Nawigacja
· Strona g³ówna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do ¿ycia
W G³osie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artyku³y
· [2025.01.10] Zapolow...
· [2025.01.10] Trochê ...
· [2025.01.10] Ruch Oc...
· [2025.01.03] Sezon n...
· [2025.01.03] Jaki bê...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzeda¿ dzia³ka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie w³osy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
Gdzie woda czysta i trawa zielona – W PRZYLASKU RUSIECKIM
Przysz³o wreszcie ciep³e lato i wiele osób szuka miejsca wypoczynku nad wod±. Nie wszyscy wyjechali na urlopy, a ci co pozostali w mie¶cie, chc± chocia¿ kilka godzin siê zrelaksowaæ. Takim miejscem od lat s± zbiorniki wodne w Przylasku Rusieckim. Polski Zwi±zek Wêdkarski ma d³ugoterminow± umowê dzier¿awy terenów i co roku zleca urz±dzenie k±pieliska na stawie nr 1. W tym roku przetarg wygra³a firma prowadzona przez Bogus³awa Czepiela i Marcina Wójcika, która ma zamiar d³u¿ej zadbaæ o ten teren.
Jak nas poinformowa³ Bogus³aw Czepiel – gospodarz terenu, w tym roku przede wszystkim uporz±dkowano teren, skoszono trawê i nawieziono pierwsz± porcjê piasku, który bêdzie uzupe³niany. Zasady wstêpu nie zmieni³y siê w stosunku do roku poprzedniego. Wjazd autem osobowym w dni powszednie kosztuje 8 z³, a w weekendy 10 z³. Za motocykl p³acimy 5 z³, ale rowerzy¶ci wje¿d¿aj± za darmo, podobnie gratis wchodz±, Ci co doje¿d¿aj± autobusem linii 146 z Pleszowa. Nowi gospodarze maj± ambicje kompleksowo zapewniæ oczekiwania wypoczywaj±cych. Ju¿ mo¿na wypo¿yczyæ sprzêt do p³ywania w postaci rowerków wodnych, kajaków, a nawet dwuosobowych ³odzi na wios³a lub z napêdem elektrycznym. Firma prowadzi niedaleko po³o¿ony „Go¶ciniec Branicki” i zapewnia ma³± gastronomiê w postaci potraw z grilla, napojów, a tak¿e lodów. Jak mnie zapewniono, na zamówienie mo¿na przygotowaæ imprezê plenerow± nad wod±. S± tutaj tak¿e toalety i co wa¿ne, pojemniki na ¶mieci tak, aby nie brudziæ terenu, który jest piêkny i zielony.
Jak nas poinformowali ratownicy Jakub Ju¼wiak oraz Mateusz Kowalski strze¿one k±pielisko jest otwarte od godz. 10.00 do 18.00 i mo¿na k±paæ siê w dwóch strefach, dla nie umiej±cych p³ywaæ oznaczonej bojami czerwonymi i ¿ó³tymi dla p³ywaj±cych. Ratownicy s± wyposa¿eni w podstawowy sprzêt wraz z ³ódk± oraz apteczkê. Na razie nie musieli interweniowaæ w stanach zagro¿enia. Woda jest ciep³a i ma temperaturê 20-21 st. C i posiada aktualne badania San Epidu o swojej czysto¶ci. Warto zatem wybraæ siê na wypoczynek do Przylasku Rusieckiego.
(sp)

Fot. autor
Czekamy na rewitalizacjê parku Wi¶niowy Sad
Wi¶niowy Sad, jeden z najstarszych parków w starej czê¶ci Nowej Huty, po wielu latach starañ Rady Dzielnicy XVIII, ma szansê na renowacjê i rewitalizacjê wed³ug projektu opracowanego przez zak³ad Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie. Projekt powsta³ w roku 2009, a wszystkich drêczy pytanie: kiedy mieszkañcy s±siaduj±cych ze sob± osiedli Kolorowego i Spó³dzielczego, doczekaj± siê wykonania prac, które wed³ug zapewnieñ Gminy mia³y zostaæ przeprowadzone w 2009 i 2010 roku, w ramach zadañ kompensacyjnych za budowê spalarni na terenie Dzielnicy XVIII? To pytanie wci±¿ pozostaje aktualne.
Jak dzi¶ wygl±da ten jeden z najstarszych parków w starej czê¶ci Nowej Huty? Park Wi¶niowy Sad po³o¿ony jest miêdzy blokami os. Kolorowego a blokami os. Spó³dzielczego, na terenie w kszta³cie klina, o powierzchni 2,7 ha. Od zachodu s±siaduje z zabudow± jednorodzinn±, a od wschodu graniczy z ul. gen. Boruty Spiechowicza.
