Nawigacja
· Strona g³ówna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do ¿ycia
W G³osie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artyku³y
· [2024.05.07] W lipcu...
· [2024.07.05] Presja ...
· Na niedzielê 7 lipca...
· [2024.07.05] Co nie ...
· [2024.06.28] Lipiec ...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzeda¿ dzia³ka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie w³osy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
40 lat minê³o… Jubileusz Przedszkola „Na krakowsk± nutê”
Samorz±dowe Przedszkole nr 151 z Oddzia³ami Integracyjnymi, z os. Niepodleg³o¶ci, obchodzi w tym roku jubileusz 40-lecia. Spo³eczno¶æ placówki wraz z zaproszonymi go¶æmi, w¶ród których znale¼li siê przedstawiciele lokalnego samorz±du i byli pracownicy przedszkola spotkali siê 16 maja w Teatrze Ludowym by wspólnie ¶wiêtowaæ. Przedszkolaki zaprezentowa³y na scenie wyj±tkowy spektakl.
Samorz±dowe Przedszkole nr 151 z Oddzia³ami Integracyjnymi rozpoczê³o swoj± dzia³alno¶æ w 1978 roku, mieszcz±c siê pocz±tkowo w salach pobliskiej szko³y podstawowej. Ukoñczenie budowy odrêbnego budynku przedszkola z du¿ym, piêknym ogrodem by³o dla dzieci i kadry pedagogicznej wielk± rado¶ci±. W roku 1978 szeroko otwarte zosta³y drzwi przedszkola, aby powitaæ 5 grup przedszkolaków. 26 kwietnia 2006 roku Rada Miasta Krakowa nada³a placówce imiê „Na krakowsk± nutê”. Obecnie do przedszkola uczêszcza oko³o 135 dzieci w wieku od 3-6 lat w sze¶ciu oddzia³ach - w tym 3 oddzia³y integracyjne. Kadra pedagogiczna to 17 osobowy zintegrowany zespó³, który cechuje du¿e do¶wiadczenie i odpowiedzialno¶æ. Nauczyciele stale siê dokszta³caj±, wiêkszo¶æ z nich oprócz wykszta³cenia pedagogicznego jest specjalistami w zakresie oligofrenopedagogiki, logopedii, tyflopedagogiki i kinezjologii. Placówka dostosowana jest do potrzeb i mo¿liwo¶ci dzieci w wieku przedszkolnym. Od kilku lat ma charakter integracyjny i to zadanie realizuje na najwy¿szym poziomie. W przedszkolu znajduje siê sala integracji sensorycznej. Prowadzone s± zajêcia rewalidacyjne w dwóch gabinetach w tym zajêcia biofeedback. Du¿y wolnostoj±cy jednopiêtrowy budynek po³o¿ony jest w¶ród bloków mieszkalnych, w bezpiecznej odleg³o¶ci od ha³asu miejskiego. Wielofunkcyjne sale s± jasne, wysokie i estetyczne.
