Nawigacja
· Strona g³ówna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do ¿ycia
W G³osie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artyku³y
· [2024.05.07] W lipcu...
· [2024.07.05] Presja ...
· Na niedzielê 7 lipca...
· [2024.07.05] Co nie ...
· [2024.06.28] Lipiec ...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzeda¿ dzia³ka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie w³osy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
Królewskie Branice
Branice, le¿±ce obecnie na terenie XVIII dzielnicy Krakowa od wczesnego ¶redniowiecza, a¿ po schy³ek XVIII wieku nale¿a³y do mo¿now³adczego rodu Gryfitów i wywodz±cej siê z niego magnackiej rodziny Branickich.
Jednak w d³ugich dziejach miejscowo¶ci mia³ miejsce epizod, kiedy podzielona by³a na dwie czê¶ci. Jedna z nich, tak zwane Branice Rusieckie, nale¿a³a nieprzerwanie do Branickich, a druga, tak zwane Branice Pileckie, nale¿a³a do rodziny Pileckich. Sytuacja taka mia³a miejsce od koñca wieku XIV po koniec XVI wieku, kiedy Braniccy przejêli z powrotem na w³asno¶æ ca³o¶æ wsi.
Pod koniec XIV wieku Branice Pileckie nale¿a³y do Ottona z Pilczy, starosty ruskiego i sandomierskiego, wojewody sandomierskiego i genera³a – starosty wielkopolskiego, jednego z bliskich wspó³pracowników króla Kazimierza Wielkiego. Otto z Pilczy by³ mê¿em Jadwigi z Melsztyna. Z ma³¿eñstwa tego urodzi³a siê jedyna córka – El¿bieta, która po ¶mierci ojca w roku 1384 odziedziczy³a ogromne dobra ziemskie i sta³a siê jedn± z najbogatszych panien w Polsce.
El¿bieta by³a nie tylko bajecznie bogata, ale równie¿, jak pisa³ kronikarz, subtelna i cudna. Jednak to zapewne maj±tek sta³ siê powodem, dla którego panna zosta³a porwana i po¶lubiona przez rycerza Wis³a Czambora. By ratowaæ porwan±, król W³adys³aw Jagie³³o, wówczas m±¿ królowej Jadwigi, pos³a³ na pomoc Jana z Jièina, który uwolni³ El¿bietê. Wkrótce po uwolnieniu, Jan z Jièina, po otrzymaniu królewskiej zgody, po¶lubi³ kobietê, któr± uratowa³. Jednak i to ma³¿eñstwo, trwa³o bardzo krótko i El¿bieta szybko zosta³a wdow±. Przez kilka lat mieszka³a u swojego wuja, wojewody krakowskiego Spytka z Melsztyna, który wybra³ jej na mê¿a Wincentego Granowskiego – kasztelana nakielskiego, starostê wielkopolskiego i bliskiego wspó³pracownika króla W³adys³awa Jagie³³y. Chocia¿ ju¿ wówczas El¿bieta czêsto bywa³a wraz z mê¿em w otoczeniu króla, nie wydaje siê by ten zauwa¿y³ j± i zapa³a³ do niej uczuciem. Granowska ¿y³a przyk³adnie z mê¿em do 1410 roku, kiedy zarz±dzaj±cy Toruniem Wincenty umar³, prawdopodobnie otruty z inspiracji Krzy¿aków. Po ¶mierci kolejnego mê¿a El¿bieta zajê³a siê wychowywaniem dzieci, administrowaniem rozleg³ym maj±tkiem, utrzymywa³a tak¿e bliskie kontakty z dworem ksi±¿±t mazowieckich, a szczególnie z ksiê¿n± Ann± Danut± – ¿on± ksiêcia mazowieckiego Janusza i siostr± stryjeczn± króla W³adys³awa Jagie³³y. I byæ mo¿e to w³a¶nie ksiê¿na Anna w istotny sposób przyczyni³a siê do zaaran¿owania ma³¿eñstwa owdowia³ego króla i El¿biety.
W styczniu 1417 roku król przez kilka dni przebywa³ w Lubomli nad Bugiem, gdzie odwiedzi³y go Anna i El¿bieta. To spotkanie wystarczy³o, by Jagie³³o postanowi³ po¶lubiæ El¿bietê. W marcu 1417 roku o planowanym ¶lubie król zawiadomi³ wielkiego ksiêcia litewskiego – Witolda. Sama uroczysto¶æ odby³a siê ju¿ 2 maja 1417 roku w Sanoku, a 19 listopada tego samego roku El¿bieta z Pilczy zosta³a ukoronowana na Wawelu.
Wiele wskazuje, ¿e to ma³¿eñstwo, trzecie w przypadku króla, by³o jedynym, naprawdê szczê¶liwym zwi±zkiem Jagie³³y. Macochê pokocha³a tak¿e królewna Jadwiga – córka poprzedniej, zmar³ej ¿ony króla Anny Cylejskiej. Królowa ca³y czas wystêpowa³a u boku mê¿a, podró¿owa³a z nim po kraju. Gdy z powodu choroby królowej w zimie 1418/1419 roku król musia³ je¼dziæ po królestwie sam, po powrocie spêdzi³ dwa tygodnie tylko z ¿on±, odmawiaj±c nawet przyjêcia pos³ów papieskich. El¿bieta by³a równie¿ jedyn± z czterech ¿on Jagie³³y, której wierno¶æ wobec królewskiego ma³¿onka nigdy nie zosta³a poddana w w±tpliwo¶æ.