Od pocz±tku park by³ bardzo dobrze wyposa¿ony w infrastrukturê s³u¿±c± dzieciom do zabawy. Ró¿norodno¶æ sprzêtu rekreacyjnego (zje¿d¿alnie, dwuosobowe hu¶tawki, karuzele czy piaskownica) umo¿liwia³a dzieciom w ró¿nym wieku aktywny wypoczynek. Atrakcyjno¶ci miejsca dope³nia³ po³o¿ony nieopodal, odkryty basen dla najm³odszych, który w gor±ce dni lata cieszy³ siê wielk± popularno¶ci±. Ówcze¶ni projektanci parku zadbali nie tylko o rozmaito¶æ sprzêtu zabawowego, ale tak¿e ich istotn± funkcjê - rozbudzanie wyobra¼ni najm³odszych. Tak¿e dzisiejsze dzieciaki nie potrafi± oprzeæ siê pokusie przej¶cia przez otwór w rze¼bie „muszle i wodorosty”. Najlepiej atmosferê beztroskiej dzieciêcej zabawy oddawa³ nieistniej±cy ju¿ pomnik matki trzymaj±cej za rêce dwoje dzieci. W Wi¶niowym Sadzie pozosta³a „syrenka”, upamiêtniaj±ca fakt i¿ park by³ realizowany ze ¶rodków Spo³ecznego Funduszu Odbudowy Stolicy. Pamiêtam ciekawe kosze na ¶mieci - w formie ma³ych misiów trzymaj±cych plaster miodu –umiejscowione na terenie odkrytego basenu dla dzieci. Stanowi³y doskona³e po³±czenie estetyki i funkcjonalno¶ci. Projektanci zadbali równie¿ o zieleñ. Niestety, dzi¶ z braku odpowiedniej pielêgnacji stary drzewostan (lipy, jesiony, klony) zdzicza³, podobnie jak stare ró¿ane krzewy.
Cech± charakterystyczn± tego miêdzyosiedlowego parku jest du¿a liczba ci±gów komunikacji pieszej. Opiekuj±cy siê parkiem Zarz±d Infrastruktury Komunalnej i Transportu nie dba³ jednak o stan ci±gów spacerowo – komunikacyjnych. Dzi¶ pozosta³y ca³kowicie zniszczone chodniki. Zniszczone s± te¿ ³awki, brakuje dostatecznej ilo¶ci koszy na ¶mieci. Zdewastowane s± urz±dzenia zabawowe dla dzieci. Wszystko to sprawia, ¿e park o tak wdziêcznej nazwie, powoli traci dotychczasowy charakter miejsca wypoczynku dla dzieci i doros³ych.
Opracowany przez ZIKiT projekt zagospodarowania terenu parku Wi¶niowy Sad zak³ada odtworzenie jego pierwotnych za³o¿eñ rekreacyjnych oraz generaln± rewitalizacjê ci±gów spacerowych, placów i urz±dzeñ zabawowych oraz ma³ej architektury. Zmiany i unowocze¶nienia obejm± poszerzenie ci±gów pieszych, biegn±cych wzd³u¿ pó³nocnej granicy parku od ul. Bieñczyckiej do ul. gen.Boruty Spiechowicza oraz wydzielenie rejonu zabaw dla dzieci starszych i m³odszych oraz osób doros³ych – g³ównie jako miejsca wypoczynku.
W ramach wydzielonych terenów dla dzieci zaprojektowano 3 placyki – enklawy o powierzchni ok. 50 m.kw. , natomiast plac zabaw z piaskownic± ma mieæ powierzchniê ok. 130 m.kw. Placyk nr 1 dla dzieci m³odszych, wed³ug projektu, wyposa¿ony bêdzie w du¿y wielofunkcyjny zestaw zabawowy z ko³ysz±cymi siê zabawkami. Zostanie ogrodzony niskim ogrodzeniem z furtkami. Podobnie zagospodarowany bêdzie placyk nr 3.
Na szczególn± uwagê zas³uguje planowany plac zabaw dla dzieci najm³odszych i trochê starszych, z piaskownic±, wokó³ której rozmieszczone bêd± atrakcyjne urz±dzenia i ko³ysz±ce zabawki, hu¶tawki, karuzele. Atrakcj± ma byæ eliptyczna kompozycja piaskownicy z a¿urowymi p³ytami kamiennymi. W zachodniej czê¶ci parku zaplanowano lu¼no rozstawione pojedyncze urz±dzenia, takie jak: hu¶tawki dla dzieci m³odszych i dzieci starszych, stanowisko fitness dla starszych oraz siatki do æwiczeñ.
Przewidziano równie¿ wykonanie nowego o¶wietlenia parku, obejmuj±ce 80 punktów ¶wietlnych, przeprowadzenie renowacji zieleni oraz ustawienie nowych (wed³ug wzorów katalogowych dla parków), ³awek i koszy na ¶mieci. Wykonanie powy¿szych prac pozwoli na odzyskanie dawnej ¶wietno¶ci parku, a odnowiony park mo¿e ponownie staæ siê wizytówk± starej czê¶ci Nowej Huty.
Mamy nadziejê, ¿e w³adze Miasta Krakowa wywi±¿± siê ze zobowi±zañ podjêtych w ramach zadañ kompensacyjnych za budowê spalarni przy ul.Giedroycia. Oczekujemy, ¿e w sytuacji gdy prezydent Jacek Majchrowski podpisa³ umowê na unijn± dotacjê na budowê spalarni, to wywi±¿e siê równie¿, w stosunku do Dzielnicy XVIII, ze zobowi±zañ zwi±zanych z budow± tej¿e spalarni i rewitalizacja Parku Wi¶niowy Sad zostanie w najbli¿szym czasie zakoñczona.
Józef Szuba
zastêpca przewodnicz±cego Rady Dzielnicy XVIII

Stylowa Nowa Huta przedstawia – NOWA HUTA – MIEJSCE, PAMIÊÆ I TO¯SAMO¦Æ
Kinga Po¼niak jest antropologiem kultury i pracownikiem University of Western Ontario w Kanadzie. Pochodzi z Krakowa. Tematyk± nowohuck± zajmuje siê od czterech lat. W³a¶nie przygotowuje siê do wydania ksi±¿ki o Nowej Hucie. Bêdzie w niej poruszaæ miêdzy innymi kwestiê zwi±zku miêdzy miejscem, pamiêci± i to¿samo¶ci±.