- Imiê przedszkola „ Na krakowska nutê” oraz lokalizacja w sto³ecznym mie¶cie Krakowie zobowi±zuj± nas do rozbudzania u dzieci zainteresowania i zami³owania do swojej ma³ej i du¿ej Ojczyzny. Wychowanie patriotyczne to wa¿na czê¶æ naszej pracy wychowawczo-dydaktycznej – podkre¶la dyrektor placówki Ewa Wilamska. Przedszkole rzeczywi¶cie realizuje szereg dzia³añ aktywizuj±cych i edukacyjnych. Miêdzy innymi organizuje „Przegl±d Ma³ych Form Scenicznych” pod tytu³em „Kto Ty jeste¶?”, jest wspó³organizatorem „Nowohuckiego Przegl±du Twórczo¶ci Artystycznej Dzieci Przedszkolnych”, realizuje projekt „Mali Patrioci kocham Polskê od przedszkola”. Przedszkole wspó³pracuje z pobliskimi szko³ami podstawowymi ( SP nr 100, SP „Emmanuel”, SP im. Jañskiego, SP nr 105). Dzieci bior± udzia³ dzieci w organizowanych w szko³ach projektach ( „S³oneczna Integracja” w SP nr 105), warsztatach chemicznych, muzycznych, komputerowych, jase³kach, balach karnawa³owych. Przedszkole wspó³pracuje równie¿ ze stowarzyszeniami dzia³aj±cymi na rzecz dzieci niepe³nosprawnych ( SPN „B±d¼cie z nami”, ”Bona Fide”, „Nasze dzieci”). Efektem tej wspó³pracy s± liczne pikniki, wycieczki, bale karnawa³owe. Partnerami przedszkola s± te¿: Poradnia Pedagogiczno - Psychologiczn±, o¶rodki kultury, biblioteki, ró¿ni arty¶ci, pisarze. -Najwa¿niejszymi jednak partnerami dla przedszkola s± rodzice i dziadkowie dzieci, którzy aktywnie anga¿uj± siê w ¿ycie przedszkola. Za co przy tej okazji serdecznie im wszystkim dziêkujemy!- mówi w imieniu ca³ej kadry dyrektor Ewa Wilamska. I dodaje z dum± -Dzieci z naszego przedszkola odnosz± liczne sukcesy bior±c udzia³ w wielu konkursach, przegl±dach artystycznych, turniejach tañca i turniejach szachowych. Dzieci wystêpowa³y na deskach teatru Bagatela, Teatru Ludowego, Solvay Parku, kina Sfinks. Te dzia³ania zosta³y zauwa¿one i docenione. Od kilku lat Przedszkole „Na krakowsk± nutê” nosi dumny tytu³ „Szko³y Odkrywców Talentów”.
Przedszkole kultywuje równie¿ tradycyjne i „w³asne” ¶wiêta. Hucznie obchodz± ¦wiêta Bo¿ego Narodzenia – „Jase³ka”, „¦wiêto Rodziny”, „Dzieñ Babci i Dziadzia”, „Dzieñ Dziecka”, „Dzieñ Przedszkolaka” „Dzieñ Niepodleg³o¶ci”, andrzejki, karnawa³. Ponadto w przedszkolu organizowane s± warsztaty ceramiczne, kulinarne, krawieckie oraz ró¿ne ¶wiêta „¦wiêto dyni”, „¶wiêto ziemniaka”, „¶wiêto drzewa”. Dzieci maj± te¿ okazjê spotkaæ siê z ró¿nymi ciekawymi lud¼mi: górnikiem, funkcjonariuszem Policji, Stra¿y Miejskiej, Stra¿y Po¿arnej. Wychowankowie przedszkola uczestnicz± w licznych wycieczkach poza miasto, a tak¿e zwiedzaj± Kraków- jego zabytki i miejsca rekreacji. Najlepiej jego charakter i atmosferê oddaj± s³owa jakie, 16 maja, ze sceny Teatru Ludowego, wypowiedzia³a prowadz±ca jubileusz, jedna z nauczycielek, Monika Jaworska. -Chcemy podkre¶liæ, ¿e przedszkole nr 151 to nie tylko instytucja. To tworz±cy je ludzie: pokolenia dzieci i rodziców, pedagogów i pracowników obs³ugi , którzy s³u¿± swoimi umiejêtno¶ciami, entuzjazmem i sercem dzieciom. To nasz drugi dom. Naszym zamierzeniem zawsze by³o i jest stworzyæ wychowankom miejsce bezpieczne, radosne i kolorowe, w którym bêd± mogli poznawaæ siebie, stawaæ siê samodzielnymi i otwartymi na ¶wiat.
Na uroczysto¶ci nie zabrak³o przedstawicieli samorz±du. Poniewa¿ przedszkole znajduje siê w Dzielnicy XVI – Bieñczyce w¶ród honorowych go¶ci znale¼li siê radni z tej dzielnicy z Przewodnicz±cym Andrzejem Buczkowskim na czele. – Nie uda³oby siê zorganizowaæ tego jubileuszu gdyby nie wsparcie finansowe ze strony Rady Dzielnicy XVI. To bardzo wa¿ne aby oprócz codziennej pracy znale¼æ czas na wspólne ¶wiêtowanie. Dziêkujemy radnym, ¿e zrozumieli tê potrzebê jak równie¿ za to, ¿e znale¼li czas aby tego dnia byæ razem z nami – podkre¶la Ewa Wilamska.