Szczê¶liwa w ¿yciu rodzinnym, królowa nie by³a jednak lubiana przez czê¶æ poddanych, którzy zarzucali jej, i¿ nie pochodzi z królewskiego rodu. Bali siê te¿, ¿e urodzona oko³o 1372 roku królowa nie bêdzie ju¿ w stanie daæ królowi oczekiwanego, mêskiego potomka. Dzisiaj nie wiemy nawet, czy dwa pierwsze, m³odzieñcze ma³¿eñstwa El¿biety mia³y miejsce naprawdê, czy tylko zosta³y wymy¶lone przez Jana D³ugosza, który chcia³ oczerniæ królow± wymy¶laj±c jej burzliw± przesz³o¶æ.
Szczê¶cie Jagie³³y i El¿biety nie trwa³o jednak d³ugo. Ju¿ jesieni± 1419 roku królowa zachorowa³a ponownie, prawdopodobnie na gru¼licê i zmar³a 12 maja 1420 roku po zaledwie trzech latach ma³¿eñstwa.
Czasy od koñca XIV do koñca XVI wieku, to okres, gdy czê¶æ Branic wchodzi³a w sk³ad dóbr rodziny jednej z polskich królowych i przez to by³a blisko zwi±zana z osobami rz±dz±cymi Rzeczpospolit±. Takich momentów w historii Branic mo¿na jednak znale¼æ wiêcej, na przyk³ad pod koniec XVIII wieku. ¯on± Jana Klemensa, ostatniego w³a¶ciciela miejscowo¶ci wywodz±cego siê z rodu Branickich, by³a wówczas Izabela z Poniatowskich – siostra ostatniego króla Polski Stanis³awa Augusta Poniatowskiego.
Ewa Kubica-Kabaciñska


Fot. Anna Piwowarczyk
Rozpoczn± siê prace przy skrzy¿owaniu ul. Lema z al. Jana Paw³a II – KONIEC „¦LEPEJ” ULICY
Od dawna mieszkañcy Krakowa pytaj±, kiedy zostanie dokoñczona ul. Lema. Na razie jest w ni± wjazd od strony al. Pokoju, ale i tutaj s± prowadzone prace, przygotowuj±ce docelowe skrzy¿owanie z t± alej±. Te prace maj± byæ ukoñczone do koñca pa¼dziernika br. Wa¿niejsze jest pytanie, kiedy powstanie skrzy¿owanie ul. Lema z al. Jana Paw³a II. Mamy w tej sprawie dobr± wiadomo¶æ, która uzyskali¶my w Zarz±dzie Infrastruktury Drogowej i Komunikacji.
ZIKiT ostatnio przeprowadzi³ dogrywkê do przetargu na tê inwestycjê. Po zebraniu ofert zorganizowano elektroniczn± licytacjê, w której brali udzia³ oferenci z pierwszej tury. W wyniku przetargu wy³oniono firmê
„Energopol”, która zaoferowa³a realizacjê zadania za 28,7 mln z³ (wobec
31,3 mln z pierwszego etapu przetargu). Prace rozpoczn± siê niezw³ocznie po sprawdzeniu ofert i podpisaniu umowy. Micha³ Pyclik z ZIKIiT zak³ada, ¿e bêdzie to mo¿liwe jeszcze w pa¼dzierniku br. Jednocze¶nie trwa procedura odszkodowawcza dla w³a¶cicieli z terenów, gdzie ma byæ realizowane skrzy¿owanie. Ustalono ju¿ wysoko¶æ odszkodowañ. Teraz w³a¶ciciele mog± zapoznawaæ siê z operatami sporz±dzonymi przez rzeczoznawcê. Je¶li nie bêd± chcieli zgodziæ siê z wysoko¶ci± odszkodowania, mog± pobraæ 70% wyceny i dalej dochodziæ wyp³aty odszkodowania w wy¿szym zakresie. Co wa¿ne lokatorzy mieszkañ otrzymali ju¿ lokale zastêpcze. W ten sposób usta³y przeszkody zwi±zane z wyburzeniem budynków dotychczas uniemo¿liwiaj±cych inwestycje. Wszystko na to wskazuje, ¿e w pierwszej po³owie przysz³ego roku przejedziemy ju¿ ca³± ulic± Lema.
(mp)


Wizualizacja: ZIKiT.
Na Szklanych Domach odby³y siê uroczysto¶ci jubileuszu Duszpasterstwa Hutników – DLA POTOMNYCH ODS£ONIÊTO PAMI¡TKOW¡ TABLICÊ
W ubieg³± sobotê, 28 wrze¶nia w parafii Matki Bo¿ej Czêstochowskiej na os. Szklane Domy odby³ siê uroczysto¶ci 30-lecia Duszpasterstwa Hutników, dzia³aj±cego przy tamtejszej parafii. O godz. 17.00 z³o¿ono kwiaty pod obeliskiem Solidarno¶ci i Samorz±du, a nastêpnie na ¶cianie historycznej kaplicy ods³oniêta zosta³a pami±tkowa tablica, na której mo¿na przeczytaæ:
„W tej kaplicy, 20 wrze¶nia 1983 roku, pod opiekuñczymi skrzyd³ami Matki Bo¿ej Czêstochowskiej, dzia³acze zdelegalizowanej Solidarno¶ci Nowej Huty wraz z duchownymi Zakonu Cystersów powo³ali do ¿ycia DUSZPASTERSTWO HUTNIKÓW, wspólnotê ludzi dobrej woli, nios±c± wszechstronn± pomoc osobom dotkniêtym represjami dyktatury komunistycznej.
Duszpasterstwo dzia³a³o od pocz±tku jako integralna czê¶æ tajnych struktur Solidarno¶ci hutników, prowadz±c tak¿e podziemn± dzia³alno¶æ na rzecz wolnej, niepodleg³ej Polski.