Stylowa Nowa Huta: Który raz odwiedzasz Now± Hutê?
Kinga: 
Od czasu kiedy zaczê³am robiæ badania w Nowej Hucie, jestem tu po raz trzeci. Ale jeszcze jako dziecko bywa³am w Nowej Hucie od czasu do czasu u rodziny.
+ Czy kiedy przyje¿d¿asz tutaj po raz kolejny zauwa¿asz nastêpuj±ce w dzielnicy zmiany?
- Trudno powiedzieæ. Naukowo zaczê³am zajmowaæ siê tematyk± Nowej Huty tylko cztery lata temu, to za krótki okres ¿eby zauwa¿yæ istotne zmiany. Na pewno dostrzegam drobne zmiany, jak na przyk³ad otwarcie smoczego skweru czy nowej budki z kie³baskami pod NCK-iem.
+ Dlaczego wybra³a¶ w³a¶nie Now± Hutê jako miejsce swoich badañ?
- Jak to zwykle bywa w przypadku badañ antropologicznych, z³o¿y³y siê na to kwestie osobiste i trafne zbiegi okoliczno¶ci. Pochodzê z Krakowa i dlatego chcia³am tu wróciæ na okres badañ. Przypadek sprawi³, ¿e by³ to w³a¶nie rok 2009, to znaczy rok w którym Nowa Huta obchodzi³a 60-lecie. Interesuje mnie tematyka pamiêci, to¿samo¶ci i zmian spo³ecznych, uzna³am wiêc, ¿e Nowa Huta jest idealnym miejscem do podjêcia tego typu badañ.
+ Spotykasz siê z przedstawicielami ró¿nych nowohuckich pokoleñ, st±d masz ju¿ pewnie jaki¶ wyrobiony obraz mieszkañców Nowej Huty. Jacy jeste¶my?
- Jako antropolog bojê siê uogólniaæ, za to ceniê ró¿norodno¶æ. Mieszkañcy, których pozna³am s± zreszt± naprawdê bardzo ró¿ni. Maj± ró¿ne do¶wiadczenia i wspomnienia, zwracaj± uwagê na ró¿ne elementy ¿ycia w dzielnicy.
+ Dlaczego Nowa Huta jest wyj±tkowa?
- Wiele osób, które pozna³am jest bardzo ¶wiadomych swojej nowohuckiej to¿samo¶ci, identyfikuj± siê bardzo silnie z dzielnic±. Muszê przyznaæ, ¿e ja osobi¶cie nigdy nie mia³am takiego poczucia przynale¿no¶ci do ¿adnego z miejsc gdzie mieszka³am, zazdroszczê im tego. W Nowej Hucie mieszka te¿ du¿o osób, którym zale¿y, którzy chc± co¶ zadzia³aæ i co¶ zmieniæ. Ci±gle zaskakuje mnie te¿ ¿yczliwo¶æ, z któr± siê spotykam. Bez bezinteresownej pomocy i ¿yczliwo¶ci nowohucian moja praca nigdy by nie powsta³a. W Nowej Hucie uderza mnie równie¿ to, ¿e prawie wszyscy siê znaj±, je¿eli nie osobi¶cie to przynajmniej ze s³uchu. Okazuje siê, ¿e chocia¿ nie mieszkam tu ani od dawna, ani na sta³e, i tak czêsto spotykam na ulicy znajomych i rodzinê. Na przyk³ad moja ciocia, która tu mieszka kiedy¶ dokucza³a mi, ¿e widzia³a mnie z autobusu id±c± ulic± w towarzystwie “przystojnego wysokiego mê¿czyzny”. Rzeczywi¶cie, oprowadza³am wtedy po Hucie holenderskiego dziennikarza. Jej komentarz u¶wiadomi³ mi, ¿e Nowa Huta jest jednak naprawdê ma³a i ¿e muszê uwa¿aæ jak siê zachowujê, gdy¿ nie wiadomo kto mi siê wtedy przygl±da.
+ Masz tutaj swoje ulubione miejsce?
- Uwielbiam bramy na osiedlu Stalowym. W sezonie letnim ogródki dzia³kowe przy Bulwarowej s± prawdziw± oaz±, bardzo lubiê tam spacerowaæ. A moje ulubione miejsce na rozmowê lub wywiad to C-2 Po³udnie Cafe na osiedlu Górali.
+ Jakie¶ zabawne nowohuckie zdarzenie?
- Kiedy zaczyna³am badania w Nowej Hucie, zapyta³am pani± na przystanku tramwajowym na Placu Centralnym, która jest godzina. Pani ze zdziwion± min±, ale bez s³owa wskaza³a mi zegar nad moj± g³ow±. Od razu zorientowa³am siê, ¿e przez to pytanie zdradzi³am swoj± obco¶æ w dzielnicy – jak mog³am czego¶ takiego nie wiedzieæ? Nigdy wiêcej ju¿ nie pope³ni³am tej gafy.
+ Przygotowujesz siê do wydania ksi±¿ki o Nowej Hucie? O czym w niej opowiesz?
- Usi³ujê poruszyæ zwi±zek pomiêdzy miejscem, pamiêci± i to¿samo¶ci±. Ksi±¿ka opowiada o tym, jak pamiêæ w Nowej Hucie jest kszta³towana, przepracowywana i byæ mo¿e kontestowana w kilku kontekstach: w publicznej przestrzeni, w reprezentacjach dzielnicy kreowanych przez muzea czy instytucje kultury, oraz w relacjach mieszkañców ró¿nych pokoleñ. Poruszam równie¿ w±tek kombinatu, jako swoistego miejsca pamiêci.
