Nawigacja
· Strona g³ówna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do ¿ycia
W G³osie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artyku³y
· [2024.05.07] W lipcu...
· [2024.07.05] Presja ...
· Na niedzielê 7 lipca...
· [2024.07.05] Co nie ...
· [2024.06.28] Lipiec ...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzeda¿ dzia³ka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie w³osy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
Szopki ma³e, du¿e i krakowskie
W okresie Bo¿ego Narodzenia znajdziemy j± wszêdzie: na ¶wi±tecznych kartkach, reklamach, ko¶cio³ach i u kolêdników, a od dwóch lat - w Alei Ró¿. Szopki upamiêtniaj± narodziny Chrystusa, dlatego w ka¿dej z nich znajdziemy obowi±zkowo ¶wiêt± rodzinê: figurki Józefa, Maryi i dzieci±tko w ¿³óbku.
Krakowskie szopki, rokrocznie prezentowane najpierw na Rynku G³ównym przed pomnikiem Adama Mickiewicza, a potem Muzeum Historycznym Miasta Krakowa, maja swoj± specyfikê, zawieraj± szereg lokalnych, krakowskich akcentów. A to w elementach architektonicznych - ¶wiêta rodzina umiejscowiona jest w budynku, którego wie¿e i kopu³y nawi±zuj± do Ko¶cio³a Mariackiego, a to w postaciach w ludowych strojach, a co wa¿ne, w szopce krakowskiej pojawia siê czêsto postaæ charakterystyczna dla miasta – Lajkonik.
Zwyczaj upamiêtniania Bo¿ego Narodzenia szopk± betlejemsk± pochodzi od ¶w. Franciszka. On pierwszy w roku 1223 w Greccio, miasteczku w obecnej w³oskiej prowincji Rieti, w jaskini ustawi³ ¿³obek.
Wed³ug Tomasza z Celano ¶w. Franciszek oko³o piêtna¶cie dni przed Bo¿ym Narodzeniem wezwa³ swego przyjaciela Jana Velito z Greccio i poprosi³ o przygotowanie wszystkiego co mia³o upamiêtniæ dzieciê, które narodzi³o siê w Betlejem. Gdy nasta³a noc Bo¿ego Narodzenia Franciszek i jego bracia oraz ludzie z pochodniami i ¶wiecami przybyli pod grotê w g³êbi lasu w procesji. Tam przygotowano ¿³óbek i siano, oraz przyprowadzono wo³u i os³a.
Poza ¿³obem i zwierzêtami, mog³o pomie¶ciæ siê tam zaledwie kilka osób. Franciszek asystowa³ przy o³tarzu jako diakon, wy¶piewa³ ewangeliê. Biograf brat Tomasz z Celano stwierdza, ¿e za o³tarz pos³u¿y³ ¿³ób, i mo¿na to chyba rozumieæ dos³ownie. Bo¿e Narodzenie w Greccio by³o celebrowane bez figury Matki Bo¿ej i ¶w. Józefa. Nie by³o tak¿e figurki dzieci±tka. Dzi¶ miejscu gdzie ¶w. Franciszek zainscenizowa³ ¿yw± szopkê bo¿onarodzeniow±, znajduje siê klasztor-sanktuarium, przypominaj±cy o tym „franciszkañskim Betlejem”, a zwyczaj budowania szopek rozprzestrzeni³ siê po ca³ej Europie.
Tak naprawdê nikt z dawnych historyków nie przypisuje ¶w. Franciszkowi wynalezienia szopki. Dopiero w okresie pó¼nego ¶redniowiecza wierni, odtwarzaj±c wydarzenie z Betlejem w formie szopek budowanych w ko¶cio³ach, klasztorach i domach, zaczêli ³±czyæ je z osob± ¶w. Franciszka. Pierwszym, który wyra¼nie stwierdza, ¿e twórc± szopki jest Biedaczyna z Asy¿u, jest Juan Francisco Nuno, franciszkanin pochodz±cy z Hiszpanii. Napisa³ on, ¿e cud w Greccio cieszy³ siê tak± s³aw±, i¿ we W³oszech przedstawia siê szopkê nie tylko w klasztorach franciszkañskich, lecz tak¿e i w innych.
Pierwsze szopki krakowskie powsta³y w po³owie XIX w. Tworzyli je cie¶le, murarze z podkrakowskich okolic, g³ównie ze Zwierzyñca, traktuj±c to jako dodatkowe zajêcie w czasie martwego sezonu budowlanego. Byæ mo¿e od ich fachu i umiejêtno¶ci pochodz± te wymy¶lne detale architektoniczne. Powstawa³y szopki ma³e i du¿e. Ma³e przeznaczone do postawienia pod choinki i du¿e, dochodz±ce nawet do trzech metrów, przystosowane do odgrywania przeno¶nego, lalkowego widowiska. Jednak tradycja odgrywania jase³ek zanik³a w czasie I wojny ¶wiatowej.
Konkurs na najpiêkniejsz± szopkê krakowsk± zorganizowano jednak dopiero w 1937 r. Tak odnowi³a siê tradycja budowania szopek. Co roku, w Krakowie, na pocz±tku grudnia przed pomnikiem Adama Mickiewicza prezentowane s± najpiêkniejsze szopki. I nie przemijaj± bezpowrotnie mimo, ¿e materia³ z którego s± wykonane wydaje siê ulotny. Muzeum Historyczne Miasta Krakowa Muzeum ma du¿a kolekcjê szopek, pozyskuje je od 1945 r., a ogl±daj±c te ma³e arcydzie³a, mo¿na prze¶ledziæ jak zmienia³y siê mody i style, jakie materia³y by³y wykorzystane.
W tym roku odby³ siê ju¿ 76. konkurs na najpiêkniejsz± szopkê krakowsk±. Zaprezentowano 140 szopek Teraz mo¿na je ogl±daæ na pokonkursowej wystawie szopek. prezentowanej w Celestacie na ul. Lubicz 16, do 24 lutego.
(l)


