Nawigacja
· Strona g³ówna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do ¿ycia
W G³osie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artyku³y
· [2024.06.28] Lipiec ...
· [2024.06.28] Wakacje
· Na niedzielê 30 czer...
· [2024.06.28] Zdrada ...
· [2024.06.21] 75 lat ...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzeda¿ dzia³ka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie w³osy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
Krakowskie Ksiêgarnie Roku 2020 wybrane. W¶ród nich znalaz³a siê... CAFE NOWA KSIÊGARNIA Z OSIEDLA ZGODY
Ksiêgarnia Karakter, Szafa Pe³na Ksi±¿ek, Spó³dzielnia Ogniwo i Cafe NOWA Ksiêgarnia – te cztery miejsca decyzj± czytelników i czytelniczek zdoby³y Znaki Jako¶ci Krakowa - Miasta Literatury UNESCO - w plebiscycie Wybieramy Ksiêgarnie Roku 2020. Popularna ksiêgarnia przy ulicy Tar³owskiej 12 triumfowa³a w kategorii „Najlepsze ksi±¿ki”, rodzinny antykwariat przy ul. Krakusa 7 w Podgórzu zdoby³ tytu³ dla „Najlepszych ksiêgarzy”, ksiêgarnia Spó³dzielni Ogniwo podbi³a serca krakowian i krakowianek w kategorii „Najlepszy klimat”, a ksiêgarnia na os. Zgody 7, która od dwóch lat zmienia Now± Hutê, zosta³a doceniona w dziedzinie „Najlepsze wydarzenia”. 17 grudnia odby³o siê uroczyste wrêczenie dyplomów w ksiêgarniach z udzia³em Andrzeja Kuliga, zastêpcy prezydenta Miasta Krakowa ds. Polityki Spo³ecznej i Komunalnej.
Doceniona za program wydarzeñ kulturalnych Cafe NOWA Ksiêgarnia od dwóch lat mie¶ci siê wraz z miejskim punktem informacji turystycznej InfoKraków na os. Zgody 7. To pierwsza od lat kameralna ksiêgarnia w najwiêkszej i najludniejszej dzielnicy Krakowa – Nowej Hucie. Mo¿na tu znale¼æ szerok± ofertê ksi±¿ek dla dzieci, literaturê wspó³czesn±, komiksy, albumy, reporta¿e, krymina³y i powie¶ci obyczajowe. Regularnie organizowane s± te¿ warsztaty i spotkania autorskie – tylko w tym roku mimo niesprzyjaj±cych okoliczno¶ci ksiêgarnia go¶ci³a m.in. Marcina ¦wietlickiego, Monikê Sznajderman czy zwi±zanych z Now± Hut± cenionych autorów – Katarzynê Kobylarczyk i Igora Jarka.
(f)

W ROCZNICÊ STANU WOJENNEGO
W niedzielê, 13 grudnia 2020 r., w 39. rocznicê wprowadzenia stanu wojennego cz³onkowie „Solidarno¶ci”, nowohuckich struktur Prawa i Sprawiedliwo¶ci oraz przedstawiciele Rady i Zarz±du Dzielnicy XVIII Nowa Huta z³o¿yli wi±zanki kwiatów i zapalili znicze pod Pomnikiem Solidarno¶ci przy Placu Centralnym. Uroczysto¶æ u¶wietni³ Krakowski Szwadron U³anów im. J. Pi³sudskiego, pod dowództwem rotmistrza Henryka Bugajskiego, który bierze udzia³ we wszystkich uroczysto¶ciach patriotycznych w Krakowie.


Spotkajmy siê na podwórku – W osiedlu Centrum D
Wokó³ metalowego ¶limaka od razu zaczêli zatrzymywaæ siê przechodz±cy przez skwer mieszkañcy. Czy tak by³o przed laty, gdy zwi±zany z Now± Hut± artysta Marian Kruczek ods³oni³ na tym skwerze swoj± „Galeriê pod chmurk±”, zadedykowan± mieszkañcom s±siednich bloków?
W os. Centrum D, po trwaj±cych pó³ roku pracach, oddano mieszkañcom odnowiony skwer. Nowy kszta³t tego niewielkiego terenu zielonego, po³o¿onego pomiêdzy wysokimi blokami, powsta³ w ramach projektu „Spotkajmy siê na podwórku”. Celem projektu prowadzonego przez Zarz±d Zieleni Miejskiej jest rewitalizacja zaniedbanej zieleni wewn±trz nowohuckich, i nie tylko, osiedli. W nowym wydaniu zieleñ ma byæ dope³nieniem istniej±cego uk³adu urbanistycznego, a w niektórych przypadkach nawi±zuje do przesz³o¶ci osiedli. W prowadzonych dwa lata temu konsultacjach mieszkañcy mieli okazjê zg³osiæ swoje oczekiwania. W os. Centrum D pojawi³ siê pomys³ na motyw przewodni podwórka, zwi±zany z histori± osiedla – nawi±zanie do nowohuckich plastyków.
