6 grudnia, w Dzieñ ¦wiêtego Miko³aja, 150 Miko³ajek i Miko³ajów odebra³o prezenty w Urzêdzie Miasta Krakowa od Marii Klaman, zastêpczyni prezydenta Krakowa i pojecha³o ¶wi±tecznym tramwajem MPK do Szpitala im. Stefana ¯eromskiego. Tam prezenty zosta³y przekazane chorym dzieciom. Liczba Miko³ajów nie by³a przypadkowa, by³o ich 150, bo tyle lat liczy w tym roku krakowska komunikacja miejska. Akcja zosta³a przygotowana przez MPK we wspó³pracy z Urzêdem Miasta Krakowa, Krakowsk± Kongregacj± Kupieck±, Zespo³em Szkó³ Rzemios³a i Przedsiêbiorczo¶ci, Szpitalem im. Stefana ¯eromskiego oraz spó³k± Artim.
Ale niezale¿nie od tego, w tym wyj±tkowym dniu przez kilka godzin po Krakowie kursowa³ ¶wi±teczny tramwaj MPK z Miko³ajem na pok³adzie. Wyj±tkowy pasa¿er rozdawa³ najm³odszym s³odkie upominki. Miko³aj rozpocz±³ swoj± podró¿ ¶wi±tecznym tramwajem MPK w Nowej Hucie. Punktualnie o godz. 12.30 wyruszy³ z Placu Centralnego im. Ronalda Reagana w kierunku centrum miasta. Stamt±d tramwaj pojecha³ przez rondo Czy¿yñskie, al. Jana Paw³a II, ul. Mogilsk±, przez rondo Mogilskie, ul. Lubicz, Westerplatte, pl. Wszystkich ¦wiêtych do pêtli na Salwatorze. Nastêpnie ¶wi±teczny tramwaj z Miko³ajem kursowa³ z pêtli „Salwator” do „Dworca Towarowego”, przez pl. Wszystkich ¦wiêtych, ul. Westerplatte i Pawi±.
(f)
To by³ informacyjny hit w ubieg³ym tygodniu. Pisa³a o tym Gazeta Krakowska. Pisano na portalu Deon.pl. Mówiono o tym w Radiu Kraków. A wszystko by³o pok³osiem materia³u jaki zosta³ opublikowany w najnowszym numerze, w tomie 87, kwartalnika Instytutu Sztuki Polskiej Akademii Nauk „Biuletyn Historii Sztuki”. To tam w³a¶nie ukaza³ siê obszerny materia³ autorstwa dwójki krakowskich badaczy z Instytutu Historii Sztuki UJ: dr hab. Dobros³awy Horzeli i prof. dr hab. Marka Walczaka pt. „Chrystus Ukrzy¿owany w opactwie Cystersów w Mogile – przeoczone dzie³o Wita Stwosza”.
Krucyfiks ten od koñca lat siedemdziesi±tych ubieg³ego wieku sta³ w zakrystii ko¶cio³a klasztornego na tle okna. Jak odnotowali w swoim artykule krakowscy historycy sztuki, ogl±dany pod ¶wiat³o i wielokrotnie naprawiany krucyfiks umyka³ uwadze historyków. Rze¼ba mog³a ukryæ siê przed okiem ekspertów tak¿e dlatego, ¿e na przestrzeni wieków by³a wielokrotnie reperowana. Jak opisuj± historycy, rêce Jezusa uleg³y destrukcji i zosta³y dosztukowane, a ten, kto je rze¼bi³, nie by³ mistrzem d³uta. W licz±cej ponad pó³ wieku rze¼bie po³ama³y siê tak¿e pukle w³osów i przepaski biodrowej. Na dodatek rze¼bê niszczy³y równie¿ owady ¿ywi±ce siê drewnem. Poprawiane i dosztukowane elementy musia³y siê mocno wyró¿niaæ, by wiêc figura Ukrzy¿owanego wygl±da³a spójnie, usuniêto bardzo dok³adnie star± zaprawê i polichromiê. Wtedy pokaza³y siê "¶lady ¿erowania drewnojadów" i nieznany konserwator stara³ siê je ukryæ, szlifuj±c m.in. ³ydki figury, co zmieni³o ich pierwotny, kunsztowy kszta³t. A to wszystko sprawi³o, ¿e rze¼ba mistrza, o której historycy pisz±, ¿e musia³a powstaæ w Krakowie przed 1496 rokiem, przez piêæset lat pozostawa³a tajemnic±. A¿ do teraz.