W¶ród go¶ci znale¼li siê równie¿ byli dyrektorzy i pracownicy przedszkola oraz dyrektorzy zaprzyja¼nionych szkó³ i przedszkoli. Wype³niona po brzegi widownia obejrza³a autorskie przedstawienie z Krakowem w roli g³ówne. Co wa¿ne na scenie zaprezentowa³y siê tego dnia wszystkie bez wyj±tku dzieci z przedszkola.
W imieniu redakcji ¿yczymy kolejnych lat owocnej i radosnej pracy.
(a³)

Prze¶wietlanie Kopca
- Na co dzieñ je¿d¿ê rowerem do pracy w krakowskiej hucie, a w soboty i niedziele robiê sobie wycieczki rowerowe i pod Kopcem Wandy bywam - mówi pan Stefan pracownik krakowskiej huty. – Teraz trudniej tu dojechaæ. Jadê od Placu Centralnego, wzd³u¿ Al. Solidarno¶ci i potem wzd³u¿ Ujastka Mogilskiego.
Jad±c jedno¶ladem trzeba trochê kombinowaæ, gdy¿ pod Kopiec Wandy nie prowadzi jeszcze prawdziwa ¶cie¿ka rowerowa, Lubiê tu przyje¿d¿aæ, ale przykro patrzeæ jak kopiec niszczeje – dodaje pan Stefan.
W weekendy mo¿na pod Kopcem spotkaæ nie tylko rowerzystów. Trudniej jest piechurom, którzy chcieliby przyj¶æ tutaj np. od strony Mogi³y ul. Ptaszyckiego. Doj¶cie pod Kopiec t± tras± to prawdziwie karko³omne i niebezpieczne zadanie. Pozostaje tramwaj.
- Rzeczywi¶cie w rejonie wêz³a komunikacyjnego „Ptaszyckiego” brakuje przej¶cia, które by³oby normalnym przej¶ciem dla ludzi. Przy wprowadzonych rozwi±zaniach komunikacyjnych, potrzebna by³aby k³adka nad S-7, albo przej¶cie podziemne pod jezdni± drogi. Mo¿na by je wykonaæ przy okazji drugiego etapu budowy S-7. Jako Rada Dzielnicy Nowa Huta bêdziemy o to wystêpowaæ – obiecuje przewodnicz±cy rady dzielnicy Stanis³aw Moryc.
Kopce Wandy i Krakusa w przesz³o¶ci by³y znakomitymi miejscami widokowymi na miasto. By³y celem wypraw za miasto sk±d mieszkañcy mogli podziwiaæ roztaczaj±cy siê widok. Dzi¶ niestety taki widok, w przypadku kopca Wandy jest mo¿liwy tylko zim± i wczesn± wiosn±. Gdy wyros³e wokó³ kopca, czêsto na dziko drzewa, zazieleniaj± siê, to skutecznie przes³aniaj± panoramê. To siê wkrótce ma zmieniæ – obiecuje Zarz±d Zieleni Miejskiej
- Generalnie rzecz bior±c w Krakowie miejsca widokowe w wielu miejscach zosta³y pozas³aniane. W latach sze¶ædziesi±tych i siedemdziesi±tych z Kopca by³ piêkny widok na miasto i chcieliby¶my taki stan odtworzyæ - mówi Piotr Kempf dyrektor ZZM.
W O¶rodku Kultury im. Norwida odbywaj± siê cykliczne spotkania na których studenci wydzia³u Architektury Krajobrazy z Politechniki Krakowskiej prezentuj± swoje prace in¿ynierskie dotycz±ce zieleni w mie¶cie. W¶ród nich by³y przynajmniej dwie prace postuluj±ce przywrócenie osi widokowych z góry na miasto. Te staly siê inspiracj± do dzia³añ ZZM.
Taki projekt rewitalizacji zieleni wokó³ kopca ju¿ jest gotowy. Powsta³ w uzgodnieniu z konserwatorem zabytków, bo teren kopca podlega pod ochronie konserwatorskiej.