Szopki krakowskie z tegorocznego konkursu stanê³y w ró¿nych punktach miasta. Tê podziwiaæ mo¿na w Alei Ró¿.
Fot. autorka
Nowohucka choinka 2018
Do ubrania Bo¿onarodzeniowego drzewka zaproszeni zostali wszyscy Nowohucianie. W niedzielê, 16 grudnia, nad Nowohuckim Zalewem ka¿dy móg³ w³asnorêcznie wykonaæ bombkê, a nastêpnie zawiesiæ j± na choince. Mo¿na by³o równie¿ przynie¶æ wykonan± wcze¶niej ozdobê. Na przyby³ych czeka³ ciep³y, tradycyjny, posi³ek i wspólne kolêdowanie.
Wyj±tkowe wydarzenie zainicjowane przez Piotra Rondundê spotka³o siê z niezwykle ciep³ym odbiorem. Ju¿ na etapie organizacji w imprezê w³±czy³o siê mnóstwo ludzi i organizacji dobrej woli. Natomiast w niedzielê w okolice Grill maNHattan B.B.Q przyby³o wielu mieszkañców w ka¿dym praktycznie wieku. Najm³odsi mogli wzi±æ udzia³ w warsztatach plastycznych, wszyscy mogli siê rozgrzaæ i posiliæ wigilijnym barszczem, kapust± z grochem i grzybami i przepysznym ¿urkiem, porozmawiaæ i wspólnie za¶piewaæ kolêdê. Kulminacyjnym punktem wydarzenia by³o ubieranie bo¿onarodzeniowych drzewek. Nad Zalewem stanê³a bowiem jedna du¿a i trzy mniejsze choinki. Wiele osób i instytucji przynios³o w³asnorêcznie wykonane ozdoby. Warto wspomnieæ, ¿e, do 5 stycznia 2019 roku, trwa konkurs do udzia³u w którym zapraszamy wszystkich. Wystarczy wykonan± przez siebie ozdobê choinkow± zawiesiæ na jednym z nowohuckich drzewek nad Zalewem, zrobiæ zdjêcie ozdoby i jej autora i wys³aæ do organizatorów. Szczegó³y konkursu na Facebooku na stronie Klubu Z³ote £abêdzie. Mo¿na te¿ dopytaæ o szczegó³y bezpo¶rednio u Pana Piotra, na Zalewem. Ju¿ dzi¶ wiadomo, ¿e ta tradycja bêdzie kontynuowana w kolejnych latach.
(a³)

HEJ MALUÆKI, MALUÆKI… KOLÊDUJEMY Z KAPEL¡ HANKI WÓJCIAK
Kolêdy – pie¶ni okresu bo¿onarodzeniowego, nierozerwalnie zwi±zane z polsk± tradycj±, wybrzmiewaj± w sposób szczególnie przejmuj±cy, gdy s± wykonywane na góralsk± nutê.
Surowe d¼wiêki smyczków, charakterystyczny ¶piew i góralska ekspresja przywodz± na my¶l klimat pamiêtanych jeszcze z dzieciñstwa ¶nie¿nych i mro¼nych ¦wi±t Bo¿ego Narodzenia, gdzie z surowo¶ci± klimatu kontrastowa³o ciep³o rodzinnych spotkañ, woñ wigilijnych potraw i zapach mieni±cej siê kolorami ozdób choinki. Jednocze¶nie pozwalaj± mocniej poczuæ wyj±tkowo¶æ chwil sprzed wieków, gdy - wedle biblijnych przekazów - do niewielkiej stajenki, oddalonej o tysi±ce kilometrów st±d, z górskich ³±k, wraz ze stadami zwierz±t, schodzili pasterze - pierwsi ¶wiadkowie narodzin Tego, który mia³ zbawiæ ¶wiat od grzechu.
Na spotkanie z kolêdami na góralsk± nutê (ale nie tylko!), w wykonaniu Kapeli Hanki Wójciak, zapraszaj± krakowian i ich go¶ci, którzy w tym wyj±tkowym, ¶wi±tecznym czasie zawitaj± pod Wawel, organizatorzy 57. edycji projektu Nowa Huta. Dlaczego Nie?! Koncert Hej Maluæki, Maluæki odbêdzie siê 28 grudnia 2018 r. o godzinie 19.00 w ko¶ciele pw. Maksymiliana Marii Kolbego (os. Tysi±clecia 86, Kraków). W programie koncertu znajd± siê przede wszystkim tradycyjne kolêdy i pastora³ki, ale nie zabraknie utworów wspó³czesnych, ¶piewanych do s³ów ksiêdza Jana Twardowskiego, Henryka Rostworowskiego, Beaty Skulskiej-Papp, a tak¿e autorskich dzie³ Hanki Wójciak. Wydarzenie poprowadzi dyrektor artystyczna cyklu – Lidia Jazgar.
Wstêp na koncert jest bezp³atny. Organizatorzy zachêcaj± jednak, aby dowolnymi datkami wesprzeæ Hospicjum ¶w. £azarza, na rzecz którego prowadzone s± zbiórki, podczas ka¿dego z wydarzeñ cyklu Nowa Huta. Dlaczego Nie?!
Zaproszenia na koncert dostêpne bêd± od 12 grudnia 2018 roku w: siedzibie O¶rodka Kultury Kraków-Nowa Huta (os. Zgody 1), Biurze Poselskim Pos³a Ireneusza Rasia (os. Z³otej Jesieni 6/34) oraz Punkcie Informacji Miejskiej (ul. ¶w. Jana 2). Ilo¶æ zaproszeñ jest ograniczona!
Organizatorzy nie zapewniaj± miejsc siedz±cych dla wszystkich uczestników koncertu.
Organizatorami cyklu Nowa Huta. Dlaczego Nie?! s±: Porozumienie Dzielnic Nowohuckich - Dzielnice: XIV Czy¿yny, XV Mistrzejowice, XVI Bieñczyce, XVII Wzgórza Krzes³awickie, O¶rodek Kultury Kraków-Nowa Huta oraz Stowarzyszenie Przyjació³ Nowej Huty.
Koncert odbywa siê przy wsparciu Miasta Kraków. Partnerzy cyklu: Miejskie Przedsiêbiorstwo Wodoci±gów i Kanalizacji S.A. w Krakowie, Miejskie Przedsiêbiorstwo Energetyki Cieplnej S.A. w Krakowie, PPU „Fares” Sp. z o.o., Agencja Art. Blue. Partner koncertu: Ma³opolskie Dworce Autobusowe S.A. Patronat medialny: G³os. Tygodnik Nowohucki, Radio PLUS, TVP Kraków i Dziennik Polski.
(f)