Oddane z wyj±tkowym kunsztem cierpi±ce cia³o Jezusa to przeoczone dzie³o Wita Stwosza – mówi± dr hab. Dobros³awa Horzela i prof. dr hab. Marek Walczak, historycy sztuki z Uniwersytetu Jagielloñskiego. Ich artyku³ opublikowany w „Biuletynie Historii Sztuki” po¶wiêcony zosta³ niewielkiemu krucyfiksowi (54 cm) wyrze¼bionemu w drewnie gruszy, odnalezionemu przez autorów w zakrystii ko¶cio³a Cystersów w Mogile. Dzie³o to – silnie przerze¼bione i z uzupe³nionymi ramionami – odznacza siê cechami stylowymi (smuk³o¶æ i wyprê¿enie cia³a, siatka ¿y³ na niektórych czê¶ciach cia³a, m³odzieñczy typ twarzy zmarszczonej w grymasie bólu, a przede wszystkim wirtuozerskie opracowanie szczegó³ów anatomicznych) - wszystko to doprowadzi³o autorów do wniosku, ¿e wysz³o ono spod d³uta Wita Stwosza pod koniec jego pobytu w Krakowie. Mogilska rze¼ba jest szczególnie bliska wykonanym przez mistrza figurom Ukrzy¿owanego w ko¶ciele Mariackim, krucyfiksowi w Iwanowicach czy krucyfiksowi w J. Paul Getty Museum w Los Angeles, równie¿ wyrze¼bionemu w gruszy. Wszystkie one powsta³y w Krakowie przed 1496 rokiem.
Tekst opublikowany w "Biuletynie Historii Sztuki" opisuje bardzo dok³adnie dzie³o, które wed³ug historyków wysz³o spod rêki mistrza. ¦wiadcz± o tym bardzo dla Stwosza charakterystyczne detale i niezwyk³a precyzja w oddaniu szczegó³ów wygl±du ludzkiego cia³a. "Przy bli¿szych oglêdzinach okazuje siê dzie³em wirtuozersko wyrze¼bionym w gruszy" - pisz± historycy.
"Jest to jedyna znana w Ma³opolsce rze¼ba pó¼nogotycka wykonana w tym materiale, uchodz±cym za wybierany przez mistrzów tworz±cych z my¶l± o elitarnej grupie kolekcjonerów, potrafi±cych doceniæ kunszt konieczny do jego obróbki" - podkre¶laj± w swojej publikacji prof. Dobros³awa Horzela i prof. Marek Walczak. Dziêki ich dzia³aniom dzie³o Wita Stwosza zosta³o wpisane do rejestru zabytków.
(f)
Wit Stwosz, Chrystus Ukrzy¿owany, ko¶ció³ Cystersów w Mogile, fragment.
Fot. Daniel Podosek, Instytut Historii Sztuki UJ
Zarz±d Towarzystwa Solidarnej Pomocy im. Kazimierza Fugla oraz Zarz±d Stowarzyszenia Federacji M³odzie¿y Walcz±cej z okazji 36. rocznicy obalenia pomnika Lenina w Nowej Hucie zapraszaj± na uroczyste otwarcie plenerowej edukacyjnej wystawy „Pomnik Lenina w Nowej Hucie”, które odbêdzie siê w sobotê, 29 listopada 2025 o godz. 12.00 na Alei Ró¿ (w dawnym miejscu usytuowania pomnika).
