Z Kapel± Hanki Wójciak w Nowej Hucie – Hej, Maluæki, Maluæki...
Dobr± tradycj± zimowej ods³ony cyklu Nowa Huta. Dlaczego Nie?! sta³o siê po¶wiêcenie jej wspólnemu kolêdowaniu z artystami, którzy potrafi± nadaæ swój indywidualny styl tradycyjnym pie¶niom okresu bo¿onarodzeniowego - sprawiæ by znane i cenione kolêdy oraz pastora³ki zabrzmia³y w zupe³nie nowym wymiarze. Organizatorzy cyklu, w 2018 roku to trudne, ale niezwykle wdziêczne zadanie, powierzyli Kapeli Hanki Wójciak, a koncert Hej, Maluæki, Maluæki... w ich wykonaniu odby³ siê 28 grudnia w ko¶ciele pw. Maksymiliana Marii Kolbego na os. Tysi±clecia. Idziemy tu, idziemy, z betlejemskiej krainy, sukomy tu schronienio, dlo maluækiej Dzieciny... - od samych drzwi wej¶ciowych, miêdzy ³awami pe³nymi zas³uchanych ludzi, w stronê o³tarza, w zupe³nej ciszy pe³nego ko¶cio³a, nios³y siê s³owa góralskiej pastora³ki ¶piewane piêknym, mocnym kobiecym g³osem. Tak zacz±³ siê ten niesamowity, przepe³niony ciep³em i serdeczno¶ci± w ch³odny zimowy wieczór, koncert. Do nowohuckiego ko¶cio³a przyby³o bardzo wielu s³uchaczy z ró¿nych stron ¶wiata, nie tylko z Polski. Naprzeciw zas³uchanego t³umu stan±³ zespó³ m³odych, uzdolnionych ludzi, z charyzmatyczn± wokalistk± na czele, by przez niemal pó³torej godziny wyznaczaæ zebranym takt bicia serc i rytm oddechów, by przewodniczyæ, prowadziæ i dekorowaæ wspania³ym muzycznym ornamentem chóralne kolêdowanie.
W repertuarze artystów nie zabrak³o powszechnie znanych kolêd, jak Bóg siê rodzi, Dzisiaj w Betlejem, czy tytu³owe Hej Maluæki. Pojawi³y siê te¿ muzyczne pere³ki w postaci wykonania mniej znanych lub ca³kiem zapomnianych utworów, jak na przyk³ad Walc zimowy – napisany przez Henryka Rostworowskiego w wigiliê 1939 roku, podczas jenieckiego pobytu pisarza i publicysty, aktora, cenionego autora i wykonawcy piosenek, w oflagu hitlerowskim. Do wspólnego za¶piewania tej piosenki Hanka Wójciak zaprosi³a go¶cinnie Kamilê Najduk – absolwentkê Pañstwowej Szko³y Muzycznej im. W³adys³awa ¯eleñskiego w Krakowie i studentkê warszawskiej Akademii Teatralnej. Ciekawym zamys³em, poszerzaj±cym kontekst i wykraczaj±cym poza ramy zwyk³ego kolêdowania, by³o wykonanie utworu Matki cz³owieczej lament z muzyk± Edwarda Pa³³asza do s³ów Joanny Kulmowej. Zespó³ zagra³ te¿ autorsk±, pochodz±c± z wydanej w 2014 roku p³yty Znachorka, kompozycjê pt. Matulu. A gdy wybrzmia³y ostatnie tony zamykaj±cej koncert, od¶piewanej chóralnie przez zebranych w ko¶ciele, kolêdy Mêdrcy ¶wiata, monarchowie – s³uchacze na stoj±co nagrodzili wykonawców morzem oklasków.
Koncert poprowadzi³a Lidia Jazgar – dyrektor artystyczna cyklu, która ¿yczy³a wszystkim wykonawcom, s³uchaczom, organizatorom, sponsorom i partnerom wszelkiej pomy¶lno¶ci w Nowym Roku 2019. Nie s± to puste s³owa, zwa¿ywszy ¿e nadrzêdn± ide± cyklu Nowa Huta. Dlaczego Nie?! jest nie tylko zapewnienie krakowianom powszechnego, bezp³atengo dostêpu do wydarzeñ kulturalnych, ale te¿ wsparcie dzia³alno¶ci Hospicjum ¶w. £azarza w Krakowie i pomoc jego podopiecznym, a realizacja tych celów zale¿y od pracy, wsparcia i przychylno¶ci wielu ludzi, firm i instytucji.
Organizatorzy cyklu Nowa Huta. Dlaczego Nie?: Porozumienie Dzielnic Nowohuckich - Dzielnice: XIV Czy¿yny, XV Mistrzejowice, XVI Bieñczyce, XVII Wzgórza Krzes³awickie, O¶rodek Kultury Kraków-Nowa Huta oraz Stowarzyszenie Przyjació³ Nowej Huty, dziêkuj± wszystkim, którzy przyczynili siê do organizacji koncertu - ks. Andrzejowi Kopiczowi, proboszczowi parafii ¶w. Maksymiliana za serdeczn± go¶cinê, za nieocenione wsparcie Miastu Kraków, partnerom cyklu: Miejskiemu Przedsiêbiorstwu Wodoci±gów i Kanalizacji S.A. w Krakowie, Miejskiemu Przedsiêbiorstwu Energetyki Cieplnej S.A. w Krakowie, PPU „Fares” Sp. z o.o., Agencji Art. Blue, partnerowi koncertu: Ma³opolskim Dworcom Autobusowym S.A. oraz patronom medialnym: G³osowi. Tygodnikowi Nowohuckiemu, Telewizji Kraków, Radiu Plus i Dziennikowi Polskiemu. Podziêkowania skierowane s± tak¿e do Szko³y Aspirantów Pañstwowej Stra¿y Po¿arnej w Krakowie za wsparcie w dzia³aniach organizacyjnych.