Miasto ¶wi±tecznie przystrojone
Ju¿ rozb³ys³y ¶wiat³a na 15-metrowej miejskiej choince w Rynku G³ównym, a my mo¿emy cieszyæ siê ¶wi±teczn± iluminacj± Placu Centralnego i Alei Ró¿.
I choæ niektórzy nosem krêc± na wydatki, ze ¶wi±teczn± iluminacj± miasta zwi±zane, to dzi¶ bez tych ¶wietlnych ozdób, ten przed¶wi±teczny czas trudno sobie wyobraziæ.

Motywem przewodnim ¶wi±tecznego przybrania miasta bêd± pawie pióra, nawi±zuj±ce do projektu szyldu krakowskiej kawiarni artystycznej „Paon” autorstwa Wyspiañskiego. Z kolei geometryczne formy wype³niaj±ce elementy dekoracji przywodziæ maj± na my¶l grafiki i obrazy najbardziej znanej polskiej plastyczki dwudziestolecia miêdzywojennego Zofii Stryjeñskiej. Kolorystyka ca³ej dekoracji nawi±zuje do barw charakterystycznych dla miasta. Dominuje z³oto, srebro, biel i kolor niebieski. Na drzewach wokó³ Placu Centralnego zainstalowano tuby snowfall, co daje efekt padaj±cego ¶niegu.
To jeszcze nie wszystko. W okolicy Rynku G³ównego, Ronda Matecznego oraz na Placu Centralnym im. Ronalda Reagana udekorowane zosta³y lampy. Na ulicach Floriañskiej, Siennej, Grodzkiej, Brackiej, Szewskiej i S³awkowskiej pojawi³y siê elementy podwieszane – motyw pawiego pióra, zwieñczony charakterystycznym „okiem” oraz za¶nie¿one ga³±zki „m³odopolskie”.
Szukaæ mo¿na równie¿ na miejskich placach du¿ych baniek, w kolorystyce niebiesko-bia³ej. Niektóre z nich maj± specjalne przej¶cie, dziêki któremu mieszkañcy i tury¶ci mog± wykorzystaæ ten rodzaj wizualnego t³a do wykonania zdjêcia. Bombki z przej¶ciem pojawi³y siê przy NCK, a tak¿e na Placu Matejki, Placu ¶w. Marii Magdaleny, Rondzie Mogilskim. Bañki na pode¶cie, w towarzystwie mniejszych elementów bêdzie mo¿na zobaczyæ na Rondzie Grunwaldzkim, Rondzie M³yñskim oraz przy Dworku Bia³opr±dnickim.
Iluminowane ¶wi±tecznie s± równie¿ mosty: Dêbnicki, Grunwaldzki, Powstañców ¦l±skich, Wandy, Zwierzyniecki oraz Estakada 29 Listopada. Zosta³y ozdobione tradycyjnymi formami zdobniczymi w postaci paj±ków ludowych.
Aluminiowe konstrukcje z rozpiêtymi kurtynami i sznurami ¶wietlnymi w kolorach bia³ym ciep³ym, bia³ym zimnym i niebieskim wzbogacone bombkami w kolorach granatowym, srebrnym i z³otym sprawi±, ¿e dekoracja efektownie bêdzie siê prezentowaæ zarówno w nocy jak i w ci±gu dnia.
Na mo¶cie Pi³sudskiego roz³o¿ona jest gêsta girlanda ¶wietlna w kolorze bia³ym zimnym z co pi±t± diod± migaj±c±. £una odbijaj±ca siê od wody potêgowaæ bêdzie wra¿enie ilo¶ci u¿ytego ¶wiat³a. Wewn±trz mostu stworzona zostanie za pomoc± dekoracji rodzaj gwie¼dzistego nieba.
Tradycyjnie w mie¶cie pojawi³y siê „anio³y” (m.in. na al. Ró¿, Rynku Podgórskim, Placu Inwalidów, Rondzie Matecznego, Rynku G³ównym oraz pod Wawelem). Tegoroczn± inspiracj± dla anio³ów by³ motyw li¶ci na fresku „Ró¿e” z 1895 roku oraz wzór pawiego oka. Towarzysz±ce anio³om mniejsze skrzyd³a pozwol± na wykonanie fotografii w sercu dekoracji. I tak ju¿ siê dzieje. Dekoracje bêdzie mo¿na podziwiaæ do 31 stycznia 2019 roku.
(l)