(f)
W ubieg³y pi±tek, 14 listopada w sali konferencyjnej Delegatury Instytutu Pamiêci Narodowej w Kielcach odby³a siê gala XIV edycji nagrody „¦wiadek Historii”. Nagroda ta jest wyró¿nieniem honorowym, które jest przyznawane instytucjom, organizacjom i osobom fizycznym szczególnie zas³u¿onym dla upamiêtniania historii Narodu Polskiego oraz wspieraj±cym pion edukacyjny IPN w realizacji ustawowej dzia³alno¶ci w obszarach edukacyjnym, naukowym i wydawniczym w poszczególnych regionach kraju. Nagroda jest przyznawana obywatelom polskim oraz osobom niebêd±cym obywatelami polskimi. Mo¿e byæ tak¿e przyznana po¶miertnie. O uhonorowaniu decyduje Kapitu³a, której przewodniczy prezes Instytutu Pamiêci Narodowej. „¦wiadek Historii” uzupe³nia ogólnopolsk± nagrodê IPN Kustosz Pamiêci Narodowej.
Tegoroczn± galê u¶wietni³ wystêp m³odych artystów. Za¶piewali ¶wiêtokrzyscy laureaci Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki Niez³omnej i Niepodleg³ej im. Henryka Rasiewicza „Kima”. Ponadto odby³o siê tak¿e wrêczenie nagród w konkursie dla uczniów pt. „Wielko¶æ Twoja w tym, ¿e¶ nieznany. Ofiarno¶æ polskich ¿o³nierzy poleg³ych za Ojczyznê w XX wieku”.
Laureatami XIV edycji nagrody „¦wiadek historii” zostali Karol Krasnodêbski, wspó³twórca tarnowskiej „Solidarno¶ci”, internowany w stanie wojennym, w latach 1989-1991 pose³ (odznaczony po¶miertnie), Kazimiera Kwiek, nauczycielka, na emeryturze szy³a gobeliny g³ównie z motywami sakralnymi, które potem przekazywa³a wybitnym duchownym, jeden z gobelinów przekaza³a Ronaldowi Reaganowi. Ten gest, nie tylko pokona³ cenzurê, a tak¿e dotar³ za ocean i sta³ siê symbolem wiary. Prezydent USA napisa³ dla niej list z podziêkowaniem (odznaczona po¶miertnie). Kolejni odznaczeni to: Romuald Sadowski (inicjator i twórca Klubu Historycznego Rok1863.pl), Stowarzyszenie Rodzina Wiê¼niarek Niemieckiego Obozu Koncentracyjnego Ravensbrück (stowarzyszenie pielêgnuje i podtrzymuje pamiêæ o wiê¼niarkach z Ma³opolski, m .in. poprzez inicjatywy jak dzia³anie na rzecz stworzenia tablicy upamiêtniaj±cej wiê¼niarki wywiezione z tarnowskiego wiêzienia do KL Ravensbrück) oraz Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej 4 Pu³ku Piechoty Legionów w Kielcach (cz³onkowie stowarzyszenia uczestnicz± w licznych wydarzeniach popularyzuj±cych wiedzê o ró¿nych aspektach historii najnowszej Polski).
W¶ród odznaczonych znalaz³ siê tak¿e red. Jan L. Franczyk, któremu nagrodê „¦wiadka Historii” przyznano za jego wieloletni± dzia³alno¶æ na rzecz upamiêtniania wa¿nych dla narodowej pamiêci wydarzeñ z powojennej historii Polski, jak walka o nowohucki Krzy¿ w roku 1960 czy zaanga¿owanie w przekaz rzetelnej wiedzy o naszej historii w ramach Chrze¶cijañskiego Uniwersytetu Robotniczego im. kard. Stefana Wyszyñskiego w Mistrzejowicach w latach 1984-1988.
Nagrody wrêczyli zastêpca prezesa IPN dr Mateusz Szpytma oraz zastêpca dyrektora Oddzia³u IPN w Krakowie Cecylia Radoñ.
- W imieniu Instytutu Pamiêci Narodowej pragnê wyraziæ pañstwu wielk± wdziêczno¶æ. Nie tylko za dzia³alno¶æ w okresie zniewolenia komunistycznego, ale te¿ za nieustanne popularyzowanie historii Polski oraz za to, ¿e mo¿emy na pañstwa liczyæ. IPN jest du¿± instytucj±, jednak bez wspó³pracy ze spo³ecznikami nie mogliby¶my robiæ tak wiele – mówi³, zwracaj±c siê do odznaczonych, zastêpca prezesa IPN dr Mateusz Szpytma.