W latach sze¶ædziesi±tych i siedemdziesi±tych kolejne nowohuckie bloki projektowano z uwzglêdnieniem powierzchni na pracownie dla artystów plastyków. Oferowane pracownie zachêci³y wielu plastyków do przeprowadzki do Nowej Huty i zwi±za³o swoje ¿ycie z dzielnic±. Ich prace miêdzy innymi Eugeniusza Muchy, Walentego Gabrysiaka, Janusza Trzebiatowskiego, Józefa Szajny czy Lucjana Mianowskiego, a tak¿e nale¿±cych do najwybitniejszych przedstawicieli grafiki artystycznej lat 60. Jerzego Panka czy Stanis³awa Wójtowicza mo¿na dzi¶ ogl±daæ m.in. w galerii przy MDK im. C.K. Norwida „Huta Sztuki”.
Kilku nowohuckich plastyków, a w¶ród nich ciekawy ze wzglêdu na formê swoich prac Marian Kruczek zamieszka³o w bloku nr 8, w os. Centrum D, zwanym „helikopterem”. Marian Kruczek , po ukoñczeniu krakowskiej ASP z Now± Hut± zwi±za³ siê ju¿ od 1956 roku – przenosz±c siê tu na sta³e.
Galeria pod chmurk±
Do Mariana Kruczka i jego dzia³añ artystycznych nawi±zuje w³a¶nie centralna rze¼ba odnowionego skweru – metalowy „pasikonik” przypominaj±cy inne artystyczne konstrukcje artysty.
W tym miejscu jest to jak najbardziej zasadne. Bo to tutaj, w os. Centrum D, Marian Kruczek za³o¿y³ pierwsz± „Galeriê pod chmurk±”, która mia³a przybli¿aæ mieszkañcom kulturê wysok±. Nowatorsko, jak na tamte czasy, postanowi³ zaadaptowaæ dla artystycznej eksploracji swoje podwórko. Ca³kiem dos³ownie, gdy¿ artysta otworzy³ przed blokiem w którym mieszka³ – galeriê sztuki „pod chmurk±”.
By³o to mo¿liwe ze wsparciem ówczesnego Komitetu Blokowego – nr 1w os. Centrum D. Wykorzystuj±c do tego celu chwilowo stoj±ce bezu¿ytecznie elementy dwóch bramek do gry w pi³kê rêczn± ustawiono o obu stronach ruchliwej alejki dwa namioty. Wszystkie te prace Stanis³aw Wortman, Kazimierz Jêdraszczak, Antoni Chru¶ciel, Wiktor Przyby³a i jeszcze kilku cz³onków Komitetu Blokowego nr1, wykonali w czynie spo³ecznym Teren zosta³ o¶wietlony i galeriê mo¿na by³o zwiedzaæ ca³± dobê .
Inny niekonwencjonalny pomys³ Mariana Kuczka wspomina Józef Zdradzisz, w owym czasie odpowiadaj±cy za inicjatywy kulturalne wspierane przez kombinat metalurgiczny: Artysta na Dni Krakowa chcia³ przygotowaæ kolejny happening – smoka wawelskiego wje¿d¿aj±cego z Nowej Huty do Krakowa.
- To by³y chyba lata po³owa siedemdziesi±tych. Sam pomys³ by³ bardzo ciekawy. Zosta³a przygotowana makieta ruchomego „smoka”. Oczywi¶cie i tu wa¿nym elementem instalacji by³ fragment maszyny. G³ówny element smoka mia³o stanowiæ ramiê d¼wigu, które ju¿ zosta³o znalezione w jednym z przedsiêbiorstw. Przeprowadzi³em rozmowê z in¿ynierem, ramiê d¼wigu by³o zarezerwowane… U podnó¿a smoka na platformie mia³y siedzieæ dzieci ubrane w stroje krakowskie i one mia³y wje¿d¿aæ na platformie d¼wigu - smoka chyba na krakowski rynek – wspomina J. Zdradzisz.
Niestety projekt wstrzyma³a milicja, która uzna³a, ¿e konstrukcja, a szczególnie to ramiê d¼wigu nie zmie¶ci siê w zakrêcie Placu Centralnego.
Na naszych podwórkach
Ale wróæmy na podwórko…Dzi¶ skwer w os. Centrum D zyska³ optycznie na powierzchni. Jest te¿ bardziej przyjazny dla mieszkañców. Rze¼ba „pasikonik” od razu przyku³a uwagê mieszkañców. Dobrze wpisuje siê te¿ w zrewitalizowany skwer. Zamiast wydeptanej ¶cie¿ki i kilku ³awek, dokonano przeprojektowano i zró¿nicowano zieleñ, dokonano nowych nasadzeñ, wytyczono nowe alejki spacerowe i co najwa¿niejsze – ustawiono wiele nowych ³awek. S±siaduj±ca ze skwerem wiata ¶mietnikowa zosta³a przys³oniêta drewnianymi treja¿ami, które przykryje pn±cze,
Urok skweru odkryty zostanie w pe³ni dopiero wiosn± i latem. Stary-nowy skwer w os. Centrum D jest kolejnym przyk³adem miejsca przywróconego mieszkañcom „podwórka”. I nie jest w Nowej Hucie jedynym takim - warto rozejrzeæ siê co dzieje siê nie tylko w parkach, ale tak¿e w s±siednich podwórkach.
