30 lat temu, pod koniec sierpnia, w³adze komunistyczne podpisa³y historyczne porozumienia ze strajkuj±cymi robotnikami Wybrze¿a.
31 sierpnia 1980 r. w sali BHP Stoczni Gdañskiej im. Lenina ze strajkuj±cymi w Gdañsku podpisano tzw. Porozumienia Gdañskie (s³ynne 21 postulatów). Dzieñ wcze¶niej, 30 sierpnia, Miêdzyzak³adowy Komitet Strajkowy w Szczecinie i Komisja Rz±dowa podpisa³y porozumienie koñcz±ce strajk w tamtym regionie.
Kilka dni przed tymi historycznymi wydarzeniami, 26 sierpnia 1980 roku, w Arce Pana grupa kilku osób rozpoczê³a solidarno¶ciow± g³odówkê ze strajkuj±cymi stoczniowcami oraz o uwolnienie wiê¼niów politycznych. W¶ród g³oduj±cych znale¼li siê Adama Macedoñski i Jan L. Franczyk z Chrze¶cijañskiej Wspólnoty Ludzi Pracy oraz Mieczys³aw Majdzik, Stanis³aw Tor i Zygmunt £enyk z Konfederacji Polski Niepodleg³ej. Mimo presji S³u¿by Bezpieczeñstwa wywieranej na proboszcza bieñczyckiej parafii ks. Józefa Gorzelanego, by ten wyrzuci³ z ko¶cio³a g³oduj±cych, solidarno¶ciow± g³odówkê zakoñczono dopiero w dniu podpisania Porozumieñ Gdañskich. Wkrótce w ca³ej Polsce zaczê³y powstawaæ struktury niezale¿nych zwi±zków zawodowych. Tak narodzi³a siê „Solidarno¶æ”, wielki spo³eczny ruch, którego powstanie doprowadzi³o do wolnej Polski.
¦wiêtowanie 30. rocznicy „Solidarno¶ci” rozpocznie Stowarzyszenie `77 (ruch skupiaj±cy uczestników dawnego Studenckiego Komitetu Solidarno¶ci) w niedzielê 29 sierpnia br. O godz. 11.00 na placu Szczepañskim rozpocznie siê I czê¶æ Maratonu Filmowego. Pokazane zostan± filmy: „Solidarno¶æ” (re¿. K. Talczewski), „Buntownicy” (re¿. W. Szumowski) i „Dymy nad Ark± (re¿. M. Horodyñski). Nastêpnie, o godz. 13.00 przy ul. Karmelickiej 16 odbêdzie siê happening uliczny: „ods³oniêcie pami±tkowej tablicy” na budynku pierwszej siedziby „Solidarno¶ci” z towarzyszeniem orkiestry MPK, a pó¼niej przej¶cie korowodem z powrotem na plac Szczepañski, gdzie bêdê odbywaæ siê dalsze uroczysto¶ci, m.in.: koncert Joanny S³owiñskiej z zespo³em, „Lekcja ¶piewania - 30 piosenek na 30-lecie” w wykonaniu Kabaretu Loch Camelot i druga czê¶æ Maratonu Filmowego. Zobaczymy wtedy „Beats of Freedom – Zew Wolno¶ci” – film o polskim rocku. Na placu Szczepañskim dzia³aæ bêdzie „kawiarnia solidarno¶ciowa”, bêdzie mo¿na obejrzeæ wystawê archiwaliów oraz wzi±æ udzia³ w licznych zabawach i konkursach.
Natomiast ma³opolskie obchody 30. rocznicy powstania NSZZ "Solidarno¶æ" zorganizowane przez Zarz±d Regionu Ma³opolski odbêd± siê 4 wrze¶nia br. pod has³em "Dzieñ z Solidarno¶ci± w Krakowie". Uroczysto¶æ rozpocznie msza ¶w. w Katedrze na Wawelu celebrowana przez ks. kard. Stanis³awa Dziwisza. Po mszy ¶w. i z³o¿eniu kwiatów pod Krzy¿em Katyñskim odbêdzie uroczyste zebranie delegatów.
Równocze¶nie od godziny 12.00 rozpoczn± siê uroczysto¶ci na Rynku G³ównym w Krakowie, których centralnym punktem bêdzie wmurowanie pami±tkowej tablicy "Nie oddamy Sierpnia". W koncercie, który odbêdzie siê na Rynku G³ównym wyst±pi± m.in. Andrzej Sikorowski, Stanis³aw Markowski, Jerzy Bo¿yk i Preizol Band. Gwiazd± wieczoru bêdzie Budka Suflera.
