Kazimierz Byrski (wyró¿nienia: Marzena Maciaszek, Danuta Pa¶, Jacek Bentke), w kategorii Zabytki Ma³opolski – Dominik Tomczyk (wyró¿nienia: Maria Stachnik, Irena G±sior, Jan Smolik) i w kategorii Ma³opolskie Wydarzenia – Bogus³awa Bro¶ (II miejsce – Maria Gadzia³a, III m. – Lucyna Bakunowicz i wyró¿nienie – Marta Nowak). Nagrodzone prace mo¿na znale¼æ na stronie Stowarzyszenia Przyjació³ Nowej Huty: www.przyjacielenowejhuty.pl. Laureaci konkursu otrzymali zestawy nagród, za¶ pozostali uczestnicy, którzy przybyli na galê, pami±tkowe dyplomy. Przewodnicz±cy jury – Adam Gryczyñski zachêca³ wszystkich seniorów, by nie poprzestawali w fotografowaniu i nadal rozwijali swoje pasje. Najlepsze fotografie bêdzie mo¿na równie¿ obejrzeæ w listopadzie na wystawie pokonkursowej w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Krakowie przy ul. Rajskiej.
Na zakoñczenie, zarówno dla laureatów konkursu, jak równie¿ wszystkich licznie przyby³ych go¶ci, wyst±pi³a Lidia Jazgar i Ryszard Br±czek, czyli „Galicja w duecie”. Popularni w Ma³opolsce muzycy zaprezentowali tego dnia piosenki spod znaku Krainy £agodno¶ci.
Projekt „Wakacyjna Ma³opolska w obiektywie seniora” realizowany by³ przy wsparciu finansowym Województwa Ma³opolskiego. Partnerami projektu byli: Szko³a Aspirantów Pañstwowej Stra¿y Po¿arnej w Krakowie, O¶rodek Kultury Kraków-Nowa Huta oraz Wojewódzka Biblioteka Publiczna w Krakowie.
Stowarzyszenie Przyjació³ Nowej Huty ma nadziejê, ¿e projekt bêdzie kontynuowany w przysz³o¶ci, a sam konkurs bêdzie siê rozwija³ i w jeszcze wiêkszym stopniu bêdzie eksponowany walor dokumentalny i estetyczny fotografii oraz piêkno Ma³opolski, a fotografia stanie siê powszechnym narzêdziem aktywizuj±cym ma³opolskich seniorów.
(mp)


fot. autor
Kilka s³ów na temat zwyczajów i rytua³ów pogrzebowych, czyli… GROBY DAWNIEJ I DZI¦
Listopad jest miesi±cem, który kojarzy siê nam nie tylko z jesienn± pluch±, pierwszym ¶niegiem i przymrozkami ale przede wszystkim z Dniem Wszystkich ¦wiêtych. To czas refleksji i zadumy nad przemijaniem, doczesno¶ci± oraz wieczno¶ci±. Wówczas odwiedzamy cmentarze aby oddaæ ho³d osobom zmar³ym. Przystrajaj±c groby naszych bliskich i pal±c na ich marmurowych p³ytach znicze wspominamy tych, co ju¿ odeszli.
¦mieræ towarzyszy cz³owiekowi od zarania jego istnienia, stanowi±c nieod³±czny element ludzkiej egzystencji. Przez wieki jednoczy wszystkich ludzi i pozostawia niezatarty ¶lad w postaci grobów W³a¶nie dziêki pochówkom, mo¿emy poznaæ wiele minionych cywilizacji. Groby s± bowiem ¶wiadectwem dawnych czasów. Pozwalaj± badaczom odkryæ rozmaite obyczaje pogrzebowe. Natomiast przedmioty pozostawiane przy zmar³ych mog± du¿o powiedzieæ na temat kultury danego spo³eczeñstwa.
Ka¿da cywilizacja mia³a swój odrêbny styl ¿ycia i sposób na jego po¿egnanie. Ju¿ ponad 40 ty¶ lat temu cz³owiek neandertalski, przebywaj±cy czasowo na ziemiach polskich, chowa³ swoich zmar³ych. Niestety nie mamy zbyt wiele szcz±tków z tego okresu, jedynymi ko¶æmi „polskich” neandertalczyków, jakimi dysponuj± archeolodzy, s± trzy niepozorne zêby odnalezione w jednej z jaskiñ w Jurze Krakowsko-Czêstochowskiej.