Dzi¶, po 30 latach od zainicjowania tej szlachetnej misji nasta³ czas, aby¶my oddali ho³d wszystkim sprawiedliwym za ich wielk± pracê, przywracaj±c± wiarê w drugiego cz³owieka, za trud i oddanie w s³u¿bie Bogu, Ojczy¼nie i Solidarno¶ci. Dziêkujemy szczególnie gor±co twórcom Duszpasterstwa Zbyszkowi Ferczykowi i Ojcu Niwardowi Karszni.
Kraków, 28 wrze¶nia 2013 roku”. Tablicê po¶wiêci³ opat mogilski o. dr Piotr Chojnacki OCist., który przewodniczy³ równie¿ koncelebrowanej Mszy ¶w.
(f)


Fot. Jakub Kalinowski
Zagl±dano do Branic
Od kilku lat we wrze¶niowy weekend organizowana jest przez Muzeum Historyczne Miasta Krakowa wraz z Partnerami Muzeum Rozproszonego Nowej Huty ciekawa akcja zatytu³owana Zajrzyj do Huty. W tym roku odby³a siê jej pi±ta edycja. Organizatorzy chc± przybli¿yæ zwiedzaj±cym interesuj±ce miejsca w tej nadal m³odej czê¶ci miasta. Malkontenci mogliby powiedzieæ, ¿e przecie¿ tam niema nic ciekawego do ogl±dania, najwy¿ej szare blokowiska i brudne budynki zak³adów przemys³owych. Ale czy tak jest naprawdê? Bloki nie s± ju¿ takie szare, bo przybywa coraz wiêcej kolorowych. Nie dlatego jednak s± godne ogl±dania, tylko dla ich socrealistycznego stylu w jakim zosta³y zbudowane. Zapewne kiedy¶ bêd± mia³y warto¶æ podobn± jak dziewiêtnastowieczne kamienice w centrum miasta. Kombinat metalurgiczny te¿ ju¿ nie ma tak dominuj±cej pozycji jak jeszcze dwadzie¶cia, trzydzie¶ci lat temu. Trzeba te¿ dodaæ, ¿e nowoczesno¶æ zosta³a na³o¿ona na wcze¶niej istniej±c± sieæ wsi razem z istniej±cymi w nich ko¶cio³ami i dworami. Tak± w³a¶nie kontrastow± dzielnicê warto zobaczyæ korzystaj±c ze specjalnie do tego celu podstawionych autobusów, przygotowanych wycieczek rowerowych, ale tak¿e poruszaj±c siê samochodami, je¿d¿±c komunikacj± miejsk± oraz spaceruj±c nowohuckimi drogami. Jednym z miejsc na trasie wrze¶niowych wêdrówek jest zespó³ dworsko-parkowy w Branicach, siedziba nowohuckiego oddzia³u Muzeum Archeologicznego w Krakowie.
Zwiedzaj±cy od otwarcia bramy o godz. 10 w sobotê i niedzielê do zamkniêcia o godz. 17 nieustaj±cym strumieniem przybywali by obejrzeæ dwa zabytkowe dwory oraz zgromadzone w nich zabytki. Wyj±tkowo¶æ tych dni polega³a na tym, ¿e ka¿demu ogl±daj±cemu towarzyszy³ przewodnik wyja¶niaj±cy specyfikê tych budowli oraz historiê mieszkaj±cych tu kiedy¶ rodzin. Czê¶æ go¶ci odwiedzi³a siedzibê nowohuckiego oddzia³u po raz kolejny, inni przekroczyli te progi po raz pierwszy. Mogli zobaczyæ odnowione gniazda rodowe Branickich, Badenich i Starzewskich otoczone drzewami bêd±cymi czê¶ci± parku dworskiego. Ciekawscy mogli dostrzec na niektórych z nich tabliczkê „Pomnik przyrody”. Przewodnicy opowiadali o historii oddzia³u oraz ogromie zbiorów jakie zgromadzi³ przez dziesi±tki lat prowadz±c prace wykopaliskowe na terenie dzielnicy i kombinatu. Niewielka czê¶æ z nich jest eksponowana w dworze wie¿owym, tzw. „lamusie”. Du¿ym zainteresowaniem cieszy³a siê wystawa powsta³a przy okazji Krakowskiego Pikniku Archeologicznego zatytu³owana „Czasy Wierzbiêty – pana na Branicach” . Mo¿na na niej zobaczyæ m.in. kopie chor±gwi polskich i krzy¿ackich, autentyczne naczynia pó¼no¶redniowieczne, rekonstrukcjê stroju kobiecego, stó³ zastawiony na rycersk± ucztê oraz obejrzeæ zdjêcia ko¶cio³a parafialnego w Ruszczy. W dworku klasycystycznym natomiast prowadzona by³a prelekcja wzbogacona prezentacj± multimedialn± dotycz±ca historii rodziny Branickich. S³uchacze mogli siê dowiedzieæ kiedy ten ród zamieszka³ w Ruszczy i Branicach, jakie stanowiska jego przedstawiciele piastowali w Rzeczypospolitej. Wiadomo¶ci te by³y przeplatane ciekawostkami dotycz±cymi ich ¿on oraz ró¿nych intryg w jakie siê czasami mieszali. Oprowadzaj±cy starali siê odpowiedzieæ na wszystkie, czasami trudne, pytania zwiedzaj±cych. Tradycj± siê sta³o, ¿e ognisko koñcz±ce Zajrzyj do Huty odbywa siê tak¿e w zespole dworsko-parkowym w Branicach. Tak by³o i tym razem. Pogoda pozwoli³a na to, ¿e sobotnio-niedzielne zwiedzanie oraz zakoñczenie odby³o siê bez przeszkód. Ka¿dy kto przyby³ do Branic w ¶wi±teczne popo³udnie, na przygotowane ognisko, zosta³ poczêstowany kie³bask±, chlebem i napojami. Poczêstunek wszystkim smakowa³ i tylko rzadko przelatuj±cy komar przeszkadza³ na chwilkê w posi³ku.