- Mamy ju¿ zgodê na przesadzenie kilku brzóz, które przes³aniaj± widok z kopca na miasto. W ten sposób chcemy otworzyæ widok w dwóch osiach widokowych: w stronê ul. Ptaszyckiego i w stronê Krzes³awic. Oprócz tego planujemy u stóp kopca ustawienie elementów malej architektury - pojawi± siê le¿aki sta³e oraz kosze na ¶mieci. – zapowiada dyrektor ZZM. Pozwolenie konserwatorskie na usuniêcie drzew ju¿ jest. Widok z kopca i wokó³ kopca ma siê zmieniæ jesieni± br.
(l)

Bo¿e Cia³o
W tym roku ¦wiêto Naj¶wiêtszych Cia³a i Krwi Chrystusa obchodzimy 31 maja. Pami±tkê ostatniej wieczerzy oraz przeistoczenia chleba i wina w cia³o i krew Chrystusa wobec Jego uczniów, ko¶ció³ katolicki obchodzi tak¿e w Wielki Czwartek, wtedy jednak rozpamiêtuje siê to wydarzenie w kontek¶cie mêki Jezusa Chrystusa. Uroczysto¶æ Bo¿ego Cia³a natomiast ma charakter dziêkczynny i radosny. W Polsce obchodzi siê j± w czwartek po uroczysto¶ci Trójcy ¦wiêtej, 60 dni po Wielkanocy. Na ustanowienie ¶wiêta mia³y wp³yw widzenia ¶w. Julianny z Cornillon, a tak¿e wydarzenie z 1263 r., kiedy mia³ miejsce cud eucharystyczny w Bolsenie, gdy hostia w rêkach w±tpi±cego w transsubstancjacjê ksiêdza zaczê³a krwawiæ. W 1264 r. papie¿ Urban IV bull± Transiturus ustanowi³ tê uroczysto¶æ dla ca³ego Ko¶cio³a. Jako uzasadnienie poda³ zado¶æuczynienie za zniewa¿anie Jezusa Chrystusa w Naj¶wiêtszym Sakramencie, b³êdy heretyków oraz uczczenie pami±tki ustanowienia Eucharystii, która w Wielki Czwartek nie mo¿e byæ uroczy¶cie obchodzona ze wzglêdu na powagê Wielkiego Tygodnia. Wprawdzie ze wzglêdu na ¶mieræ Urbana IV bulla nie zosta³a og³oszona, wesz³a w ¿ycie dopiero bulla Jana XXII, a uczczenie Cia³a i Krwi Chrystusa obchodzono a¿ do XX w. jako dwa oddzielne ¶wiêta, to reforma liturgiczna papie¿a Paw³a VI z roku 1969 po³±czy³a oba te ¶wiêta. Z Bo¿ym Cia³em zwi±zana jest tak¿e uroczysto¶æ Naj¶wiêtszego Serca Pana Jezusa obchodzona zaraz po oktawie Bo¿ego Cia³a. W Polsce uroczysto¶æ Bo¿ego Cia³a obchodzona jest powszechnie od 1420 r. zgodnie z ustaleniami synodu gnie¼nieñskiego. W pó¼nym ¶redniowieczu i w renesansie najwiêkszym sanktuarium kultu Bo¿ego Cia³a w Polsce by³ poznañski ko¶ció³ Bo¿ego Cia³a. Ze ¶wiêtem zwi±zana jest procesja z Naj¶wiêtszym Sakramentem po ulicach parafii, która zatrzymuje siê kolejno przy czterech o³tarzach, gdzie czytane s± fragmenty Ewangeliczne zwi±zane z Eucharysti±.
Marcin Pietrzyk

Piknik przy ul. Kaczeñcowej
Dopisa³o wszystko pocz±wszy od organizacji, poprzez uczestników koñcz±c na piêknej pogodzie. W sobotê, 12 maja przy ul. Kaczeñcowej 7, harcerze Hufca ZHP Kraków - Nowa Huta zaprosili mieszkañców na wyj±tkowy piknik. Z licznym atrakcji tego dnia skorzysta³o ponad pól tysi±ca osób! W¶ród obecnych nie zabrak³o gospodarzy tego miejsca – przedstawicieli Rady Dzielnicy XVI z przewodnicz±cym Andrzejem Buczkowskim oraz Proboszcza Arki Pana ks. Jerzego Czerwienia. Z zaproszenia skorzysta³ równie¿ przewodnicz±cy RD XVIII Stanis³aw Moryc.