(paf)
Skutki powodzi w naszym kraju usuwane bêd± jeszcze przez wiele miesiêcy, a mo¿e nawet lat. Równie¿ w Nowej Hucie s± miejsca zniszczone przez wodê. Fala, która przesz³a przez D³ubniê mocno podmy³a jej brzegi. Jeden z naszych Czytelników poinformowa³ nas o powalonych drzewach, które znajduj± siê w korycie rzeki. Rzeczywi¶cie miêdzy jazem a znajduj±cym w dalszej czê¶ci rzeki metalowym mostkiem w korycie rzeki znajduj± siê trzy ogromne drzewa. - Je¶li stan wody siê podniesie niesione z nurtem drzewo mo¿e nawet zerwaæ mostek – obawia siê nasz Czytelnik. Ustalili¶my, ¿e za oczyszczenie koryta rzeki w tym miejscu, odpowiedzialny jest Ma³opolski Zarz±d Melioracji i Urz±dzeñ Wodnych w Krakowie. Jego pracownicy znaj± problem, bowiem po spuszczeniu wody ze zbiornika w Zes³awicach robili przegl±dy koryta rzeki, oceniaj±c straty. Podczas rozmowy dowiedzieli¶my siê, ¿e w najbli¿szych dniach zostanie og³oszony przetarg na oczyszczenie koryta D³ubni, w tym równie¿ odcinka o którym mówi³ nasz Czytelnik. Niestety na usuniêcie drzew trzeba bêdzie jeszcze chwilê poczekaæ. Nie dostali¶my jednoznacznej odpowiedzi na temat terminu wykonania tych prac. Problem jest trudny do rozwi±zania, bowiem w tym miejscu niemo¿liwy jest bezpo¶redni dojazd do koryta rzeki. Obok D³ubni jest tylko w±ski chodnik, od najbli¿szej ulicy, Makuszyñskiego, oddzielaj± rzekê ogródki dzia³kowe. Nie uda siê podjechaæ do rzeki ¿adnym ciê¿kim sprzêtem, trzeba wiêc bêdzie rêcznie usun±æ drzewa. Dodatkowym utrudnieniem jest do¶æ stromy w tym miejscu brzeg. Miejmy jednak nadziejê, ¿e firma, która przetarg wygra szybko i sprawnie zajmie siê problemem.
A£
12 sierpnia br. zapali³ siê dach starego m³yna, przy ulicy Kocmyrzowskiej w Bieñczycach. Jak poinformowa³ nas rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Pañstwowej Stra¿y Po¿arnej w Krakowie kap. Filip Czy¿ w walce z ogniem wziê³o udzia³ 19 jednostek Stra¿y Po¿arnej. Gaszenie po¿aru odbywa³o siê do pó¼nych godzin nocnych, jeszcze kilka minut przed pó³noc± stra¿acy dogaszali resztki ognia. Siêgaj±cy kilkudziesiêciu metrów ogieñ i k³êby dymu ¶ci±gnê³y w miejsce zdarzenia t³umy gapiów. Nie uda³o siê ustaliæ przyczyny po¿aru. Zabezpieczanie pogorzeliska trwa³o jeszcze kilkana¶cie godzin. W pi±tek rano na miejscu zdarzenia wci±¿ pracowa³y dwie jednostki Stra¿y Po¿arnej oraz Policja.
A£
W najbli¿sz± niedzielê wielkie widowisko operowe w al. Ró¿, czyli… TU GDZIE ¦PIEWA£ JAN KIEPURA
W najbli¿sz± niedzielê, 22 sierpnia br. o godz. 19.00 rozpocznie siê wielkie widowisko plenerowe w al. Ró¿ z udzia³em wybitnych artystów polskich scen operowych i operetkowych. Ta, cykliczna ju¿ dla nowohucian i mieszkañców Krakowa impreza odbêdzie siê w ramach Europejskiego Festiwalu im. Jana Kiepury – Przystanek Kraków. Ca³o¶æ poprowadzi Bogus³aw Kaczyñski. Wyst±pi± m. in.: Magdalena Idzik, Katarzyna Trylnik, Sylwester Kostecki, Romuald Spychalski, Rafa³ Songan i Marek Szymañski. Zagra Orkiestra Symfoniczna Filharmonii ¦l±skiej pod dyrekcj± Miros³awa Jacka B³aszczyka. W programie najpiêkniejsze arie operowe i operetkowe.
(f)
Powstanie Ochotniczej Stra¿y Po¿arnej w Ko¶cielnikach - jak czytamy w piêknej „Kronice OSP”- ³±czy siê rokiem 1880. Wtedy podkrakowska wie¶ Ko¶cielniki (od 1972 w granicach Krakowa) zakupi³a rêczn± pompê wêgierskiej produkcji.
Byæ mo¿e decyzj± nabycia sprzêtu stra¿ackiego by³ wielki po¿ar w którym sp³onê³o dziewiêæ domostw. Wodê do gaszenia po¿arów czerpano ze studni. W latach dwudziestych druhowie po raz pierwszy za³o¿yli dziêki darowi¼nie hrabiego Henryka Potockiego mundury stra¿ackie, Wêgierska pompa umocowana zosta³a na przeno¶nym pok³adzie, otrzyma³a podwozie i ko³a. Remiz± wtedy by³a drewniana szopa. Wtedy te¿ jednostka zostaje zg³oszona i przyjêta do Zwi±zku Ochotniczych Stra¿y Po¿arnych.