***
A wracaj±c do Mariana Kruczka. Do dzi¶ w osiedlu Tysi±clecia zachowa³a siê jego rze¼ba „Zdobyta przestrzeñ” – w za³o¿eniu ruchoma przestrzenna kompozycja z 1973. Zachowa³a siê równie¿, o czym dzi¶ ma³o kto pamiêta, ale pamiêta Danuta Szymoñska by³a dyrektor O¶rodka Kultury im. C.K.Norwida w os. Górali, gdy¿ to ona udzieli³a schronienia sporej kompozycji artystycznej w jednym, z pomieszczeñ o¶rodka, dzi¶ kawiarni C-2 Po³udnie - instalacja „Ma³a Kochanica”. Obok „Kochanicy” znajdziemy tu te¿ jeszcze kilka reliefów Mariana Kruczka. No i ¿yrandol oryginalny, zaprojektowany przez artystê.
Poza tym w prywatnych zbiorach pozosta³y rozproszone mniejsze kompozycje malarskie, grafika i wiele p³askorze¼b Mariana Kruczka z krainy jego nieograniczonych fantazji i wyobra¼ni. ¦wiat ludków, duszków, bab, insektów, p³azów…
Marian Kruczek zmar³ w 1983 roku. Do dzi¶ nie ma w Krakowie swojej ulicy, ani skweru…
(krys)

PADA(£) ¦NIEG
Jak co roku, bardziej lub mniej cierpliwie, wyczekujemy pierwszego ¶niegu. Poprzednie, bardzo ³agodne zimy przyzwyczai³y nas do do¶æ wysokich, jak na t± porê roku, temperatur i do jesiennej aury. Szaro¶æ krajobrazu i czêste deszcze rozczarowywa³y zw³aszcza osoby czekaj±ce z utêsknieniem na bia³e ¶wiêta Bo¿ego Narodzenia. Z tak± sytuacj± mamy do czynienia od paru lat, czy obecny rok zakoñczy siê inaczej – trudno powiedzieæ…
Kilka dni temu, ku uciesze dzieci, spad³ pierwszy, listopadowy ¶nieg. Dla maluchów by³ to czas du¿ej frajdy, a dla doros³ych okres utrudnieñ komunikacyjnych. Jednak¿e taki stan rzeczy nie trwa³ zbyt d³ugo i po paru ch³odniejszych dniach nast±pi³o ocieplenie.
M³odsi czytelnicy byæ mo¿e nie pamiêtaj± o tym, ¿e niegdy¶ zimy potrafi³y dos³ownie sparali¿owaæ ca³y kraj i wywo³aæ potê¿ne straty. Jedna z nich, zwana „zim± stulecia” rozpoczê³a siê na prze³omie 1978/1979 roku i by³a wyj±tkowo ¶nie¿na. Wówczas, jak wspominaj± mieszkañcy Nowej Huty, fale potê¿nych ¶nie¿yc powodowa³y tworzenie siê bardzo wysokich zasp, przez co ulice by³y ca³kowicie nieprzejezdne. Trzeba jednak¿e podkre¶liæ, i¿ zimy takie jak powy¿ej przywo³ana, nie s± pojedyncz± anomali± na naszej szeroko¶ci geograficznej i zdarza³y siê ju¿ wcze¶niej, o czym ¶wiadcz± liczne relacje historyków.
Siêgaj±c w przesz³o¶æ mo¿na natrafiæ na informacje o tzw. „ma³ej epoce lodowcowej”. Mia³a ona miejsce kilkaset lat temu (trwa³a od pocz±tku XIV w. do po³owy XIX w.) i by³a przyk³adem och³odzenia klimatu w czasach nowo¿ytnych. Charakteryzowa³a siê du¿± zmienno¶ci± pogody oraz wzglêdnie nisk± temperatur±. St±d te¿, w czasach ma³ej epoki lodowcowej, zamarzaj±cy na wiele dni Ba³tyk umo¿liwia³ ca³ym regimentom wojska bezpieczny przemarsz po lodowej pokrywie. Oczywi¶cie nale¿y pamiêtaæ, ¿e mimo sporego och³odzenia, okres ten z prawdziw± epok± lodowcow± mia³ niewiele wspólnego. Temperatura bowiem, jaka panowa³a chocia¿by w XVII wieku, by³a znacznie wy¿sza ni¿ ta podczas prawdziwych zlodowaceñ. Ostatnie z nich na naszych ziemiach mia³o miejsce ponad 20 tys. lat temu.