Pop³ynie gaz do Pleszowa
W ubieg³ym tygodniu w siedzibie Polskiej Spó³ki Gazownictwa przy ul. Gazowej 16 w Krakowie, odby³o siê spotkanie dotycz±ce budowy gazoci±gu do osiedla Pleszów. W spotkaniu wziêli udzia³ przedstawiciele Polskiej Spó³ki Gazownictwa: dyrektor Oddzia³u w Krakowie Pawe³ Firlej, kierownik Gazowni Kraków Nowa Huta Janusz Kieniewicz oraz pracownik Gazowni Les³aw Pilawa. Ze strony mieszkañców i w³adz samorz±dowych w spotkaniu udzia³ wziêli: Les³aw Hacu¶, Jan Py¿, Zdzis³aw Walczak oraz radny Miasta Krakowa Edward Porêbski.
Spotkanie mia³o charakter roboczy. Ustalono wstêpny termin rozpoczêcia inwestycji na marzec przysz³ego roku. Prace mia³yby potrwaæ od sze¶ciu do siedmiu miesiêcy, by zosta³y zakoñczone przed rozpoczêciem sezonu grzewczego tego samego roku.
Na 6 grudnia br. zaplanowano spotkanie dyrektora Paw³a Firleja oraz wicemarsza³ka Sejmiku Wojewódzkiego £ukasza Smó³ki z mieszkañcami Pleszowa. Kwesti± kluczow± dla tej od dawna oczekiwanej inwestycji bêdzie solidarna zgoda w³a¶cicieli pleszowskich dzia³ek na szybkie sporz±dzenie dokumentacji projektowej i udostêpnienie ich fragmentów do poprowadzenia gazoci±gu.
Inwestycji patronuje osobi¶cie Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury.
(f)
Udany weekend rozmaito¶ci w Klubie 303
Ponad 300 osób odwiedzi³o zorganizowany ju¿ po raz szósty w Klubie 303 O¶rodka Kultury Kraków-Nowa Huta dwudniowy Festiwal Rozmaito¶ci. Liczne warsztaty tematyczne, pokazy cyrkowe i spektakl teatralny sprawi³y, ¿e w pe³ni zas³u¿y³ on na swoj± nazwê, wprowadzaj±c radosny koloryt w pó¼nojesienn± atmosferê listopadowego weekendu.
Organizatorzy przygotowali dla uczestników festiwalu – dzieci i ich rodziców – a¿ 16 warsztatów, spo¶ród których najwiêkszym hitem okaza³y siê zajêcia z tworzenia lasu w s³oiku. Miejsc na warsztat, prowadzony przez Magdalenê Grzegorsk±, zabrak³o na d³ugo przed jego rozpoczêciem, a ci, którym nie uda³o siê za³apaæ na listê uczestników, z niek³amanym podziwem i zazdro¶ci± ogl±dali stworzone przez szczê¶liwców przepiêkne ¿ywe lasy zamkniête w s³oikach.
Prawda jest jednak taka, ¿e frekwencja dopisa³a podczas wszystkich zajêæ. Has³o „zróbcie ha³as” przy¶wieca³o uczestnikom warsztatów muzycznych z Witkiem Ryciem, a w ruch posz³y bêbny i cala gama instrumentów perkusyjnych. Podczas zajêæ cyrkowych z Patrykiem Janusem æwiczono z zaciêciem elementy akrobatyki partnerskiej, przytulanie i przybijanie pi±tek. Uczestnicy mogli spróbowaæ si³ w chodzeniu na linie cyrkowej (jedynej takiej w Krakowie), utrzymywaniu równowagi na kuli do balansu, na¶ladowaniu pingwiniego chodu na szczude³kach wiaderkowych, dostojnym kroczeniu w tak zwanych „czaplach”, ¿onglowaniu ró¿nymi cyrkowymi sprzêtami.
Bardzo interesuj±ce dla wielu festiwalowiczów okaza³o siê spotkanie z komiksem. W ¶wiat historii obrazkowych wprowadzi³ uczestników autor wydawnictwa „Ksi±¿ka pod Tytu³em” - Robert Trojanowski, który przyby³ w towarzystwie nieod³±cznego przyjaciela i bohatera komiksu - pieska Fafika.
Najm³odsi go¶cie Festiwalu Rozmaito¶ci mieli nareszcie okazjê poznaæ osobi¶cie Króla Tralalandii. W³adca, który korespondowa³ z dzieæmi przez ca³y rok, aran¿uj±c ró¿ne spotkania w ¶wiecie wyobra¼ni i wyj±tkowego stanu umys³u - tym razem wspólnie z nimi ³apa³, fruwaj±ce jak motyle, tralalandzkie my¶li. Uczestnicy spotkania uczyli siê chodziæ jak prawdziwy Tralalandczyk, zorganizowali tralalandzk± imprezê oraz zostali uroczy¶cie pasowani na prawdziwych Tralalandczyków. Nie zabrak³o tralalandzkich przytulasów, którymi obdarowywa³ wszystkich chêtnych Król Tralalandii. W programie festiwalu znalaz³y siê ponadto warsztaty tañców, capoeiry czyli akrobatycznej sztuki walki, warsztaty plastyczne, w tym malowania materia³owych toreb oraz zajêcia grania na bum bum rurkach.
Pierwszy dzieñ festiwalu zwieñczy³y pokazy cyrkowe: pokaz iluzji optycznej Miko³aja Kubowicza, pokaz monocyklowy Filipa ¦piewaka i Macieja Wowro, pokaz ¶wietlny na poi Piotrka Wilskiego, akrobatyka partnerska w wykonaniu duetu Julii i Natalii z grupy Acrodance z Zakopanego, a tak¿e pokaz Vivat Niepodleg³a – dla uczczenia 100. rocznicy odzyskania niepodleg³o¶ci w wykonaniu Cyrkomaniaków z Klubu 303. Na zakoñczenie drugiego dnia festiwalowego, odby³ siê spektakl w wykonaniu Teatru za Jeden U¶miech.
(f)