+ Kiedy nastêpna wizyta w Nowej Hucie?
- Mam nadziejê ¿e w przysz³ym roku, najpó¼niej za dwa lata. Po kilku miesi±cach nieobecno¶ci zaczynam czuæ siê wyalienowana: tyle interesuj±cych rzeczy siê tu dzieje, a mnie przy tym nie ma. Po roku jestem ju¿ gotowa do powrotu.


Fot. Aleksander Hordziej
Wiêcej zdjêæ z sesji Kingi na www.stylowanowahuta.blogspot.com
Stylowa Nowa Huta to inicjatywa ARTzony O¶rodka Kultury im. C. K. Norwida, której celem jest promocja pozytywnej strony Nowej Huty, postaci z ni± zwi±zanych, ciekawych miejsc.
JESZCZE W LIPCU W TEATRZE LUDOWYM
Wprawdzie zakoñczy³ siê Gavranfest – festiwal zorganizowany w Krakowie z okazji wst±pienia Chorwacji do Unii Europejskiej i 10-lecia wspó³pracy Teatru Ludowego z chorwackim autorem Miro Gavranem, ale nie by³o to zakoñczenie sezonu w Ludowym. Jeszcze do po³owy lipca czynna jest Scena pod Ratuszem, gdzie w najbli¿sz± sobotê i niedzielê bêdzie mo¿na obejrzeæ jedn± z ostatnich przed wakacjami premier teatru, wystawion± po raz pierwszy w maju br. sztukê wspó³czesnego rosyjskiego autora zatytu³owan± „Zabójca”.
Tymczasem zaproszony na swój festiwal Miro Gavran tak mówi³ o w³asnych wra¿eniach:
- Bardzo siê cieszê, widz±c moje spektakle w Krakowie, bo wiem, ¿e tu sztuka siê liczy i du¿o znaczy w ¿yciu ludzi. Kiedy obserwowa³am pracê polskich artystów nad moimi spektaklami, widzia³em, ¿e daj± z siebie wszystko. Te¿ dlatego te przedstawienia zyska³y wiern± publiczno¶æ; ja sam z przyjemno¶ci± ogl±dam np. „Mê¿a mojej ¿ony” z rol± dyrektora Teatru Ludowego Jerzego Stramy i jestem szczê¶liwy, widz±c reakcje widzów. Jako m³ody cz³owiek pisa³em powa¿ne historyczno-polityczne dramaty. Teraz za¶ uwa¿am, ¿e w ¿yciu bardzo wa¿ny jest humor. W³a¶ciwie zrozumia³em to podczas wojny w moim kraju, kiedy trzeba by³o siê ¶miaæ, by jako¶ prze¿yæ ten czas. Komedia jest wa¿na; szczególnie interesuj± mnie relacje damsko-mêskie. Je¶li przeczytam ksi±¿kê i nie roze¶miejê siê albo nie zap³aczê, to nie jest prawdziwa ksi±¿ka; to tak, jakby czytaæ gazetê. Musz± byæ emocje, bo takie jest prawdziwe ¿ycie i taki tak¿e musi byæ teatr. I je¶li tak siê dzieje w czasie przedstawienia - ¿e widaæ emocje widzów – jestem szczê¶liwy.
Miro Gavran (ur. 1961r.) to najwybitniejszy wspó³czesny pisarz chorwacki. Jego dramaty zosta³y przet³umaczone na 35 jêzyków, by³y wystawiane m.in. w Buenos Aires, Moskwie, Pary¿u. Jest pierwszym chorwackim dramaturgiem granym w Stanach Zjednoczonych. Doczeka³ siê ponad 200 realizacji teatralnych na ca³ym ¶wiecie i 150 wydañ ksi±¿kowych, otrzyma³ 15 nagród literackich i teatralnych. W Chorwacji jest najczê¶ciej wystawianym autorem, a poza Chorwacj± M. Gavran miewa swój festiwal; czterokrotnie odbywa³ siê na S³owacji, tym razem zorganizowano go w Polsce, w Krakowie, na Scenie pod Ratuszem, gdzie w codziennym repertuarze s± spektakle: „M±¿ mojej ¿ony”, „Wszystko o kobietach”, „Wszystko o mê¿czyznach” i „Hotel Babilon”.
- I tu pewnie mo¿na odnotowaæ rekord Guinnesa – mówi Jerzy Strama, dyrektor Teatru Ludowego – przez 10 lat na tej scenie zagrali¶my ponad 1000 razy spektakle M. Gavrana, zobaczy³o je ponad 100 tys. widzów. Mieli¶my nawet pomys³, ¿eby tê scenê nazwaæ jego imieniem, ale konserwator nie chcia³ siê zgodziæ – ¶mieje siê J. Strama.