Nasi praprzodkowie z tego okresu, zwanego paleolitem, musieli zmierzyæ siê z wieloma trudno¶ciami. Dla przypomnienia wszystkim osobom narzekaj±cym na d³ugo¶æ ówczesnych zim dodam, i¿ wówczas warunki pogodowe panuj±ce na nowohuckim (i nie tylko) obszarze, zbli¿one by³y do tych, jakie obecnie mamy na Syberii. Ziemiê skuwa³a gruba warstwa lodu, panowa³ suchy, bardzo mro¼ny klimat. Ro¶linno¶æ tak¿e odbiega³a znacz±co od tej, jaka dzi¶ nas otacza – albowiem na bezkresnych terenach jedynie gdzieniegdzie ros³y kar³owate, pojedyncze drzewa, wszêdzie dooko³a za¶ by³a uboga w ro¶linno¶æ stepo-tundra. Ówcze¶ni ludzie ani nie uprawiali roli, ani nie hodowali zwierz±t. Wiedli koczownicze ¿ycie my¶liwych i zbieraczy. Dostateczn± ochronê przed panuj±cymi na obszarze Polski mrozami zapewnia³a im ciep³a odzie¿ ze zwierzêcych skór i futer. Strój z epoki paleolitu mia³ byæ przede wszystkim praktyczny, wygodny oraz ciep³y. Do jego wykonania stosowano dostêpne wtedy kamienne i ko¶ciane narzêdzia.
Radykalne zmiany nast±pi³y dopiero oko³o 12 tys. lat temu w epoce geologicznej zwanej holocenem. Warunki atmosferyczne, zbli¿one do dzisiejszych, pozwoli³y na radykaln± zmianê sposobu ¿ycia. Cz³owiek stopniowo odszed³ od zbieractwa w stronê rolnictwa. ¯ycie ludzko¶ci uleg³o diametralnej przemianie, otwieraj±c w naszej historii zupe³nie nowy, nieznany rozdzia³…
Anna Kolasa

Alternatywa dla wycinki
Jedno z rosn±cych na Zalewem drzew zosta³o ogrodzone. Ta sytuacja zosta³a zauwa¿ona przez naszych Czytelników, którzy zwrócili siê do nas z pytaniem „dlaczego”? Okazuje siê, ¿e decyzja wynika ze stanu klona srebrzystego ( bo to w³a¶nie przedstawiciel tego gatunku zosta³ ogrodzony). Z informacji uzyskanych w Zarz±dzie Zieleni Miejskiej wynika, ze chodzi o to by nie podchodziæ pod konary drzewa, mog³oby to bowiem zagra¿aæ bezpieczeñstwu. Alternatyw± by³a wycinka drzewa, jednak zarz±dca terenu zdecydowa³ siê na inne rozwi±zanie. Brawo!
(a³)

Wycinka drzew pod wêze³ S-7
Trwa wzmo¿ona wycinka drzew w rejonie skrzy¿owania ulic Kocmyrzowskiej i £owiñskiego. W tym miejscu powstanie rozleg³y i skomplikowany wêze³ komunikacyjny drogi S-7. Skomplikowany m.in. dlatego, ¿e w tym miejscu przebiegaj± tory kolejowe i tramwajowe, z rozjazdem w stronê Wzgórz Krzes³awickich i Nowej Huty. Ju¿ dzi¶ tutejszy krajobraz siê zmienia, a gdy powstanie wêze³ komunikacyjny – zmieni siê jeszcze bardziej.
Trasa bêdzie poprowadzona do³em, natomiast nad ni± powstanie rondo ³±cz±ce ulice Kocmyrzowsk±, £owiñskiego oraz ³±cznice wjazdowe i zjazdowe z S7. W przysz³o¶ci zmianie ulegnie uk³ad linii tramwajowej. g³ówny ci±g w stronê Wzgórz Krzes³awickich zostanie odsuniêty od wêz³a, a wiadukty nad tras± ekspresow± powstan± zarówno na linii w stronê Wzgórz Krzes³awickich, jak i na linii w stronê Nowej Huty. W efekcie tego rozwi±zania tramwaj jad±cy od strony Ujastku do Wzgórz przetnie S7 dwukrotnie.