Nowohucki oddzia³ Muzeum Archeologicznego w Krakowie zawsze zaprasza go¶ci do odwiedzenia jego zabytkowej siedziby, zarówno w czasie trwania Zajrzyj do Huty, Pikniku Archeologicznego oraz tak¿e wtedy, gdy kto¶ znajdzie chwilê czasu by obejrzeæ znajduj±ce siê tam zabytki i usi±¶æ na ³aweczce w enklawie zieleni i ciszy.
Janusz Bober


Fot. Anna Piwowarczyk
W ko¶ciele ¶w. Maksymiliana M. Kolbego w Mistrzejowicach – MUZYKA I POEZJA
W niedzielê, 22 wrze¶nia br. w dolnym ko¶ciele ¶w. Maksymiliana M. Kolbego w Mistrzejowicach odby³o siê kolejne spotkanie z cyklu Koncertów Mistrzejowickich. Tym razem by³ to spektakl poetycko-muzyczny „Po obu stronach wiary” w wykonaniu Agaty Bernadt i muzyków zespo³u Krakowskie Przedmie¶cie (Adama Niedzielin – instrumenty klawiszowe i Adam Prucnal - skrzypce). Zebrani wys³uchali m. in. utworów do tekstów ksiê¿y-poetów: Jana Twardowskiego, Karola Wojty³y i Janusza Stanis³awa Pasierba.
(f)


Fot. Jakub Kalinowski
CRACOVIAE MERENTI DLA KRH
W trakcie uroczystej sesji Rady Miasta Krakowa, odbytej 19 wrze¶nia, Komisja Robotnicza Hutników NSZZ Solidarno¶æ otrzyma³a Srebrny Medal Cracoviae Merenti. Odznaczenie wrêczyli laureatom prezydent Miasta Krakowa Jacek Majchrowski oraz przewodnicz±cy Rady Miasta Krakowa Bogus³aw Ko¶mider.
W imieniu Komisji Robotniczej Hutników NSZZ „Solidarno¶æ” Srebrny Medal „Cracoviae Merenti” odebrali: Mieczys³aw Gil - pierwszy przewodnicz±cy NSZZ „Solidarno¶æ”, Maciej Mach - przywódca struktur podziemnych i W³adys³aw Kielian – aktualny przewodnicz±cy Komisji Robotniczej Hutników NSZZ „Solidarno¶æ”.
- W Nowej Hucie, która mia³a byæ symbolem socjalistycznego pañstwa, zrodzi³ siê ruch, który odegra³ decyduj±c± rolê w ostatecznym obaleniu niesprawiedliwego systemu i którego przedstawiciele wziêli udzia³ w budowaniu demokratycznej Polski. Dzi¶ dziêkujemy wszystkim, którzy doprowadzili do tego historycznego momentu swoj± odwag±, determinacj±, po¶wiêceniem. Dziêkujemy za demokratyczn± Polskê, dziêkujemy za samorz±dny Kraków – powiedzia³ podczas uroczystej sesji prezydent Jacek Majchrowski.
- Bohaterom nowohuckiej Solidarno¶ci zawdziêczamy nie tylko wygran± walkê o wolno¶æ, ale równie¿ zrêby naszego pañstwa. Nie poprzestali na dzia³alno¶ci zwi±zkowej. Ich nazwiska znale¼æ mo¿na w samorz±dach gminnych i zawodowych, w organizacjach spo³ecznych i charytatywnych, w rozmaitych sferach ¿ycia publicznego – podkre¶li³ podczas uroczystej sesji przewodnicz±cy Rady Miasta Krakowa Bogus³aw Ko¶mider. Historia tworzenia Komisji Robotniczej Hutników NSZZ Solidarno¶æ siêga pocz±tku lat 80. XX w. W sierpniu 1980 roku w wydzia³ach Huty im. Lenina wybuch³a fala strajków ekonomicznych i solidarno¶ciowych. We wrze¶niu delegaci 16 komitetów strajkowych stworzyli Komitet Robotniczy Hutników. Na terenie Huty im. Lenina powsta³ Miêdzyzak³adowy Komitet Robotniczy Hutników obejmuj±cy 60 zak³adów pracy z Krakowa. W tym samym czasie na spotkaniu w Gdañsku delegaci komitetów za³o¿ycielskich nadali nowemu zwi±zkowi nazwê NSZZ „Solidarno¶æ”. W grudniu 1980 roku Komitet Robotniczy Hutników zrzesza³ ju¿ ponad 34 tysi±ce pracowników.
W marcu 1981 roku odby³o siê I Walne Zebranie Delegatów KRH NSZZ „Solidarno¶æ”, podczas którego dokonano wyboru w³adz oraz przyjêto program. W styczniu 1982 roku powsta³a Regionalna Komisja Wykonawcza Solidarno¶ci Ma³opolskiej. W kwietniu na szczeblu krajowym powsta³a Tymczasowa Komisja Koordynacyjna Solidarno¶ci. W sierpniu w drug± rocznicê powstania solidarno¶ci pod has³em „nie oddamy sierpnia” w pochodach i walkach ulicznych w Nowej Hucie uczestniczy³o 20 tysiêcy osób. We wrze¶niu na terenie Huty im. Lenina utworzy³a siê Tajna Komisja Robotnicza Hutników NSZZ „Solidarno¶æ”. W pa¼dzierniku w³adze komunistyczne rozwi±za³y NSZZ „Solidarno¶æ”. Spod bram Huty im. Lenina ruszy³ pochód 3 tysiêcy hutników skanduj±cych solidarno¶ciowe has³a. W efekcie staræ zgin±³, zastrzelony przez funkcjonariusza SB, m³ody robotnik Huty im. Lenina Bogdan W³osik. Do kolejnych manifestacji oraz walk ulicznych dosz³o listopadzie.