- Najczê¶ciej, kiedy piszê now± sztukê, zapraszam do domu przyjació³ na kolacjê, któr± przygotowuje moja ¿ona Mladena, aktorka. Ale nikt niczego nie zje, dopóki nie przeczytamy mojego nowego tekstu. To bywa zaskakuj±ce dla czytaj±cych, ale i dla mnie; po raz pierwszy s³yszê, jak ten tekst brzmi. Pó¼niej mówi±, jakie s± ich wra¿enia. W nastêpnym tygodniu na ogó³ piszê now± wersjê tej sztuki…. Ale i wtedy nie bywa ona ostateczna. Podczas pierwszych prób przez dwa tygodnie towarzyszê aktorom i re¿yserowi. I zwykle wtedy piszê jeszcze jedn± wersjê – ¶mieje siê autor Miro Gavran – Pisarz nie mo¿e zachowywaæ siê jak pomnik. Praca ratuje mnie od tego, bym sta³ siê taki. Mam du¿o pomys³ów, wci±¿ rodz± siê nowe. Wa¿na jest dla mnie przyja¼ñ, rodzina, literatura i teatr, i to chroni przed tym, by s³awa nie zmienia³a. Pisarz jest martwy, je¶li przestaje siê uczyæ – mówi Miro Gavran.
O tym, ¿e warto obejrzeæ spektakle jego autorstwa przekonywa³a Anna Wierzchowska, wspó³organizatorka Gavranfest w Krakowie:
- Podczas festiwalu by³a w Krakowie grupa m³odzie¿y ze szko³y w Chrzanowie, która zg³osi³a siê po to, by we w³asnym zakresie popracowaæ nad jednym ze spektakli Miro Gavrana, tymczasem dosta³am tak¿e list z pro¶b± o zgodê na wystawienie innego jego spektaklu przez grupê pañ z Uniwersytetu III Wieku z P³ocka – to chyba najlepiej ¶wiadczy, jak uniwersalne, zabawne i interesuj±ce dla wszystkich s± te sztuki…
Ale w Teatrze Ludowym warto tak¿e przyjrzeæ siê m³odemu zabójcy… To za spraw± ¶wietnie zagranej postaci Andrieja, w któr± wcieli³ siê debiutuj±cy w Teatrze Ludowym Ryszard Starosta. Andriej, student z prowincji, jedzie na zlecenie wierzyciela odebraæ d³ug. Otrzymuje do¶æ niezwyk³± obstawê - w drodze towarzyszy mu dziewczyna zleceniodawcy, Roksana. Je¶li nie uda siê odzyskaæ pieniêdzy, Andriej ma zabiæ d³u¿nika. Tyle tylko, ¿e ich realna podró¿ miesza siê z refleksj±, strachem, nie¶mia³o¶ci± i pragnieniami bohaterów, by w finale zaprowadziæ ich tam, gdzie nie spodziewali siê dotrzeæ.
- Zabójca to trzecia realizacja, ale pierwsza na po³udniu Polski. Wcze¶niej zagrano ten spektakl w Szczecinie, Warszawie, a teraz jest u nas. Rzadko zdarzaj± siê w Krakowie debiuty teatralne m³odych aktorów. Zaanga¿owa³em Ryszarda Starostê, bo wcze¶niej mieli¶my realizowaæ spektakl Moliera. Niestety, musieli¶my zrezygnowaæ z tego spektaklu, tote¿ szuka³em jakiego¶ innego tekstu dla tego m³odego cz³owieka. I wtedy Jaros³aw Tumidajski zaproponowa³ „Zabójcê”. Bardzo siê ucieszy³em: mam dla ch³opaka tekst jakby pisany specjalnie dla niego, jak mi siê zdawa³o. Dlatego tak siê z³o¿y³o, ¿e m³ody aktor móg³ zadebiutowaæ na scenie w ¶rodku miasta. Bardzo siê cieszê. Dzi¶ ju¿ rozpoczynamy nowe próby i Ryszard Starosta te¿ jest w obsadzie, podobnie jak Martyna Krzysztofik, jego kole¿anka z roku; sami m³odzi graj± – opowiada J. Strama.
A tak o pracy nad spektaklem opowiada³ A. Moskwinowi jego autor, A. Mo³czanow:
- „Zabójca” zawiera do¶æ istotne kwestie, nad którymi widz ma mo¿liwo¶æ zastanowienia siê. Z kolei re¿yserzy maj± mo¿liwo¶æ odczytania utworu na ró¿ne sposoby. Jeden mo¿e postawiæ akcent na mi³osn± historiê, drugi za¶ na poszukiwanie przez bohatera dróg uratowania w³asnej duszy.
A jak zrobi³ to w Teatrze Ludowym Jaros³aw Tumidajski mo¿na zobaczyæ w tê sobotê i niedzielê na Scenie pod Ratuszem na Rynku G³ównym o godz. 19.00.
Anna Kaszewska


Ryszard Starosta w roli Andrieja.
Fot. Anna Du¿yñska
GALA „SIEMACHY” W COM-COM-ZONE
W Centrum Rozwoju „Com-Com Zone” przy ul. Ptaszyckiego odby³a siê doroczna gala podsumowuj±ca dzia³alno¶æ Stowarzyszenia „Siemacha” w minionym roku. Spotkanie przyjació³, wychowanków, pracowników i partnerów „Siemachy” by³o okazj± do uhonorowania osób, których zaanga¿owanie i praca przyczyniaj± siê do ci±g³ego rozwoju organizacji. W tegorocznej gali wziê³o udzia³ ponad 300 osób. Poza wychowankami i wychowawcami byli to przedstawiciele samorz±dów wspó³pracuj±cych z „Siemach±” na czele z wiceprzewodnicz±cym Rady M. Krakowa S³awomirem Pietrzykiem i Marzen± Paszkot pe³nomocnikiem Prezydenta M. Krakowa Jacka Majchrowskiego ds. rodziny oraz przedsiêbiorcy i sponsorzy oraz inne organizacje spo³eczne.