S7 miêdzy wêz³ami Widoma – Igo³omska zaczynaæ siê bêdzie na wê¼le Nowa Huta i biec na pó³noc w kierunku al. Solidarno¶ci. Na skrzy¿owaniu z t± drog± zejdzie pod nowy wiadukt. W tym miejscu wykonawca bêdzie musia³ przebudowaæ fragment linii tramwajowej. Z ulicami Kocmyrzowsk± i £owiñskiego trasa S7 po³±czy siê na wê¼le zwanym roboczo Grêba³ów. Trasa bêdzie poprowadzona do³em, natomiast nad ni± powstanie rondo ³±cz±ce wspomniane ulice oraz ³±cznice wjazdowe i zjazdowe z S7. 18-kilometrowy odcinek S7 miêdzy Widom± a Now± Hut± ma powstaæ na prze³omie 2023 i 2024 roku. Dalej trasa S7 biec bêdzie do zintegrowanego wêz³a Mistrzejowice, który bêdzie w³±cza³ ruch z ulicy Okulickiego, a nieco dalej, w rejonie ulic Zes³awickiej i Morcinka, po³±czy drogê ekspresow± z Pó³nocn± Obwodnic± Krakowa.
(k)


Wycinka drzew pod nowy wêze³ komunikacyjny.
Pierwszy ¶nieg i pierwsze sanki

Poranek 29 listopada przywita³ nas… pierwszym w tym roku ¶niegiem. Jak widaæ têsknota za zim± i rekreacj± na ¶wie¿ym powietrzy jest du¿a. Natychmiast – jak w odnowionym na zimê Parku Tysi±clecia - pojawili siê saneczkarze. Na razie najm³odsi, których nie zniechêca³o to ¿e ¶nieg by³ mokry i zaczyna³ siê topiæ
(k)
Od niedzieli, 29 listopada mamy... Park kulturowy Nowa Huta
29 listopada br. wesz³y w ¿ycie przepisy uchwa³y Rady Miasta Krakowa w sprawie utworzenia w Nowej Hucie parku kulturowego. Oznacza to, ¿e wszelkie nowe obiekty i elementy zagospodarowania przestrzeni, m.in. tablice i urz±dzenia reklamowe, bêd± musia³y byæ zgodne z tymi przepisami. Natomiast obiekty i elementy ju¿ istniej±ce powinny zostaæ dostosowane do nich w ci±gu sze¶ciu miesiêcy, tj. do 29 maja 2021 r.
Powstanie parku kulturowego w Nowej Hucie w praktyce oznaczaæ bêdzie przede wszystkim zmiany wizualne i estetyczne, a wprowadzenie nowych regulacji bêdzie mia³o wp³yw m.in. na sposób prowadzenia robót budowlanych oraz dzia³alno¶ci us³ugowej i handlowej, umieszczania tablic i urz±dzeñ reklamowych, jak te¿ instalowania markiz i innych zadaszeñ, urz±dzeñ klimatyzuj±cych czy stosowania iluminacji obiektów.
Wydzia³ Kultury i Dziedzictwa Narodowego UMK, który koordynuje dzia³ania zwi±zane z tworzeniem i funkcjonowaniem krakowskich parków kulturowych, uruchomi³ stronê internetow± parkikulturowe.krakow.pl. Serwis udostêpnia tre¶æ przepisów ustawowych i prawa lokalnego, maj±cych odniesienie do parków kulturowych, w formie linków oraz plików do pobrania. W szczególno¶ci przydatne powinny byæ przygotowane specjalnie z my¶l± o przedsiêbiorcach katalogi dobrych praktyk, w których w przejrzysty, obrazowy sposób zosta³y pokazane prawid³owe oraz niepo¿±dane sposoby lokalizacji szyldów, wyklejek, aran¿acji witryn, stosowania markiz czy umieszczania reklam na rusztowaniach.
(f)
W O¶rodku Kultury Kraków-Nowa Huta – Jeszcze mocniej razem
Czy mo¿na prowadziæ zajêcia kulturalne, gdy kluby s± pozamykane na cztery spusty? Mo¿na i dowodz± tego placówki O¶rodka Kultury Kraków-Nowa Huta, które czê¶æ swojej oferty przenios³y z sukcesem do sieci. Fakt, ¿e mimo ma³o dogodnej – bo internetowej – formy prowadzenia, wielu sta³ych bywalców zdecydowa³o siê na kontynuowanie uczestnictwa, stanowi ¶wiadectwo jako¶ci, jak± oferuj± instruktorzy tej miejskiej instytucji kultury.
Oczywi¶cie – zapewne ka¿dy z pracowników O¶rodka Kultury i uczestników zajêæ wola³by, ¿eby odbywa³y siê one w tradycyjnej, stacjonarnej wersji. Wszak przewodnie has³o, jakie przy¶wieca instytucji brzmi „Tworzymy to miejsce razem”. Ale teraz, dziêki technice, dystans dziel±cy uczestników od placówek O¶rodka nagle siê zmniejszy³. Ju¿ nie tylko ten najbli¿szy punkt, ale ka¿dy z 13 klubów jest na wyci±gniêcie i klikniêcie myszy. I warto z tego skorzystaæ, bo okazja jest – miejmy nadziejê – niepowtarzalna, a liczba miejsc w wielkich wirtualnych salach zajêciowych – wiêksza.