Fot. J. Smoter
Folder-przewodnik mo¿na otrzymaæ w O¶rodku Kultury im. Norwida i w Klubie Ku¼nia Szlak plenerowych rze¼b i instalacji nowohuckich
Szlak zosta³ opracowany i opisany w ramach projektu realizowanego przez Towarzystwo Ratowania Kultury w Nowej Hucie i O¶rodek Kultury im. Norwida.
W specjalnym folderze wydanym z tej okazji znajdziemy opisy, informacje o autorach i artystyczne grafiki plenerowych rze¼b i instalacji artystycznych znajduj±cych siê na terenie Nowej Huty, rozumianej jako piêæ tzw. dzielnic nowohuckich Miasta Krakowa: XIV Czy¿yny, XV Mistrzejowice, XVI Bieñczyce, XVII Wzgórza Krzes³awickie, XVIII Nowa Huta. W przewodniku opisane zosta³y 24 rze¼by i instalacje, które zachowa³y siê do naszych czasów. Przy powstawaniu folderu–przewodnika wspó³pracowali: Monika Kozio³ – opracowanie merytoryczne, Joanna Styrylska-Ga³a¿yn – rysunki rze¼b, Krzysztof Pi³a, Magdalena Lis – fotografie, Delikatesy Projektowe – projekt graficzny. Folder–przewodnik po szlaku mo¿na otrzymaæ w O¶rodku Kultury im. Norwida oraz w Klubie Ku¼nia O¶rodka Kultury im. Norwida. (wersja jêzykowa polska i angielska).
Do Galerii O¶rodka Kultury im. Norwida, os. Górali 5 w Krakowie zapraszamy na wystawê grafik, projektów i rze¼b Krzysztofa Pi³y i Joanny Styrylskiej - Ga³a¿yn zrealizowanych na potrzeby projektu Szlak plenerowych rze¼b i instalacji nowohuckich. Wystawê mo¿na ogl±daæ do 3 grudnia br. Oprócz wystawy prac ¶cis³e zwi±zanych z realizacja projektu, prezentowane s± równie¿ nowohuckie rze¼by plenerowe wydrukowane w technologii druku 3D przez Artura Piechuta z firmy Zadar.pl. https://web.facebook.com/3DNowaHuta/.
Projekt wspó³finansowany jest ze ¶rodków Miasta Krakowa. Wydarzenie zosta³o objête patronatem Europejskiego Roku Dziedzictwa Kulturowego 2018.
(f)