Spotkanie u¶wietni³a swoj± muzyk± Krakowska Orkiestra Staromiejska pod dyrekcj± Wies³awa Olejniczaka. Podsumowano projekty zakoñczone w 2012 r., wy¶wietlono film zrealizowany we wspó³pracy z RELIGIA.TV, omówiono projekty planowane oraz wrêczono nagrody najlepszym wychowankom i pracownikom organizacji. Dzia³alno¶æ „Siemachy” skupia siê na doskonaleniu m³odzie¿y i rozwi±zywaniu ich problemów przez: wychowanie, sport i terapiê. Przy ul. Ptaszyckiego mo¿na korzystaæ z dziennej placówki „Siemacha Spot”, mie¶ci siê tu równie¿ Oddzia³ Krakowskiego Instytutu Psychoterapii. Przede wszystkim Com-Com Zone to wielofunkcyjne centrum sportowe, dzia³aj±ce wg. standardów ekonomii spo³ecznej. Bazê posiada tu Akademia Sportu Progres Jerzego Dudka. Ka¿dego dnia stowarzyszenie zapewnia od lat opiekê kilku tysiêcy wychowanków, którzy pod okiem pedagogów buduj± trwa³e relacje rówie¶nicze, zdobywaj± nowe umiejêtno¶ci i ucz± siê odpowiedzialno¶ci. Organizacja dzia³a w 30 lokalizacjach w Polsce, prowadz±c placówki dzienne „Siemacha Spot”, placówki ca³odobowe „Siemacha Spot 24/7”, obiekty sportowe Centra Rozwoju „Com-com Zone”, Akademiê Sportu Progres oraz oddzia³y terapeutyczne Krakowskiego Instytutu Psychoterapii.
(mp)


fot. autor
ODKOPANE ZES£AWICE-PIKNIK ARCHEOLOGICZNY
Stowarzyszenie Sympatyków Zes³awic i Okolicy „Bez granic” oraz O¶rodek Kultury Kraków Nowa Huta zorganizowa³y imprezê plenerow± Dzieñ Zes³awic „Odkopane Zes³awice – piknik archeologiczny”. Patronami zabawy byli: Rada Dzielnicy XVII, TV Kraków i Radio Kraków Ma³opolska. Imprezê ze swad± poprowadzili red. Krzysztof Karolczyk i red. Ewa Mauer – prezes zes³awickiego Stowarzyszenia. Wspó³gospodarzem by³ radny Dzielnicy XVII Leszek Zaleñski, a zarazem wiceprezes Stowarzyszenia.
W programie znalaz³y siê: wystêpy artystyczne teatrzyku dzieciêcego pod opiek± Katarzyny Polek oraz pokaz muaythai Krakowskiego Stowarzyszenia Sztuk Walki „Muay Thai – Mae Mai Gym” (Monika Kubianka), koncerty Zespo³u Canto z MDK Fort 49 oraz zespo³u Exodus (po³±czony z zabaw± taneczn±), konkursy i zabawy dla dzieci i doros³ych z nagrodami. Istotnym momentem imprezy by³o przyznanie tytu³u Przyjaciela Zes³awic przyby³ym na piknik, który m.in. otrzymali wiceprzewodnicz±cy Rady M. Krakowa S³awomir Pietrzyk, radny RMK Tomasz Urynowicz, przewodnicz±cy Rady Dzielnicy XVII Stanis³aw Madej, naczelnik Oddzia³u Stra¿y Miejskiej Daniel Pokuta, komendant VII KP Jerzy Szczepaniak i dyrektor O¶rodka Kultury Kraków Nowa Huta Ma³gorzata Jezutek. Stanowisko „Ma³ych i du¿ych archeologów” prowadzi³a Aleksandra Faron (quizy – „Czasy jaskiniowców”, „Staro¿ytny Egipt”, „Staro¿ytna Grecja” oraz zabawa w wykopaliska w piasku, czy lepienie naczyñ), „Mali jaskiniowcy” - punkt malowania twarzy dla dzieci oraz „O¶rodek pierwotna si³a” – zawody strongman Zes³awic - Krystyna Pawe³ek z MOPS Filia nr 9. Doro¶li mogli spróbowaæ swoich si³ w prehistorycznym nieceniu ognia lub nauce staro¿ytnego pisma. Stra¿ Po¿arna zaaran¿owa³a „gaszenie ognia” przez najm³odszych, Policja – ogl±danie radiowozu, za¶ Stra¿ Miejska Oddzia³u VI Wzgórza Krzes³awickie – przeja¿d¿kê oznakowanymi skuterami. Do dyspozycji by³ grill, dmuchany zamek, zje¿d¿alnia i trampolina. Impreza mia³a charakter edukacyjny i uczestnicy mogli wiele dowiedzieæ siê o odkryciach archeologicznych na terenie Zes³awic. Z zadowoleniem przyjêto zapowied¼ Tomasza Urynowicza o powstaniu Smoczego Skweru w Zes³awicach.
(mp)


fot. autor
WAKACYJNA MA£OPOLSKA W OBIEKTYWIE SENIORA
Stowarzyszenie Przyjació³ Nowej Huty zaprasza osoby w wieku 50+ do udzia³u w drugiej edycji konkursu fotograficznego realizowanego w ramach projektu 2. Wakacyjna Ma³opolska w obiektywie seniora. Nabór prac odbywa³ siê bêdzie w 3 kategoriach: a) Plenery Ma³opolski, b) Obiekty Ma³opolski, c) Ma³opolskie Wydarzenia. Ka¿dy uczestnik konkursu mo¿e zg³osiæ w okresie od 1 lipca do 22 wrze¶nia 2013 r. tylko 1 pracê. Oceny prac dokona specjalnie powo³ane jury. Przewidziano równie¿ dodatkow± nagrodê dla najlepszej fotografii wy³onionej w g³osowaniu internautów. Szczegó³owe zasady uczestnictwa mo¿na znale¼æ w regulaminie, który dostêpny jest na stronie Stowarzyszenia www.przyjacielenowejhuty.pl.
