Nawigacja
· Strona g³ówna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do ¿ycia
W G³osie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artyku³y
· [2025.01.10] Zapolow...
· [2025.01.10] Trochê ...
· [2025.01.10] Ruch Oc...
· [2025.01.03] Sezon n...
· [2025.01.03] Jaki bê...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzeda¿ dzia³ka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie w³osy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
W Nowohuckiej Akademii Seniora ZNALE¬LI SWÓJ DOBRY CZAS
Min±³ pierwszy semestr dzia³alno¶ci Nowohuckiej Akademii Seniora. Organizatorów niezmiernie cieszy zainteresowanie, z jakim spotka³a siê ta nowa inicjatywa na rzecz seniorów.
W ci±gu piêciu miesiêcy dzia³alno¶ci do grona s³uchaczy Akademii przyjêto ok. 100 osób. W tym czasie zosta³o uruchomionych kilka kursów: lektorat jêzyka angielski dla 4 grup, 2 edycje kursu komputerowego, 2 modu³y zajêæ o charakterze plastyczno – twórczym: filcowanie oraz zdobnictwo artystyczne decoupage, a tak¿e æwiczenie pamiêci. Cieszy³y siê one ogromn± popularno¶ci± w¶ród seniorów. Oprócz kursów, odby³ siê równie¿ cykl wyk³adów otwartych dla wszystkich mieszkañców. W Akademii go¶cili m.in.: Leszek Mazan, Mieczys³aw Czuma, Magdalena Sêkowska i Zygmunt Kiszka. Tematyka spotkañ by³a bardzo zró¿nicowana: od astronomii, poprzez zagadnienia z zakresu psychologii wieku dojrza³ego, podró¿e, ekologiê i przyrodê Nowej Huty, prawa konsumenta, historiê, po muzykê i twórczo¶æ Fryderyka Chopina. Dla mi³o¶ników twórczo¶ci literackiej zorganizowano spotkania literackie z pisarzem Mariuszem Wollnym i poetk± Ew± Lipsk±. Odby³y siê tak¿e wyj¶cia do instytucji kultury m.in.: do Opery i Filharmonii Krakowskiej, zwiedzanie z przewodnikiem Starej Synagogi oraz ekologiczna majówka.
Aby godnie zakoñczyæ pierwszy okres dzia³alno¶ci, organizatorzy zaprosili do Akademii znakomitego historyka i znanego krakowianina – profesora Micha³a Ro¿ka. 7 czerwca, o godz. 15.00 w Klubie Jêdru¶, os. Centrum A blok 6a profesor wyg³osi wyk³ad pt. Znaczenie Krakowa w ¶wiadomo¶ci narodowej. Wyk³ad jest otwarty dla wszystkich mi³o¶ników miasta i wielbicieli publikacji naszego go¶cia.
Nowy semestr w Akademii rozpocznie siê jesieni±. Organizatorzy planuj± kontynuacjê prowadzonych dotychczas zajêæ oraz rozpoczêcie nowych kursów. Poniewa¿ Stowarzyszenie Przyjació³ Nowej Huty i O¶rodek Kultury Kraków-Nowa Huta pragn±, aby Nowohucka Akademia Seniora by³a przedsiêwziêciem wspólnym, organizatorów i seniorów, dlatego te¿ bêd± uwzglêdniali opiniê s³uchaczy przy tworzeniu nowej oferty.
- Jeste¶my zawsze otwarci na wszelkie sugestie i propozycje, które postaramy siê realizowaæ w miarê posiadanych mo¿liwo¶ci. Wszystkich sta³ych s³uchaczy oraz osoby zainteresowane Akademi± zachêcamy do kontaktu z biurem organizacyjnym. Znajd¼cie Pañstwo swój dobry czas w Nowohuckiej Akademii Seniora! – zachêcaj± organizatorzy. Zapisy na nowe zajêcia rozpoczn± siê od 1 wrze¶nia 2010 r.
(f)
W tym tygodniu do r±k naszych Czytelników trafi³ TYSIÊCZNY NUMER „G£OSU-TYGODNIKA NOWOHUCKIEGO”
W kwietniu przysz³ego roku minie dwadzie¶cia lat od chwili, gdy na lokalnym, nowohuckim rynku prasowym pojawi³ siê „G³os-Tygodnik Nowohucki”. Na pewno nie obejdzie siê wtedy bez skromnego jubileuszu. Tymczasem w tym tygodniu do r±k Czytelników trafi³ tysiêczny numer naszego tygodnika. Jak na tygodnik, to sporo. Ponad dziewiêtna¶cie lat systematycznej, mierzonej kolejnymi tygodniami pracy, realizowanej przez skromny osobowo sk³ad redakcji. Bez wielkich pieniêdzy, bez zagranicznego kapita³u, bez id±cych w setki tysiêcy z³otych kosztownych kampanii promocyjnych. Jakim cudem zatem nadal funkcjonujemy?
Wydaje siê, ¿e wynika to z przyjêtej przez nasz± redakcjê filozofii nowohuckiego tygodnika. Zawsze chcieli¶my i nadal chcemy byæ niejako zwierciad³em tego wszystkiego, co dzieje siê w nowohuckich dzielnicach. Tak, by na przyk³ad za kilkadziesi±t lat, kto¶ móg³ siêgn±æ do starego rocznika „G³osu” i zorientowaæ siê czym ¿yli mieszkañcy tego miasta pod koniec XX wieku. St±d czêsto tak bardzo ró¿ne opinie pojawiaj±ce siê w naszym tygodniku. Bo tak zró¿nicowane opinie w wielu sprawach maj± sami mieszkañcy. Bardzo wa¿ny jest dla nas równie¿ bie¿±cy kontakt z Czytelnikami. St±d czêsto publikowane listy do redakcji, specjalna rubryka „G³os Czytelników”, czy liczne notatki „Z redakcyjnego dy¿uru”. Chyba te¿, jako jedyna krakowska gazeta, po¶wiêcamy tak wiele uwagi sprawom nowohuckich osiedli podmiejskich. Bo sprawy tych osiedli s± dla nas równie wa¿ne.
Pisz±c o jubileuszu tysiêcznego numeru „G³osu-Tygodnika Nowohuckiego” warto mo¿e wspomnieæ o pocz±tkach tygodnika. Co jaki¶ czas spotyka³em siê z opiniami, ¿e – jako redakcja – uw³aszczyli¶my siê na „G³osie Nowej Huty”. Mówi±c wprost: zaw³aszczyli¶my popularny w Nowej Hucie tytu³ prasowy i w ten - niezbyt uczciwy sposób - przejêli¶my rynek. Otó¿ warto przypomnieæ, ¿e dopiero po fundamentalnym sporze z ówczesnym dyrektorem naczelnym huty dr. in¿. Zygmuntem Borkiem, zdecydowali¶my siê na wydawanie w³asnej, niezale¿nej od dyrekcji kombinatu gazety. Zaryzykowali¶my w³asne pieni±dze. Nie by³o ³atwo. Bo trzeba pamiêtaæ, ¿e przez pó³ roku w Nowej Hucie ukazywa³y siê wówczas równolegle dwie gazety: „G³os Nowej Huty” i „G³os-Tygodnik Nowohucki”. Obie by³y dostêpne w kioskach. Wtedy nie by³o oczywiste, która gazeta pozostanie na rynku. Wiadomo by³o tylko, ¿e w Nowej Hucie nie ma miejsca na dwa „G³osy”. Który¶ z nich musia³ upa¶æ. Dopiero po kilku miesi±cach, gdy ówczesna Rada Pracownicza zapozna³a siê z kosztami wydawanego przez dyrekcjê kombinatu „G³osu” oraz poziomem jego zad³u¿enia, zakaza³a dyrektorowi dalszego wydawania gazety. W ten sposób na rynku pozosta³ nasz tytu³.
Dziêki wiernym Czytelnikom przetrwali¶my najtrudniejsze lata. Dzisiaj mo¿emy patrzeæ wstecz i przypominaæ sobie jak zmienia³a siê nasza gazeta. Z tygodnika drukowanego w technice typograficznej (gdy gazetowe wiersze odlewane by³y w o³owiu) po tygodnik drukowany na nowoczesnej prasowej maszynie offsetowej. Zaczynali¶my od gazety czarno-bia³ej – dzi¶ kilka stron drukujemy w kolorze (mogliby¶my tak drukowaæ wszystkie, ale wtedy „G³os” musia³by kosztowaæ co najmniej 3,50 z³). Zgodnie z sugestiami Czytelników wprowadzamy nowe rubryki i dzia³y tematyczne. Maj± one swoich sta³ych odbiorców. Swoich wiernych Czytelników maj± te¿ poszczególni redaktorzy. Jako dziennikarze „G³osu” mo¿emy powiedzieæ z pe³nym przekonaniem, ¿e staramy siê dobrze s³u¿yæ wszystkim nowohuckim dzielnicom, ¿e staramy siê tworzyæ jedn± wielk± nowohuck± rodzinê.
Dzisiaj mo¿emy wyraziæ nadziejê, ¿e kolejni Czytelnicy doczekaj± dwutysiêcznego wydania „G³osu-Tygodnika Nowohuckiego”. Trudno powiedzieæ, jak bêdzie wygl±da³a wówczas nasza gazeta i jaka bêdzie jej zawarto¶æ. Pewne jest tylko to, ¿e bêdzie ona redagowana przez zupe³nie ju¿ inny zespó³ redakcyjny. Bo przecie¿ za kolejnych 19 lat, dotychczasowy trzon redakcji, znajdzie siê na zas³u¿onych emeryturach.
Jan L. Franczyk
redaktor naczelny