W czasie okupacji wielu cz³onków dzia³a³o w ruchu oporu. W 1945 roku podczas uroczysto¶ci stra¿ackich zebrano pieni±dze na zakup motopompy. Pozytywnie zapisa³ siê w dziejach OSP rok 1959. Wtedy to stra¿ otrzyma³a z Komendy Pañstwowej Stra¿y Po¿arnej w Krakowie samochód terenowy doge i tym samym zaliczona zosta³a do jednostek typu „S”. W tym samym roku, 15 sierpnia, do u¿ytku zosta³ oddany wybudowany przez miejscow± spo³eczno¶æ „Dom Ludowy”. Tam znalaz³a siedzibê Ko¶cielnicka OSP. W latach 60. star± motopompê zast±piono now±, przekazan± od Pañstwowej Stra¿y Po¿arnej, a po staraniach ko¶cielniccy stra¿acy uzyskali samochód skrzyniowy star 25, na którym zamontowali motopompê i sprzêt po¿arniczy. Wybudowano w tym czasie zbiornik p-po¿. na b³oniach. Skuteczne dzia³ania utrudnia³ jednak brak samochodu wyposa¿onego w beczkê, autopompê i motopompê. To marzenie o lepszym sprzêcie urzeczywistni³o siê dopiero w roku 1975. Dziêki staraniom komendanta Wojciecha Krupy jednostka dosta³a dziesiêcioletniego stara GBAM ze Szko³y Aspirantów w Krakowie. W 1994 roku jednostka otrzyma³a od spo³eczeñstwa sztandar. W 1995 roku powsta³y dwie M³odzie¿owe Dru¿yny Po¿arnicze, dziewcz±t i ch³opców. Rok 1996 by³ rokiem budowy wiaty kulturalno – szkoleniowej na B³oniach Ko¶cielnickich. W styczniu 2000 roku jednostka otrzyma³a z PSP samochód po¿arniczy star 244 GBA, a w listopadzie 2006 roku, z r±k obecnego prezydenta Miasta Krakowa drugi samochód volkswagen transporter. 10 czerwca 2007 roku w Ko¶cielnikach odby³y siê pierwsze w historii Powiatowe Zawody Sportowo –Po¿arnicze. 3 sierpnia 2009 roku jednostka otrzyma³a Aktem Notarialnym z zasobów Gminy Kraków dzia³kê pod budowê nowej remizy.
Obecnie jednostka liczy 45 cz³onków oraz dwie M³odzie¿owe Dru¿yny Po¿arnicze: dziewcz±t (15 – 18 lat) i ch³opców (12 – 15 lat). Wspomnieæ te¿ nale¿y, ¿e m³odzie¿ i seniorzy uczestnicz± w Turniejach Wiedzy Po¿arniczej i w Zawodach Sportowo – Po¿arniczych zajmuj±c czo³owe lokaty. Do chwili obecnej stanowiska prezesów piastowali: : Andrzej Tereszczyk, Franciszek Duras, W³adys³aw Duras, Jan Adamczyk, Józef Baran senior i Jan Duras junior. Naczelnikami byli: Miko³aj £oboda, Jan Ru¶niak, Wojciech Krupa i Stanis³aw Ru¶niak. To tylko w najmniejszym skrócie historia tej jednostki. Obecnie Zarz±d dzia³a w sk³adzie: Wojciech Ru¶niak - prezes , Zbigniew Kwa¶niewski - wiceprezes/naczelnik, Adam Nowak – wiceprezes, Kazimierz Ru¶niak - zastêpca naczelnika, Agnieszka Nowak – sekretarz, Daniel Szymañski – skarbnik, Stanis³aw ¦ciborowski - gospodarz remizy Adam £oboda i Piotr Adamczyk - cz³onkowie zarz±du. Komisja Rewizyjna: Stanis³aw Ru¶niak, Warcho³ Tadeusz i Jan Macek . Wiêcej szczegó³ów na stronie internetowej www.osp.krakow.pl . Ten rok obfituje w wiele wyjazdów do akcji szczególnie powodziowych po mino ogromu pracy i wielu nieprzespanych nocy ko¶cielnicy stra¿acy zdecydowali siê zorganizowaæ zaplanowany jubileusz. Chc±c w ten sposób uczciæ pamiêæ tych których ju¿ nie ma a budowali t± jednostkê od wielu pokoleñ. Przemarsz poddzia³ów spod remizy ulicami osiedla na B³onia Ko¶cielnicki na czele z orkiestr± dêt± z Niepo³omic rozpocz±³ 25 lipca br. obchody jubileuszowe . „To ju¿ tylu odchodzi³o i przychodzi³o druhów stra¿aków, dzi¶ modlimy siê w ich intencji i za dar ich s³u¿by w 130lecie jej za³o¿enia” – tymi s³owami zwróci³ siê do licznie zebranych mimo deszczu podczas Mszy ¦wiêtej Polowej Ksi±dz Proboszcz Stanis³aw Palichleb. Ksi±dz Kanonik Józef Hojnowski /te¿ stra¿ak/ ¿yczy³ swoim druhom „Aby ¶w. Florian wspiera³ ich i dawa³ wiele satysfakcji i spe³nienia w s³u¿bie bli¼nim”. Po z³o¿eniu meldunku przez dowódcê uroczysto¶ci Zbigniewa Kwa¶niewskiego, wci±gniêciu flagi narodowej i odegraniu hymnu pañstwowego rozpoczê³a siê dalsza czê¶æ uroczysto¶ci. Wa¿nym momentem by³o