O¶rodek Kultury Kraków-Nowa Huta organizuje wirtualne spotkania dla doros³ych (tak¿e seniorów), dzieci i ca³ych rodzin. Wspiera rozwój zdolno¶ci plastycznych (Sztukarnia w Klubie Zgody, Artystyczne Inspiracje w Klubie Wersalik, Plastyka w Klubie Jedno¶æ) i muzycznych (nauka gry na gitarze w Klubie Mirage). Szeroko propaguje taniec (kluby Jedno¶æ, Mirage i Zakole, balet w klubach Zgody i Mirage, zumba w klubach Dukat i Mirage). Zachêca do zdrowego trybu ¿ycia – æwiczenia gimnastyki i aerobiku (kluby 303, Dukat, Jêdru¶ i Mirage), uprawiania jogi (kluby Wersalik i Zgody), a tak¿e medytacji (Klub Wersalik). Zaprasza na spotkania integracyjne Ko³a Gospodyñ Miejskich oraz Jeste¶my w centrum (dla dzieci) w Klubie Jêdru¶.

Czas mniejszej mobilno¶ci po¶wiêciæ mo¿na na naukê i to niezale¿nie od wieku. W wielu klubach O¶rodka Kultury organizowane s± kursy nauki jêzyka angielskiego dla ró¿nych grup wiekowych – od przedszkolaka po seniora. Umo¿liwia siê te¿ umawianie lekcji indywidualnych. W Wersaliku mo¿na do³±czyæ do nauki jêzyka hiszpañskiego. Klub Jêdru¶ uruchomi³ natomiast Dy¿ur korepetycyjny, s³u¿±c uczniom pomoc± w zrozumieniu trudnych zagadnieñ z ró¿nych przedmiotów. W Klubie Wersalik wzi±æ mo¿na z kolei udzia³ w zajêciach logopedycznych.
Zajêcia on-line organizowane bêd± tak d³ugo, jak bêdzie tego wymagaæ sytuacja epidemiologiczna. Po ustaniu zagro¿enia kluby znów zaprosz± uczestników do swoich pomieszczeñ. A szczegó³owe informacje, w tym tak¿e bezpo¶redni kontakt do klubów organizuj±cych spotkania, znale¼æ mo¿na na stronie O¶rodka Kultury Kraków-Nowa Huta: www.krakownh.pl.
(f)
PRZYBORNIK ELEGANCKIEJ KOBIETY
Ju¿ od zarania dziejów przedstawicielki p³ci piêknej dba³y o urodê, podkre¶laj±c jej atuty i ukrywaj±c defekty. Stosowane przez nie ró¿norodne zabiegi upiêkszaj±ce mia³y na celu d±¿enie do osi±gniêcia idea³u kobiecego piêkna. Oczywi¶cie nale¿y nadmieniæ, i¿ obowi±zuj±cy w danej epoce kanon niewie¶ciej urody zmienia³ siê wraz z nadej¶ciem nowych trendów w dziedzinie mody i gustu.
Dba³o¶æ o cia³o to nie fanaberia czasów nowo¿ytnych, bowiem ju¿ w pradziejach stosowano ró¿nego rodzaju praktyki stanowi±ce zacz±tek kosmetyki. Nasi praprzodkowie eksperymentowali z ró¿norakimi sk³adnikami ro¶linnymi i materia³ami mineralnymi dostêpnymi w danym regionie. Gromadzili te¿ przedmioty s³u¿±ce im do codziennej toalety.
Doskona³ym ¶wiadectwem dba³o¶ci naszych przodków o swoje cia³o s± odnalezione na terenie Nowej Huty zabytki. Jednym z nich jest niewielkie rozmiarami amforowate naczyñko. Owe znalezisko, pochodz±ce z nowohuckich Branic, ma zaledwie 10,5 cm wysoko¶ci i zosta³o bardzo starannie wykonane z gliny o szaro-kremowej barwie z delikatnym ró¿owawym odcieniem. Uwagê zwraca kszta³t naczynia – otó¿ ma ono smuk³± szyjkê, pêkaty niczym gruszka brzusiec i szpiczaste dno. Maleñki, doskonale zachowany obiekt, licz±cy oko³o 2 tys. lat, jest okazem wyj±tkowym, przypuszczalnie s³u¿±cym do przechowywania pachnide³. Najprawdopodobniej ta antyczna fiolka by³a w³asno¶ci± dobrze sytuowanej elegantki sprzed wieków.
Zabytek z Branic jest zatem luksusow± „perfumentk±”, pradziejowym flakonikiem na pachn±ce wonno¶ci. Nie ka¿dy móg³ pozwoliæ sobie na posiadanie takiej mini-amforki, dla wielu by³a ona kosztownym przedmiotem zbytku.