Osoby chc±ce poznaæ tajniki fotografii czy podstawy obróbki zdjêæ cyfrowych, Stowarzyszenie zaprasza w lipcu na bezp³atne warsztaty (podstawy fotografii i obróbka zdjêæ cyfrowych). W programie zajêæ z podstaw fotografii znajd± siê m.in. takie zagadnienia jak: budowa aparatu fotograficznego, praca z lamp± b³yskow±, przes³ona a czas na¶wietlania, automatyczne i rêczne nastawianie ostro¶ci, sposoby pomiaru ¶wiat³a, korekcja ekspozycji, balans bieli, czu³o¶ci ISO, etc. Natomiast na warsztatach z obróbki zdjêæ cyfrowych bêdzie mo¿na nauczyæ siê jak otwieraæ, zapisywaæ i edytowaæ zdjêcia (kontrast, poziomy, krzywe, cienie, zmiana kolorystyki, rozdzielczo¶æ, filtry), pracowaæ na maskach, warstwach czy z przybornikiem i opcjami poszczególnych narzêdzi (kadrowanie, prostowanie, ³atka, skalpel, stempel). Zg³oszenia na warsztaty przyjmowane s± osobi¶cie do 10 lipca br. lub do wyczerpania miejsc w biurze Stowarzyszenia (os. Centrum A 6a, 31-923 Kraków), od poniedzia³ku do pi±tku w godzinach 9.00-15.00. Na warsztatach nale¿y mieæ cyfrowy aparat fotograficzny. Projekt zakoñczy gala fina³owa, podczas której zostan± wrêczone nagrody i zaprezentowane prace konkursowe. Natomiast, by najlepsze prace mog³o obejrzeæ jak najszersze grono publiczno¶ci, w tym roku równie¿ w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Krakowie zostanie zorganizowana wystawa pokonkursowa. Projekt realizowany jest przy wsparciu finansowym Województwa Ma³opolskiego. Partnerami „Wakacyjnej Ma³opolski w obiektywie seniora s±”: O¶rodek Kultury Kraków-Nowa Huta, Szko³a Aspirantów Pañstwowej Stra¿y Po¿arnej oraz Wojewódzka Biblioteka Publiczna w Krakowie. Patronat Honorowy nad projektem obj±³ Marek Sowa – marsza³ek województwa ma³opolskiego.
Informacje o konkursie, a tak¿e regulamin mo¿na uzyskaæ w siedzibie Stowarzyszenia Przyjació³ Nowej Huty (os. Centrum A 6a w Krakowie), telefonicznie (12 644 68 10 wew. 25,
0 518 659 075) lub mailowo (stowarzyszenie@przyjacielenowejhuty.pl).
(f)

¦WIÊTO MISTRZEJOWICKIEJ PARAFII
W ubieg³± sobotê, 22 czerwca br., parafia p.w. ¶w. Maksymiliana Marii Kolbego ¶wiêtowa³a 30. rocznicê konsekracji swojej ¶wi±tyni, której dokona³ Jan Pawe³ II podczas drugiej pielgrzymki do Polski (22 czerwca 1983 r.) oraz jubileusz 900-lecia Zakonu Maltañskiego, który walnie przyczyni³ siê do budowy ko¶cio³a w Mistrzejowicach. W uroczystej Mszy ¶w., której przewodniczy³ ks. kard. Franciszek Macharski wziêli udzia³ m. in. cz³onkowie Zakonu Maltañskiego. Po jej zakoñczeniu zebrani wys³uchali koncertu „Na pocz±tku by³o S³owo…”. W koncercie udzia³ wziêli: Tadeusz Malak (recytacja „Tryptyku Rzymskiego” Jana Paw³a II) oraz Chór Vox Populi pod dyrekcj± Rafa³a Marchewczyka. Na organach gra³ Tomasz Krawczyk, a koncert tradycyjnie prowadzi³a Lidia Jazgar.
Wcze¶niej w dolnym ko¶ciele odby³a siê promocja ksi±¿ki „Dzie³o wielu ludzi. Z dziejów parafii i ko¶cio³a w Krakowie Mistrzejowicach”. Naszym czytelnikom ksi±¿kê zaprezentujemy w najbli¿szym numerze „G³osu”.