O „G£OSIE-TYGODNIKU NOWOHUCKIM” POWIEDZIELI

Józef Pilch, przewodnicz±cy Rady Miasta Krakowa: Bardzo ceniê Wasz tygodnik, który od lat stale go¶ci w moim nowohuckim mieszkaniu. W „G³osie” szczególnie ceniê materia³y poruszaj±ce problemy zwyk³ych mieszkañców, a tak¿e do¶æ szczegó³owe informacje z nowohuckich dzielnic, których trudno nieraz szukaæ w innych krakowskich gazetach. Macie do¶æ bogaty zestaw informacji na temat ró¿nych imprez kulturalnych, jakie odbywaj± siê na terenie Nowej Huty. Nawet z bardzo pobie¿nej ich lektury widaæ jak na d³oni, ¿e Now± Hutê trudno nazwaæ kulturaln± pustyni±. Poza starym Krakowem i Kazimierzem (co oczywiste), chyba u nas odbywa siê najwiêcej imprez kulturalnych. ¯yczê Wam kolejnego tysi±ca wydañ.
GÓRALE NOWOHUCIANAMI 2009
Medale i dyplomy wrêczyli red. naczelny Jan L. Franczyk i red. S³awomir Pietrzyk
GÓRALE NOWOHUCIANAMI 2009


Ma³¿eñstwo Anna i Kazimierz Lassakowie, którzy w ubieg³ym roku obchodzili jubileusz 45-lecia pracy, dzia³alno¶ci artystycznej, z Now± Hut± zwi±zali siê zamieszkaniem i prac± twórcz± od ponad 30 lat, a maj± rodowód góralski, zostali Nowohucianami Roku 2009. To oni za³o¿yli najpierw Zespó³ Góralski „Hamernik”, a potem Dzieciêcy Zespól Góralski „Mali Hamernicy”, dzia³aj±ce przy Nowohuckim Centrum Kultury. Medale oraz dyplomy wrêczyli red. naczelny „G³osu–Tygodnika Nowohuckiego” Jan Leszek Franczyk i red. S³awomir Pietrzyk w obecno¶ci dyr. NCK Ferdynada Nawratila, podczas imprezy z okazji Dnia Matki, która odby³a siê w minion± ¶rodê w NCK.