uhonorowanie OSP oraz ich cz³onków. W imieniu Prezydenta Miasta Krakowa Medalem Honoris Gratia obecny na uroczysto¶ci Sekretarz Miasta Pawe³ Stañczyk odznaczy³ Stanis³awa Ru¶niaka. Medalem im. Boles³awa Chomicza wiceprezes Zarz±du Wojewódzkiego Leszek Ziêba, prezes powiatowy Mieczys³aw Linca oraz Komendant Miejski PSP w Krakowie Ryszard Gaczo³ odznaczyli ca³± ko¶cielnick± jednostkê. Z³oty Znak Zwi±zku otrzymali Wojciech Ru¶niak i Zbigniew Kwa¶niewski. Z³oty medal „Za zas³ugi dla po¿arnictwa” otrzymali: Adam Nowak, Adam £oboda i Stanis³aw Ziomek. Srebrne medale otrzymali: Agnieszka Nowak, Maciej Krawczyk, Robert Kozio³, Dariusz Kozio³, Pawe³ Ru¶niak i Piotr Ru¶niak a br±zowe: Iwona Piskorz, Zbigniew Paluch, Jakub Kulpiñski, Marian Piekara, Les³aw Gazarkiewicz, Piotr Klêk i Bart³omiej Lasek. Odznakê „Wzorowy stra¿ak” otrzymali: Daniel Szymañski, Ryszard Mleko, Stanis³aw ¦ciborowski, Grzegorz Piskorz, Micha³ Mazia, Tomasz Moksa, Piotr Adamczyk i Piotr Lasek. Stra¿aków pracuj±cych najd³u¿ej w OSP bo od 60 lat odznaczono odznak± „Za wys³ugê lat” a otrzymali j±: Henryk Besala, Stanis³aw Ru¶niak i Stanis³aw ¦ciborowski oraz 50 lat Tadeusz Warcho³. Nie zapomniano te¿ o m³odych stra¿aczkach i stra¿akach z MDP. Srebrn± odznakê wrêczono: Faustynie Katarzyñskiej, Agacie £oboda, Magdalenie £oboda, Sylwii Gieras, Angelice Gieras, Joannie Ru¶niak, Justynie ¦ciborowskiej, Karolinie ¦wigoñ, Weronice ¦wigoñ, Klaudii ¯uwa³a, Patrykowi Kaczmarczyk, Szymonowi Sañka i Paw³owi ¯uwa³a srebrn± otrzymali: Andrzej Struzik, Patryk Gieras, Grzegorz Sza³apaj, Sebastian Wójcik, Patryk Wawrzyñczak. Sebastian Kaczmarczyk, Dawid Szymañski i Patryk Machnik. Listy gratulacyjne przes³ali: Wojewoda Ma³opolski , Prezydent Miasta Krakowa, Rada Dzielnicy XVIII , Komendant Miejski PSP w Krakowie, Prezes Zarz±du G³ównego OSP , Prezes Oddzia³u Wojewódzkiego oraz Prezes Powiatowy. Na uroczysto¶æ przybyli tak¿e: wicewojewoda Stanis³aw Sorys, cz³onek Zarz±du Wojewódzkiego OSP Tadeusz Krawczyk, wiceprezes powiatowy Edward Klamra, skarbnik Józef Schmidt, przewodnicz±cy Komisji Rewizyjnej Leszek Kowalczyk, Przewodnicz±cy Rady i Zarz±du Dzielnicy XVIII Edward Porêbski, radni Ma³gorzata Szajewska, Maria Sajdak, Tomasz Urynowicz, Stanis³aw Moryc i Tomasz Karpierz, zastêpca Dyrektora Wydzia³u Bezpieczeñstwa i Zarz±dzania Kryzysowego Jerzy M±drzyk, kierownik Artur Gawroñski i inspektor Katarzyna Szczypczyk, kierownik Klubu Pod Kasztanami Iwona Piskorz i Stanis³awa Miszczyk, prezes Ko³a Emerytów i Rencistów Stefania Kubiñska, Józef Du¶ko, stra¿acy z OSP Wró¿enice, Wolica, Wyci±¿e, Przylasek Rusiecki, Tonie, Tyniec, Kostrze, Zbydniowice, MPK, Tropiszów, Czulice i Karniów, prezes PSL W³adys³aw Zaj±c i poczty sztandarowe PSL z Grêba³owa, £uczanowic, Nowej Huty, Ko¶cielnik, Bieñczyc, Branic oraz rodziny stra¿aków i sponsorzy. Spotykaj±c siê przy wspólnym stole stra¿acy i zaproszeni go¶cie ¿yczyli sobie jak najmniej wyjazdów do akcji oraz tyle wyjazdów co powrotów. Marzeniem ko¶cielnickich druhów jest budowa nowej wiêkszej remizy oraz wej¶cie do Krajowego Systemu Ratowniczo – Ga¶niczego. Ze sk³adanych obietnic i dobrej woli w³adz wynika, ¿e marzenia te urzeczywistni± siê w nied³ugim czasie. Niestety pogoda w nastêpne dni nie pozwoli³a odpocz±æ po jubileuszu. Wezbrane po raz kolejny wody Potoku Ko¶cielnickiego znów zaczê³y zagraæ mieszkañcom. Ale taka to ju¿ czasem nie doceniana stra¿acka s³u¿ba „Bogu na chwa³ê ludziom na po¿ytek”.
W.R.
Walka, której ¼ród³em jest po¿±danie, emocje, które trwaj±c chwilê odmieniaj± ca³e ¿ycie – tango, taniec sprzeczno¶ci, taniec ulicy. Ono w³a¶nie zaw³adnie na tydzieñ naszym miastem a je¶li pozwolimy równie¿ naszymi emocjami a wszystko za spraw± festiwalu „Puente del Tango”, który rozpocznie siê ju¿ w najbli¿sz± niedzielê w O.K. im C.K. Norwida.