(f)



Fot. Jakub Kalinowski
ODBY£O SIÊ ¦WIÊTO KU¬NI
Pracownicy Klubu Ku¼nia dziêkuj± wszystkim uczestnikom ¦wiêta Ku¼ni, które odby³o siê w sobotê, 15 czerwca br. Dopisa³a pogoda i humory. Pokazy uda³y siê doskonale – ma³e baletniczki, cheerleaderki, hiphopowcy z Ku¼ni wypadli wspaniale, dziewczynki z Dzieciêcego Studia Piosenki O¶rodka Kultury im. C.K. Norwida tak¿e. Dzieciaki mog³y skorzystaæ z masy atrakcji: zabaw przy Edukacyjnej Rakiecie zorganizowanych przez Fundacjê Nowe Centrum, chusty animacyjnej i piêknych baniek mydlanych (Akson), zabaw z jêzykiem angielskim (Szko³a Jêzyka Angielskiego Klubu Ku¼nia) i jêzykiem francuskim (Szko³a Jêzyka Francuskiego NUNURS). By³y pokazy i warsztaty capoiery (Escola da Capoeiragem Polonia), warsztaty plastyczne, malowanki i wykre¶lanki ze Stra¿± Miejsk±, k±cik Pana Janka, w którym mo¿na siê by³o nauczyæ tworzyæ budki dla ptaków, zamek dmuchany i inne cudeñka. - Og³osili¶my wyniki Konkursu na ilustracjê do legendy nowohuckiej, który odby³ siê pod patronatem Rady Dzielnicy XV i przy ogromnym wsparciu przewodnicz±cego p. Piotra Serafina. Dziêkujemy naszym wspania³ym sponsorom i partnerom. Zapraszamy w przysz³ym roku – mówi± organizatorzy tegorocznego ¶wiêta.
¦wiêto Ku¼ni sponsorowali: Rada Dzielnicy XV Mistrzejowice, Portal Czasdzieci.pl, Portal Ekorodzice.pl, Elea Polska - Sklep Simply oraz Hurtownia artyku³ów papierniczych, biurowych, szkolnych i zabawek Euro-Trade. Partnerami imprezy byli: Stra¿ Miejska w Krakowie, Centrum Akson, Fundacja Nowe Centrum, Szko³a Jêzyka Angielskiego Klub Ku¼nia, Szko³a Jêzyka Francuskiego NUNURS oraz Escola da Capoeiragem Polonia.
(f)

TANECZNE POPISY LICEALISTÓW
W ci±gu ostatnich dni w Teatrze Ludowym a¿ dwukrotnie mo¿na by³o obejrzeæ wystêpy taneczne uczniów XXX Liceum Ogólnokszta³c±cego im. ¶w. Brata Alberta - Adama Chmielowskiego. By³ to prawdziwy festiwal tañca, i to tañca na bardzo wysokim poziomie.
Kiedy trzy lata temu w XXX LO otwierano pierwsz± klasê teatralno - taneczn±, w dobie „You Can Dance” i „Tañca z gwiazdami” , z pewno¶ci± liczono na sukces. Tak te¿ siê sta³o. Klasy teatralno – taneczne ciesz± siê du¿± popularno¶ci± w¶ród m³odzie¿y ca³ej Ma³opolski, a umiejêtno¶ci taneczne uczniów XXX LO, ich profesjonalizm, technika i ekspresja ruchu zaskoczy³y widzów w Teatrze Ludowym. Jest to rezultat treningów z choreografami i tancerzami, jak równie¿ wynik projektu: My¶l w ruchu – Historie poszukiwaczy marzeñ, realizowanego w liceum przez Fundacjê im. prof. Kazimierza Bartla. Projekt ten zosta³ dofinansowany przez z Instytut Muzyki i Tañca w Warszawie i koordynowany by³ przez Wiolettê Micha³ek, polonistkê XXX LO.
10 czerwca na fina³owym przedstawieniu w Teatrze Ludowym mo¿na by³o podziwiaæ w³a¶nie efekty tego projektu, do którego zostali wci±gniêci tak¿e uczniowie ze szkó³ podstawowych i gimnazjum. By³y to zajêcia warsztatowe, prowadzone w oparciu o ideê kszta³cenia: mistrz – uczeñ. Od lutego do czerwca liceali¶ci wraz z profesjonalnymi nauczycielami tañca opracowywali kombinacjê ruchów i elementy choreografii, przygotowali wspólny wystêp oraz pomagali m³odszym kolegom w opanowaniu wszystkich uk³adów. W efekcie powsta³ 45 – minutowy program, sk³adaj±cy siê z trzech czê¶ci: „Lustro” z udzia³em uczniów SP 52 w choreografii Aleksandra Kopañskiego, „Po drugiej stronie snów” z udzia³em uczniów SP 87 w choreografii Nataszy Le¶niak i „Trzy kolory” w choreografii Moniki Foster, w którym wyst±pi³y uczennice Gimnazjum nr 46. W ka¿dej z tych inscenizacji m³odszym kolegom towarzyszyli uczniowie klas tanecznych XXX LO. Tego dnia, jak na prawdziw± szko³ê teatraln± przysta³o, tegoroczni maturzy¶ci z klasy tanecznej zaprezentowali równie¿ spektakl dyplomowy „Wy - Alienowani” opracowany przez Anitê Podkowê, owacyjnie przyjêty przez widzów.
19 czerwca w Teatrze Ludowym raz jeszcze mo¿na by³o obejrzeæ fragmenty tych wystêpów, a tak¿e solówki, duety, tria, kwartety oraz uk³ady grupowe wykonywane ró¿nymi stylami. Patrz±c na technikê tañca i emocje, jakie towarzyszy³y kolejnym wystêpom uczniów, widaæ, ¿e stworzenie klasy teatralno – tanecznej w Nowej Hucie, by³o „strza³em w dziesi±tkê”. Dziêki zaanga¿owaniu wielu nauczycieli, organizowanym warsztatom i projektom tanecznym m³odzie¿ w XXX LO ma wyj±tkow± szansê na realizacjê swoich marzeñ i pasji.
(mm)


Fot. Pawe³ Zechenter
Dni Nowej Huty
 
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa u¿ytkownika

Has³o



Nie mo¿esz siê zalogowaæ?
Popro¶ o nowe has³o
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.12 30,190,516 unikalnych wizyt