ANNA LASSAK
Swoj± dzia³alno¶æ spo³eczno-artystyczn± rozpoczê³a w 1964 r., kiedy to wst±pi³a do Miêdzyuczelnianego Zespo³u Góralskiego „Hyrni” w Krakowie. Wiele wysi³ku w³o¿y³a w po³±czenie dwóch studenckich zespo³ów „Hyrni” i „Regle” w jeden potê¿ny zespó³ „Skalni”, którego do koñca 1978 r. by³a aktywnym cz³onkiem i uczy³a spo³ecznie tañczyæ i ¶piewaæ nowo wstêpuj±cych. Na pocz±tku 1979 r. wspólnie z mê¿em za³o¿y³a Zespó³ Góralski „Hamernik”, a w 1984 r. Dzieciêcy Zespó³ Góralski „Mali Hamernicy”. W latach 1974 r. do 1976 r. zak³ada i prowadzi szkolny Zespó³ Regionalny „Sko³ka” w Starem Bystrem, w 1982 r. reaktywuje i do 1984 r. prowadzi Zespó³ „Na Dawn± Nutê”, w Kocmyrzowie-Luborzycy, w latach 1984–1986 zak³ada i prowadzi Zespó³ Regionalny „Mogilanie” w Mogilanach. Zrealizowa³a krótkie programy artystyczne dla zespo³ów: „Ziemia Cieszyñska” z Cieszyna, „Grze¶” z Pu³aw, „Pruszkowiacy” z Pruszkowa, „Ziemia Lubelska” z Lublina, „Krakowiacy Ziemi Brzeskiej” z Brzeska, „M³ody Toruñ” z Torunia, „Nowa Ruda” z Nowej Rudy, „Hardzi” z £êtowni, „Krakowiacy” z Krakowa, „Lechowia” z Kanady. W zespo³ach tych uczy gwary, ¶piewu, tañca, przybli¿a folklor dzieciom, m³odzie¿y i doros³ym, udzielaj±c fachowej pomocy. Od 1993r. posiada licencjê instruktora – kategorii „S”, od 1967 r. jest cz³onkiem Zwi±zku Podhalan, od 1982 r. zwi±zana jest z ruchem kulturalnym ZMW, od 1986r. jest cz³onkiem STL, obecnie cz³onkiem Zarz±du Oddzia³u Krakowskiego, od 1992 r. cz³onkiem Sekcji Polskiej CIOFF. Sukcesy artystyczne zespo³ów wi±¿± siê ze szczególnym zaanga¿owaniem i jej ofiarn± prac±. Co roku zdobywa najwy¿sze wyró¿nienia za taniec i ¶piew oraz w kategorii „Mistrz – Uczeñ” na wielu festiwalach i przegl±dach. Posiada wiele odznaczeñ, nagród, wyró¿nieñ i dyplomów oraz nagród indywidualnych. Wspó³pracuje i udziela fachowej pomocy zespo³om góralskim na Podhalu. Jako konferansjer prowadzi m.in. Miêdzynarodowe Festiwale Folklorystyczne w Nowej Rudzie, Strzegomiu, Sierpcu, Ole¶nicy oraz wiele imprez folklorystycznych w kraju.
KAZIMIERZ LASSAK
Urodzi³ siê 18 grudnia 1945 roku w Zêbie ko³o Zakopanego. Tam spêdzi³ dzieciñstwo i lata szko³y podstawowej i ¶redniej. W tym czasie interesowa³ siê sportem, a szczególnie skokami narciarskimi. By³ zawodnikiem AZS Zakopane. Mi³o¶æ do rodzinnego folkloru wpaja³o mu starsze rodzeñstwo, w szczególno¶ci brat Staszek, który tañczy³ ju¿ w Szkolnym Zespole w Zêbie, a pó¼niej studiuj±c w Krakowie na AGH tañczy³ i ¶piewa³ w zespole „Hyrni”. Kazimierz równie¿ poszed³ w jego ¶lady, tañcz±c i ¶piewaj±c w szkolnej grupie góralskiej, a od roku 1964 w zespole góralskim „Budorze”. W 1965 roku wst±pi³ do zawi±zuj±cego siê zespo³u im. Bartusia Obrochty. Po ukoñczeniu Technikum Budowlanego w Zakopanem w 1966 roku podj±³ pracê w Krakowie i tu zacz±³ tañczyæ w Studenckim Zespole „Regle”. Z koñcem 1967 roku zespo³y „Regle” i „Hyrni” utraci³y wiele swoich cz³onków, czyni³ wtedy starania o po³±czenie tych dwóch zespo³ów w jeden. Jego marzenia spe³ni³y siê. Nowo powsta³y zespó³ przyj±³ nazwê Miêdzyuczelniany Zespó³ Góralski „Skalni”, przejmuj±c historiê, tradycjê i maj±tek po³±czonych zespo³ów. Przez jaki¶ czas by³ spo³ecznym kierownikiem organizacyjnym tego zespo³u, a pó¼niej dzia³aczem rady zespo³u, prowadz±c i odpowiadaj±c za taniec ch³opców. Tak by³o do koñca 1978 roku. Poniewa¿ zespó³ „Skalni” skupia³ w swoich szeregach tylko m³odzie¿ studiuj±c±, powsta³a nowa my¶l utworzenia takiego zespo³u, w którym dosz³oby do spotkania wszystkich górali przebywaj±cych w Krakowie. Plany urzeczywistni³y siê i powsta³ zespó³ góralski, który przyj±³ nazwê „Hamernik”. Patronat nad zespo³em przyj±³ Zak³adowy Dom Kultury Kombinatu Metalurgicznego Huty im. Lenina. Prób± w dniu 19 stycznia zaczê³a siê historia „Hamernika”. We wrze¶niu 1984 roku Kazimierz Lassak wraz z ¿on± Ann± za³o¿yli Dzieciêcy Zespó³ Góralski „Mali Hamernicy”. W latach 1974–1976 zak³ada i prowadzi Szkolny Zespó³ Góralski „Sko³ka” w Starem Bystrem, w 1982 roku reaktywuje i do 1984 roku prowadzi zespó³ „Na Dawn± Nutê” w Kocmyrzowie-Luborzycy. W latach 1984–1986 zak³ada i prowadzi zespó³ regionalny „Mogilany” w Mogilanach. Praca w zespo³ach to jego najbardziej satysfakcjonuj±ce zajêcie. Równocze¶nie pracuje zawodowo w krakowskich Przedsiêbiorstwach Budowlanych, a w miêdzyczasie studiuje. W 1973 roku uzyska³ dyplom in¿yniera, a w 1977 roku dyplom magistra Melioracji Wodnych Akademii Rolniczej w Krakowie. Podwy¿sza swoje kwalifikacje choreograficzne, uczestnicz±c z zespo³ami i indywidualnie w konkursach i przegl±dach regionalnych oraz na kursach i szkoleniach. Posiada od 1980 roku uprawnienia instruktora kategorii „S”. Od roku 1967 jest cz³onkiem Zwi±zku Podhalan w Krakowie, pe³ni ró¿ne funkcje w zarz±dzie, prezesuj±c przez piêæ lat temu oddzia³owi. Od 1982 roku dzia³a w Ogólnopolskiej Radzie Ludowych Zespo³ów Artystycznych ZMW, od 1986 roku jest cz³onkiem Stowarzyszenia Twórców Ludowych. Od 1992 roku cz³onkiem Sekcji Polskiej CFIOFF. Z tego okresu dzia³alno¶ci spo³ecznej posiada wiele dyplomów, wyró¿nieñ, nagród, odznaczeñ. Wspó³pracuje z zespo³ami na Podhalu.
„HAMERNIK”
Anna i Kazimierz Lassakowie s± za³o¿ycielami Zespo³u Góralskiego „HAMERNIK”, który jest zespo³em amatorskim. Powsta³ 19.01.1979 r. Dzia³a przy Nowohuckim Centrum Kultury. Cz³onkami zespo³u s± osoby w wieku ponad 15 lat, pochodz±ce przewa¿nie z Podhala, a zamieszka³e w Krakowie, oraz krakowianie rozmi³owani w folklorze podhalañskim.
„HAMERNIK” liczy ponad trzydzie¶cioro cz³onków. Zespó³ prezentuje autentyczny folklor Skalnego Podhala i przedstawia nastêpuj±ce programy: „Rado¶niki” (chrzciny), „Prucki” (darcie pierza), „Na hamernick± nutê”, „Gwiazda”, „Kolêdnicy”, „Szopka hamernicka”, „Wesele góralskie”, „Na hali”, „Przy watrze”, „Zielone ¦wi±tki”, „Na scy³¶æiy, na zdrowiy”, „W te Godne ¦wiêta”, „M³ócka” oraz programy ¶piewno-taneczne zale¿nie od okazji.
Zespó³ bra³ udzia³ w rozlicznych imprezach kulturalnych miêdzy innymi na Miêdzynarodowym Festiwalu Folkloru Ziem Górskich w Zakopanem i zdoby³: „Z³ot± Ciupagê” – 1999 i „Srebrn± Ciupagê” (trzykrotnie) w latach 1985, 1989, 1993. Jest wielokrotnym laureatem: przegl±dów zespo³ów w Krakowie, „Festiwalu Folkloru Górali Polskich” w ¯ywcu, Bukowinie, Poroninie oraz miêdzynarodowych festiwali w Turcji, Anglii, we Francji, w Niemczech, Jugos³awii, Bu³garii, na S³owacji, Ukrainie i Wêgrzech.
Za wybitn± dzia³alno¶æ artystyczno-
-spo³eczn± Zespó³ „HAMERNIK” zosta³ wyró¿niony wieloma medalami, dyplomami uznania oraz nagrodami. Odby³ 34 woja¿e zagraniczne, koncertowa³ w ponad dziewiêædziesiêciu miejscowo¶ciach Polski – w niektórych wielokrotnie. Da³ ponad 1000 koncertów. W ci±gu swej dzia³alno¶ci artystycznej Zespó³ „Hamernik” zdoby³ szerokie uznanie jurorów, zyska³ szeroki kr±g odbiorców, mi³o¶ników i sympatyków podhalañskiej gwary, muzyki, ¶piewu, tañca, zwyczajów i obrzêdów. Zespó³ by³ nagrywany w Polskim Radio i Telewizji oraz w rozg³o¶niach zagranicznych, w krajach, w których przebywa³. „HAMERNIK” posiada te¿ w³asne nagrania wideo i magnetofonowe. Wyda³ cztery ta¶my: „Wesele góralskie”, „Na holi”, „Godne ¦wiêta na Podhalu”, „Na hamernick± nutê”, i jedn± p³ytê CD.