Tango pojawi³o siê w Argentynie w latach osiemdziesi±tych XIX wieku. Historycy spieraj± siê co do ¼róde³ jego pochodzenia i do dzi¶ nie przedstawiono spójnej historii powstania tego tañca. Najczê¶ciej powtarzana teoria widzi w tangu syntezê elementów z wielu ¼róde³, takich jak candombe - granego na bêbnach przez niewolników sprowadzonych z Afryki, czy milonga - ludowej muzyki z pampasów, która zawiera³a zarówno elementy muzyki Indian, jak i kolonialistów hiszpañskich. Tango powstawa³o na przedmie¶ciach, w biednych dzielnicach, w barach i domach publicznych (hiszp. prostíbulos) jako muzyka miejskiej biedoty co przywodzi na my¶l muzykê rap lat dziewiêædziesi±tych XX stulecia. Dzi¶ dziwne wydaje siê, ¿e pierwotnie tañczono tango na ulicach tylko w mêskim gronie, a za nieobyczajne uwa¿ano, by tañczy³a je kobieta z wy¿szych sfer. W swych pocz±tkach tango by³o zwierciad³em spo³eczno¶ci zamieszkuj±cych przedmie¶cia Argentyny, tyglem, w którym wymiesza³y siê pasja, odwaga i wszechogarniaj±ca zmys³owo¶æ. Mówi³o siê, ¿e Argentyñczycy oddychaj± w rytmie tanga, i to stwierdzenie najlepiej oddaje rolê, jak± tango odgrywa³o i wci±¿ odgrywa w kulturze tego kraju. W Polsce tango pojawi³o siê w roku 1913. Lucyna Messal i Józef Redo po raz pierwszy zatañczyli je w spektaklu „Targ na dziewczêta”. Przez najbli¿szy tydzieñ to Kraków bêdzie oddycha³ w rytm tanga, a wszystko za spraw± festiwalu „Puente del Tango”, którego organizatorami s± O.K. im C.K Norwida, Klub „Ku¼nia” oraz impresariat „Tango , tango”. Od pocz±tku historii tego festiwalu nad jego organizacj± czuwa Beata Wa¶ko, kierownik Klubu „Ku¼nia”, któr± poprosi³am o krótk± rozmowê.
* * * + Puente del Tango - co oznacza ta nazwa festiwalu ?
- Beata Wa¶ko: "Puente del Tango" z hiszpañskiego oznacza "Most Tanga". Ten festiwal to most prowadz±cy do niezwyk³ej krainy jak± jest tango. Krainy tañca, muzyki, sztuki, intensywnych emocji, odrêbnej kultury i nowego sposobu na ¿ycie. To tak¿e most ³±cz±cy nieznanych sobie ludzi; ludzi w ró¿nym wieku, ró¿nych narodowo¶ci, ró¿nych profesji...
Mo¿na te¿ powiedzieæ, ¿e to most do innego ¶wiata; ¶wiata w którym nie istniej±
powszednie troski, praca, obowi±zki - nadchodzi wieczór, idziesz na milongê, s³yszysz tango - wychodzisz na parkiet, zamykasz oczy i zapominasz o realnym ¶wiecie. + Kolejny ju¿ raz pozwolisz, ¿eby na te kilka dni tango tob± zaw³adnê³o. Co jest w tym tañcu, ¿e nie dotyka cz³owieka a po¿era go...na pozór delikatnie a jednak ¿ar³ocznie?
Beata Wa¶ko: Po¿era? Niee....tango raczej nieodparcie przyci±ga, by czasem odepchn±æ. To niezwyk³y taniec, oparty na blisko¶ci i porozumieniu miêdzy partnerami, który dla ka¿dego, a nawet dla tej samej osoby - tylko w innym czasie, z innym partnerem, mo¿e byæ czym¶ zgo³a odmiennym: zafascynowaniem, zapomnieniem, namiêtno¶ci±, po¿±daniem, wyciszeniem....lub po prostu bardzo przyjemnym spêdzeniem czasu w towarzystwie ludzi dziel±cych tê sam± pasjê.
Jest co¶ takiego w tangu, ¿e niektórych trwale uzale¿nia – trochê jak narkotyk; chc± tañczyæ coraz lepiej, coraz czê¶ciej, coraz wiêcej, z coraz lepszymi partnerami. Dla ludzi „opêtanych” tangiem to co¶ wiêcej ni¿ taniec – to styl ¿ycia, któremu podporz±dkowuj± wszystko, np. kupuj±c ubrania zastanawiaj± siê czy bêdzie dobre na tango, miejsce na wakacje wybieraj± sprawdzaj±c czy mo¿na tam potañczyæ tango itd. + Kto w tym roku bêdzie go¶ciem wyj±tkowym „Puente del Tango” , które wydarzenia festiwalu szczególnie polecasz?
- Beata Wa¶ko: Na pewno w tym roku wyj±tkowi s± zaproszeni nauczyciele. Na festiwal przyjad± a¿ 2 pary z Buenos Aires, prawdziwe "gwiazdy tanga": Analia Vega i Marcelo Varela oraz Virginia Cutillo i Jose Halfon oraz nieco mniej znani, ale bardzo dobrzy tancerze Cecilia Piccinni i Ali Alper Ozdemir z Turcji.