W grudniu Rada Pañstwa PRL zawiesi³a stan wojenny z dniem 31 grudnia 1982 roku. Minister Spraw Wewnêtrznych zwolni³ wszystkich internowanych jednocze¶nie nakazuj±c aresztowanie kilku liderów Komisji Krakowskiej Solidarno¶ci. W Hucie im. Lenina powsta³a w inicjatywy Tajnej Komisji Robotniczej Hutników „Spo³eczny Fundusz Pomocy Pracowniczej”, samopomocowa organizacja dzia³aj±ca niejawnie i obejmuj±ca 7 tysiêcy pracowników nowohuckich zak³adów.
W sierpniu 1983 roku powsta³o duszpasterstwo hutników w ko¶ciele na os. Szklane Domy, a w grudniu 1984 roku w ko¶ciele w Mistrzejowicach ks. Kazimierz Janczar utworzy³ Chrze¶cijañski Uniwersytet Robotniczy. Rok pó¼niej walkami ulicznymi, represjami oraz aresztowaniami zakoñczy³ siê pochód 1-majowy. Kolejny raz hutnicy strajkowali w pa¼dzierniku. We wrze¶niu 1986 roku z inicjatywy Lecha Wa³êsy powsta³a Jawna Tymczasowa Rada Solidarno¶ci. W pa¼dzierniku dzia³acze „Solidarno¶ci” Huty im. Lenina reaktywowali Jawn± Komisjê Robotnicz± Hutników. Rok 1987 przyniós³ kolejne fale demonstracji. W ca³ej Polsce strajkowa³o 200 tysiêcy osób.
Nowohuckie akcje protestacyjne z 1988 roku da³y pocz±tek demokratycznym przemianom w Polsce. Przyspieszy³y decyzje o okr±g³ym stole, którego uczestnicy uzyskali kompromis w zakresie m.in. legalizacji NSZZ „Solidarno¶æ”, powo³ania urzêdu Prezydenta, przeprowadzenia wolnych wyborów do senatu. W wyniku wyborów do parlamentu w czerwcu 1989 roku w Sejmie „kontraktowym” mandat zdoby³o 161 pos³ów rekomendowanych przez „Solidarno¶æ” i 99 senatorów w 100 osobowym Senacie. W sierpniu 1989 roku Sejm na stanowisko Premiera RP powo³a³ Tadeusza Mazowieckiego – kandydata „Solidarno¶ci”. Czas ten oznacza³ koniec ustroju komunistycznego w Polsce.
Determinacja hutników w czasie kszta³towania siê zmian ustrojowych oraz w latach poprzedzaj±cych wydarzenia 1989 roku podobna by³a do determinacji stoczniowców. Krakowscy hutnicy licznie uczestniczyli w manifestacjach oraz starciach ulicznych, daj±c wyraz dezaprobaty dla sytuacji polityczno-ekonomicznej. Determinacja ta kierowana przez Komisjê Robotnicz± Hutników NSZZ „Solidarno¶æ” mia³a tak¿e ogromny wp³yw na demokratyczne przemiany dokonuj±ce siê w Krakowie.
(f)

U STÓP MOGILSKEGO KRZY¯A
Trwa tradycyjny odpust Podwy¿szenia Krzy¿a ¦wiêtego w Mogile. W niedzielê, 15 wrze¶nia, odby³y siê g³ówne uroczysto¶ci odpustowe, na które przyby³o kilkana¶cie tysiêcy pielgrzymów. Odpustowej sumie pontyfikalnej, na wype³nionym wiernymi placu b³. Jana Paw³a II, przewodniczy³ metropolita krakowski ks. kard. Stanis³aw Dziwisz. Odpust zakoñczy siê w najbli¿sz± sobotê, 21 wrze¶nia, msz± ¶w. o godz. 18.00.
(f)


Fot. Andrzej Kalinowski
To nie jesieñ, to choroba

Te kwiaty na kasztanowcu w Alei Solidarno¶ci nie s± zapowiedzi± d³ugiej i s³onecznej jesieni. To efekt szkodnika i choroby drzew. Piêkny szpaler m³odych kasztanowców wzd³u¿ alei zbr±zowia³ za wcze¶nie.
A to za spraw± szrotówka kasztanowcowiaczek – motyla z rodziny kibitnikowatych. Jest on uznawany za szkodnika kasztanowców, poniewa¿ wskutek jego ¿erowania na zajêtym li¶ciu powstaje br±zowa plama. Niestety, szrotówek kasztanowcowiaczek jest szkodnikiem drzew trudnym do wyeliminowania. Opanowane przez niego drzewa kwitn± jesieni±, ale nie maj± szans wydaæ owoców. To jesienne kwitnienie dodatkowo os³abia drzewa.
Kasztanowce kojarz± nam siê z pocz±tkiem matur – piêkny i obfity kwiatostan pojawia siê na nich z pocz±tkiem maja oraz z pierwszym szkolnym dzwonkiem w jesieni. Wtedy jedn± z ulubionych rozrywek i rekreacji najm³odszych jest zbieranie br±zowych kasztanów. M³ode owoce wykorzystuje siê tak¿e w farmacji, jako sk³adnik leków stosowanych w chorobach uk³adu krwiono¶nego.