„MALI HAMERNICY”
Anna i Kazimierz Lassakowie, za³o¿yciele Góralskiego Zespo³u „Hamernik”, zaczêli poszukiwaæ po krakowskich szko³ach podstawowych dzieci spokrewnionych z rodami góralskimi. By³o to ju¿ kolejne pokolenie wzros³e w Krakowie. I tak we wrze¶niu 1984 roku przy Nowohuckim Centrum Kultury za³o¿yli Dzieciêcy Zespó³ Góralski „Mali Hamernicy”. Nadanie tego imienia nast±pi³o w dniu 16 marca 1985 roku, a rodzicami chrzestnymi zespo³u s± Andrzej Starzec i ¶p. Barbara Peszat-
-Królikowska. Opracowane dotychczas programy to: „Pasenie gêsi”, „Nad potokiem”, „Mali kolêdnicy”, „Zabawiacka”, „Majowe kwiotecki”, „Ma³a Szopka”, „Ma³a Kolêda”, „Na naskom nucicie” i „Ojca ¦wiêtego Polska ¶wiatu da³a”. Ostatni to szczególny program przedstawiony w wierszach, pie¶niach i modlitwie, po¶wiêcony Ojcu ¦wiêtemu Janowi Paw³owi II. Koncerty przedstawiane w ca³ym dwudziestopiêcioleciu spotyka³y siê z entuzjazmem i du¿ym aplauzem publiczno¶ci. Dano przesz³o 500 koncertów przed widowni± w kraju i za granic± podczas wyjazdów na S³owacjê, Wêgry, do Bu³garii, Estonii, Niemiec, Rosji i Watykanu. W ci±gu dwudziestopiêcioletniej dzia³alno¶ci artystycznej Dzieciêcego Zespo³u Góralskiego „Mali Hamernicy” zespó³ zdoby³ sobie szerokie uznanie nie tylko jurorów, ale i sympatyków podhalañskiej gwary, muzyki, ¶piewu, tañca, zwyczajów i obrzêdów. Zespó³ posiada nagrania w Radio i Telewizji Polskiej oraz w krajach, gdzie koncertowa³. Posiada tak¿e w³asne nagrania magnetofonowe i wideo. Wiele pochlebnych recenzji mo¿na spotkaæ nie tylko w prasie lokalnej, ale w ca³ym kraju. „Mali Hamernicy” brali udzia³ w imprezach z takich okazji jak: Dzieñ Matki, 1 Maja, 3 Maja, Dzieñ Hutnika, Dzieñ Dziecka, Dzieñ Nauczyciela, ¦wiety Miko³aj, w Familiadzie. Dawa³ koncerty w Domach Spokojnej Staro¶ci, w Klubach Kombatanta, Klubach Seniora i udziela³ siê w akcjach jak: „Na pomoc dzieciom specjalnej troski”, dla Jugos³awi, dzieciom z Armenii, dzieciom z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, „M³odzie¿y Rzeczpospolitej” i dla Kosowa. Wielokrotnie przeprowadzono „Lekcjê z Folklorem” w celu przybli¿enia autentycznego folkloru Skalnego Podhala w gwarze, ¶piewie, w tañcu i ubiorze. Lekcj tych udzielono dzieciom przedszkolnym i ze szkó³ podstawowych. Równie¿ wielokrotnie Zespó³ og³asza³ apel-konkurs pod nazw± „Folklor-Przyroda-Ekologia”, powierzaj±c zieleñce i ogródki przydomowe dzieciom. Du¿ym sukcesem w 1990 roku by³o og³oszenie apelu pod nazw± „Na pomoc dzieciom z wrodzonymi wadami serca”. Zespó³ jako pierwszy zg³osi³ siê na apel TVP i jako pierwszy zwróci³ siê do spo³eczeñstwa naszego kraju, szkó³, zespo³ów folklorystycznych i instytucji o pomoc dla dzieci z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Apel spotka³ siê z bardzo du¿ym odzewem i poparciem. Sam zespó³ og³osi³ zbiórkê pieniêdzy, wyda³ okoliczno¶ciowe cegie³ki zwi±zane z tym apelem i da³ dwa koncerty na rzecz tych dzieci – jeden w 6. rocznicê powstania zespo³u, a drugi ju¿ w Warszawie w Centrum Zdrowia Dziecka z okazji ¶wi±t Bo¿ego Narodzenia. To „Mali Hamernicy” pierwski odpowiedzieli na apel „Na pomoc dzieciom z wrodzonymi wadami serca”, a pó¼niej do³±czy³a „Wielka Orkiestra ¦wi±tecznej Pomocy”. Z du¿ym wyró¿nieniem spotka³ siê zespó³ w 1993 roku – w roku XV-lecia pontyfikatu Ojca ¦wiêtego Jana Paw³a II. Inauguracjê uroczysto¶ci pontyfikalnych rozpocz±³ swoim programem „Ojca ¦wiêtego Polska ¶wiatu da³a” podczas Mszy ¶w. w ko¶ciele ¶w. Piotra Aposto³a w Wadowicach oraz w Filharmonii Krakowskiej. Za wybitn± dzia³alno¶æ artystyczn± w ci±gu XXV-lecia Zespó³ zosta³ wyró¿niony miêdzy innymi dyplomami uznania: Dyrekcji NCK, Zwi±zku Podhalan Oddzia³ Kraków, Naczelnika Dzielnicy Nowa Huta, Wydzia³u Kultury i Sztuki Urzêdu Dzielnicy Nowa Huta, Ministra Kultury i Sztuki; Medalem Pomocna D³oñ, medalem XV-lecia Pontyfikatu Ojca ¦wiêtego Jana Paw³a II, medalem X-lecia Wielkiej Orkiestry ¦wi±tecznej Pomocy. Zespo³owi przygrywa kapela Zespo³u Góralskiego „Hamernik”. Kierownictwem, instruktorami i choreografami s± Anna i Kazimierz Lassakowie.
Gratulujemy Annie i Kazimierzowi Lassakom tytu³u Nowohucian Roku 2009.
(SP)
Fot. Marcin Pietrzyk
DOMY Z BETONU W £A¬NI NOWEJ 
Na 26. koncercie z cyklu Nowa Huta. Dlaczego Nie?! wyst±pi³a Martyna Jakubowicz z zespo³em. Tym razem nowohucki projekt zago¶ci³ w Teatrze £a¼nia Nowa.
Ma³e nadzieje - tym utworem rozpoczê³a swój sobotni wystêp Martyna Jakubowicz. Mimo nie najlepszej w ostatnich dniach aury oraz zmiany terminu (z powodu ¿a³oby narodowej), widownia £a¼ni Nowej wype³niona by³a po brzegi. Koncert pt. Trawa szepcze na wietrze otworzy³a Lidia Jazgar – dyrektor artystyczny cyklu oraz dr Jolanta Stok³osa - prezes Towarzystwa Przyjació³ Chorych Hospicjum im. ¶w. £azarza, która podziêkowa³a za wsparcie otrzymywane przez nowohuck± placówkê. Ciep³e, delikatne, pe³ne refleksji piosenki opowiadaj±ce o mi³o¶ci, samotno¶ci i nadziei oczarowa³y zgromadzon± publiczno¶æ.
Wokalistka wraz z Paw³em Mikoszem (gitara basowa), £ukaszem Matuszykiem (akordeon) i Przemkiem Pacanem (perkusja) zaprezentowa³a krakowskiej publiczno¶ci swoje najbardziej znane utwory tj. Kiedy bêdê star± kobiet±. Najwiêkszy entuzjazm w¶ród przyby³ych na ten koncert wywo³a³y ostatnie wykonania tego wieczoru - Pukam do nieba bram bêd±ce znanym wszystkim utworem Knockin' on Heaven's Door Boba Dylana oraz W domach z betonu – bez w±tpienia najwiêkszy przebój artystki. Jakubowicz, bêd±ca jedyn± w swoim rodzaju wykonawczyni± ballad, sama komponuje  wiêkszo¶æ swoich utworów. Zadebiutowa³a w 1977 roku w warszawskim klubie studenckim Remont. Na swoim koncie ma 10 albumów solowych w tym: Bardzo gro¼na ksiê¿niczka i ja, Ko³ysz mnie, Dziewczynka z pozytywk± Edwarda, Tylko Dylan.
Organizatorzy cyklu Nowa Huta. Dlaczego Nie?! - Porozumienie Dzielnic Nowohuckich – Dzielnice: XIV Czy¿yny, XVI Bieñczyce, XVII Wzgórza Krzes³awickie, O¶rodek Kultury Kraków-Nowa Huta oraz Dzielnica XVIII Nowa Huta zadedykowali ten koncert akcji Pola Nadziei. Ta coroczna kampania krakowskiego Hospicjum im. ¶w. £azarza ma na celu zbiórkê funduszy na prowadzenie opieki hospicyjnej, uwra¿liwienie dzieci i m³odzie¿y na potrzeby osób chorych oraz szerzenie idei hospicyjnej.
W zwi±zku z trudn± sytuacj±, w jakiej znalaz³o siê wielu Polaków, w  tym bardzo du¿a liczba mieszkañców Ma³opolski, kwesta towarzysz±ca koncertowi by³a przeznaczona na rzecz pomocy powodzianom. Zbiórkê funduszy przeprowadzi³ Caritas Archidiecezji Krakowskiej.
Imprezê zrealizowano dziêki wsparciu finansowemu Gminy Miejskiej Kraków, Województwa Ma³opolskiego oraz Elektrociep³owni Kraków S.A.
Zapraszamy na stronê cyklu www.nhdn.pl, gdzie bêdzie mo¿na obejrzeæ fotoreporta¿ z sobotniego koncertu, jaki i zapowiedzi kolejnego wydarzenia, które odbêdzie siê ju¿ w czerwcu w parku Dworku Jana Matejki. 
(OK)
 