(f)
Nowohuckie osiedla – Najpierw C-1 dzi¶ - Teatralne
Teatralne to osiedle ostatnie przed ulic± Kocmyrzowsk± os, która by³a granic± rozwoju urbanistycznego Nowej Huty do koñca lat piêædziesi±tych. Pierwsze nowohuckie osiedla zaczê³y powstawaæ wzd³u¿ funkcjonuj±cych dróg: w stronê Pleszowa i Kocmyrzowa. Budowê domów w dzisiejszych osiedlach Krakowiaków, Górali, Teatralnym rozpoczêto w po³owie 1950 roku.
Pocz±tek, a potem rozbudowa dzielnicy zwi±zane by³y z ekspansj± najwiêkszego zak³adu, który da³ mieszkania i nowe ¿ycie jego pracownikom. Jakie? – pokazuje wystawa Magdaleny Smagi „Osiedleni Teatralne” w nowohuckim oddziale Muzeum Historycznego Miasta Krakowa w Alei Ró¿. Osiedle s±siedzkie
Plany osiedli nowohuckich przygotowywali plani¶ci z Miastoprojektu. By³y oparte na za³o¿eniach „jednostki s±siedzkiej”, stworzonej przez Clarencea Artura Perr’yego w 1923 r. Nowa Huta sk³ada siê z jednostek – osiedli. W osiedlu Teatralnym jest podobnie. „Teatralne” - roboczo by³o zwane C-1, by³o jedn± z takich „s±siedzkich” jednostek. Osiedle sk³ada³o siê z trzech kolonii architektonicznych.
Historia rodzinna Danuty Grz±dziel podobna jest do historii innych nowohuckich rodzin. Opowiada j± w wywiadzie dla autorki wystawy: „Mój tato pochodzi³ ze Skomielnej Bia³ej ko³o Rabki, natomiast mama pochodzi³a z Tropia. To taka niewielka miejscowo¶æ nad Dunajcem. Tato przyjecha³ do Huty wcze¶niej, a mama trochê pó¼niej i tu siê poznali. Tato pracowa³ od pocz±tku w Przedsiêbiorstwie Budownictwa Mieszkaniowego. Bardzo du¿o ludzi, w³a¶nie z osiedla Teatralnego i okolicznych bloków pracowa³o w tym przedsiêbiorstwie.
Wszyscy, przyje¿d¿aj±cy do Nowej Huty najpierw mieszkali w hotelach, potem dostawali tu mieszkania. Ja siê urodzi³am w Hucie. Na pocz±tku, przez dwa lata mieszkali¶my w barakach nad zalewem. W 1956 roku dopiero tato dosta³ mieszkanie na osiedlu Teatralnym i od tej pory mieszkali¶my w³a¶nie tu. W barakach warunki by³y paskudne. Mama opowiada³a, ¿e w zimie zamarza³y ziemniaki. W mieszkaniu mieli¶my jeszcze piec na wêgiel, do tego mój tato bardzo ba³ siê wojny, wiec zgromadzi³ ogromne zapasy wêgla w piwnicy, w 1981 roku ten wêgiel jeszcze by³…
Mieli¶my du¿e mieszkanie – a¿ 52 m. kw. Du¿y pokój to by³ naprawdê du¿y, chyba ze 20 metrów kw. A i ten drugi pokój te¿ nie by³ ma³y, bo to by³o mieszkanie naro¿ne. Mieszkania w ¶rodku klatki schodowej s± z kolei ma³e i pokoje s± tam naprawdê malutkie. W naszym mieszkaniu kuchnia by³a widna, do tego ³azienka – wszystko by³o tylko, jak na tamte czasy, nie by³o bogato urz±dzone”. Zaczyna³o siê normalne ¿ycie. D. Grz±dziel nale¿a³a do pierwszych roczników dzieci, które uczêszcza³y do wybudowanej w osiedlu Szko³y Podstawowej nr 87, nosz±cej im. Janka Krasickiego.
Mara Bartoszek, absolwentka XI (ju¿ miejscowego, w os. Teatralnym) LO opowiada o innym aspekcie mieszkania w Nowej Hucie: czêsto lokatorzy musieli dzieliæ siê mieszkaniem, ale te¿ chêtnie przyjmowali do siebie kuzynów ze wsi, pomagaj±c w ten sposób w awansie spo³ecznym: studiuj±cym w Krakowie m³odym kuzynom, czy podejmuj±cym pracê w mie¶cie, co czêsto potem by³o przyczó³kiem do zamieszkania w Krakowie. „W os. Teatralnym mieszka³am od 1956 roku. Rodzice pochodzili ze wsi o nazwie Kêpie w powiecie miechowickim. To by³o w roku 1952 , mieszkanie dostali w³a¶nie tutaj, na os. Teatralnym, w bloku na drugim piêtrze. To by³y dwa pokoje z kuchni± - do podzia³u. Moi rodzice dostali jeden pokój, a drugi zajê³a wspó³lokatorka. Kuchniê mieli¶my oczywi¶cie wspóln±. Po paru latach wyprowadzi³a siê, no i wtedy ca³e mieszkanie dostali¶my my. By³o bardzo du¿e – 50 m. kw. Dwa ³adne pokoje z du¿± ,jasn± kuchni±. W ma³ym pokoju by³y wbudowane szafy wnêkowe. Jedyn± wad± tego mieszkania by³ brak parkietu. Na innych osiedlach parkiety by³y – u nas nie.
Tata pracowa³ w KBM-ie, który by³ w miejscu gdzie dzisiaj Tomex. By³ ¶lusarzem – wspomina w rozmowie z Magdalen± Smag± pani Maria.