Kolejne odkrycie, tak¿e z Branic, to bardzo dobrze znany i do dzi¶ u¿ywany przedmiot, stanowi±cy obowi±zkow± pozycjê w kosmetyczce ka¿dej kobiety. Mowa oczywi¶cie o grzebieniu, znanym ludzko¶ci od wielu stuleci. Grzebieni u¿ywano do higieny i pielêgnacji w³osów ju¿ w zamierzch³ej przesz³o¶ci. Pojawienie siê grzebienia, w inwentarzu kultury materialnej, stanowi³o rezultat dba³o¶ci cz³owieka o swój wygl±d zewnêtrzny. Czesanie w³osów spe³nia³o natomiast dwojak± funkcjê – jako zabieg higieniczny i czynno¶æ upiêkszaj±ca.
Ko¶ciany grzebieñ z Branic zosta³ wykonany z trzech kawa³ków surowca, na który sk³adaj± siê zewnêtrzne ok³adziny, ozdobione sekwencj± kó³eczek i czê¶æ ¶rodkowa z wyciêtymi zêbami. Wszystkie warstwy po³±czono za pomoc± cienkich nitów. Ca³o¶æ ma 8 cm szeroko¶ci i 5 cm wysoko¶ci. Grzebieñ uzyska³ sw± eleganck± formê poprzez staranno¶æ wykonania i delikatny ornament na jego r±czce. Zreszt±, jak ³atwo siê domy¶leæ, niniejszy egzemplarz sprzed prawie 2 tys. lat, by³ luksusowym przyborem toaletowym.
Choæ nigdy nie dowiemy siê komu s³u¿y³y owe przedmioty to dziêki nim mo¿emy poszerzyæ sw± wiedzê na temat kultury materialnej ludów zamieszkuj±cych w pradziejach nowohuckie ziemie. Znaleziska z Branic pomagaj± lepiej zrozumieæ naszych przodków, pokazuj± równie¿ i¿, podobnie jak my, dbali oni o swoje cia³o i powierzchowno¶æ. Oczywi¶cie ich mo¿liwo¶ci by³y znacznie skromniejsze ni¿ nasze, jednak¿e fakt ten w niczym nie umniejsza³ ich d±¿eñ do zaspokajania potrzeb estetycznych. Kobiety naciera³y cia³a wonnymi olejkami i dba³y o w³osy, których piêkno i staranno¶æ uczesania niejednokrotnie by³y wyznacznikiem przynale¿no¶ci do okre¶lonej grupy spo³ecznej. Nasze nowohuckie praprzodkinie chcia³y czuæ siê piêkne i zadbane. Pragnienie to, tak dobrze znane i nam wspó³czesnym, nie zmieni³o siê zatem mimo wielu cywilizacyjnych przemian i up³ywu kolejnych wieków.
Anna Kolasa


Fot. Ma³gorzata Byrska-Fudali
Mia³ broniæ miasta – Spacerkiem po batowickim forcie
Po rozbudowie Nowej Huty forty wschodniej czê¶ci rejonu obronnego Twierdzy Kraków zosta³y wch³oniête przez osiedla mieszkaniowe. Tym samym skomplikowany i rozleg³y krajobraz ca³o¶ci za³o¿enia fortecznego – zosta³ zmieniony, ale mo¿e nie a¿ tak bardzo. Przy okazji listopadowego ¶wiêta Niepodleg³o¶ci spójrzmy na fort batowicki. Wybudowany przez austriack± armiê mia³ odpieraæ spodziewane ataki ze strony nieodleg³ego i niebezpiecznego s±siada – Rosji. Jednak w dzia³aniach obronnych I wojny ¶wiatowej siê nie zapisa³. Za to dzisiaj mamy okazjê spacerowaæ po nim i to ca³kiem dos³ownie.
Forty dawnego V i VI rejonu obronnego Twierdzy Kraków, dzisiaj zwane nowohuckimi fortami, zosta³y rozmieszczone z wykorzystaniem naturalnego ukszta³towania terenu. Rozwój artylerii, g³ównej broni fortecznej, zwiêkszenie jej zasiêgu i si³y ra¿enia, pod koniec XIX wieku zmusi³y armiê austriack± do obsadzenia umocnieniami fortecznymi spokojnych wzgórz, po³o¿onych daleko od centrum miasta.
¦rednia odleg³o¶æ fortów, które zachowa³y siê w dawnej dzielnicy Nowa Huta do centrum Krakowa wynosi³a ponad 8 kilometrów. Najodleglejszy – fort 49 ¼ Grêba³ów dzieli od Wawelu ponad 10 kilometrów. Forty w tym rejonie budowano po roku 1878, a zmiany rozwi±zañ technicznych – zastosowanie pancerza i rozproszenia za³o¿eñ fortecznych by³y m.in. efektem skonstruowania nowego pocisku o dzia³aniu minowym, eksploduj±cego ze zw³ok± po wnikniêciu w cel.