(red)
Zastêpca prezesa IPN dr Mateusz Szpytma i red. Jan L. Franczyk.
Fot. Dariusz Skrzyniarz (IPN Kielce)
Na £±kach Nowohuckich trwaj± prace przy budowie nowych pomostów widokowych i k³adki, które ju¿ wkrótce pozwol± spacerowiczom jeszcze bli¿ej obcowaæ z niezwyk³± przyrod± tego miejsca. To jeden z najbardziej lubianych zak±tków Nowej Huty.
Na pocz±tku prac, konieczne by³o rozebranie starych pomostów i k³adki – ich stan techniczny nie pozwala³ ju¿ na bezpieczne u¿ytkowanie. Teraz w ich miejscu powstaj± nowoczesne pomosty o stalowo-drewnianej konstrukcji, które bêd± bardziej trwa³e i odporne na zmienne warunki pogodowe. Wymieniane s± te¿ ³awki, kosze na ¶mieci i przygotowywane tablice informacyjne, dziêki którym spacer po £±kach stanie siê jeszcze ciekawszy.
Ka¿dy etap prac prowadzony jest z poszanowaniem przyrody. £±ki Nowohuckie to obszar Natura 2000, co mia³o ogromne znaczenie przy planowaniu wszystkich prac. Wykorzystuje siê lekki sprzêt, maty ochronne i odpowiednio wytyczone trasy przejazdu, tak by jak najmniej ingerowaæ w delikatny ekosystem tego wyj±tkowego miejsca. G³ówne dzia³ania zaplanowano poza okresem lêgowym ptaków i motyli – teraz, w jesiennych miesi±cach. Dodatkowo, wszystkie prace impregnacyjne i zabezpieczaj±ce prowadzone s± poza tym obszarem, aby w pe³ni chroniæ lokalne siedliska i ich mieszkañców.
Nowe pomosty pozwol± jeszcze lepiej podziwiaæ ten niezwyk³y krajobraz – dawny fragment koryta Wis³y, dzi¶ têtni±cy ¿yciem i przyrodniczym bogactwem.
(f)
Niebawem, bo 22 listopada przypadaæ bêdzie wspomnienie ¶w. Cecylii, patronki muzyki ko¶cielnej. Tradycj± ju¿ jest, ¿e w szklanodomskiej parafii z tej okazji organizowany jest Weekend Muzyki Ko¶cielnej, w tym roku ju¿ po raz czwarty.
Zesz³oroczny III Weekend Muzyki Ko¶cielnej wyró¿nia³ konkurs wiedzy o muzyce ko¶cielnej, a tak¿e projekcja filmu o ¶w. Cecylii pt. „Próba wiary”. Trwamy tak¿e nieustannie w podjêtej inicjatywie remontu organów i cyklu koncertów. Przez miniony rok w ka¿dym miesi±cu odby³ siê jeden koncert. By³y one zró¿nicowane. Wyst±pi³y zarówno chóry, organi¶ci, nie zabrak³o tak¿e i koncertu kameralnego. Organizowane koncerty s± doskona³± okazj± do wyra¿enia wdziêczno¶ci wszystkim ofiarodawcom, dziêki którym gromadzimy ¶rodki na remont naszego instrumentu, który – co warto podkre¶liæ – pod wzglêdem wielko¶ci, jest SZÓSTYM INSTRUMENTEM w naszym mie¶cie! Jest to dla nas powód zarówno do szczerej chluby, ale tak¿e i nale¿ytej troski.