W latach 90 – tych KBM zosta³o zlikwidowany a plac zaadaptowano na targowisko. Ojciec pani Marii przeszed³ na emeryturê w 1994 roku. Mama pocz±tkowo by³a w domu, do pracy posz³a dopiero jak nas odchowa³a, ¿eby dorobiæ sobie troszkê.- U nas zawsze ko¶ mieszka³, czêsto przyje¿d¿ali krewni ze wsi. Nasz kuzyn Rysiek, który studiowa³ na AGH, te¿ u nas mieszka³. Potem przyjecha³a moja kuzynka, która mieszka³a co najmniej 5 lat. Pracowa³a w Vistuli i mieszka³y¶my razem – wspomina M.Bartoszek. W gumiakach do teatru
W styczniu 1951 roku mieszka³o w Nowej Hucie ju¿ ponad 5 tys. osób. 25 marca 1951 roku odby³o siê pierwsze posiedzenie Dzielnicowej Rady Narodowej, kolegialnego organu dzielnicowego, o znacznie wiêkszych i samodzielnych uprawnieniach. Przewodnicz±cym tej pierwszej rady wybrano Juliana Anio³ê. ¯ycie kulturalne wygl±da³o wówczas bardzo skromnie. Skupia³o siê wokó³ zak³adowych wycieczek w okolice Krakowa, do kin i teatrów w Krakowie, do muzeów, sporadycznie do operetki. Zak³adowy Dom Kultury HiL rozpocz±³ sw± dzia³alno¶æ w 1955 roku.
Wreszcie, przyspieszony polityczn± dyskusj± o ¿yciu nowohuckich robotników wywo³an± g³o¶nym wierszem Adama Wa¿yka „Poemat dla doros³ych” opublikowanym w sierpniu 1955 roku, a w os. Teatralnym dzia³alno¶æ rozpoczyna Teatr Ludowy. Pierwsza premiera „Krakowiaków i Górali” odby³a siê 4 grudnia 1955 roku.
Maria Tomanik w wywiadzie dla Magdaleny Smagi: „W Nowej Hucie klasa robotnicza mieszka³a w hotelach robotniczych. Jak wybudowano Teatr Ludowy to wmawiano jej, ¿e do teatru w garniturach chodz± tylko bur¿uje. Mój ojciec opowiada³, ¿e lud chodzi³ do teatru w tym, w czym sta³. Ludzie w ogóle nie zmieniali odzie¿y. Uczy³y¶my wiêc dzieci, ze teatr to jest miejsce szczególne i z szacunku do aktorów, artystów powinni¶my ubraæ siê elegancko i zachowywaæ stosownie. Gdy Jerzy Fedorowicz dyrektorowa³ w Teatrze Ludowym to urz±dzali¶my tam ró¿ne szkolne imprezy. Miêdzy innymi bardzo uroczyste ¶lubowania pierwszych klas gimnazjalnych”. Romeo i Julia w stylu subkulturowym
Potem, w latach dziewiêædziesi±tych w Tatrze Ludowym, te¿ wydarzy³a siê nietypowa premiera.
Jerzy Fedorowicz: „Wszystkie awantury przed teatrem, a zw³aszcza wybijanie szyb w autokarach przypisywane by³o skinheadom. Spotka³em siê wiêc z nimi na pogrzebie Andrzeja Zauchy i powiedzia³em im ¿eby przyszli do teatru, bo chcê z nimi o tym porozmawiaæ . Skinheadzi przyszli na próbê sztuki o ¶wiêtym Franciszku. Obieca³em im ¿e przygotujê dla nich specjalny projekt a oni obiecali, ze nie bêd± „dymiæ” przy teatrze. Mog³o doj¶æ do rozróby bo od strony Arki przysz³a grupa osób, które chcia³y rozprawiæ siê ze skinheadami. By³a to grupa ró¿nych subkultur. Wtedy wyszed³em do nich i powiedzia³em, ¿e je¶li dojdzie do bójki to wezwê policjê: ja zostanê wyrzucony a teatru nie bêdzie - zostan± tylko krzaki i pokrzyw, a przecie¿ to wszystko dla ich dzieci. I rozeszli siê. Postanowi³em zaprosiæ do teatru i skinheadów i punków. Przedstawi³em im propozycjê ¿e wystawimy okrojony dramat Romeo i Juliê w wersji bardzo okrojonej gdzie skinheadzi zagraj± Capulettich, a punki Montecchich.(…)
By³y te¿ role dla innych subkultur muzycznych. To narzuci³o ¿ycie. Robili¶my konkurs do roli Julii przygotowywanym przez Krzysztofa Orzechowskiego przedstawieniu dla Teatru Ludowego. Dziewczyna, która wygra³a to bardzo znana dzi¶ aktorka Dominika Bednarczyk”.
Próby do przedstawienia by³y obserwowane przez telewizje ¶wiata, Premiera budzi³a du¿e zainteresowanie. Potem posypa³y siê liczne zaproszenia zagraniczne. Pojechali¶my do Berlina. Rozpoczêli¶my dwuletnie turnee po Niemczech. „¦wit” kinomanów
W rok po Teatrze Ludowym w 1956 roku kinomanom oddano w os. Teatralnym Kino „¦wit”. Ewa Skoczylas-Tkacz: „To by³y czasy kiedy Huta têtni³a ¿yciem. W ka¿dym niemal miejscu przy ¦wicie, przy ¦wiatowidzie by³y sceny, na których wystêpowa³y zespo³y muzyczne. My, jako malutkie dzieci, wtedy chodzili¶my i podpatrywali¶my to wszystko. Kina, one wtedy têtni³y ¿yciem, bo luzie wtedy bardzo czêsto chodzili o kina. Mo¿e repertuar by³ trochê ubo¿szy i nie by³o mo¿liwo¶ci ogl±dania takiej ilo¶ci filmów jak teraz, ale chodzenie do kina by³o bardzo fajne, modne i zawsze to by³o du¿e wydarzenie. Ja chodzi³am do ¦witu, do ¦wiatowida zreszt± te¿. Pamiêtam jak by³am nastolatk± to siostra bra³a mnie na Konfrontacje. Kupowa³o siê specjalny karnet wa¿ny dwa tygodnie i ogl±da³o filmu które pó¼niej przez ca³y rok lecia³y w kinach. To by³o bardzo fajne przede wszystkim du¿e wydarzenie dla mnie. W³a¶nie wtedy na Konfrontacjach ogl±da³am „Sprawê Kramerów”. Ostatni film, który ogl±da³am w kinie ¦wit to by³o „Ogniem i mieczem”. Pó¼niej kino podupad³o. Serce mnie bola³o jak sz³am i parzy³am na to co siê tu zia³o jak wyci±gano ze ¶rodka ca³a widowniê…
***
Drugi etap rozbudowy Nowej Huty rozpoczêto pod koniec lat piêædziesi±tych (1959 do 1966). Wcze¶niej „Biprostal opracowa³ za³o¿enia rozbudowy huty stali do zdolno¶ci produkcyjnej 3,3,- 3,5 mln ton. Pod koniec lat piêædziesi±tych Nowa Huta – miasto hutników i ich rodzin, ograniczone ulicami Kocmyrzowsk±, Bienczyck±, Bulwarow±, z jednej strony, Rewolucji Kubañskiej i Planu 6-letniego, pêka³o w szwach.