Szczególnie ta pierwsza para: Analia i Marcelo jest mi bardzo bliska: to cudowni tancerze i wspaniali ludzie, ju¿ po raz trzeci przyjad± do Krakowa, po raz drugi bêd± go¶æmi naszego festiwalu. Ich taniec jest jak poezja, jest kwintesencj± tanga rozumianego jako absolutne porozumienie cia³, dusz i muzyki.
A z wydarzeñ szczególnie polecam Wieczór Tanga w Nowej Hucie- pierwszy z o¶miu festiwalowych wieczorów. W najbli¿sz± niedzielê 8 sierpnia o godz. 19:30 w O¶rodku Kultury im. C.K. Norwida na os. Górali 5 wyst±pi± znakomici krakowscy tancerze i nauczyciele tanga Anna i Marcin Sieprawscy oraz ¶wietni m³odzi muzycy: Szymon Klima (klarnet) i Roch Modrzejewski (gitara), którzy zaprezentuj± materia³ ze swojej nowej p³yty „Tango”. Po koncercie zapraszamy do kina Sfinks na projekcjê filmu muzycznego o tangu oczywi¶cie „Cafe de los Maestros”. Ten film to „wielki ho³d z³o¿ony muzyce, witalno¶ci i erotyzmowi wi±zanym z tym szczególnym gatunkiem muzycznym jakim jest tango.” Serdecznie zapraszamy - to rzadka okazja w jeden wieczór móc zobaczyæ tango w ró¿nych jego ods³onach - jako taniec, muzykê, film… A do tego wstêp wolny! Niedzielny wieczór tanga w Norwidzie to tak¿e znakomita okazja aby zobaczyæ czym jest, a czym absolutnie nie jest tango argentyñskie i - je¶li nas zauroczy - zrobiæ pierwszy krok po tangowym mo¶cie zapisuj±c siê na festiwalowe warsztaty. Oczywi¶cie serdecznie zapraszam na wszystkie festiwalowe imprezy: koncerty, warsztaty, milongi z pokazami tanga. Szczegó³y na plakatach oraz na www.puentedeltango.art.pl. + Kogo chcia³aby¶ zaprosiæ na tegoroczny festiwal: mi³o¶ników, zaciekawionych czy mo¿e niechêtnych tangu?
Beata Wa¶ko: Mi³o¶ników zapraszaæ nie trzeba, niechêtnych tangu – nigdy dot±d nie spotka³am, wiêc zapraszamy chyba przede wszystkim ludzi zainteresowanych, a nie znaj±cych tego zjawiska. Jednym z celów festiwalu jest pokazanie istoty tego tañca. Obalenie stereotypów mocno zakorzenionych w naszej ¶wiadomo¶ci. Pokazanie ¿e tango argentyñskie i tango europejskie, którego uczymy siê na kursach tañca towarzyskiego, to dwa ró¿ne tañce. Chcemy u¶wiadomiæ uczestnikom festiwalu, ¿e tango argentyñskie choæ przez lata ewoluowa³o, jest wci±¿ tym samym tañcem, jakim by³o na pocz±tku. Pocz±tkowo tango by³o gr± symbolizuj±c± wzajemne relacje miêdzy alfonsami a ich "podopiecznymi", do czego zreszt± nawi±zywa³y tytu³y pierwszych utworów oraz choreografia. To w du¿ym stopniu t³umaczy tê typow± drapie¿no¶æ i aurê machismo, którymi nacechowany jest ów taniec. Moim zdaniem tango to nie uk³ad kroków, to emocje, które rodz± siê miêdzy partnerami, choæby byli partnerami tylko przez te kilka minut, kiedy ze sob± tañcz±. Warto jako ciekawostkê dodaæ, ¿e od 30 wrze¶nia 2009 roku tango – zarówno taniec jak i muzyka – jest czê¶ci± ¶wiatowego niematerialnego dziedzictwa kulturalnego ludzko¶ci. Tak± decyzjê podjê³o 24 cz³onków miêdzyrz±dowego komitetu UNESCO do spraw dziedzictwa kulturalnego podczas spotkania w Abu Zabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
* * *
W dniach od 8 do 15 sierpnia Kraków, za spraw± „Puente del Tango” oddychaæ bêdzie w rytmie tanga. Je¶li w swoim ¿yciu jeszcze go nie tañczyli¶cie, ten festiwal to najlepsza okazja, ¿eby spróbowaæ. Zainteresowanych zapraszamy na stronê www.puentedeltango.art.pl.
Agnieszka £o¶
Czy matka samotnie wychowuj±ca dziecko znajdzie siê na bruku? BEZDUSZNE MIASTO
Czy mo¿na zaj±æ kompletnie zrujnowane pomieszczenie, zg³osiæ jego zajêcie do Zarz±du Budynków Komunalnych, p³aciæ przez kilka lat czynsz, wyremontowaæ go we w³asnym zakresie, a po latach dowiedzieæ siê, ¿e mieszkanie nale¿y opu¶ciæ?
W Nowej Hucie woda z potoków oraz po ulewnych deszczach podtapia domostwa RATUNKU, BO NAS ZALEWA...