Fot. Pawe³ Bajorek


Projekt dzia³añ dla zieleni Krakowa realizowany od 1995 roku, czyli… MIASTO – OGRÓD 2010
Pracownia Animacji Ekologicznej O¶rodka Kultury im. C. K. Norwida pragnie po raz piêtnasty zaprosiæ mieszkañców Krakowa do udzia³u w konkursach: Ogrody S±siedzkie i Pn±cza dla Krakowa. Honorowy patronat nad konkursami przyj±³, przewodnicz±cy Rady Miasta Krakowa Józef Pilch.
Organizatorzy zapraszaj± do konkursu wszystkie osoby i grupy mieszkañców, które
z zaanga¿owaniem tworz± ogrody, pielêgnuj± zieleñ, sadz± pn±cza przy blokach
i kamienicach Krakowa.

- Jeste¶my pewni, ¿e poprawa stanu zieleni naszych osiedli jest mo¿liwa. Coraz czê¶ciej ziemia „niczyja” znajduje ofiarnych gospodarzy, gotowych po¶wiêciæ jej swoj± pracê, pomys³owo¶æ i zaanga¿owanie. Zwiêkszaj±ca siê liczba zak³adanych i starannie pielêgnowanych ogrodów potwierdza ogromn± potrzebê kszta³towania otoczenia swoich domów, chêci mieszkania w ciekawych, zadbanych przestrzeniach naszego miasta – mówi El¿bieta Urbañska-Klapa, koordynator projektu.
Organizatorzy XV edycji konkursów Ogrody S±siedzkie i Pn±cza dla Krakowa zapraszaj± mieszkañców naszego miasta, cz³onków spó³dzielni, wspólnoty mieszkaniowe, administratorów komunalnych zasobów mieszkaniowych oraz w³a¶cicieli wielorodzinnych kamienic, do udzia³u w naszych konkursach.
- Pragniemy wyró¿niæ najpiêkniej zagospodarowane tereny zielone, które stanowi³yby wzorzec do na¶ladowania. Chcemy nagrodziæ Pañstwa inwencje, po¶wiêcony czas
i zaanga¿owanie w upiêkszanie otoczenia, które podziwiaæ mo¿emy wszyscy. Szczególnie serdecznie zapraszamy osoby, które pielêgnuj± zieleñ i ogrody, a do tej pory nie mieli okazji ich zaprezentowaæ. Szczególnie cenny bêdzie dla komisji integracyjny charakter tworzenia zielonych enklaw. Jak co roku bêdziemy z przyjemno¶ci± odwiedzaæ i podziwiaæ Pañstwa ogrody, ogródki, stanowiska pn±czy. Jak co roku wybierzemy i nagrodzimy te najpiêkniejsze, które utrwalimy na fotografiach i zaprezentujemy na wystawach – dodaj± organizatorzy.
Harmonogram dzia³añ:
+ do 2 czerwca br. przyjmowanie zg³oszeñ
+ 14 - 18 czerwca br. komisyjne przegl±dy z ocen± zg³oszonych ogródków i stanowisk pn±czy oraz realizacja dokumentacji fotograficznej
Jak zwykle spotkania z komisj± oceniaj±c± z³o¿on± ze specjalistów bêd± okazj± do merytorycznych konsultacji i udzielania porad, wymiany uwag i do¶wiadczeñ. Najpiêkniejsze, oryginalne ogrody oraz ciekawe rozwi±zania zazieleniania pn±czami zostan± nagrodzone. Odwiedzane ogródki bêd± oceniane wed³ug nastêpuj±cych kryteriów:
+ dla ogrodów: s±siedzki charakter powstania i u¿ytkowania terenu zielonego, stopieñ uspo³ecznienia w dostêpno¶ci i pielêgnacji, funkcjonalno¶æ i dostosowanie do najbli¿szego otoczenia, pomys³owo¶æ, uk³ad kompozycyjny, w³a¶ciwy dobór ro¶lin i ich kolorystyka, ogólne wra¿enie estetyczne, innowacyjno¶æ, stopieñ pielêgnacji
+ dla pn±czy: funkcja pn±czy w kontek¶cie otoczenia czyli zintegrowanie z koncepcj± urbanistyczn±, w³a¶ciwy dobór ro¶lin dla stanowiska, wizja twórcza autorów, oryginalne i funkcjonalne rozwi±zania techniczne zwi±zane z podporami, staranne prowadzenie i pielêgnacja ro¶lin, ogólny wyraz estetyczny.
Uczestnicy konkursu zostan± telefonicznie powiadomieni o dacie wizyty komisji.
W miesi±cu lipcu 2010 r. planowane jest otwarcie wystawy fotograficznej i pocz±tek kampanii promuj±cej najciekawsze ogrody s±siedzkie i stanowiska pn±czy w Krakowie. Wystawa po ekspozycji w O¶rodku Kultury im. C. K. Norwida bêdzie prezentowana w hollu Urzêdu Miasta Krakowa i mo¿e byæ tak¿e wypo¿yczana zainteresowanym instytucjom i organizacjom. Tegoroczn± edycjê konkursów projektu „Miasto – Ogród” zakoñczy
XV Spotkaniem Mi³o¶ników Ogrodów. O terminie spotkania uczestnicy powiadomieni zostan± listownie - prawdopodobnie bêdzie to dzieñ 2 lipca br. Podczas spotkania nast±pi og³oszenie wyników oraz wrêczenie nagród i wyró¿nieñ laureatom.
Zg³oszenie do konkursu oraz informacje udzielane s± pod tel. 12 644 27 65 wewn. 18, lub za pomoc± poczty email: elzbieta.uk@gmail.com. Adres organizatora: Pracownia Animacji Ekologicznej O¶rodka Kultury im. C. K.
Norwida , os. Górali 5, 31 – 959 Kraków.
(f)
PRZEMIANY KRZYSZTOFA ZANUSSIEGO
Taki nosi tytu³ ksi±¿ka zredagowana przez Stanis³awa Zawi¶liñskiego. Praca ukaza³a siê w Kolporacji Halart w Krakowie. Ksi±¿kê bêdzie mo¿na nabyæ podczas spotkania z re¿yserem, które odbêdzie siê w Kinie Studyjnym „Sfinks”, w niedzielê 30 maja o godz. 18 00.
KRZYSZTOF ZANUSSI - to ca³a historia polskiego kina. Jest on obok Kie¶lowskiego, Wajdy, najwybitniejszym polskim twórc± filmowym. Zanusssi to typ intelektualisty, filozofa, psychologa kina. O ile wielu jego kinowych kolegów korzysta z napisanych ju¿ scenariuszy, Zanussi zawsze jest i scenarzyst± i re¿yserem jednocze¶nie. Mamy wiêc do czynienia z prawdziw±, pe³n± twórczo¶ci±. Nie ukrywam, ¿e mam swoje ulubione obrazy tego artysty. Jest to Spirala, Góry o zmierzchu i Kontrakt. Góry o zmierzchu s± najstarszym filmem Zanussiego. Opowiadaj± o mi³o¶ci do gór starego profesora, ongi¶ taternika i alpinisty. Zanussi g³ówn± role powierzy³ prof. Jerzemu Kreczmarowi, re¿yserowi, który sam uprawia³ taternictwo. Jest w tym filmie pokazana majestatyczno¶æ gór, w³a¶nie gór o zmierzchu. Spirala to drugi film tak¿e zawieraj±cy elementy tych samych klimatów, które widzimy w Górach o zmierzchu. Choæ zupe³nie inna jest fabu³a, to te¿ w filmie tym wystêpuj± tak ukochane przez re¿ysera - Tatry. Tu znakomit± kreacje stworzy³ Jan Nowicki. Kontrakt, który bêdziemy mogli zobaczyæ po spotkaniu z Zanussim jest ju¿ - jak by¶my powiedzieli - z innej bajki, przez to pozbytym metafizyki, zawi³ej psychologii. Tu wspania³± role stworzy³ Tadeusz £omnicki.
Wielko¶æ Zanussiego jest bezsprzeczna, to mistrz w swojej dziedzinie. W³ochy mia³y - Felliniego, Szwecja - Bergmana, my za¶ Zanussiego. To najlepsze porównanie, jakie przychodzi mi na my¶l. Nie bêdê tu analizowa³ twórczo¶ci Zanussiego. Odsy³am do ksi±¿ki, która omawia kolejno wszystkie filmy tego re¿ysera. Chcia³bym za to przypomnieæ moj± rozmowê z Krzysztofem Zanussim, któr± przeprowadzi³em z okazji 100-lecia kina, obecno¶ci tematyki górskiej w kinie Zanussiego i nie tylko.