Znacznie wiêcej mo¿na powiedzieæ o grobach z czasów neolitu (ok. 5,5 tys. p.n.e – 2 tys. p.n.e). Wówczas powsta³y pierwsze wsie, w których ludzie ¿yli przez kilka lub kilkana¶cie pokoleñ. To sprawi³o, i¿ w pobli¿u domostw pojawi³y siê pierwsze cmentarzyska. Zmar³ych chowano do jam grobowych a ich cia³o uk³adano w pozycji skurczonej. Pocz±tkowo wyposa¿enie grobów by³o do¶æ ubogie (ko³o zmar³ych k³adziono przewa¿nie zdobione naczynia), jednak z czasem stawa³o siê ono coraz bogatsze. 2 tys. lat p.n.e w grobach zaczê³y pojawiaæ siê przedmioty o znaczeniu presti¿owym wykonane z br±zu. Dary stanowi±ce wyposa¿enie grobu ¶wiadczy³y o pozycji spo³ecznej zmar³ego. Im bardziej by³y bogatsze, tym wiêkszym powa¿aniem cieszy³a siê za ¿ycia osoba zmar³a.
Nie nale¿y zapominaæ, i¿ obok pochówków szkieletowych istnia³y równie¿ cia³opalne. Sporadyczne w neolicie, rozpowszechni³y siê w epoce br±zu. Oko³o 1300 lat p.n.e dosz³o do zmiany warto¶ci oraz wierzeñ charakteryzuj±cych siê tym, i¿ zmar³ych pali³o siê stosie a ich szcz±tki k³adziono do popielnicy i zakopywano. Zwyczaj ten przywie¼li na ziemie polskie (w tym równie¿ na „nowohuckie”) kolonizatorzy ze ¦l±ska.
Na terenie dzisiejszej Nowej Huty archeolodzy znale¼li bardzo wiele ¶ladów pochówków. Najstarszy, jak do tej pory, „nowohucki” grób odkryto w Branicach. Nieopodal XIX-wiecznego dworku badacze natrafili na grób kobiety sprzed 6,5 tys. lat. Zmar³a le¿a³a w pozycji bocznej, z podkurczonymi rêkoma i nogami. Pod jej g³ow± umieszczony zosta³ kamieñ ¿arnowy a w nogach trzy rêcznie ulepione naczynka. Ten zrekonstruowany pochówek obecnie mo¿na podziwiaæ na wystawie w Nowohuckim Oddziale Muzeum Archeologicznego w Krakowie. Inny, nieco m³odszy grób, odkryto w Mogile, w pobli¿u kopca Wandy. Licz±cy oko³o 4 200 lat grób nale¿a³ do mê¿czyzny o wysokim statusie. Wskazuj± na to liczne znaleziska towarzysz±ce szkieletowi. W¶ród nich znajdowa³o siê kilka z³otych kó³eczek, krzemienny toporek oraz gliniane naczynie. Jednak najcenniejszym przedmiotem by³a miedziana czê¶æ sztyletu. Mied¼ by³a niezwykle cennym surowcem, importowanym na nasze tereny.
Zestaw przedmiotów dla zmar³ych dokumentuj±cych ich kulturê i wierzenia to dla archeologów wspania³e okrycia, zw³aszcza je¿eli artefakty s± doskonale zachowane. Niestety wraz z nadej¶ciem chrze¶cijañstwa koñczy siê pewna epoka. Pochówki chrze¶cijan s± nader ubogie, gdy¿ Ko¶ció³ negowa³ stare zwyczaje zabrania³ wk³adania do grobów przedmiotów mog±cych mieæ zwi±zek z doczesnym ¿yciem. Dlatego te¿ nadzwyczaj skromne by³y groby pierwszych chrze¶cijan odnalezione w Zes³awicach na terenie Nowej Huty.
Obok grobów szkieletowych na nowohuckim obszarze odkryto tak¿e cia³opalne cmentarzyska. Doskona³ym przyk³adem by³a cia³opalna nekropolia w Pleszowie sprzed 3 300 lat. Powsta³y wówczas cmentarz licz±cy 33 groby by³ jednym z pierwszym tego typu miejsc w tej czê¶ci Polski.