Zanim przysz³a wolno¶æ
W momencie wybuchu I wojny ¶wiatowej zewnêtrzny pier¶cieñ Twierdzy Kraków liczy³ 32 forty ró¿nych typów, zarówno pancerne jak i piechoty. W czerwcu 1914 gdy og³oszono mobilizacjê w krzes³awickim forcie trwa³y jeszcze prace modernizacyjne, ale mo¿na by³o spodziewaæ siê, ¿e teren ju¿ wkrótce mo¿e staæ siê aren± walk.
O scenerii dla wojennej batalii ju¿ kilka lat wcze¶niej pomy¶leli austriaccy architekci zieleni. Przedpola twierdzy Kraków by³y miejscem najwiêkszych prac... ogrodniczych. Splantowano tony ziemi, w liniach wyznaczanych z geometryczna wprost dok³adno¶ci±, zasadzono miliony sadzonek drzew. Zachodz±ce na siebie pasy zieleni skutecznie przes³ania³y i maskowa³y umocnienia twierdzy Kraków, ale by³y na tyle „a¿urowe” by nie utrudniaæ dzia³añ obroñcom.
Samych mieszkañców by³o oko³o 250, ale „na werku”, w forcie Grêba³ów, stacjonowa³o oko³o 200 wojskowych. Nale¿eli do VI grupy obronnej, najbardziej wysuniêtej na pó³noc w trzecim pier¶cieniu twierdzy Kraków. Fort pancerny - 49 1/4 Grêba³ów, góruj±c nad wsi±, kontrolowa³ tak¿e liniê kolejow± do Kocmyrzowa.
Jesieni± 2014 roku trwa³o ju¿ oblê¿enie Przemy¶la, a krakowski fort 49 ¼ by³ w pe³nym obronnym pogotowiu. Ju¿ od czerwca, od chwili og³oszenia mobilizacji ludno¶æ ¿y³± pod gro¼b± ustawicznej ewakuacji.- zapisa³ Franciszek Twaróg, dyrektor szko³y podstawowej w Luboczy, do której uczêszcza³y równie¿ grêba³owskie dzieci. W pocz±tkach listopada przyszed³ rozkaz ca³kowitego puszczenia terenu. Termin by³ krótki, ludno¶æ ucieka³a bez³adnie. Nie maj± paszy dla inwentarza pozbywa³a siê go za marn± cenê. Grêba³owianie wyje¿d¿ali do innych wsi, po³o¿onych w ró¿nej odleg³o¶ci od Grêba³owa, zatrzymuj±c siê u rodzin, lub wynajmuj±c lokum w mie¶cie.
Natychmiast po wysiedleniu przyst±piono do przygotowania przedpola fortu: wycinano drzewa owocowe, niszczono resztki p³odów rolnych, rekwirowano i burzono budynki.
Budynek szko³y w Luboczy zosta³ zajêty przez oddzia³y wojska i ¿andarmerii. W efekcie zosta³ zdewastowany, a pomoce naukowe i przyrz±dy, dowody 40 lat istnienia szko³y. wala³y siê po ogrodzie a ³awkami palono – wspomina³ Franciszek Twaróg. Wie¶ prawie przesta³a istnieæ...
W listopadzie 1914 roku Rosjanie dotarli w pobli¿e krakowskiej twierdzy. Pierwszy atak przyszed³ od pó³nocy, od Królestwa: 16 listopada wojska austriackie z fortów Greba³ów i Krzes³awice rozpoczê³y kontratak, a 18 i 19 listopada 6 austriackich batalionów atakowa³o przeciwnika w rejonie Sulechowa i Dojazdowa. 22 listopada 2014 wojska rosyjskie zmuszone by³y siê wycofaæ. Po zakoñczeniu sukcesem tzw. I bitwy o Kraków niebezpieczeñstwo zosta³o odsuniête, ale nie za¿egnane. Na pocz±tku grudnia 2014 Rosjanie zaatakowali od po³udniowego-wschodu i znów ten atak zosta³ odparty. Mieszkañcy Grêba³owa dzia³ali jednak metod± faktów dokonanych. Mimo przeszkód wracali o siebie. Prof. Florkowska - Franciæ przytacza zapis proboszcza z Pleszowa, z marca 1915 roku mówi±cy ¿e Grêba³owianie wracaj± i choæ wojsko nie pozwala, stawiaj± sobie ziemianki i tam mieszkaj± i organizuj± ¿ycie od nowa.
Powojenny krajobraz by³ niezbyt przyjazny. Wokó³ by³a pustka, na zaro¶niêtych polach trudno by³o okre¶liæ granice. W³adze co prawda oferuj± pomoc na zakup maszyn czy wo³ów. Wincenty Czeczuga z Luboczy zakupi³ w ramach tej pomocy maszyny rolnicze z fabryki Cegielskiego, ale brakuje dokumentów,czy kto¶ z Grêba³owian z tej mo¿liwo¶ci skorzysta³.
W Grêba³owie rozpoczyna siê komasacja gruntów. Sprawozdanie techniczne ze stanu robót komasacyjnych ju¿ 25 listopada 1918 roku z³o¿ono na rêce Polskiej Komisji Likwidacyjnej, pierwszego organu niepodleg³ej Polski. Te pomiary dokonane na prze³omie okresu austriackiego i pierwszych tygodni niepodleg³o¶ci by³y podstaw± do obudowy wsi.
A pami±tk± po jej ukoñczeniu, trwaj±ca po dzieñ dzisiejszy, jest kapliczka z roku 1922.
(krys)