GÓRY – W STULECIE KINA Z Z KRZYSZTOFEM ZANUSSIM ROZMAWIA DARIUSZ DOMAÑSKI

+ Wiem, ¿e w czasach studenckich zetkn±³ siê Pan ze wspinaczk±. Jak dzi¶ z perspektywy czasu wspomina pan swoje górskie peregrynacje?
- Trudno dzisiaj o nich mówiæ. Niestety pewne dawne do¶wiadczenia ju¿ siê zmitologizowa³y. Natomiast zrealizowa³em wiele filmów podejmuj±cych tematykê wspinaczkow±, ogólnie mówi±c górsk±. St±d w³a¶nie byæ mo¿e powsta³o takie podejrzenie, ¿e ja sam jestem do¶wiadczonym taternikiem. To nieprawda. By³em wspinaczem do¶æ beznadziejnym i bezradnym,. ale dziêki paru przyjacio³om, którzy ci±gali mnie po górach, wi±zali lin±, brali na swoje sumienie, uda³o mi siê rzeczywi¶cie prze¿yæ w Tatrach kilka momentów strachu. Te pierwsze m³odzieñcze przej¶cia, próby i zagro¿enia w górach zapad³y mi g³êboko w pamiêæ. Kilkoro ludzi, z którymi wtedy siê wspina³em do dzi¶ pozostaje w krêgu moich przyjació³.
+ Czy do tego krêgu nale¿a³a Wanda Rutkiewicz?
- O tak. Wanda Rutkiewicz by³a wielk± indywidualno¶ci± gór, ale z ludzi osobi¶cie mi bliskich, ze szczególnym wzruszeniem wspominam: aktora i operatora filmowego - Staszka Lata³³ê. Zgin±³ podczas wyprawy kierowanej przez Andrzeja Zawadê. Wróci³em do tej postaci w filmie Constans.
+ Nie my¶la³ pan o zrealizowaniu filmu dokumentalnego, albo dokumentu fabularyzowanego o alpinistach, na przyk³ad o takiej alpinistce, jak± by³a Rutkiewicz?
- Dokument fabularyzowany to raczej nie. Je¶li podj±³bym taki temat , musia³by to byæ film fabularny.
+ Jak ocenia pan zatem filmy górskie?
- Ogl±da³em wiele filmów o tej tematyce, by³em nawet w jury festiwali filmów górskich w Trie¶cie, mam pewien niedosyt, raczej sceptycznie patrzê na ten nurt kina.
+ Czy w którym¶ z nastêpnych scenariuszy zamierza pan powróciæ do tematyki górskiej?
- W moim najbli¿szym scenariuszu wystêpuje motyw górski, nawet zastanawiam siê, czy nie zrealizowaæ go w Tatrach, choæ akcja dzieje siê w Himalajach.
+ Tatry s± pana ulubionymi górami?
- Niezupe³nie, ale s± dla mnie najbardziej dostêpne.
+ Odczuwa pan w górach jak±¶ szczególn± metafizykê?
- Góry, w których cz³owiek znajduje siê samotnie na pewnej wysoko¶ci stanowi± zagro¿enie dla komfortu ¿ycia. Góry ujawniaj± od razu, kim siê jest naprawdê, do czego jest siê zdolnym, jak± si³± ducha siê dysponuje. Mnie nie przejmuje tak sama morfologia powiedzmy skali¶cie u³o¿onej ziemi, jak w³asne do¶wiadczenia, to próba samotno¶ci, próba i walka cz³owieka z ¿ywio³em, próba cz³owieka wobec w³asnego losu Mo¿na to oczywi¶cie interpretowaæ w sposób mistyczny. Je¶li zawierzymy wymiarowi losu, to jeste¶my w krêgu, z którego przemawia - mistycyzm.
+ Gdzie dotar³ pan najwy¿ej?
- W Andach by³em na wysoko¶ci 4000 m Choæ nigdy nie nale¿a³em do Klubu Wysokogórskiego, to zawsze by³em zwi±zany z alpinistami, my¶lê tu o braciach Surdelach, Zawadzie, Paczkowskim, Rutkiewicz, to by³ mój towarzyski kr±g ludzi gór.
+ Czy lubi pan czytaæ ksi±¿ki o górach?
- Czyta³em jedynie Mieczys³awa Kar³owicza i Tytusa Cha³ubiñskiego.
+ Filmy górskie przywodz± na my¶l pionierów taternictwa np. Tadeusza Or³owskiego, Wawrzyñca ¯u³awskiego, Jana D³ugosza... S± oni wymarzonymi bohaterami filmowymi. W pana filmowej twórczo¶ci wa¿ne miejsce zajmuj± Góry o zmierzchu?
- Góry o zmierzchu to film skonstruowany na motywach biografii prof. T. Or³owskiego mówi± o nim, s± jemu dedykowane.
+ Kiedy rozmawia³em z prof. Or³owskim o jego taternickich osi±gniêciach, nie wspomina³, ¿e jest bohaterem Gór o zmierzchu.
- My¶lê, ¿e nie móg³ wspominaæ, bo on sam nie wie, ¿e jest bohaterem tego filmu (u¶miech).
+ + +
My¶lê, ¿e rozmowa ta nie straci³a swojej aktualno¶ci - mimo czasu, który od niej up³yn±³. Rzuca ¶wiat³o na ma³y, ale wa¿ny fragment pracy i pasji Krzysztofa Zanussiego.
D.DOM.


O zarz±dzaj±cych nowohuckim kombinatem trochê inaczej, czyli… Poczet Dyrektorów Naczelnych huty (cz. II)
W okresie 60 lat funkcjonowania huty (rozumianej jako samodzielne przedsiêbiorstwo produkcyjne) by³o 14 dyrektorów, którzy bezpo¶rednio kierowali hut±. W ubieg³ym tygodniu zaprezentowali¶my sylwetki dyrektorów do roku 1990. Dzi¶ prezentujemy kolejnych dyrektorów, którzy zarz±dzali hut± a¿ do jej przejêcia przez nowego w³a¶ciciela.