Po raz kolejny w tym roku nadmiar wody po ulewnych deszczach daje siê we znaki mieszkañcom nowohuckich osiedli. I nie chodzi tutaj o zalane ulice w centrum miasta (na zdjêciu 1 str.), bo one po jakim¶ czasie siê udra¿niaj±, ale sprawa dotyczy osiedli peryferyjnych takich jak: Ruszcza, Wadów, Ko¶cielniki, Przylasek Wyci±ski, Wyci±¿e, czy Wolica, ¿e nie wspomnê o k³opotach mieszkañców Zes³awic. Mimo alarmuj±cych dzia³añ w³adz Rady Dzielnicy XVIII Nowa Huta i jej przewodnicz±cego Edwarda Porêbskiego, niestety nic siê nie robi, aby zapobiegaæ stanom powodziowym w tych rejonach.
Sprawa dotyczy przede wszystkim lokalnych rzeczek takich jak Struga Rusiecka, Potok Ko¶cielnicki, D³ubnia oraz w ogóle udro¿nienia rowów melioracyjnych w tych osiedlach. W niedzielê 18 bm. da³a siê najbardziej we znaki Struga Rusiecka. Po nawa³nicy i spuszczeniu wody z oczyszczalni w Luboczy nast±pi³a lokalna powód¼ w osiedlach Ruszcza, Wyci±¿e, Przylasek Wyci±ski. Woda zniszczy³a skarpê i drogi, zala³a domostwa nawet do wysoko¶ci ponad 1 metr. W Przylasku Wyci±skim nast±pi³o przerwanie wa³u, który stra¿acy naprawili prowizorycznie. W ¶rodê 28 w godzinach popo³udniowych, gdy oddawali¶my gazetê do druku znów wody tej rzeczki przybra³y niepokoj±co. Jest to wynik wielu zniszczeñ i zwê¿eñ koryta rzeki. Mimo interwencji Rady Dzielnicy XVIII od 2006 r. nic siê nie robi aby tê rzekê uregulowaæ. Rozpaczliwe pisma s± wysy³ane Ma³opolskiego Zarz±du Melioracji i Urz±dzeñ Wodnych w Krakowie Inspektoratu Rejonowego na Kraków odpowiedzialnemu za te tereny. Jak nas poinformowa³ Edward Porêbski ostatnio skierowa³ pismo interweniuj±ce do Marsza³ka Sejmiku Ma³opolskiego, któremu Zarz±d Melioracji podlega. Pisma tak¿e trafi³y do ZIKiT w sprawie udro¿nienia rowów melioracyjnych. Oby wreszcie kompetentni urzêdnicy zainteresowali siê sytuacj± w Nowej Hucie, bo ludzi zalewa nie tylko woda, ale przys³owiowa krew, w zwi±zku z tym, ¿e nikt im nie chce pomóc. Postaram siê powróciæ do tej sprawy. (SP) Fot. autor
Przed sze¶ædziesiêciu laty 22 lipca 1950 roku w Nowej Hucie ukaza³ siê pierwszy numer lokalnej gazety. Jak przysta³o na tamte czasy nosi³ tytu³ „Budujemy Socjalizm”. Daleki jestem od gloryfikacji tamtych czasów, bo by³ to stalinowski okres socjalizmu realnego, ale do Nowej Huty losy rzuci³y wielu wybitnych Polaków. Swoje publikacje zamieszczali w tej gazecie m.in. m³ody junak S³awomir Mro¿ek, a wiersze pó¼niejsza noblistka Wis³awa Szymborska.
Piêtnasta edycja projektu MIASTO OGRÓD NAJPIÊKNIEJSZE OGRODY KRAKOWA
Pamiêtajcie o ogrodach - tych s³ów Jonasza Kofty nie trzeba powtarzaæ uczestnikom projektu MIASTO OGRÓD oraz konkursów Ogrody S±siedzkie i Pn±cza dla Krakowa organizowanych przez O¶rodek Kultury im. C. K. Norwida.
- Od piêtnastu lat udowadniamy, ¿e poprawa stanu zieleni naszych osiedli jest mo¿liwa. Coraz czê¶ciej ziemia "niczyja" znajduje ofiarnych gospodarzy, gotowych po¶wiêciæ jej swoj± pracê i pomys³owo¶æ - mówi³a podczas lipcowego spotkania koñcz±cego tegoroczn± edycjê projektu El¿bieta Urbañska - K³apa, kierownik Pracowni Animacji Ekologicznej O¶rodka Kultury im. C. K. Norwida.
XV edycja konkursów Ogrody S±siedzkie i Pn±cza dla Krakowa, do której, jak co roku, zaproszeni zostali wszyscy mieszkañcy zaanga¿owani w kreowanie i pielêgnacjê zieleni, spotka³a siê z du¿ym zainteresowaniem. - Nap³ynê³o a¿ 72 zg³oszenia ogrodów i pn±czy z terenu ca³ego miasta. A trzeba pamiêtaæ, ¿e d³uga i ostra zima, a pó¼niej deszczowa pogoda i wiosenna powód¼ by³y sporym utrudnieniem dla ogrodników. Mia³y bezpo¶redni wp³yw na ro¶liny, szczególnie tak popularne ró¿e. Ogrodnicy, których odwiedzali¶my podczas oceny powtarzali, ¿e ogrody w tym roku s± umêczone deszczem - mówi± organizatorzy projektu.