Trzeci etap rozbudowy najwiêkszego krakowskiego zak³adu nast±pi³ w latach 1967 – 1976.
Rozbudowa kombinatu musia³a poci±gn±æ za sob± rozwój miasta. Og³oszono konkurs na zagospodarowanie nowych terenów – dzielnica mia³a poszerzaæ siê na bieñczyckie pola. W 1961 Nowa Huta przekroczy³a ulicê Kocmyrzowsk±.
Trzeci± dekadê Nowa Huta wita³a osiedlami mistrzejowickimi…
* * *
Wiêcej o osiedlu Teatralnym, jego historii i mieszkañcach znajdziecie na wystawie „Osiedleni Teatralne”, któr± mo¿na ogl±daæ w Alei Ró¿ do lutego przysz³ego roku i w katalogu wystawy.
Krystyna Lenczowska
repr. foto autorka
Stragany z owocami pod kinem ¦wit. Lata sze¶ædziesi±te. Fot. Józef Lewicki, ze zbiorów MHK.
Obchody Epifanii – Rekolekcje dla Krakowa i ca³ego ¶wiata – ABY ¦WIAT POZNA£ BOGA, KTÓRY JEST NIESKOÑCZON¡ MI£O¦CI¡
¦wiêty Wincenty Pallotti zapocz±tkowa³ uroczyste obchody oktawy Epifanii, których celem by³a modlitwa o jedno¶æ Ko¶cio³a i wspólna adoracja Dzieci±tka Jezus. Po raz drugi pragniemy nawi±zaæ do tej pallotyñskiej tradycji i prze¿yæ duchowe przygotowanie do Uroczysto¶ci Objawienia Pañskiego w Krakowie, w parafii pw. Matki Bo¿ej Pocieszenia, w dniach 3-6 stycznia 2019 roku. W tym roku has³em rekolekcji dla Krakowa i ca³ego ¶wiata bêd± s³owa Pallottiego: „Aby ¶wiat pozna³ Boga, który jest nieskoñczon± Mi³o¶ci±”.
Uroczysto¶æ Trzech Króli, czyli Epifania, przypominaj±ca objawienie siê Nowonarodzonego Jezusa Mêdrcom i pogañskiemu ¶wiatu, sta³a siê, zgodnie z my¶l± ¶w. Wincentego Pallottiego, podstawowym ¶wiêtem za³o¿onego przezeñ Zjednoczenia Apostolstwa Katolickiego. Pallotti organizowa³ w pierwszej po³owie XIX wieku ¶wiêto Epifanii w jednym z najwiêkszych ko¶cio³ów Rzymu, gdy¿ cieszy³o siê ono tak wielk± popularno¶ci± pielgrzymów. Sercem tej uroczysto¶ci by³a przykuwaj±ca uwagê wszystkich, figura Dzieci±tka Jezus, wyrze¼biona – na pro¶bê Pallottiego – przez nieznanego artystê. Od 1836 roku na zakoñczenie uroczysto¶ci epifanijnych zawsze jeden z kardyna³ów podnosi³ w górê to Dzieci±tko i b³ogos³awi³ zebranych wiernych. Wielu pielgrzymów z wszystkich narodów i stanów, kap³anów z ró¿nych czê¶ci ¶wiata, biskupów i kardyna³ów dozna³o b³ogos³awionych skutków tego uroczystego nabo¿eñstwa w czasie wielu lat jego trwania.
Rekolekcjom przygotowuj±cym i samej Uroczysto¶ci Epifanii bêd± przewodniczyæ: bp Damian Muskus (biskup pomocniczy archidiecezji krakowskiej), ks. Piotr Pawliszcze (proboszcz parafii greckokatolickiej p.w. Podwy¿szenia Krzy¿a ¦wiêtego w Krakowie), bp Andrzej Przybylski (biskup pomocniczy archidiecezji czêstochowskiej ) oraz ks. Zenon Hanas SAC (prze³o¿ony Prowincji Chrystusa Króla).
Codziennie o godz. 18.00 bêdzie mia³a miejsce uroczysta Msza ¦wiêta a po niej celebracja. W pi±tek sprawowana bêdzie liturgia greckokatolicka a w Uroczysto¶æ Objawienia Pañskiego oddanie czci Bo¿emu Dzieciêciu. Figura Dzieci±tka, bêd±ca kopi± tej z ko¶cio³a SS. Salvatore in Onda w Rzymie, zostanie przywieziona z prowadzonego przez Siostry Pallotynki Domu Dziecka w Rudniku.
Patronami tegorocznej Epifanii, zostali pallotyñscy S³udzy Bo¿y: ks. Franciszek Bryja SAC, ks. Franciszek Kilian SAC, br. Pawe³ Krawczewicz SAC, ks. Norbert Jan Pellowski SAC, ks. Jan Szambelañczyk SAC i ks. Stanis³aw Szulmiñski SAC.