II. Okres: lata 1990 – 2003

1.Dyrektor Zygmunt BOREK, z AGH (doktor nauk technicznych) by³ pierwszym Dyrektorem Naczelnym, który zosta³ wybrany w wyniku konkursu og³oszonego i przeprowadzonego przez Radê Pracownicz± Huty. Tak naprawdê konkurs wygra³ mgr in¿. Andrzej Reczyñski (uzyska³ wiêksz± ilo¶æ punktów), ale poniewa¿ dyr. Borek „lepiej siê prezentowa³”, Rada wybra³a w³a¶nie jego. Wprowadzenie na stanowisko nast±pi³o w dniu 24 maja 1990 r. Mówi³o siê o „trzêsieniu ziemi” w hucie, w krótkim czasie bowiem zosta³y dokonane liczne zmiany personalne, w tym usuniêto wiêkszo¶æ dyrektorów bran¿owych. Byæ mo¿e to by³ prawdziwy powód nie wybrania Dyr. Reczyñskiego – mia³ on bowiem licznych znajomych i kolegów w hucie, a dyr. Borek by³ „spoza uk³adu”. Wkrótce jednak dosz³o do ostrego konfliktu z Rad± Pracownicz±, g³ownie z jej przewodnicz±cym mgr in¿. W±chalewskim. Dyr. Borek próbowa³ tak¿e cenzurowaæ „G³os” m.in. konfiskuj±c jeden z nak³adów gazety – chodzi³o o nr 46 z 16 listopada 1990 r. Ostatecznie po burzliwym posiedzeniu Rady zosta³ odwo³any w dniu 18 kwietnia 1991 r.
2. Po krótkich, aczkolwiek burzliwych rz±dach dyrektora Borka jego miejsce zaj±³ Ryszard KACZOR, absolwent metalurgii AGH. Obj±³ stanowisko 25 kwietnia 1991 r. jako Tymczasowy Kierownik HTS. Jego zadaniem by³o - jak sama nazwa stanowiska wskazywa³a – tymczasowe zarz±dzanie hut±, nastêpnie przygotowanie jej do przekszta³cenia w Jednoosobow± Spó³kê Skarbu Pañstwa, w dalszej kolejno¶ci w Spó³kê Prawa Handlowego. W dniu 7 stycznia 1992 r., po zaledwie 8 miesi±cach zosta³ odwo³any ze stanowiska, ustêpuj±c miejsca dyrektorowi Jerzemu Knapikowi.
3. Dyrektor Jerzy KNAPIK, absolwent AGH (odlewnik), zosta³ powo³any na stanowisko Dyrektora Zarz±dcy Komisarycznego HTS, a nastêpnie na Dyrektora Generalnego (³±cz±c stanowisko dyrektora ze stanowiskiem Prezesa Zarz±du HTS S.A.). W Hucie od 1963 r., by³y asystent dyr. Czes³awa Dro¿d¿a, dobry organizator, menad¿er, czêsto powtarza³ - trochê ¿artuj±c, ¿e jest bankowcem (urodzi³ siê bowiem w czasie wojny w mieszkaniu s³u¿bowym banku znajduj±cego siê na rogu ul. Floriañskiej i Rynku G³ównego). Legitymowa³ siê dobr± znajomo¶ci± huty, by³ zafascynowany hut± i jej problemami. Nawi±zywa³ liczne kontakty z hutami w Austrii, Niemczech i Holandii, a tak¿e bezpo¶rednio z Micha³em Sêdzimirem (synem Tadeusza – patrona huty). Dziêki tym kontaktom szereg pracowników huty zosta³o gruntownie przeszkolonych w Niemczech, jak równie¿ w USA. W 1996 r. nast±pi³o uruchomienie COS – Ci±g³ego Odlewania Stali. Pogarszaj±cy siê stan zdrowia spowodowa³, ¿e 50–lecie huty musia³ spêdziæ w szpitalu. Po wyj¶ciu ze szpitala z uwagi na z³y stan zdrowia zosta³ odwo³any 28 czerwca 1999 r. Po kilku miesi±cach zmar³ w szpitalu przy hucie.
4. Nowym Prezesem – Dyrektorem Generalnym (Naczelnym) zosta³ w dniu 29 czerwca 1999 r. Piotr JANECZEK. Menad¿er z Bochni, in¿ynier hutnik AGH, sprawny organizator, w chwili objêcia stanowiska mia³ zaledwie 44 lata. Rozpocz±³ proces „prawdziwej” restrukturyzacji huty. Uwa¿a³, ¿e zatrudnienie jest zdecydowanie nadmierne – w roku objêcia przez niego funkcji wynosi³o 16 876 pracowników. Zamierza³ utworzyæ rodzaj hutniczego holdingu pod przewodnictwem huty. Jednak nie uda³o siê to, prawdopodobnie z powodu „¶l±skiego lobby” – huta z Krakowa nie mia³a wówczas w³a¶ciwego wsparcia politycznego. Nale¿y pamiêtaæ, ¿e jeden z ówczesnych ministrów Emil W±sacz pochodzi³ z Huty Katowice. Odwo³anie dyr. Janeczka nast±pi³o 29 listopada 2001 r. z udzia³em dyr. Jerzego Podsiad³y, nowego – tym razem Prezesa i Dyrektora. Dyrektor Janeczek powróci³ do Bochni do swojej Spó³ki (dawnego Zak³adu Przetwórstwa Hutniczego w Bochni – ZP).
+ + +
Ostatnich trzech Dyrektorów Naczelnych to:
5. Dyrektor Jerzy PODSIAD£O, absolwent Wydzia³u Przemys³u Akademii Ekonomicznej w Katowicach, doktor nauk ekonomicznych, dyrektor i prezes. Od 30 listopada 2001 r. do 31 maja 2002 r. by³ Prezesem Zarz±du HTS S.A. – Dyrektorem Generalnym oraz równocze¶nie Dyrektorem i Prezesem Huty Katowice. Mieszkaniec Katowic, zwi±zany ze ¦l±skiem i Zag³êbiem. Prezes Zarz±du – Dyrektor Generalny „Polskie Huty Stali S.A.”.
6. Dyrektor Czes³aw SKOWRONEK, od 1 czerwca 2002 r. do 31 sierpnia 2002 r. In¿ynier metalurg AGH, Prezes Zarz±du HTS S.A. – Dyrektor Generalny. Zwi±zany z hut±. By³ m.in. Kierownikiem Wydzia³u, a pó¼niej Zak³adu Walcownia Gor±ca Blach i Ta¶m, Dyrektorem Produkcji, Dyrektorem Logistyki Huty. Cz³onek Zarz±du „Polskie Huty Stali S.A.” .
7. Dyrektor Jacek WOLIÑSKI, od 1 wrze¶nia 2002 r. do 31 grudnia 2002 r., in¿ynier mechanik AGH. Prezes Zarz±du „Polskie Huty Stali S.A.” w czê¶ci dotycz±cej HTS S.A. Od 1 stycznia 2003 r. Dyrektor Naczelny „Polskie Huty Stali S.A.” – Oddzia³ HTS w Krakowie. Zwi±zany z hut±, by³ m.in. Mechanikiem Zak³adu Stalowniczego, Dyrektorem Technicznym, Dyrektorem ds. Inwestycji i Nadzoru Maj±tkowego oraz Dyrektorem Logistyki Huty.
+ + +
Pocz±wszy od 1 stycznia 2003 r. Huta przesta³a byæ samodzielnym przedsiêbiorstwem, m.in. nie posiada³a osobowo¶ci prawnej. W wyniku przekszta³ceñ, a pó¼niej prywatyzacji, huta sta³a siê jednym z czterech oddzia³ów firmy ISPAT Polska Stal S.A., pó¼niej Mittal Steel Poland S.A, a obecnie Arcelor Mittal Poland S.A. Dlatego te¿ wydaje siê uzasadnione, by w tym miejscu zakoñczyæ „Poczet Dyrektorów Naczelnych Huty”.