Kasztanowiec zwyczajny, czêsto dzi¶ spotykany w krakowskich parkach i przy reprezentacyjnych alejach, sadzony jest g³ownie w parkach i wzd³u¿ dróg, a niekiedy, ze wzglêdu na nasiona stanowi±ce cenny pokarm dla zwierzyny, zw³aszcza dla saren i jeleni – równie¿ w lasach. Z powodu podobieñstwa owoców mo¿e byæ mylony z kasztanem jadalnym. Kasztanowiec nie jest prastarym europejskim drzewem - zosta³ rozpowszechniony w Europie w XVI i XVI wieku, jako drzewo ozdobne. Spo¶ród znanych 25 gatunków kasztanowca, tylko jeden wystêpuje w Europie, w warunkach naturalnych – na Ba³kanach. Kilka jego gatunków spotyka siê w Azji, natomiast najwiêcej ro¶nie ich w Ameryce Pó³nocnej.
Szrotówka – jak pisze Barbara G³owacka z Instytutu Badawczego Le¶nictwa to nowy szkodnik. Jego wystêpowanie odnotowano dopiero w 1984 roku. Najpierw w Macedonii, w pobli¿u jeziora Ohryd. To ma³y oko³o 5 milimetrowy motylek, który w ci±gu kilkunastu lat opanowa³ ca³a Europê. Powoduje, przedwczesne brunatnienie i zasychanie li¶ci kasztanowców. W Polsce efekty jego szkodliwej dzia³alno¶ci zaobserwowano po raz pierwszy w 1998 roku w okolicach Wroc³awia. Dzi¶ ju¿ szrotówka wystêpuje na terenie ca³ej Polski. Zajmuje kolejne drzewa gdy¿ ma zdolno¶æ unoszenia siê z wiatrem na przestrzeni wielu kilometrów. Zagro¿one s± nie tylko kasztanowce, ale równie¿ li¶cie jaworu i klonu. Zimuje w stadium poczwarki na opad³ych li¶ciach. I to jest moment by ze szkodnikiem powalczyæ, usuwaj±c i pal±c suche li¶cie Mo¿na te „³apaæ” motyle, które roj± siê trzy razy w roku na specjalnych opaskach lepowych. Mo¿na tez stosowaæ chemiczne ¶rodki w postaci iniekcji w pnie odpowiedniego preparatu lub opryskiwanie li¶ci.
Tak mówi± naukowcy. W Krakowie na razie pod koniec sierpnia li¶cie kasztanowców zaczynaj± brunatnieæ. I w ostatnich latach nie widaæ by powa¿nie potraktowano ten problem. A mo¿e pomog± chocia¿ sikorki? Ponoæ one s± naturalnym wrogiem szrotówki. (l)
W mogilskim klasztorze – Uroczysto¶ci Podwy¿szenia Krzy¿a ¦wiêtego
Wrzesieñ jest szczególnym miesi±cem w naszym sanktuarium. Jest to czas, w którym prze¿ywamy odpust ku czci Krzy¿a ¦wiêtego (14 wrze¶nia). Sama nazwa tego ¶wiêta pochodzi od faktu odnalezienia krzy¿a, na którym umar³ Jezus Chrystus. Z tym wydarzeniem zwi±zana jest postaæ cesarzowej – ¶wiêtej Heleny, której pa³ac przekszta³cono na bazylikê. W tej ¶wi±tyni umieszczono nastêpnie drogocenn± relikwiê Krzy¿a przywiezion± z Jerozolimy. W mogilskim sanktuarium czcimy relikwie Chrystusowego Krzy¿a oraz zwi±zany od wieków z nasz± bazylik± ³askami s³yn±cy wizerunek Pana Jezusa Ukrzy¿owanego. Jego dzieje, a zw³aszcza pocz±tki, gin± w zakamarkach historii. W po³udniowej ¶cianie kru¿ganków klasztornych znajduje siê wmurowana p³yta pochodz±c± z kaplicy Krzy¿a ¦wiêtego, nosz±c± ¶lady wy¿³obione kolanami pielgrzymów. Jest ona ¶wiadectwem bardzo ¿ywego kultu, który rozwija³ siê w poprzednich wiekach.
Odpust w Krakowie-Mogile rozpoczynaj± Nieszpory (13 wrze¶nia, godz. 17.15) ¶piewane po ³acinie przez cystersk± Wspólnotê zakonn± oraz Msza ¶w. (godz. 18.00) z procesj± pokutn±, podczas której niesione s± relikwie Krzy¿a ¦wiêtego. W dni powszednie odpustu, wed³ug sta³ego porz±dku, odprawiane s± w bazylice Msze ¶w. (6.00, 7.00, 8.30, 10.00, 11.30, 15.30, 18.00) i nabo¿eñstwa, podczas których przybywaj±cy licznie pielgrzymi rozwa¿aj± bolesn± mêkê naszego Zbawiciela, uwielbiaj± Go i dziêkuj± za wszelkie dobro w ¿yciu. W tych dniach o godz. 11.30 odprawiana jest uroczysta Msza ¶w., której przewodnicz± wspólnoty zakonne z Krakowa: dominikanie, franciszkanie konwentualni, franciszkanie reformaci, ksiê¿a misjonarze ¶w. Wincentego á Paulo oraz paulini. Przypadaj±cy w odpustowym tygodniu pi±tek (20 wrze¶nia, godz. 11.30) prze¿ywany jest w naszym sanktuarium jako dzieñ diecezjalnej pielgrzymki chorych i niepe³noprawnych. Wieczorna Msza ¶w. o godz. 18.00 gromadzi licznie przyby³ych pielgrzymów z parafii nowohuckich i okolic, aby pod przewodnictwem swoich duszpasterzy uczciæ Chrystusowy Krzy¿ i prosiæ o potrzebne ³aski w codziennym ¿yciu. Przed Eucharysti± o godz. 17.15 odprawiane jest nabo¿eñstwo Drogi krzy¿owej w ogrodzie klasztornym.