Epifania bêdzie transmitowana przez Pallotyñskie Radio Ewangelizacyjne Pallotti.FM. Zapraszamy do udzia³u.
ks. £ukasz Go³a¶ SAC
PROGRAM UROCZYSTO¦CI
+ 3 stycznia (czwartek) Patroni dnia: S³uga Bo¿y Ks. Franciszek Bryja SAC, S³uga Bo¿y Ks. Franciszek Kilian SAC Prowadz±cy: bp Damian Muskus
Biskup Pomocniczy Archidiecezji Krakowskiej 18.00 Msza ¦wiêta z kazaniem 19.00 Celebracja
+ 4 stycznia (pi±tek) Patroni dnia: S³uga Bo¿y Br. Pawe³ Krawczewicz SAC, S³uga Bo¿y Ks. Norbert Jan Pellowski SAC Prowadz±cy: ks. Piotr Pawliszcze
Proboszcz Parafii Greckokatolickiej p.w. Podwy¿szenia Krzy¿a ¦wiêtego w Krakowie 18.00 Msza ¦wiêta (liturgia grekokatolicka) 19.00 Celebracja
+ 5 stycznia (sobota) Patron dnia: S³uga Bo¿y Ks. Jan Szambelañczyk SAC, S³uga Bo¿y Ks. Stanis³aw Szulmiñski SAC Prowadz±cy: bp Andrzej Przybylski
Biskup Pomocniczy Archidiecezji Czêstochowskiej 18.00 Msza ¦wiêta z kazaniem 19.00 Celebracja
+ 6 stycznia (niedziela) UROCZYSTO¦Æ OBJAWIENIA PAÑSKIEGO Prowadz±cy: ks. Zenon Hanas SAC
Prze³o¿ony Prowincji Chrystusa Króla 18.00 Msza ¦wiêta z kazaniem (oddanie czci Bo¿emu Dzieci±tku)
W okresie Bo¿ego Narodzenia znajdziemy j± wszêdzie: na ¶wi±tecznych kartkach, reklamach, ko¶cio³ach i u kolêdników, a od dwóch lat - w Alei Ró¿. Szopki upamiêtniaj± narodziny Chrystusa, dlatego w ka¿dej z nich znajdziemy obowi±zkowo ¶wiêt± rodzinê: figurki Józefa, Maryi i dzieci±tko w ¿³óbku.
Krakowskie szopki, rokrocznie prezentowane najpierw na Rynku G³ównym przed pomnikiem Adama Mickiewicza, a potem Muzeum Historycznym Miasta Krakowa, maja swoj± specyfikê, zawieraj± szereg lokalnych, krakowskich akcentów. A to w elementach architektonicznych - ¶wiêta rodzina umiejscowiona jest w budynku, którego wie¿e i kopu³y nawi±zuj± do Ko¶cio³a Mariackiego, a to w postaciach w ludowych strojach, a co wa¿ne, w szopce krakowskiej pojawia siê czêsto postaæ charakterystyczna dla miasta – Lajkonik.
Zwyczaj upamiêtniania Bo¿ego Narodzenia szopk± betlejemsk± pochodzi od ¶w. Franciszka. On pierwszy w roku 1223 w Greccio, miasteczku w obecnej w³oskiej prowincji Rieti, w jaskini ustawi³ ¿³obek.
Wed³ug Tomasza z Celano ¶w. Franciszek oko³o piêtna¶cie dni przed Bo¿ym Narodzeniem wezwa³ swego przyjaciela Jana Velito z Greccio i poprosi³ o przygotowanie wszystkiego co mia³o upamiêtniæ dzieciê, które narodzi³o siê w Betlejem. Gdy nasta³a noc Bo¿ego Narodzenia Franciszek i jego bracia oraz ludzie z pochodniami i ¶wiecami przybyli pod grotê w g³êbi lasu w procesji. Tam przygotowano ¿³óbek i siano, oraz przyprowadzono wo³u i os³a.
Poza ¿³obem i zwierzêtami, mog³o pomie¶ciæ siê tam zaledwie kilka osób. Franciszek asystowa³ przy o³tarzu jako diakon, wy¶piewa³ ewangeliê. Biograf brat Tomasz z Celano stwierdza, ¿e za o³tarz pos³u¿y³ ¿³ób, i mo¿na to chyba rozumieæ dos³ownie. Bo¿e Narodzenie w Greccio by³o celebrowane bez figury Matki Bo¿ej i ¶w. Józefa. Nie by³o tak¿e figurki dzieci±tka. Dzi¶ miejscu gdzie ¶w. Franciszek zainscenizowa³ ¿yw± szopkê bo¿onarodzeniow±, znajduje siê klasztor-sanktuarium, przypominaj±cy o tym „franciszkañskim Betlejem”, a zwyczaj budowania szopek rozprzestrzeni³ siê po ca³ej Europie.
Tak naprawdê nikt z dawnych historyków nie przypisuje ¶w. Franciszkowi wynalezienia szopki. Dopiero w okresie pó¼nego ¶redniowiecza wierni, odtwarzaj±c wydarzenie z Betlejem w formie szopek budowanych w ko¶cio³ach, klasztorach i domach, zaczêli ³±czyæ je z osob± ¶w. Franciszka. Pierwszym, który wyra¼nie stwierdza, ¿e twórc± szopki jest Biedaczyna z Asy¿u, jest Juan Francisco Nuno, franciszkanin pochodz±cy z Hiszpanii. Napisa³ on, ¿e cud w Greccio cieszy³ siê tak± s³aw±, i¿ we W³oszech przedstawia siê szopkê nie tylko w klasztorach franciszkañskich, lecz tak¿e i w innych.
Pierwsze szopki krakowskie powsta³y w po³owie XIX w. Tworzyli je cie¶le, murarze z podkrakowskich okolic, g³ównie ze Zwierzyñca, traktuj±c to jako dodatkowe zajêcie w czasie martwego sezonu budowlanego. Byæ mo¿e od ich fachu i umiejêtno¶ci pochodz± te wymy¶lne detale architektoniczne. Powstawa³y szopki ma³e i du¿e. Ma³e przeznaczone do postawienia pod choinki i du¿e, dochodz±ce nawet do trzech metrów, przystosowane do odgrywania przeno¶nego, lalkowego widowiska. Jednak tradycja odgrywania jase³ek zanik³a w czasie I wojny ¶wiatowej.