W ramach Roku Jubileuszowego 2025 nasza parafia celebruje rozmaite wydarzenia,
a w¶ród nich przed nami Jubileusz Muzyczny podczas IV Weekendu Muzyki Ko¶cielnej, który przypadaæ bêdzie na 15 i 16 listopada. W sobotê (15 listopada) o godzinie 18:00 odbêdzie siê uroczysta Msza ¶w. ku czci ¶w. Cecylii, po niej KONCERT O¦MIU CHÓRÓW, który poprowadzi Magdalena Woliñska-Riedi z Watykanu wraz z Karolem Zapa³±.
W obecno¶ci relikwii ¶w. Cecylii wyst±pi± chóry z parafii nowohuckich z dwóch dekanatów
i nie tylko. Go¶ciæ bêdziemy tak¿e chór spoza naszej diecezji. Serdecznie zapraszamy na to wyj±tkowe wydarzenie! W niedzielê (16 listopada) nie zabraknie nieszporów o godzinie 16:30, a przez ca³y weekend okoliczno¶ciowe kazania g³osiæ bêdzie ks. Patryk Kucharski, diecezjalny referent ds. muzyki ko¶cielnej diecezji sosnowieckiej.
Serdecznie zapraszamy na ten wyj±tkowy w roku weekend w naszej parafii. Nie da siê ukryæ, ¿e stanowi on ewenement na szerok± skalê. W tym miejscu sk³adamy szczere podziêkowania M³odzie¿owemu Domu Kultury im. Janusza Korczaka na czele z Pani± Dyrektor Monik± Modrzejewsk± za podjêcie wspó³organizacji sobotniego koncertu, a tak¿e innym darczyñcom i patronom.
W Teatrze Ludowym IPN wystawi³ spektakl o Wincentym Witosie
30 pa¼dziernika 2025 r. na scenie g³ównej Teatru Ludowego w Nowej Hucie odby³ siê, przygotowany przez Instytut Pamiêci Narodowej, pokaz spektaklu „Trzy razy On. Rzecz o Wincentym Witosie”. By³a to opowie¶æ o zas³ugach Witosa dla odradzaj±cej siê po zaborach Polski. Tytu³ spektaklu nawi±zuje do trzykrotnego kierowania przez Witosa Rad± Ministrów.
W wydarzeniu, zorganizowanym w przeddzieñ 80. rocznicy ¶mierci przywódcy ludowców, wziêli udzia³ zastêpcy prezesa IPN dr hab. Karol Polejowski i dr Mateusz Szpytma, a tak¿e wojewoda ma³opolski Krzysztof Jan Klêczar oraz praprawnuk Witosa – Marcin Steindel. Krakowski oddzia³ IPN reprezentowa³ dyrektor dr hab. Filip Musia³.
– Wincenty Witos, jeden z ojców polskiej niepodleg³o¶ci, wybra³ drogê prowadz±c± do wolnej i niepodleg³ej Polski i nigdy z niej nie zboczy³. Zawsze ten cel, jakim by³o dobro Polski i dobro jej mieszkañców przy¶wieca³ mu a¿ do koñca ¿ycia – powiedzia³ w wyst±pieniu poprzedzaj±cym spektakl zastêpca prezesa IPN dr hab. Karol Polejowski.
Zastêpca prezesa IPN dr Mateusz Szpytma zwróci³ z kolei uwagê na trzy najwa¿niejsze momenty w ¿yciu Witosa – jego rolê w odzyskaniu i obronie niepodleg³o¶ci, unikniêciu wojny domowej w 1926 r. oraz niez³omn± postawê w czasie II wojny ¶wiatowej. – Jest tym, który przyczyni³ siê do odzyskania niepodleg³o¶ci, jak i do tego, ¿e Polska tê niepodleg³o¶æ w roku 1920 obroni³a. To dziêki jego zaanga¿owaniu zg³osi³o siê tak wielu ch³opów, rolników do Armii Ochotniczej i obronili¶my Warszawê, obronili¶my ca³± Polskê – mówi³ dr Szpytma.
G³os zabra³ tak¿e Marcin Steindel, a wojewoda Klêczar odczyta³ list skierowany na tê okazjê przez wicepremiera i ministra obrony narodowej W³adys³awa Kosiniaka-Kamysza.
W postaæ Wincentego Witosa na scenie wcieli³ siê Sebastian Ry¶.