W styczniu tego roku nowohuccy harcerze „wprowadzili siê” na ul. Kaczeñcow±. Wtedy bowiem mia³o miejsce uroczyste otwarcie nowej siedziby Hufca ZHP Kraków - Nowa Huta. W ubieg³± sobotê zaprosili mieszkañców na wspólny piknik, który pokaza³ wyj±tkowy potencja³ tego miejsca i tej organizacji jak± jest harcerstwo. - W dzielnicy XVI go¶cimy od pó³ roku. Nie chcieli¶my, ¿eby nasza obecno¶æ nad Stawem przy ul. Kaczeñcowej ogranicza³a siê tylko do logo na budynku widocznego z ulicy. Postanowili¶my wyj¶æ do mieszkañców, pokazaæ siê jako wspó³gospodarze tej okolicy. Harcerstwo bardzo silnie opiera siê na idei braterstwa. Staramy siê przekazywaæ j± naszym podopiecznym, ale przede wszystkim ¿yæ ni± na co dzieñ. Miêdzy innymi dlatego chcieli¶my staæ siê czê¶ci± tej okolicy. Mamy nadziejê, ¿e harcerstwo na sta³e wpisze siê w krajobraz Nowej Huty.” - mówi pwd. Piotr Górniak, rzecznik prasowy Hufca ZHP Kraków - Nowa Huta.
Sposób, jaki harcerze wybrali aby „przywitaæ siê” z mieszkañcami okaza³ siê strza³em w dziesi±tkê. Z licznych atrakcji przygotowanych tego dnia dla dzieci i m³odzie¿y skorzysta³o kilkuset najm³odszych mieszkañców naszej dzielnicy. By³o w czym wybieraæ, mo¿na by³o m.in. nauczyæ siê strzelaæ z ³uku, wej¶æ na ¶ciankê wspinaczkow±, obejrzeæ harcerski namiot z wyposa¿eniem, nauczyæ siê tañczyæ zumbê. Wszyscy obecni mogli równie¿ przeszkoliæ siê z zakresu niesienia pierwszej pomocy. Uczestnicy, którzy odwiedzili tego dnia wszystkie stanowiska i wrzucili swoje „mapki atrakcji” do specjalnej urny, mogli wzi±æ udzia³ w losowaniu ciekawych nagród. Organizatorzy wydali ponad 300 takich mapek! Oprócz kilkudziesiêciu drobnych upominków, jak bilety do kina, wej¶ciówki na ¶cianki wspinaczkowe, s³odycze i gad¿ety rozlosowano trzy nagrody g³ówne: plecak, namiot i… rower górski. Warto podkre¶liæ, ¿e korzystanie z wszystkich atrakcji pikniku by³o bezp³atne! Oczywi¶cie oprócz dzieci na imprezie pojawili siê równie¿ doro¶li. Mogli oni nie tylko odkryæ to wyj±tkowe miejsce jakim jest najmniejszy w naszej dzielnicy u¿ytek ekologiczny – Staw przy ul Kaczeñcowej, ale te¿ otrzymaæ pozwalaj±cy walczyæ ze smogiem skrzyd³okwiat – w ramach organizowanej przez Logiczn± Alternatywê dla Krakowa akcji „Robimy tlen”. G³odni mogli posiliæ siê pyszn± kie³bask±. Na zakoñczenie pikniku grupa nazwana roboczo „zespo³em piosenki znanej i lubianej” z³o¿ona z harcerzy starszych zaprosi³a obecnych do wspólnego ¶piewania. Przeboje w style „Ale to ju¿ by³o” wprowadzi³y wszystkich w cudowny nastrój. Na trawie zaczê³y pojawiaæ siê koce, okaza³o siê, ¿e s± przeboje, które znaj± i starsi i m³odsi a wspólne ich ¶piewanie niezwykle jednoczy! -Dziêki harcerzom na nowo odkrywamy to miejsce. Muszê otwarcie przyznaæ, ¿e nie spodziewali¶my siê, ¿e tu nad Stawem na ul. Kaczeñcowej mo¿na zorganizowaæ taki cudowny piknik, ju¿ dzi¶ czekamy na nastêpny! – mówi Agnieszka £o¶, radna Dzielnicy XVI.