W kontek¶cie nadchodz±cego Dnia Wszystkich ¦wiêtych i Zaduszek warto zwolniæ i chwilê zadumaæ siê nad kondycj± ludzkiego ¿ycia. Nasz pobyt na tym ¶wiecie nie trwa d³ugo, o czym przypominaj± nam nie tylko nasze obecne nekropolie ale i zapomniane ju¿ cmentarzyska, przypadkowo odkrywane relikty niegdysiejszych kultur.
Anna Kolasa


Grób szkieletowy z C³a
Fot. Janusz Bober
Eksmisja rencisty na os. Szkolnym
Nie pomog³y protesty s±siadów, ani zamkniête drzwi – 19 pa¼dziernika, na os. Szkolnym z komunalnego mieszkania zosta³ usuniêty 57 letni mê¿czyzna. Sytuacja jakich wiele? Byæ mo¿e, ale ten cz³owiek, który ma przyznan± grupê inwalidzk±, czuje siê powa¿nie oszukany. Mieszkanie zad³u¿y³a jego zmar³a matka.
Kilkoro s±siadów stara³o siê zagrodziæ przej¶cie komornikowi, który w czwartek 19 pa¼dziernika ok. godz. 10, próbowa³ dostaæ siê do mieszkania, z którego mia³ – na mocy wyroku s±du – usun±æ lokatora. „Zostawcie go” – krzyczeli, „dajcie cz³owiekowi ¿yæ w spokoju” . Policjanci, towarzysz±cy komornikowi starali siê usun±æ protestuj±cych. Jeden ze sprzeciwiaj±cych siê eksmisji mê¿czyzn trwa³ nieugiêcie na swoim miejscu – dosz³o do szamotaniny, podczas której policjanci u¿yli gazu. Mê¿czyzna, nie chc±cy usun±æ siê z przej¶cia, zosta³ przykuty kajdankami do porêczy schodów na klatce schodowej. Nastêpnie – poniewa¿ wci±¿ nie chcia³ odst±piæ od aktywnego protestowania – zosta³ zakuty w kajdanki i doprowadzony na komisariat. Pozostali, zgromadzeni na schodach, s±siedzi ograniczyli siê do biernego protestu – starali siê przekonaæ komornika i policjantów by odst±pili od swoich dzia³añ, nie starali siê ich jednak zatrzymaæ. Eksmitowany mê¿czyzna zamkn±³ siê w mieszkaniu. Aby dostaæ siê do ¶rodka komornik wezwa³ ¶lusarza, który otworzy³ drzwi. Okaza³o siê wtedy, ¿e, zupe³nie ju¿ zrezygnowany cz³owiek, czeka³ wewn±trz spokojnie ze spakowan± torb±. Bez protestów opu¶ci³ mieszkanie. Nie chcia³ s³uchaæ o miejscu, na os. Z³otej Jesieni, które zosta³o mu przydzielone jako lokal tymczasowy. „Nie pójdê na Z³ot± Jesieñ. Po pierwsze dlatego, ¿e nie chcê mieæ nic wspólnego z pijakami i tymi, którzy lubi± rozróby. Od lat leczê siê psychiatrycznie na ciê¿k± nerwicê lêkowo-depresyj± i muszê mieæ spokój. Po drugie mam te¿ chory krêgos³up, czasami tak bardzo bol± mnie nogi, ¿e nie mogê chodziæ. To jak ja bêdê chodzi³ ze Z³otej Jesieni na obiady, które dosta³em z MOPS-u do sto³ówki na Szkolne? Spe³niam kryteria osoby uprawionej do otrzymania lokalu socjalnego, ka¿dy prawnik tak mówi (jestem rencist±, inwalid± pod opiek± pomocy spo³ecznej) i dlaczego pozbawia siê mnie prawa do spokojnego ¿ycia. Tylko dlatego, ¿e jestem biedny i chory?”.
Opuszczaj±c swoje dotychczasowe mieszkanie z ¿alem mówi³, ¿e zad³u¿enie to wynik wieloletnich zaniedbañ jego matki. Podkre¶la³, ¿e mia³ z ni± uk³ad w my¶l którego on mia³ p³aciæ media i robiæ podstawowe zakupy, ona natomiast mia³a op³acaæ czynsz. Okaza³o siê, ¿e go oszuka³a – o czym przekona³ siê dopiero po jej ¶mierci. Teraz d³ugi uros³y do kwoty, która znacznie przekracza jego mo¿liwo¶ci. „To ok. 50 000 z³, razem z odsetkami, a ja, po potr±ceniu czê¶ci renty przez komornika, dostajê 517 z³ miesiêcznie na rêkê – wyobra¿a sobie pani, ¿ebym da³ radê to sp³aciæ?” – mówi³ roz¿alony. „Gdzie pójdê, nie wiem. Chyba pod most. Co innego mogê zrobiæ?” – doda³ odchodz±c.