Komisja w sk³adzie: dr Maria Lankosz - Mróz (Ogród Botaniczny Uniwersytetu Jagielloñskiego), Szczepan Chlebowski (Wydzia³ Kszta³towania ¦rodowiska Urzêdu Miasta Krakowa) oraz El¿bieta Urbañska - K³apa (Pracownia Animacji Ekologicznej O¶rodka Kultury im. C. K. Norwida) oceniaj±c ogrody bra³a pod uwagê przede wszystkim s±siedzki charakter powstania i u¿ytkowania terenu zielonego, stopieñ uspo³ecznienia w dostêpno¶ci i pielêgnacji, funkcjonalno¶æ i dostosowanie do najbli¿szego otoczenia, pomys³owo¶æ, dobór ro¶lin i ich kolorystykê, innowacyjno¶æ. Przy ocenie pn±czy zwracano uwagê na ich funkcjê w kontek¶cie otoczenia, czyli zintegrowanie z koncepcj± urbanistyczn±, oryginalne rozwi±zania techniczne zwi±zane z podporami, staranne prowadzenie i pielêgnacjê ro¶lin. W obu kategoriach bardzo wa¿ne by³o ogólne wra¿enie estetyczne.
W kategorii Ogrody S±siedzkie I miejsce zdoby³a Maria Kopytko z os. Ugorek. Uzasadniaj±c swój wybór, cz³onkowie komisji podkre¶lali, ¿e tegorocznej zwyciê¿czyni uda³o siê stworzyæ mi³y i nastrojowy, starannie wypielêgnowany, a co najwa¿niejsze, ca³kowicie dostêpny dla mieszkañców osiedla ogród. II miejsca zdoby³y ex equo ogrody Ewy Druzga³y z ul. Jerzmanowskiego oraz Antoniny Trybu¶ i Heleny Adamczyk z ul. Siemaszki. Dwa III miejsca przypad³y Renacie Makarczyk i Janowi Tuleji z ul Strzelców oraz Halinie Grabowskiej - Ma¶lanka z ul. Mi³kowskiego. Trzy spo¶ród o¶miu wyró¿nieñ zosta³y przyznane ogrodom z Nowej Huty - Anny Zakrzewskiej z os. Piastów, Aliny Ziêby z os. II Pu³ku Lotniczego oraz Jaros³awa Smolarczyka z os. O¶wiecenia. W kategorii Pn±cza dla Krakowa I miejsce zdoby³a Stefania Trybalska z ul. Norwida, miejsce II Stanis³aw Goraj i Franciszek Sowa z ul. Wi¶lnej, a najni¿szy stopieñ podium przypad³ Annie Nechay z ul. Beliny Pra¿mowskiego.
- Podziwiamy pracê, pasjê, a przede wszystkim konsekwencjê wszystkich twórców ogrodów. W swojej pracy napotykaj± bowiem wiele trudno¶ci. Zdarzaj± siê bowiem kradzie¿e ro¶lin, zniszczenia, za¶miecanie i inne z³o¶liwe dzia³ania oraz niezrozumienie ze strony spó³dzielni mieszkaniowych, na których terenach s± one tworzone - mówi El¿bieta Urbañska - K³apa. - Ogrodnicy, z którymi rozmawiamy czêsto powtarzaj±, ¿e chcieliby zaapelowaæ do wszystkich, którzy nie szanuj± ich pracy i niszcz± ogródki - we¼cie sobie ro¶linkê, ale nie niszczcie przy tym ca³ego ogrodu - dodaje.
Patronat honorowy nad projektem MIASTO OGRÓD obj±³ Przewodnicz±cy Rady Miasta Krakowa, a nagrody ufundowa³ Wydzia³ Kszta³towania ¦rodowiska Urzêdu Miasta Krakowa. Wszystkie zg³oszone do konkursu ogrody i pn±cza zosta³y uwiecznione na fotografiach Tomasza Stokowskiego i obecnie w formie wystawy mo¿na je ogl±daæ w Urzêdzie Miasta Krakowa.
O¶rodek Kultury im. C. K. Norwida za projekt MIASTO OGRÓD oraz dzia³ania zwi±zane z odnow± zieleni miejskiej otrzyma³ Laur Rewitalizacji. Wyró¿nienie przyznawane jest przez Stowarzyszenie Forum Rewitalizacji. MA£GORZATA HAJTO
fot. Andrzej Mróz
60 LAT NOWOHUCKIEJ PRASY
Przed sze¶ædziesiêciu laty 22 lipca 1950 roku w Nowej Hucie ukaza³ siê pierwszy numer lokalnej gazety. Jak przysta³o na tamte czasy nosi³ tytu³ „Budujemy Socjalizm”. Daleki jestem od gloryfikacji tamtych czasów, bo by³ to stalinowski okres socjalizmu realnego, ale do Nowej Huty losy rzuci³y wielu wybitnych Polaków. Swoje publikacje zamieszczali w tej gazecie m.in. m³ody junak S³awomir Mro¿ek, a wiersze pó¼niejsza noblistka Wis³awa Szymborska. Tutaj rozpoczynali swoje kariery znani krakowscy dziennikarze jak Olgierd Jêdrzejczyk czy Bruno Miecugow, autor cyklu felietonów „Sprawy du¿e i ma³e”, który kontynuowa³em w „G³osie Nowej Huty” i obecnie w „G³osie –Tygodniku Nowohuckim”. Bo nowohucka gazeta w roku 1957 przyjê³a tytu³ „G³os Nowej Huty”, by przekszta³ciæ siê w 1990 roku w³a¶nie w „G³os Tygodnik Nowohucki”.
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".