Konkurs na najpiêkniejsz± szopkê krakowsk± zorganizowano jednak dopiero w 1937 r. Tak odnowi³a siê tradycja budowania szopek. Co roku, w Krakowie, na pocz±tku grudnia przed pomnikiem Adama Mickiewicza prezentowane s± najpiêkniejsze szopki. I nie przemijaj± bezpowrotnie mimo, ¿e materia³ z którego s± wykonane wydaje siê ulotny. Muzeum Historyczne Miasta Krakowa Muzeum ma du¿a kolekcjê szopek, pozyskuje je od 1945 r., a ogl±daj±c te ma³e arcydzie³a, mo¿na prze¶ledziæ jak zmienia³y siê mody i style, jakie materia³y by³y wykorzystane.
W tym roku odby³ siê ju¿ 76. konkurs na najpiêkniejsz± szopkê krakowsk±. Zaprezentowano 140 szopek Teraz mo¿na je ogl±daæ na pokonkursowej wystawie szopek. prezentowanej w Celestacie na ul. Lubicz 16, do 24 lutego.
(l)
Szopki krakowskie z tegorocznego konkursu stanê³y w ró¿nych punktach miasta. Tê podziwiaæ mo¿na w Alei Ró¿.
Fot. autorka
Do ubrania Bo¿onarodzeniowego drzewka zaproszeni zostali wszyscy Nowohucianie. W niedzielê, 16 grudnia, nad Nowohuckim Zalewem ka¿dy móg³ w³asnorêcznie wykonaæ bombkê, a nastêpnie zawiesiæ j± na choince. Mo¿na by³o równie¿ przynie¶æ wykonan± wcze¶niej ozdobê. Na przyby³ych czeka³ ciep³y, tradycyjny, posi³ek i wspólne kolêdowanie.
Wyj±tkowe wydarzenie zainicjowane przez Piotra Rondundê spotka³o siê z niezwykle ciep³ym odbiorem. Ju¿ na etapie organizacji w imprezê w³±czy³o siê mnóstwo ludzi i organizacji dobrej woli. Natomiast w niedzielê w okolice Grill maNHattan B.B.Q przyby³o wielu mieszkañców w ka¿dym praktycznie wieku. Najm³odsi mogli wzi±æ udzia³ w warsztatach plastycznych, wszyscy mogli siê rozgrzaæ i posiliæ wigilijnym barszczem, kapust± z grochem i grzybami i przepysznym ¿urkiem, porozmawiaæ i wspólnie za¶piewaæ kolêdê. Kulminacyjnym punktem wydarzenia by³o ubieranie bo¿onarodzeniowych drzewek. Nad Zalewem stanê³a bowiem jedna du¿a i trzy mniejsze choinki. Wiele osób i instytucji przynios³o w³asnorêcznie wykonane ozdoby. Warto wspomnieæ, ¿e, do 5 stycznia 2019 roku, trwa konkurs do udzia³u w którym zapraszamy wszystkich. Wystarczy wykonan± przez siebie ozdobê choinkow± zawiesiæ na jednym z nowohuckich drzewek nad Zalewem, zrobiæ zdjêcie ozdoby i jej autora i wys³aæ do organizatorów. Szczegó³y konkursu na Facebooku na stronie Klubu Z³ote £abêdzie. Mo¿na te¿ dopytaæ o szczegó³y bezpo¶rednio u Pana Piotra, na Zalewem. Ju¿ dzi¶ wiadomo, ¿e ta tradycja bêdzie kontynuowana w kolejnych latach.
(a³)
HEJ MALUÆKI, MALUÆKI… KOLÊDUJEMY Z KAPEL¡ HANKI WÓJCIAK
Kolêdy – pie¶ni okresu bo¿onarodzeniowego, nierozerwalnie zwi±zane z polsk± tradycj±, wybrzmiewaj± w sposób szczególnie przejmuj±cy, gdy s± wykonywane na góralsk± nutê.
Surowe d¼wiêki smyczków, charakterystyczny ¶piew i góralska ekspresja przywodz± na my¶l klimat pamiêtanych jeszcze z dzieciñstwa ¶nie¿nych i mro¼nych ¦wi±t Bo¿ego Narodzenia, gdzie z surowo¶ci± klimatu kontrastowa³o ciep³o rodzinnych spotkañ, woñ wigilijnych potraw i zapach mieni±cej siê kolorami ozdób choinki. Jednocze¶nie pozwalaj± mocniej poczuæ wyj±tkowo¶æ chwil sprzed wieków, gdy - wedle biblijnych przekazów - do niewielkiej stajenki, oddalonej o tysi±ce kilometrów st±d, z górskich ³±k, wraz ze stadami zwierz±t, schodzili pasterze - pierwsi ¶wiadkowie narodzin Tego, który mia³ zbawiæ ¶wiat od grzechu.
Na spotkanie z kolêdami na góralsk± nutê (ale nie tylko!), w wykonaniu Kapeli Hanki Wójciak, zapraszaj± krakowian i ich go¶ci, którzy w tym wyj±tkowym, ¶wi±tecznym czasie zawitaj± pod Wawel, organizatorzy 57. edycji projektu Nowa Huta. Dlaczego Nie?! Koncert Hej Maluæki, Maluæki odbêdzie siê 28 grudnia 2018 r. o godzinie 19.00 w ko¶ciele pw. Maksymiliana Marii Kolbego (os. Tysi±clecia 86, Kraków). W programie koncertu znajd± siê przede wszystkim tradycyjne kolêdy i pastora³ki, ale nie zabraknie utworów wspó³czesnych, ¶piewanych do s³ów ksiêdza Jana Twardowskiego, Henryka Rostworowskiego, Beaty Skulskiej-Papp, a tak¿e autorskich dzie³ Hanki Wójciak. Wydarzenie poprowadzi dyrektor artystyczna cyklu – Lidia Jazgar.