Wac³aw Kmita
PRZED NAMI OSTATNIE KONCERTY
Przed nami ostatnie trzy wydarzenia muzycznej tegorocznej Nowohuckiej Wiosny Muzycznej. Tylko trzy, ale za to wyj±tkowe
Ju¿ w najbli¿sz± sobotê, 22 maja br. o godz. 18.00 w Klubie „Ku¼nia” na os. Z³otego Wieku 14 rozpocznie siê koncert zatytu³owany „Fryderyk Chopin i Romantycy”. Wyst±pi±: Katarzyna S³ota–Marciniec – mezzosopran, Emilia Bernacka-G³owala – fortepian. W programie: F. Chopin oraz pie¶ni m.in.: F. Schuberta, S. Moniuszki, A. Dvoøaka, M.Szymanowskiej, G. Mahlera i M. Musorgskiego. Na koncert wstêp jest wolny.
Natomiast w niedzielê, 23 maja o godz. 19.00 w bazylice OO. Cystersów w Mogile rozpocznie siê Koncert Symfoniczny. W programie: L. van Beethoven – uwertura „Coriolan” op. 62 oraz F. Schubert – VII Symfonia h-moll „Niedokoñczona”. Wykonawcy: Krakowska M³oda Filharmonia – Orkiestra Symfoniczna ZPSM im. M. Kar³owicza pod dyrekcj± Tomasza Chmiela, Anna Koz³owska - prowadzenie. Na ten koncert wstêp równie¿ jest wolny.
XV Nowohuck± Wiosnê Muzyczn± zamknie „Samba ¿ycia”, czyli recital znakomitej i lubianej wokalistki Hanny Banaszak. Recital rozpocznie siê o godz. 19.00 w poniedzia³ek, 24 maja na Du¿ej Scenie Teatru Ludowego. Hannie Banaszak towarzyszyæ bêdzie zespó³ w sk³adzie: z zespo³em: Piotr Ka³u¿ny – fortepian, Leszek Ranz – bass, Andrzej Mazurek – instrumenty perkusyjne, Jakub Persona - perkusja. Wstêp na recital jest biletowany. Bilety mo¿na kupiæ m. in. w kasie Teatru Ludowego.

(f)

Fot. Agata Preyss



W poniedzia³ek, 25 maja br. w Teatrze Ludowym wyst±pi Hanna Banaszak.
W ko¶ciele na Szklanych Domach odby³ siê koncert SZUKAM WAS
W poniedzia³ek, 17 maja br. w ko¶ciele M. B. Czêstochowskiej na os. Szklane Domy odby³ siê uroczysty koncert zorganizowany przez nowohuckie ¶rodowisko Ruchu „¦wiat³o-¯ycie” z okazji 90. rocznicy urodzin Jana Paw³a II.
W¶ród zaproszonych go¶ci, których powita³ Tomasz Urynowicz, znale¼li siê m. in. metropolita krakowski ks. kard. Stanis³aw Dziwisz, opat mogilski o. Piotr Chojnacki, wieloletni fotograf papieski Arturo Mari, biograf papie¿a dr Gian Franco Svidercoschi, senator Zbigniew Cichoñ, pose³ Ireneusz Ra¶, przewodnicz±cy Rady Miasta Krakowa Józef Pilch oraz jej wiceprzewodnicz±cy Stanis³aw Rachwa³.
W trakcie koncertu wyst±pi³a Krakowska M³oda Filharmonia pod dyrekcj± Tomasza Chmiela. M³odzi muzycy zachwycili wszystkich swoimi umiejêtno¶ciami. Zebrani w ko¶ciele mogli te¿ wys³uchaæ utworów poetyckich Micha³a Zab³ockiego, dla których inspiracj± sta³ siê tekst testamentu Jana Paw³a II. Muzykê do nich skomponowa³ Bartosz Tomaszek, a za¶piewali je: Beata Bednarz, Karolina Leszko, Jacek Kotlarski i Marcin Jajkiewicz. Fragmenty testamentu Jana Paw³a II czyta³ aktor Teatru Ludowego Andrzej Franczyk. „Wszystkim dziêkujê. Wszystkich proszê o przebaczenie. Proszê tak¿e o modlitwê, aby Mi³osierdzie Bo¿e okaza³o siê wiêksze od mojej s³abo¶ci i niegodno¶ci” – takie s³owa w swoim testamencie zapisa³ jeden z najwiêkszych papie¿y w historii Ko¶cio³a. W trakcie koncertu o Janie Pawle II mówili ci, którzy spotkali go w swoim ¿yciu: kard. Stanis³aw Dziwisz, Arturo Mari i nowohucki cysters o. Norbert Paciora.
Wype³niony po brzegi ko¶ció³ co chwilê rozbrzmiewa³ gromkimi brawami, którymi zebrani nagradzali wystêpuj±cych artystów. A po wyj¶ciu z ko¶cio³a mo¿na by³o us³yszeæ opinie, ¿e warto by³o w ten poniedzia³kowy wieczór przyj¶æ na Szklane Domy. Taki koncert zapada w pamiêæ na d³ugo.
(f)

Fot. Andrzej Kalinowski


WIELKA WODA W NOWEJ HUCIE
We wtorek, 18 maja w godzinach popo³udniowych przesz³a fala kulminacyjna na Wi¶le. Zalane zosta³y ogródki dzia³kowe w pobli¿u mostu Wandy, podtopione zosta³o os. Lesisko i inne nowohuckie osiedla podmiejskie po³o¿one nad Wis³±.
(f)












AIR LINES 2010
Jak to czêsto bywa w przypadku imprez deskorolkowych w plenerze, pogoda czêsto krzy¿uje plany i nie pozwala na rozegranie zawodów. Tym razem pogoda zachowa³a siê nadzwyczaj elegancko, poniewa¿ po kilku dniach deszczu na sobotnie zawody Everyone Airlines aura siê uda³a a z ni± ca³a impreza. Ju¿ dzieñ pó¼niej znów pada³o...
W piknikowej atmosferze, 8 maja, wystartowa³o 30 riderów, gdzie poza lokalsami, udzia³ wziêli jak zwykle obecni zakopiañczycy i ch³opaki z Tarnowa, ale te¿ go¶cie z Krosna, Rzeszowa, Jas³a, Nowego S±cza, Brzeska i wielu innych miast i miasteczek. Klimat swoim, jak zwykle trafnym komentarzem, dopieszcza³ Maciek z Serum, a do jazdy przygrywa³ Kuba z Rezerwatu Winyli. Poza samymi przejazdami, odby³ siê tak¿e best trick "na fali", chyba jedynej tego typu przeszkodzie w Polsce. Widownia z niecierpliwo¶ci± czeka³a na ka¿dy kolejny przejazd.
Zawody zdominowa³ lokals Przemek Wardêga, który zaj±³ pierwsze miejsce w best line'ach i wygra³ best trick caballerial flipem na p³askie z falistej wybitki. Drugi przejazd nale¿a³ do Andrzeja Podsiad³o z Zakopanego a trzeci do Maæka Trojanowskiego z Kielc. Wyró¿nieni w best tricku zostali ponownie Jejo, czyli Andrzej Podsiad³o oraz Poziom, czyli Radomi³ Gomó³ka. - Dziêki mistrzowskiej pomocy MDK Fort 49 wszystko mogli¶my zorganizowaæ od A do Z, do tego stopnia, ¿e gdy przysz³a Stra¿ Miejska w poszukiwaniu organizatora, to po zabraniu mnie na bok, zapytali tylko, czy wszystko jest OK i nikt nam nie przeszkadza³, by³em w szoku – powiedzia³ nam jeden z organizatorów.
(j)
Fot. Tomasz Tatko

 
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa u¿ytkownika

Has³o



Nie mo¿esz siê zalogowaæ?
Popro¶ o nowe has³o
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.13 30,168,215 unikalnych wizyt