Centralna uroczysto¶æ odpustowa przypada w niedzielê 15 wrze¶nia. Mszy ¶w. o godz. 11.00 celebrowanej przy o³tarzu polowym na Placu b³. Jana Paw³a II bêdzie przewodniczy³ i S³owo Bo¿e wyg³osi metropolita krakowski, ks. kard. Stanis³aw Dziwisz. W tym dniu Msze ¶w. bêd± sprawowane w bazylice o godz.: 6.00, 6.30, 8.00, 9.30, 13.00, 14.00, 17.00, 18.15. O godz. 16.00 zostan± odprawione Nieszpory, po których wyruszy procesja eucharystyczna.
W ostatni dzieñ odpustu (21 wrze¶nia) sprawowana jest uroczysta Msza ¶w. o godz. 18.00, której przewodnicz± Cystersi z klasztorów w Krakowie-Mogile i na os. Szklane Domy. Jest to dzieñ dziêkczynienia za otrzymane ³aski od Chrystusa Ukrzy¿owanego w czasie koñcz±cego siê odpustu.
o. Maciej Majdak, cysters
Somewhere over the rainbow, czyli… PO DRUGIEJ STRONIE ALEI RÓ¯
Muzyka towarzyszy³a pokazom filmowym niemal od pierwszych dni kina, choæ wówczas wykonywana by³a na ¿ywo. Ta odmiana muzyki mo¿e byæ ilustracj± albo dope³niaæ, charakteryzowaæ postaci, nastrój czy prze¿ycia psychiczne bohaterów. 7 wrze¶nia krakowska Aleja Ró¿ rozbrzmiewa³a d¼wiêkami muzyki filmowej i musicalowej.
Porozumienie Dzielnic Nowohuckich – Dzielnice: XIV Czy¿yny, XVI Bieñczyce, XVII Wzgórza Krzes³awickie, XVIII Nowa Huta, Stowarzyszenie Przyjació³ Nowej Huty oraz O¶rodek Kultury Kraków-Nowa Huta zaprosili mieszkañców Krakowa na 36. koncert z cyklu Nowa Huta. Dlaczego Nie ?! – Filmy w muzyce zaklête. Z towarzyszeniem Chóru i Orkiestry Krakowskiej M³odej Filharmonii oraz chóru Salt Singers z Bochni wyst±pi³a polska ¶piewaczka operetkowa, musicalowa oraz operowa Gra¿yna Brodziñska.
Podczas koncertu zaprezentowane zosta³y utwory autorstwa znakomitych polskich jak i zagranicznych kompozytorów muzyki filmowej i musicalowej, m.in. Vangelisa, Nino Rota, Andrew Lloyd Webber, Howard Shore, Henryka Wars czy Wojciecha Kilara. Koncert rozpoczê³y utwory Póki siê znów nie spotkamy oraz znane z licznych aran¿acji Somewhere over the rainbow. Nie zabrak³o tak¿e znanych motywów muzycznych z filmów i musicali: Ojciec chrzestny, W³adca pier¶cieni, Noce i dnie czy Upiór w operze. Starszej publiczno¶ci z pewno¶ci± najbardziej podoba³y siê utwory w wykonaniu Gra¿yny Brodziñskiej. M³odzie¿ za¶ z entuzjazmem przyjê³a niezwykle energetyczne wykonanie motywu z Piratów z Karaibów. Nad ca³o¶ci± czuwa³ dyrygent - Tomasz Chmiel, a wydarzenie poprowadzi³a Lidia Jazgar.
Gra¿yna Brodziñska  na scenie zadebiutowa³a w 1970 roku, jeszcze podczas studiów w Gdyni. W latach 1969-1976 pracowa³a w Teatrze Muzycznym w Gdyni. W pó¼niejszych latach ¶piewa³a w Teatrze Muzycznym w Szczecinie. By³a solistk± Operetki Warszawskiej i Teatru Muzycznego Roma w Warszawie. Od roku 2002 wspó³pracuje miêdzy innymi z Gliwickim Teatrem Muzycznym. Nagra³a trzy recitale telewizyjne. Koncertuje w kraju i za granic±. ¦piewa repertuar operetkowy, operowy, musicalowy i piosenki ze ¶wiatowego repertuaru. Wspó³pracuje z wieloma krajowymi orkiestrami filharmonicznymi i operowymi. Dokona³a licznych nagrañ telewizyjnych i radiowych. Ma w swoim dorobku artystycznym wiele g³ównych ról w przedstawieniach muzycznych.
Wydarzeniu towarzyszyli jak zawsze, wolontariusze nowohuckiego Hospicjum im. ¶w. £azarza w Krakowie, którzy przeprowadzili kwestê na rzecz jego podopiecznych. Nie zabrak³o tak¿e przedstawicieli s³u¿b mundurowych, na których pomoc organizatorzy cyklu zawsze mog± liczyæ. Koncert nie móg³by siê odbyæ, gdyby nie nieocenione wsparcie Województwa Ma³opolskiego, EDF Kraków, LOTTO, Impel Cleaning Sp. z o.o oraz CEZ – Elektrownia Skawina.
Kolejny koncert Nowa Huta. Dlaczego Nie ?! ju¿ w grudniu. W koncercie kolêd wyst±pi rodzina Pospieszalskich. Szczegó³owe informacje wkrótce na www.nhdn.pl.