Wstêp na koncert jest bezp³atny. Organizatorzy zachêcaj± jednak, aby dowolnymi datkami wesprzeæ Hospicjum ¶w. £azarza, na rzecz którego prowadzone s± zbiórki, podczas ka¿dego z wydarzeñ cyklu Nowa Huta. Dlaczego Nie?!
Zaproszenia na koncert dostêpne bêd± od 12 grudnia 2018 roku w: siedzibie O¶rodka Kultury Kraków-Nowa Huta (os. Zgody 1), Biurze Poselskim Pos³a Ireneusza Rasia (os. Z³otej Jesieni 6/34) oraz Punkcie Informacji Miejskiej (ul. ¶w. Jana 2). Ilo¶æ zaproszeñ jest ograniczona!
Organizatorzy nie zapewniaj± miejsc siedz±cych dla wszystkich uczestników koncertu.
Organizatorami cyklu Nowa Huta. Dlaczego Nie?! s±: Porozumienie Dzielnic Nowohuckich - Dzielnice: XIV Czy¿yny, XV Mistrzejowice, XVI Bieñczyce, XVII Wzgórza Krzes³awickie, O¶rodek Kultury Kraków-Nowa Huta oraz Stowarzyszenie Przyjació³ Nowej Huty.
Koncert odbywa siê przy wsparciu Miasta Kraków. Partnerzy cyklu: Miejskie Przedsiêbiorstwo Wodoci±gów i Kanalizacji S.A. w Krakowie, Miejskie Przedsiêbiorstwo Energetyki Cieplnej S.A. w Krakowie, PPU „Fares” Sp. z o.o., Agencja Art. Blue. Partner koncertu: Ma³opolskie Dworce Autobusowe S.A. Patronat medialny: G³os. Tygodnik Nowohucki, Radio PLUS, TVP Kraków i Dziennik Polski.
(f)
Ju¿ rozb³ys³y ¶wiat³a na 15-metrowej miejskiej choince w Rynku G³ównym, a my mo¿emy cieszyæ siê ¶wi±teczn± iluminacj± Placu Centralnego i Alei Ró¿.
I choæ niektórzy nosem krêc± na wydatki, ze ¶wi±teczn± iluminacj± miasta zwi±zane, to dzi¶ bez tych ¶wietlnych ozdób, ten przed¶wi±teczny czas trudno sobie wyobraziæ.
Motywem przewodnim ¶wi±tecznego przybrania miasta bêd± pawie pióra, nawi±zuj±ce do projektu szyldu krakowskiej kawiarni artystycznej „Paon” autorstwa Wyspiañskiego. Z kolei geometryczne formy wype³niaj±ce elementy dekoracji przywodziæ maj± na my¶l grafiki i obrazy najbardziej znanej polskiej plastyczki dwudziestolecia miêdzywojennego Zofii Stryjeñskiej. Kolorystyka ca³ej dekoracji nawi±zuje do barw charakterystycznych dla miasta. Dominuje z³oto, srebro, biel i kolor niebieski. Na drzewach wokó³ Placu Centralnego zainstalowano tuby snowfall, co daje efekt padaj±cego ¶niegu.
To jeszcze nie wszystko. W okolicy Rynku G³ównego, Ronda Matecznego oraz na Placu Centralnym im. Ronalda Reagana udekorowane zosta³y lampy. Na ulicach Floriañskiej, Siennej, Grodzkiej, Brackiej, Szewskiej i S³awkowskiej pojawi³y siê elementy podwieszane – motyw pawiego pióra, zwieñczony charakterystycznym „okiem” oraz za¶nie¿one ga³±zki „m³odopolskie”.
Szukaæ mo¿na równie¿ na miejskich placach du¿ych baniek, w kolorystyce niebiesko-bia³ej. Niektóre z nich maj± specjalne przej¶cie, dziêki któremu mieszkañcy i tury¶ci mog± wykorzystaæ ten rodzaj wizualnego t³a do wykonania zdjêcia. Bombki z przej¶ciem pojawi³y siê przy NCK, a tak¿e na Placu Matejki, Placu ¶w. Marii Magdaleny, Rondzie Mogilskim. Bañki na pode¶cie, w towarzystwie mniejszych elementów bêdzie mo¿na zobaczyæ na Rondzie Grunwaldzkim, Rondzie M³yñskim oraz przy Dworku Bia³opr±dnickim.
Iluminowane ¶wi±tecznie s± równie¿ mosty: Dêbnicki, Grunwaldzki, Powstañców ¦l±skich, Wandy, Zwierzyniecki oraz Estakada 29 Listopada. Zosta³y ozdobione tradycyjnymi formami zdobniczymi w postaci paj±ków ludowych.
Aluminiowe konstrukcje z rozpiêtymi kurtynami i sznurami ¶wietlnymi w kolorach bia³ym ciep³ym, bia³ym zimnym i niebieskim wzbogacone bombkami w kolorach granatowym, srebrnym i z³otym sprawi±, ¿e dekoracja efektownie bêdzie siê prezentowaæ zarówno w nocy jak i w ci±gu dnia.
Na mo¶cie Pi³sudskiego roz³o¿ona jest gêsta girlanda ¶wietlna w kolorze bia³ym zimnym z co pi±t± diod± migaj±c±. £una odbijaj±ca siê od wody potêgowaæ bêdzie wra¿enie ilo¶ci u¿ytego ¶wiat³a. Wewn±trz mostu stworzona zostanie za pomoc± dekoracji rodzaj gwie¼dzistego nieba.
Tradycyjnie w mie¶cie pojawi³y siê „anio³y” (m.in. na al. Ró¿, Rynku Podgórskim, Placu Inwalidów, Rondzie Matecznego, Rynku G³ównym oraz pod Wawelem). Tegoroczn± inspiracj± dla anio³ów by³ motyw li¶ci na fresku „Ró¿e” z 1895 roku oraz wzór pawiego oka. Towarzysz±ce anio³om mniejsze skrzyd³a pozwol± na wykonanie fotografii w sercu dekoracji. I tak ju¿ siê dzieje. Dekoracje bêdzie mo¿na podziwiaæ do 31 stycznia 2019 roku.