(f)
G³osy z przesz³o¶ci. Spacer d¼wiêkowy "Cz±stki zdarzeñ"
O¶rodek Kultury Norwida obchodzi w tym roku swoje 70-lecie. Powsta³ w 1955 roku, ³±cz±c ró¿ne oddolne inicjatywy kulturalne pod szyldem Zak³adowego Domu Kultury Huty im. Lenina. W 1957 r. g³ówn± siedzib± instytucji zosta³a czê¶æ budynku na ul. Majakowskiego 2 (do 1958 r. os. C-2 Po³udnie, potem os. Górali 5), zaprojektowanego przez architekta Janusza Ingardena. Dotychczasowe pomieszczenia hotelowe i gastronomiczne otwartego w 1952 r. Domu M³odego Hutnika zaadaptowano na dzia³alno¶æ kulturalno-edukacyjn±, bibliotekê oraz kawiarniê i kino. W³a¶nie w tamte czasy spróbujemy przenie¶æ siê za pomoc± d¼wiêków.
W pi±tek 7 listopada o godzinie 16.00 w O¶rodku Kultury Norwida na os. Górali 5 odbêdzie siê premiera jubileuszowego spaceru d¼wiêkowego zatytu³owanego „Cz±stki zdarzeñ”.
Spacer przenosi nas w przesz³o¶æ – g³ównie w lata 50. i 60. ubieg³ego wieku, choæ narracja nie jest u³o¿ona chronologicznie. Przestrzeñ spaceru to osiedle Górali, czê¶ciowo Teatralne, fragmenty ulic Lud¼mierskiej, Obroñców Krzy¿a i ¯eromskiego.
Twórcy spaceru nie proponuj± jednej, linearnej trasy. Zapraszaj± do eksplorowania i samodzielnego uk³adania opowie¶ci. W aplikacji Echoes zaznaczone s± plamy d¼wiêku, w które mo¿na wej¶æ w dowolnej kolejno¶ci, generuj±c w ten sposób w³asn± narracjê o przesz³o¶ci miejsca i ludzi z nim zwi±zanych, st±d tytu³owe „cz±stki zdarzeñ”.
- Spacer nie ma jednej ¶cie¿ki, któr± mo¿emy pod±¿aæ. D¼wiêki s± przypisane do poszczególnych miejsc w przestrzeni. Ka¿da ze spaceruj±cych osób mo¿e wybraæ w³asn± trasê i odwiedzaæ poszczególne miejsca w dowolnej kolejno¶ci. I wcale nie ma potrzeby, ¿eby us³yszeæ wszystkie fragmenty d¼wiêków. Mo¿emy gubiæ siê, zawracaæ, wracaæ do spaceru w ró¿ne dni i na przyk³ad za ka¿dym razem i¶æ inn± ulic± – mówi Barbara Pasterak, pomys³odawczyni i kuratorka projektu.
W spacerze przeplataj± siê opowie¶ci, wspomnienia, relacje odbiorców i odbiorczyñ domu kultury, pracowników oraz pracowniczek. S± fragmenty nagrañ z radiowêz³a kombinatu, d¼wiêki z przesz³o¶ci. Niektóre s± zniekszta³cone, zanieczyszczone, jakby przez up³yw czasu. Im dalej od g³ównych ulic, tym ³atwiej o zak³ócenia przekazu.
Wiêkszo¶æ wykorzystanych materia³ów d¼wiêkowych pochodzi z nagrañ Nowohuckiego Archiwum Spo³ecznego - to wspomnienia osób, które czasem s³abo ju¿ pamiêtaj± tamt± epokê albo widz± przesz³o¶æ z ró¿nych perspektyw. - Mo¿e wiêc siê zdarzyæ, ¿e s³yszymy ró¿ne wersje zdarzeñ. Bo przecie¿ nie ma jednej obiektywnej historii - ka¿dy móg³ zapamiêtaæ j± trochê inaczej – dodaje Barbara Pasterak.