Fort 49 Krzes³awice – fort artyleryjski, jeden z nielicznych twierdzy Kraków, który zosta³ odrestaurowany. Dzi¶ mie¶ci siê tu M³odzie¿owy Dom Kultury.
WOLNA P£YTA. RADUJE SIÊ SERCE
100-lecie odzyskania przez Polskê niepodleg³o¶ci Nowa Huta ¶wiêtowa³a na wiele sposobów. Na tê okazjê nie mog³o zabrakn±æ specjalnej propozycji przygotowanej przez ARTzonê O¶rodka Kultury im. C. K. Norwida. Znana z realizacji NOWOHUCKIEJ KOLÊDY, w ci±gu ostatnich trzech miesiêcy pracowa³a nad projektem muzyczno-filmowym pt. WOLNA P£YTA. RADUJE SIÊ SERCE.
Wybrali¶my kilka patriotycznych piosenek i postanowili¶my z ich fragmentów stworzyæ radosn± muzyczn± kompilacjê, do której za¶piewania zaprosili¶my naszych nowohuckich przyjació³ - mówi± pomys³odawczynie projektu Gosia Hajto i Katka Szczê¶niak z ARTzony. Praca nad p³yt± rozpoczê³a siê ju¿ w sierpniu. Równocze¶nie, jak to jest ju¿ naszym zwyczajem, realizowali¶my nagrania wokalne w studio w ARTzonie oraz ujêcia do wideoklipu. Pogoda nam w tym roku sprzyja³a st±d mogli¶my wykorzystaæ piêkn± sceneriê nowohuckich parków, ogrodów i ³±k - dodaj±.
W projekt zaanga¿owana zosta³a ponad setka osób, zarówno tych najm³odszych jak i nieco starszych. Ten radosny aran¿ stworzy³ Filip ¯egleñ, a za niezwyk³e ujêcia filmowe odpowiada³ Aleksander Hordziej. ¦wiêtowanie to przecie¿ nic innego jak wspólne radowanie siê - to chcieli¶my pokazaæ w naszym wspólnym ¶piewaniu oraz w okoliczno¶ciowym wideoklipie i chyba siê nam to uda³o - mówi± zgodnie Gosia i Katka z ARTzony. Chocia¿ znajdziecie te¿ tutaj chwilê na refleksjê i wzruszenie - utwór rozpoczyna fragment Ballady g-moll Fryderyka Chopiona w wykonaniu Miko³aja Winiarskiego, a koñczy Mazurek D±browskiego zagrany na altówce przez Magdalenê Chmielowiec.
Nasze wydawnictwo jest tak¿e ho³dem oraz podziêkowaniem i zosta³o dedykowane zaanga¿owanym w walkê o odzyskanie niepodleg³o¶ci Polski mieszkañcom podkrakowskich wsi, na terenie których powsta³a Nowa Huta - mówi Gosia Hajto.
Premiera wydawnictwa odby³a siê w ARTzonie OKN 6 listopada 2018 r. Utwór wraz z wideoklipem dostêpny jest na kanale YouTube ARTzonaOKN. Bezp³atne egzemplarze p³yt mo¿na otrzymaæ w ARTzonie OKN, os. Górali 4.
*Projekt WOLNA P£YTA. RADUJE SIÊ SERCE zrealizowano dziêki wsparciu finansowemu Rady Dzielnicy XVIII Nowa Huta, Komisji Miêdzyzak³adowej NSZZ „Solidarno¶æ” przy Philip Morris Polska S.A oraz Rady Dzielnicy XVI Bieñczyce.

KONIEC WIELKIEJ WOJNY
11 listopada 1918 r. w wagonie w Compiègne w imieniu sprzymierzonych Ferdinand Foch podpisa³ rozejm z pokonanymi Niemcami, koñcz±c I wojnê ¶wiatow±. Jej skutkiem by³o powstanie na gruzach monarchii Habsburgów, Romanowów, Hohenzollernów i Osmanów wielu nowych lub odrodzonych pañstw (Austria, Czechos³owacja, Estonia, Finlandia, Litwa, £otwa, Polska, Zwi±zek Radziecki, Wêgry oraz Królestwo Serbów, Chorwatów i S³oweñców), a tak¿e zmiany granic istniej±cych uczestników walk (m.in. przy³±czenie Siedmiogrodu do Rumunii oraz Alzacji i Lotaryngii do Francji).
„Wielka Wojna” rozpoczê³a siê 28 lipca 1914 r., kiedy to Austro-Wêgry wypowiedzia³y wojnê Serbii. Jednym z wielu powodów tego dzia³ania by³o zastrzelenie w Sarajewie przez serbskiego nacjonalistê Gavrilê Principa arcyksiêcia Franciszka Ferdynanda. Wojna szybko przerodzi³a siê w ¶wiatowy konflikt. Po stronie Austro-Wêgier do wojny przy³±czy³y siê: Niemcy, Turcja i Bu³garia, po stronie serbskiej za¶ Rosja, a za ni±: Francja, Wielka Brytania, Japonia, W³ochy, Rumunia, Stany Zjednoczone i inne pañstwa. Walki poch³onê³y ¿ycie kilku milionów cywilów i ok. 10 mln ¿o³nierzy, w tym pó³ miliona Polaków w ró¿nych armiach.
Wojenna rzeczywisto¶æ nie by³a tak radosna, jak w ¶piewanej wówczas przez niemieckich ¿o³nierzy piosence: In einem Polenstädtchen da lebte einst ein Mädchen, die war so schön. Sie war das allerschönste Kind, das man in Polen findt. Aber nein, aber nein, sprach sie, ich küsse nie. Mieli oni problemy du¿o wiêksze, ni¿ stanowcza odmowa dania im ca³usa przez ¶liczn± polsk± dziewczynê. W notatkach Jana Jarny ju¿ w 1914 r. rzeczywisto¶æ ta wygl±da³a tak: Przez Olkusz sun± poci±gi na³adowane rannymi, gdy us³yszymy ich jêki i zobaczymy krew czêstokroæ sp³ywaj±c± ze stopni wagonów, natenczas serce siê ¶ciska z ¿alu i bólu nad nêdz± ludzk±. Ernst Jünger opisa³ bitwê nad Somm± nastêpuj±co: Straszliwe by³o to rozryte pole walki. W¶ród ¿ywych obroñców le¿eli martwi [...]. Jar i obszar z ty³u pokryty by³ Niemcami, teren z przodu Anglikami. Z nasypów stercza³y rêce, nogi i g³owy; przed naszymi dziurami le¿a³y pourywane cz³onki i trupy.
Barbarzyñstwa wojny dozna³y w ró¿nym stopniu tak¿e ludno¶æ cywilna i dziedzictwo kulturowe. Szczególnym okrucieñstwem wykazali siê Niemcy okupuj±cy Belgiê, w której masowo rozstrzeliwano mê¿czyzn, kobiety i dzieci (22 i 23 sierpnia 1914 r. tylko w Taminens i Dinant zabito niemal 1000 osób), a tak¿e Turcy, którzy dokonali ludobójstwa ok. pó³tora miliona Ormian rzekomo sympatyzuj±cych z Rosjanami.
Wojenna po¿oga szala³a nie tylko na dalekich frontach, ale i w s±siedztwie Krakowa. W Su³oszowej zniszczeniu uleg³o ponad 100 gospodarstw, a Pilica po ostrzale artyleryjskim wygl±da³a jak wielkie kretowisko. Wysiedlano miejscowo¶ci – jak np. S³awniów – znajduj±ce siê na linii walk. Zak³ady przemys³owe zaprzesta³y lub znacznie zmniejszy³y produkcjê, co powodowa³o bezrobocie. Niszczono infrastrukturê, przeprowadzano rekwizycje wozów, zwierz±t gospodarskich i zbo¿a. Wszystko to by³o przyczyn± ubo¿enia ludno¶ci. Najgorsza jednak by³a ¶mieræ, która czêsto przychodzi³a nieoczekiwanie. Poleg³ych ¿o³nierzy chowano na wspólnych wielowyznaniowych cmentarzach wojennych, z których wiele – np. obiekt w Kotowicach – dotrwa³o w dobrym stanie do dzisiaj. Cywile grzebani byli na swoich cmentarzach parafialnych. Podkre¶liæ jednak trzeba, ¿e w zachowanych relacjach o wojnie w rejonie podkrakowskim nie ma wzmianek, by którakolwiek z armii dopuszcza³a siê prze¶ladowañ miejscowej ludno¶ci, ani ¿adnych wiadomo¶ci o zbrodniach wojennych.
Wielka Wojna – straszny konflikt wywo³any przed ponad stuleciem przez nacjonalizmy – niczego nie nauczy³ nacjonalistów wspó³czesnych. Zapewne znów przejd± oni 11 listopada ulicami Warszawy, przynosz±c wstyd Polakom, którzy 100 lat temu zaczêli odbudowywaæ Polskê, a po dwóch dziesiêcioleciach musieli patrzeæ na jej upadek i gin±æ w jeszcze wiêkszej wojnie.
Niezale¿nie od polskiego Narodowego ¦wiêta Niepodleg³o¶ci w wielu krajach w rocznicê podpisania rozejmu w Compiègne obchodzi siê Dzieñ Pamiêci lub Dzieñ Weteranów.