Fort 48 Batowice
Budowane pod koniec XIX wieku umocnienia nowego systemu obrony zak³ada³y, ¿e dominuj±c± broni± na fortecznym polu walki mia³a byæ artyleria, zatem nowe umocnienia musz± chroniæ przed pociskami przeciwnika, ale jednocze¶nie byæ stanowiskiem dla w³asnych dzia³. To ostatnie pozwala³o prowadziæ tak silny ogieñ na przedpole, aby zwalczyæ baterie oblê¿nicze. Podstawowym typem fortu sta³ siê zatem fort artyleryjski, z podstawowym uzbrojeniem - ciê¿kimi, dalekono¶nymi gwintowanymi armatami, ³adowanymi od ty³u.
Wtedy w³a¶nie, w latach 1883 – 1885 powsta³ fort 48 Batowice. Fort wybudowano 8 kilometrów od krakowskiego rynku. Czo³o fortyfikacji skierowano w stronê pó³nocno-wschodni±, w kierunku wsi Batowice, od której fort otrzyma³ nazwê. Wie¶ ta i dwie s±siednie: Dziekanowice i Raciborowice le¿a³y przy stwarzaj±cym zagro¿enie, wcinaj±cym siê w pole krakowskiej twierdzy cyplu granicy rosyjskiej. Usytuowanie na wzgórzu sprawia³o, ¿e za³oga fortu mia³a dobr± widoczno¶æ na trakt warszawski, dolinê Sudo³u i w kierunku Krakowa.
S³abiej natomiast wygl±da³a mo¿liwo¶æ obrony w kierunku wschodnim. Do fortu Krzes³awice by³o z Batowic a¿ 5 kilometrów. Dlatego w czasie modernizacji Twierdzy Kraków, w latach 1892-1899, wybudowano w tej okolicy dwa kolejne forty pancerne obrony bliskiej: Mistrzejowice 48a oraz g³ówny D³ubnia 49a.
Fort Batowice mia³ stosowany w ówczesnych budowlach obronnych tego typu, kszta³t piêciok±ta. Kazamaty wykonano z betonu i cegie³. Elementy no¶ne ¶ciany i sklepienia wykonano w nowoczesnej wówczas technologii odlewów betonowych – sztucznego betonu. Budowle od góry od czo³a i skrzyde³ zabezpiecza³a warstwa ziemi. Z ziemi wykonano fosê i wa³. Po zakoñczeniu prac budowlanych nasadzono, podobnie jak na innych fortach - zieleñ maskuj±c±. M.in. szybko rosn±ce drzewa akacjowe.
Na obronê blisk±
Fort Batowice by³ nico cofniêty w porównaniu do fortów £ysa Góra i Krzes³awice. Nastawiony by³ na obronê blisk±. Postêp techniczny, tak¿e w produkcji uzbrojenia sprawi³ ¿e forty w starym kszta³cie szybko siê starza³y. Tak¿e batowicki - tu¿ przed I wojn± ¶wiatow± rozpoczêto jego modernizacjê. W czasie mobilizacji w 1914 roku zosta³ on doposa¿ony w os³ony przeciwod³amkowe i zasieki z drutu kolczastego. Zwiêkszono ilo¶æ stanowisk ogniowych i wyciêto czê¶æ zieleni maskuj±cej.
Jednak za³odze fortu w Batowicach nie dane by³o zapisaæ siê w dzia³aniach obronnych I wojny ¶wiatowej. Wzmianek o udziale fortu 48 Batowice w dzia³aniach wojennych – brak. Mo¿na tylko przypuszczaæ, ¿e jesieni± i zim± 1914 roku za³oga ostrzeliwa³a podchodz±ce pod Kraków za³ogi rosyjskie
Po wojnie i odzyskaniu niepodleg³o¶ci fort 48 Batowice zacz±³ podlegaæ Zarz±dowi Fortecznemu Kraków Wojska Polskiego. W dwudziestoleciu miêdzywojennym utrzymywany by³ przez wojsko polskie minimalnym nak³adem kosztów - pe³ni³ funkcje magazynu. Tê funkcjê koszary szyjowe fortu pe³ni³y równie¿ po II wojnie ¶wiatowej.
W latach siedemdziesi±tych obok fortu zbudowano osiedla Z³otego Wieku.
Sam fort stopniowo popada³ w ruinê. Zieleñ zamaskowa³a bry³ê fortu – szczególnie w okresie letnim sam± budowlê. Wiêkszo¶æ elementów ruchomych budowli zosta³ rozgrabiona. Obszar forteczny zosta³ udostêpniony jako park. I tak pozosta³o do dzi¶. Nasypem, po kaponierze podwójnej, wiedzie alejka spacerowa.
(l)


Li¶cie opad³y i ods³oni³y trochê wiêcej z za³o¿enia fortecznego.
 
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa u¿ytkownika

Has³o



Nie mo¿esz siê zalogowaæ?
Popro¶ o nowe has³o
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.06 28,282,286 unikalnych wizyt