(l)
W ubieg³ym tygodniu w siedzibie Polskiej Spó³ki Gazownictwa przy ul. Gazowej 16 w Krakowie, odby³o siê spotkanie dotycz±ce budowy gazoci±gu do osiedla Pleszów. W spotkaniu wziêli udzia³ przedstawiciele Polskiej Spó³ki Gazownictwa: dyrektor Oddzia³u w Krakowie Pawe³ Firlej, kierownik Gazowni Kraków Nowa Huta Janusz Kieniewicz oraz pracownik Gazowni Les³aw Pilawa. Ze strony mieszkañców i w³adz samorz±dowych w spotkaniu udzia³ wziêli: Les³aw Hacu¶, Jan Py¿, Zdzis³aw Walczak oraz radny Miasta Krakowa Edward Porêbski.
Spotkanie mia³o charakter roboczy. Ustalono wstêpny termin rozpoczêcia inwestycji na marzec przysz³ego roku. Prace mia³yby potrwaæ od sze¶ciu do siedmiu miesiêcy, by zosta³y zakoñczone przed rozpoczêciem sezonu grzewczego tego samego roku.
Na 6 grudnia br. zaplanowano spotkanie dyrektora Paw³a Firleja oraz wicemarsza³ka Sejmiku Wojewódzkiego £ukasza Smó³ki z mieszkañcami Pleszowa. Kwesti± kluczow± dla tej od dawna oczekiwanej inwestycji bêdzie solidarna zgoda w³a¶cicieli pleszowskich dzia³ek na szybkie sporz±dzenie dokumentacji projektowej i udostêpnienie ich fragmentów do poprowadzenia gazoci±gu.
Inwestycji patronuje osobi¶cie Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury.
(f)
Ponad 300 osób odwiedzi³o zorganizowany ju¿ po raz szósty w Klubie 303 O¶rodka Kultury Kraków-Nowa Huta dwudniowy Festiwal Rozmaito¶ci. Liczne warsztaty tematyczne, pokazy cyrkowe i spektakl teatralny sprawi³y, ¿e w pe³ni zas³u¿y³ on na swoj± nazwê, wprowadzaj±c radosny koloryt w pó¼nojesienn± atmosferê listopadowego weekendu.
Organizatorzy przygotowali dla uczestników festiwalu – dzieci i ich rodziców – a¿ 16 warsztatów, spo¶ród których najwiêkszym hitem okaza³y siê zajêcia z tworzenia lasu w s³oiku. Miejsc na warsztat, prowadzony przez Magdalenê Grzegorsk±, zabrak³o na d³ugo przed jego rozpoczêciem, a ci, którym nie uda³o siê za³apaæ na listê uczestników, z niek³amanym podziwem i zazdro¶ci± ogl±dali stworzone przez szczê¶liwców przepiêkne ¿ywe lasy zamkniête w s³oikach.
Prawda jest jednak taka, ¿e frekwencja dopisa³a podczas wszystkich zajêæ. Has³o „zróbcie ha³as” przy¶wieca³o uczestnikom warsztatów muzycznych z Witkiem Ryciem, a w ruch posz³y bêbny i cala gama instrumentów perkusyjnych. Podczas zajêæ cyrkowych z Patrykiem Janusem æwiczono z zaciêciem elementy akrobatyki partnerskiej, przytulanie i przybijanie pi±tek. Uczestnicy mogli spróbowaæ si³ w chodzeniu na linie cyrkowej (jedynej takiej w Krakowie), utrzymywaniu równowagi na kuli do balansu, na¶ladowaniu pingwiniego chodu na szczude³kach wiaderkowych, dostojnym kroczeniu w tak zwanych „czaplach”, ¿onglowaniu ró¿nymi cyrkowymi sprzêtami.
Bardzo interesuj±ce dla wielu festiwalowiczów okaza³o siê spotkanie z komiksem. W ¶wiat historii obrazkowych wprowadzi³ uczestników autor wydawnictwa „Ksi±¿ka pod Tytu³em” - Robert Trojanowski, który przyby³ w towarzystwie nieod³±cznego przyjaciela i bohatera komiksu - pieska Fafika.
Najm³odsi go¶cie Festiwalu Rozmaito¶ci mieli nareszcie okazjê poznaæ osobi¶cie Króla Tralalandii. W³adca, który korespondowa³ z dzieæmi przez ca³y rok, aran¿uj±c ró¿ne spotkania w ¶wiecie wyobra¼ni i wyj±tkowego stanu umys³u - tym razem wspólnie z nimi ³apa³, fruwaj±ce jak motyle, tralalandzkie my¶li. Uczestnicy spotkania uczyli siê chodziæ jak prawdziwy Tralalandczyk, zorganizowali tralalandzk± imprezê oraz zostali uroczy¶cie pasowani na prawdziwych Tralalandczyków. Nie zabrak³o tralalandzkich przytulasów, którymi obdarowywa³ wszystkich chêtnych Król Tralalandii. W programie festiwalu znalaz³y siê ponadto warsztaty tañców, capoeiry czyli akrobatycznej sztuki walki, warsztaty plastyczne, w tym malowania materia³owych toreb oraz zajêcia grania na bum bum rurkach.
Pierwszy dzieñ festiwalu zwieñczy³y pokazy cyrkowe: pokaz iluzji optycznej Miko³aja Kubowicza, pokaz monocyklowy Filipa ¦piewaka i Macieja Wowro, pokaz ¶wietlny na poi Piotrka Wilskiego, akrobatyka partnerska w wykonaniu duetu Julii i Natalii z grupy Acrodance z Zakopanego, a tak¿e pokaz Vivat Niepodleg³a – dla uczczenia 100. rocznicy odzyskania niepodleg³o¶ci w wykonaniu Cyrkomaniaków z Klubu 303. Na zakoñczenie drugiego dnia festiwalowego, odby³ siê spektakl w wykonaniu Teatru za Jeden U¶miech.
(f)
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".