Rados³aw Liwoch, Irena Wójcik


Fot. Irena Wójcik.
Austriacka klamra do pasa g³ównego znaleziona w okolicy Wolbromia - zapewne ¶lad walk austriacko-rosyjskich jesieni± 1914 r.

Park ¯eromskiego w nowej ods³onie
Koncepcja tego miejsca zosta³a oparta na po³±czeniu zabawy, wypoczynku oraz edukacji ekologicznej. Projekt zrealizowany przez Zarz±d Zieleni Miejskiej zachwyca estetyk±. Prawdziwy domek na drzewie, piêkna pergola i niezwykle kolorowy plac zabaw od chwili otwarcia przyci±gaj± nowohucian w ka¿dym wieku.
Zrewitalizowany Park ¯eromskiego, znajduj±cy siê tu¿ przy £±kach Nowohuckich- obok przychodni os. Na Skarpie, zachwyca! Zrealizowana za oko³o æwieræ miliona inwestycja ca³kowicie odmieni³a to miejsce. Prawdziwy domek na drzewie, w formie ogromnego gniazda, to ¶wietny punkt widokowy na £±ki Nowohuckie. Pergola z cytatem z „Przedwio¶nia” na nawierzchni to nawi±zanie do twórczo¶ci Stefana ¯eromskiego. I wreszcie plac zabaw zbudowany g³ównie z drewna i wikliny. Na pajêczynie do wspinania siedzi ogromny paj±k – przedstawiciel gatunku wystêpuj±cego na £±kach Nowohuckich. W wiklinowych gniazdach s³u¿±cych do zabawy, znajduj± siê jaja ptaków charakterystycznych równie¿ dla tego terenu. Piaskownica z murkiem w kszta³cie ogromnego zaskroñca i wszechobecne motyle. Wszystkie te elementy tworz± niepowtarzaln± ca³o¶æ, która zachêca do biegania, skakania, zje¿d¿ania i hu¶tania siê, ale i poznawania otaczaj±cego nas ¶wiata przyrody!
W uroczystym otwarciu Parku ¯eromskiego, które mia³o miejsce 30 pa¼dziernika, udzia³ wziê³y – dzieci z nowohuckich szkó³ i przedszkoli! Przy tej okazji posadzonych zosta³o kilkaset narcyzowych cebulek, które na wiosnê uczyni± to miejsce jeszcze piêkniejszym! Dla wszystkich „uroczy¶cie otwieraj±cych” Zarz±d Zieleni Miejskiej, który koordynowa³ to wydarzenie, przygotowa³ drobne upominki.
(a³)


fot. autor
 
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa u¿ytkownika

Has³o



Nie mo¿esz siê zalogowaæ?
Popro¶ o nowe has³o
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.06 28,329,130 unikalnych wizyt