(f)


Fot. Andrzej Kalinowski
Otwarcie hali sportowej w ZSOI nr 5
2 wrze¶nia w samo po³udnie przed budynkiem Zespo³u Szkó³ Ogólnokszta³c±cych Integracyjnych nr 5 zgromadzili siê go¶cie, uczniowie i poczty sztandarowe. Uczeñ zagra³ na tr±bce hejna³. Komendant szczepu „Têczowego” Piotr Salwiñski wyda³ rozkaz „Flaga na maszt. Do hymnu!” Harcerze uderzyli w werble. Podczas wci±gania flagi na maszt odegrano hymn pañstwowy. Przez okna s³ychaæ by³o fragment przemówienia Stefana Starzyñskiego z czasu wybuchu II wojny ¶wiatowej, nastêpnie alarm i ryk nadlatuj±cych samolotów. Z okazji 74. rocznicy 1 wrze¶nia 1939 r. uczczono minut± ciszy wszystkich obroñców ojczyzny. Dyrektorka szko³y Ewa Donhoffner powita³a zebranych i poprosi³a prezydenta miasta Krakowa prof. Jacka Majchrowskiego oraz ma³opolskiego wicekuratora Grzegorza Barana o inauguracjê roku szkolnego 2013/2014 w gminie Kraków. Po wyprowadzeniu sztandarów i ¿yczeniach udanej pracy uczniów, pedagogów i pracowników o¶wiaty, wszyscy wys³uchali wiersza Wis³awy Szymborskiej pt. „Notatka”. Po przej¶ciu do nowo oddanej do u¿ytku uczniów hali sportowej, dyrektorka poprosi³a o przeciêcie wstêgi prezydenta prof. Jacka Majchrowskiego, wicekuratora Grzegorza Barana, radnego miasta Krakowa i zarazem absolwenta szko³y Tomasza Urynowicza, przewodnicz±c± rady szko³y oraz jednego z uczniów. Zaproszonych go¶ci natomiast zaprosi³a na trybuny w nowej hali. W przej¶ciu mo¿na by³o wpisaæ siê do wystawionych ksi±g pami±tkowych. Now± arenê zmagañ sportowców po¶wiêci³ prezes Polskiej Kongregacji Cystersów Ojciec Opat Piotr Chojnacki, reprezentuj±cy arcybiskupa Stanis³awa Dziwisza. W czê¶ci artystycznej uczniowie SP 105 i G 49, wchodz±cych w sk³ad ZSOI nr 5, zaprezentowali program muzyczny „STACYJKA SOL INVICTUS”, a go¶ciom wrêczono pami±tki. Nastêpnie siatkarze z „Hutnika” i AGH rozegrali sparring z uczniami szko³y.
Po meczu go¶cie zostali zaproszeni przez Ewê Donhoffner na poczêstunek do starej sali sportowej i tutaj nast±pi³a niespodzianka. Dyrektorka przypomnia³a, ¿e obecny na uroczysto¶ci radny miasta Krakowa Tomasza Urynowicz w latach 1980 – 1988 by³ uczniem Szko³y Podstawowej nr 105. Uczêszcza³ do klasy „a”, a jego wychowawczyniami by³y panie Longina Wtorkiewicz i Maria Mê¿yk. Ta ostatnia wypu¶ci³a go z murów tej szacownej placówki z zachowaniem poprawnym. Jednak pó¼niejsze jego uczynki przekona³y radê pedagogiczn±, ¿e drzemie w nim potencja³ na spo³ecznika. Zgodnie z punktowym systemem oceniania zachowania… przyznane zosta³o mu 50 punktów dodatnich za prace na rzecz szko³y. W zwi±zku z tym uchwa³± rady pedagogicznej z dnia 2 wrze¶nia 2013 r. na mocy statutu gimnazjum paragraf 48 pkt 1, mówi±cym o postêpowaniu zgodnym z dobrem szkolnej spo³eczno¶ci oraz paragrafu 58, który brzmi: „Pomaga s³abszym w ró¿nych sytuacjach. Aktywnie i systematycznie uczestniczy w pracach na rzecz klasy, szko³y lub ¶rodowiska, inicjuje lub anga¿uje siê w dodatkowe dzia³ania. Swoj± postaw±, odniesionymi sukcesami w konkursach, turniejach lub zawodach przynosi zaszczyt szkole” - ocena zachowania zosta³a podniesiona do najwy¿szej, czyli wzorowej. Nast±pi³o wrêczenie specjalnego dyplomu. Radny Tomasz Urynowicz zosta³ ponadto wybrany patronem honorowym rady absolwentów, dzia³aj±cej przy Zespole Szkó³ Ogólnokszta³c±cych Integracyjnych nr 5 w Krakowie. Ponadto mo¿na by³o zwiedziæ budynek ZSOI nr 5 i obejrzeæ
projekcjê filmu z budowy hali.
***
W uroczysto¶ciach udzia³ wziêli tak¿e: przewodnicz±cy Rady Miasta Krakowa Bogus³aw Ko¶mider, wiceprezydent Miasta Krakowa Tadeusza Matusz, pos³owie i senatorowie Rzeczpospolitej Polskiej, radni Miasta Krakowa, przedstawiciele kuratorium oraz Urzêdu Miasta Krakowa, przewodnicz±cy Rady Dzielnicy XVIII Stanis³aw Moryc, przewodnicz±cy Rad Dzielnic Nowej Huty, dyrektorzy placówek o¶wiatowych Nowej Huty, duchowni z Parafii Matki Bo¿ej Czêstochowskiej, przedstawiciele s³u¿b mundurowych, kawalerowie Orderu U¶miechu, prezesi klubów i o¶rodków sportowych Nowej Huty, zwi±zki zawodowe, nauczyciele emeryci ZSOI nr 5,
architekci i wykonawcy hali sportowej, dyrektorzy ZEO Kraków, przedstawiciele stowarzyszeñ o¶wiatowych, sojusznicy szko³y, absolwenci ZSOI nr 5, poczty sztandarowe szkó³, rodzice, uczniowie ZSOI nr 5, pracownicy szko³y ZSOI nr 5, komendanci i harcerze szczepu „Têczowego” oraz media.
(mp)


fot. autor
 
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa u¿ytkownika

Has³o



Nie mo¿esz siê zalogowaæ?
Popro¶ o nowe has³o
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.07 28,318,891 unikalnych wizyt