¯eby wzi±æ udzia³ w premierze spaceru 7 listopada, trzeba przyj¶æ z w³asnym urz±dzeniem mobilnym i s³uchawkami. Na telefon lub tablet nale¿y pobraæ bezp³atn± aplikacjê Echoes i ¶ci±gn±æ na ni± spacer „Cz±stki zdarzeñ”. W budynkach O¶rodka Kultury Norwida dostêpny bêdzie równie¿ do pobrania specjalny kod QR.
Podczas premiery w spacerowaniu towarzyszyæ nam bêd± twórcy „Cz±stek zdarzeñ”: Marcin Barski - t³umacz, wydawca muzyczny, kurator i artysta d¼wiêkowy, Konrad Gêca - artysta d¼wiêkowy i sztuki wideo, twórca muzyki eksperymentalnej i instalacji d¼wiêkowych oraz Barbara Pasterak – pedago¿ka teatru, kuratorka programów artystycznych, edukatorka w O¶rodku Kultury Norwida.
- Tkanka miejska ze swoimi historycznymi i aktualnymi uwarunkowaniami spo³ecznymi, przestrzennymi, estetycznymi, akustycznymi, mo¿liwo¶æ opowiadania historii poprzez operowanie s³owem, nagraniami terenowymi i muzyk± - taka ilo¶æ zmiennych daje du¿± swobodê w zakresie opracowania takiej przestrzeni, przez co bêdzie ono nieoczywiste – mówi Konrad Gêca. - Brak linearnej narracji oraz odmienne pory dnia i roku wizytuj±cych sprawi±, ¿e ka¿dorazowo spacer taki mo¿e dostarczyæ innych opowie¶ci, odmiennych wra¿eñ – dodaje.
Przez dziesiêciolecia budynek na dawnym os. C-2 Po³udnie by³ i nadal jest wa¿nym centrum ¿ycia spo³ecznego, artystycznego i edukacyjnego, które integruje lokaln± spo³eczno¶æ, daj±c mieszkañcom Nowej Huty poczucie wspólnoty i przynale¿no¶ci. Warto poznaæ historiê tego miejsca, wcze¶niej Zak³adowego Domu Kultury Huty im. Lenina, obecnie O¶rodka Kultury Norwida i zanurzyæ siê w g³osach z przesz³o¶ci, przemierzaj±c okolice osiedla Górali 5. Do spaceru „Cz±stki zdarzeñ” bêdzie mo¿na powracaæ w dowolnych momentach i uk³adaæ na nowo swoj± opowie¶æ.
Monika Fio³ek
Od Zanussiego do Ridana. Historia Amatorskiego Klubu Filmowego "Nowa Huta"
W 1958 roku powsta³ Amatorski Klub Filmowy „Nowa Huta”. By³ to pierwszy taki klub w Krakowie. Dzia³a³ do 1992 roku, zdobywaj±c opinie jednego z najbardziej licz±cych siê w Polsce. Cz³onkowie tego klubu nakrêcili ponad 200 filmów, które wielokrotnie nagradzano na festiwalach krajowych i zagranicznych.
Przez klub przewinê³y siê osoby, które przesz³y potem do historii kina. Tutaj po raz pierwszy stawali za kamer± tacy twórcy, jak: Krzysztof Zanussi, Andrzej Trzos-Rastawiecki, Artur Janicki, Jerzy Ridan, Wincenty Ronisz, Krzysztof Kwinta, Grzegorz Kwinta, Tomasz Dettloff, Igor Mo³odecki, Adam Gryczyñski, Marek Norek i wielu innych. O tym amatorskim ruchu filmowców w PRL i ich dorobku opowie 26 pa¼dziernika w ramach Mistrzejowickich Spotkañ Filmowych w klubie „Ku¼nia” Krzysztof Ridan, re¿yser filmowy oraz monta¿ysta obrazu i d¼wiêku filmowego.
Swoj± opowie¶æ przeplata³ bêdzie projekcjami filmów stworzonych w klubie, pocz±wszy od filmu Krzysztofa Zanussiego „Recepta dla Johna” o amerykañskim agencie, który przys³any zosta³ do Nowej Huty, ¿eby rozpracowaæ polsk± m³odzie¿.