(a³)
Rzecz o aktorze prawdziwym, czyli… BENEFIS MARIANA DZIÊDZIELA
- Jest wspania³ym cudownym cz³owiekiem, daje tego wielokrotnie dowody - powiedzia³ Arek Jakubik, aktor i przyjaciel Mariana Dziêdziela. Bo có¿ w³a¶ciwie tkwi w Marianie Dziêdzielu takiego, ¿e wywo³uje od razu u¶miech, rado¶æ i ciep³o. Przecie¿ jego role s± g³êboko tragiczne, smutne, gorzkie: Wojnar w „Weselu”, Dziabas w „Domu z³ym”, Mateusz w „Ró¿y”,  Kowal w „Krecie”, czy Ko¶ciejny w „Winie truskawkowym”. To tylko niektóre wybitne wcielenia aktorskie Mariana Dziêdziela. Wielokrotnie pisa³em ju¿ o Dziêdzielu - aktorze Teatru im. J. S³owackiego, o tym, ¿e wywodzi siê z tradycji krakowskiej sceny i krakowskiej szko³y teatralnej. Jest wychowankiem takich mistrzów jak: Bronis³aw D±browski, Eugeniusz Fulde, Tadeusz Burnatowicz czy Jerzy Kaliszewski. To w³a¶nie taka biografia teatralna Mariana Dziêdziela doprowadzi³a go tak wysoko w sztuce aktorskiej. Zanim zagra³ wspaniale role w filmach Wojtka Smarzowskiego uczy³ siê pokory i dystansu do zawodu od tych wymienionych przeze mnie pedagogów. Marian  Dziêdziel jest pojedynczy i niepowtarzalny. I to nie jest ¿art - tylko prawda. On nie udaje - twierdzi re¿yser Smarzowski. - Marian Dziêdziel swoj± pasja o¿ywia postaæ i ona jest ju¿ w jego krwiobiegu.
Tak d³ugi wstêp pos³u¿y³ mi do przej¶cia do niezwyk³ego wydarzenia, jakie mia³o miejsce w zwi±zku z Marianem Dziêdzielem  W piêkny jesienny wieczór, w Nowohuckim Centrum Kultury, 6 pa¼dziernika spotkali siê ludzie dla których Dziêdziel jest przyjacielem, koleg± aktorem. Pretekstem do spotkania, do benefisu aktora, by³y dwie nader okr±g³e rocznice: urodzin i debiutu w filmie. To ju¿ 65 lat ¿ycia i 45 lat od debiutu w „Stawce wiêkszej ni¿ ¿ycie”. Ci±gle m³ody duchem artysta udowodni³ nam, ¿e jest w ¶wietnej kondycji aktorskiej i ludzkiej.
Benefis przygotowa³ i zorganizowa³ krakowski "teatra³", dziennikarz i autor wielu ksi±¿ek o aktorach i Starym Teatrze - Dariusz Domañski, który z Marianem Dziêdzielem zna siê od wielu lat  Po raz pierwszy widzia³ go w „Opowie¶ciach lasku wiedeñskiego” w roku 1980. Jak zaznaczy³ na taki benefis trzeba sobie zas³u¿yæ a Marian Dziêdziel na pewno zas³u¿y³.  Prac±, ambicj±, talentem, pokor±, tymi cechami, które nie s± tak czêste u aktorów bêd±cych na szczycie. A Dziêdziel jest  w chwili obecnej na aktorskim szczycie. Dochodzil do swojego Everestu powoli, ale konsekwentnie. Krok po kroku, z roli na role. Od Kuny w „Grach ulicznych” u Krauzego poprzez „Wino truskawkowe” Jab³oñskiego po „Wesele” czy „Dom z³y”. Sta³ siê najpopularniejszym i najczê¶ciej nagradzanym polskim aktorem.
Dlatego nic dziwnego, ¿e na benefis aktora do Krakowa zjecha³o tylu wspania³ych go¶ci aktorów, re¿yserów, producentów filmowych. Wymienimy tylko wykonawców gali benefisowej: Ma³gorzatê Ko¿uchowsk±, Lecha Dyblika,  Arka Jakubika, Tomka Karolaka, Roberta Wiêckiewicza, Aloszê Awdijejewa, Ole Maurer, Wasyla Grocholskiego, Andrzeja i Jacka Zieliñskich, kabaret po Wyrwigroszem czy prowadz±cych Ma³gorzate Krzysicê i Grzegorza Mielczarka. 
Program o enigmatycznym tytule „Stawka wiêksza ni¿ szycie” przygotowali Marcin Ku¼miñski i Daria Woszek a obserwowali z widowni m.in.: Wojciech Smarzowski, Dariusz Jab³oñski, Magda Piekorz, Jan Hryniak, Pawe³ Borowski Andrzej Kotkowski, Rafael Lewandowski, Teresa Budzisz Krzy¿anowska, Marian Cebulski, Halina Kwiatkowska, Halina Zaczek, Edward Dobrzañski, Zygmunt Konieczny, Jan Kantu Pawlu¶kiewicz, Leszek Teleszyñski Jerzy Fedorowicz i wielu innych, których nie sposób wymieniæ. Taka gala zdarza siê rzadko... To by³ benefis jakiego Kraków jeszcze nie widzia³. Wyst±pi³a orkiestra reprezentacyjna AGH, by³ pokaz mody, a braciom Zieliñskim w „Prze¶licznej wiolonczelistce” towarzyszy³a na wiolonczeli Aneta Domañska.
Organizatorowi, Agencji Artystycznej Kurtyna Bis, pomogli partnerzy: Wydawnictwo Czarny Koñ - wydawca ksi±¿ki o Marianie Dziêdzielu, która by³a podczas benefisu promowana,  Firma cateringowa Beata i Artur Sokó³, Cukiernia Z³oty K³os (autorzy piêknego tortu jubileuszowego), a tak¿e ORW  Panorama z Krynicy, hurtownia Eskot, Hotel Meta Szczyrk,  Aesthetica Dermadenet Studio Stomatologii z Krakowa Hafcik Marii Fedro Agencja mody Prestige z Bielska Bia³ej oraz dwa krakowskie hotele: Hotel Centrum, który by³ gospodarzem spotkania z artystami i hotel Krakus a tak¿e Taxi Barbakan i Bractwo Piwne z browarami regionalnymi, a organizatora benefisu ubra³a firma Rogers, producent modnej odzie¿y mêskiej i damskiej  z Dobczyc
By³y te¿ ¿yczenia dla jubilata od prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego oraz Stanis³awa Mikulskiego, Andrzeja Seweryna i rektora Krakowskiej PWST Ewy Kutry¶. ¯yczenia jubilatowi z³o¿y³o Bractwo Kurkowe z królem Józefem Hojd± oraz Marsza³kami Józefem Durbasem i Piotrem Mikoszem. Arysta otrzymal wiele piêknych dowodów uznania od przyjació³. Kabaret po Wyrwigroszem ¿artobliwie na przyk³ad oznajmi³, ¿e dzieñ 6 pa¼dziernika jest dniem dzieñ - dziela
Wieczór mia³ akcent charytatywny na rzecz Domu Dziecka w Gorzyczkach. Aktor otrzyma³ od wychowanków tytu³ honorowego Ambasadora tej placówki Warto nadmieniæ, ¿e Marian Dziêdziel jest ju¿ ambasadorem kopalni Soli w  Wieliczce. Ad multos annos ¯yczymy stu lat w zdrowiu i dalej takiej wspania³ej kondycji artystycznej i ludzkiej.
TEATRA£     


Marian Dziêdziel z wójtem gminy Godów Mariuszem Adamczykiem,  przewodnicz±cym Rady Gminy Antonim Tarnasem oraz z marsza³kiem Bractwa Kurkowego Józefem Durbasem i Królem Kurkowym Józefem Hojd±
Fot. Dariusz Majewski
#8221; u Krauzego poprzez
 
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa u¿ytkownika

Has³o



Nie mo¿esz siê zalogowaæ?
Popro¶ o nowe has³o
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.06 28,315,853 unikalnych wizyt