Podczas spotkania pojawi siê wiele nowohuckich akcentów. - Opowiem o filmie Jana Merty „Spotkanie z czasem”, w którym wyst±pi³a mieszkanka Mistrzejowic Jola Ogonowska. Na projekcji powinien pojawiæ siê syn re¿ysera, który opowie o swoim ojcu filmowcu – zapowiada Krzysztof Ridan. Film „Spotkanie z czasem” uzyska³ tzw. drugie ¿ycie, bowiem zosta³ zaadaptowany jako teledysk do piosenki nowohucianki Lidii Jazgar, która z zespo³em Galicja i Leszkiem D³ugoszem nagra³a piosenkê „Miasto wiersz”. Zobaczymy te¿ film „Kandydat na Adama”, do którego zdjêcia zrealizowano m.in. w Mistrzejowicach na os. Z³otego Wieku.
Nie zabraknie w±tków osobistych. Obejrzymy m.in. pierwszy film zrealizowany w AKF przez Jerzego Ridana o mi³o¶ci od pierwszego wejrzenia do bohaterki filmu, która zosta³a potem ¿on± re¿ysera i matk± Krzysztofa. Halina Ridan bêdzie równie¿ obecna na spotkaniu w Mistrzejowicach.
- Mój ulubiony film mojego taty z tamtych czasów to „Wysoka” – wspomina Krzysztof Ridan. - Moja mama bardzo nie lubi tego filmu, bo gdy tato go realizowa³, mama rodzi³a mnie w Szpitalu ¯eromskiego, a tato zamiast przyjechaæ odebraæ mnie po porodzie i ¶wiêtowaæ narodziny syna, by³ we wsi Wysoka i nagrywa³ ujêcia do filmu, ale ja nie mam mu tego za z³e, bo film jest bardzo dobry, wiêc mo¿e warto by³o – dodaje.
Twórcy z Amatorskiego Klubu Filmowego „Nowa Huta” nie ograniczali siê wy³±cznie do nowohuckich tematów. Jest chocia¿by film dokumentalny „Chatka w ob³okach”, w którym artysta malarz Stanis³aw Jakubczyk opowiada niezwyk³± historiê o schronisku „Chatka Puchatka” na Po³oninie Wetliñskiej w Bieszczadach. Film powstawa³ przez 17 lat. Jakubczyk je¼dzi³ sam z kamer± w Bieszczady, d¼wigaj±c ciê¿ki sprzêt, ¶pi±c w zimie w ma³ym namiociku, do którego w nocy podchodzi³y wilki.
To nie wszystko. Uczestnicy i uczestniczki spotkania w Ku¼ni us³ysz± te¿ opowie¶æ o zaginionych i zniszczonych ta¶mach filmowych, które strawi³a powód¼. - Opowiem te¿ o tym jak dziêki zniszczonej, ¼le na¶wietlonej ta¶mie filmowej, uda³o siê filmowcom zdobyæ g³ówn± nagrodê w konkursie filmowym – zapowiada Krzysztof Ridan.
Amatorski Klub Filmowy "Nowa Huta" by³ bardzo uznanym Klubem w Polsce. Jego cz³onkowie wspó³pracowali Telewizj± Kraków, zasilaj±c potem szeregi tego lokalnego oddzia³u. Doceni³ to m.in. Andrzej Wajda, który ju¿ w latach 60. chcia³ zrealizowaæ w Nowej Hucie film „Cz³owiek z marmuru" wspólnie z filmowcami z AKF „Nowa Huta”. Krzysztof Ridan ujawni kulisy tego przedsiêwziêcia.
Zapraszamy na spotkanie „Spotkanie z czasem. Amatorski Klub Filmowy Nowa Huta”, które odbêdzie siê w niedzielê, 26 pa¼dziernika, o godz. 17.00 w klubie „Ku¼nia” O¶rodka Kultury Norwida (os. Z³otego Wieku 14). Wydarzenie dofinansowano ze ¶rodków Dzielnicy XV Mistrzejowice.
Monika Fio³ek
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".