¯al by³o opuszczaæ to miejsce i t± imprezê! Na szczê¶cie komendant Hufca ZHP Kraków- Nowa Huta Marek Balon obiecuje, ¿e to na pewno nie ostatnie tego typu wydarzenie! Podkre¶la równie¿, ¿e organizacja sobotniego pikniku nie uda³aby siê bez wsparcia partnera jakim by³a Rada dzielnicy XVI.


Fot. Agnieszka £o¶
Zdezorientowani pasa¿erowie
Sprawa, zg³oszona przez jednego z naszych Czytelników, dotyczy przystanku autobusowego „pod kombinatem”. Jaki¶ czas temu przystanek zosta³ przesuniêty i w obecnej chwili autobusy zatrzymuj± siê kilka metrów od wiaty. – W pobli¿u jest przychodnia, z komunikacji miejskiej w tym miejscu korzysta wiele starszych, schorowanych osób. Kiedy czekaj± pod wiat± na autobus a on zatrzyma siê kilka metrów dalej maj± problem ¿eby zd±¿yæ do niego wsi±¶æ – podkre¶la Czytelnik. Sytuacjê utrudnia fakt, ¿e miêdzy wiata a obecnym przystankiem znajduje siê uliczka, któr± musz± pokonaæ zdezorientowani pasa¿erowie. Czemu przystanek zosta³ przeniesiony? - Przeniesienie miejsca zatrzymywania siê autobusów na przystanku przy al. Solidarno¶ci wynika³o z bardzo z³ego stanu zatoki przystankowej. Bezpo¶rednim powodem takiego wniosku ze strony MPK by³o powa¿ne uszkodzenie wje¿d¿aj±cego do zatoki autobusu kursuj±cego na linii nr 174 (sta³o siê tak z powodu niestabilno¶ci p³yt w zatoce, które w czasie przejazdu autobusu przesunê³y siê i uderzy³y w podwozie pojazdu). Poniewa¿ zachodzi³a obawa, ¿e uszkodzone mog± zostaæ tak¿e inne zatrzymuj±ce siê tam pojazdy MPK skierowa³o wniosek o przesuniêcie przystanku do czasu wyremontowania zatoki. Kierowcom systematycznie przypominamy o tym, w jaki sposób powinni wje¿d¿aæ do zatoki autobusowej. - informuje Marek Garncarczyk rzecznik prasowy MPK. Czy i kiedy zaplanowano remont zatoki? Z tym pytaniem zwrócili¶my siê do ZIKiT-u, czekamy na odpowied¼. Na pewno poinformujemy o planach remontowych naszych Czytelników. Na chwile obecn±, po naszej interwencji, uda³o siê uzyskaæ przekre¶lenie tabliczek z numerami autobusów na wiacie – co miejmy nadziejê wyra¼nie zasugeruje pasa¿erom, ¿e przystanek zosta³ przeniesiony.
(a³)


fot autor
W po³owie maja uka¿e siê pi±ty i ostatni zarazem tom nowohuckiej sagi – POWIEW CIEP£EGO WIATRU
W powie¶ci „Powiew ciep³ego wiatru” Edyta ¦wiêtek po raz ostatni zabiera czytelników na Spacer Alej± Ró¿. Tym razem udajemy siê na przechadzkê trwaj±c± od koñca lat 70 po upadek w³adzy ludowej. Obywatele zmagaj± siê z uci±¿liwo¶ciami stanu wojennego. W najm³odszej dzielnicy Krakowa regularnie dochodzi do brutalnych staræ mieszkañców z jednostkami ZOMO. Rodziny Szymczaków i Paw³owskich p³ac± wysok± cenê za pragnienie wolno¶ci, lecz ich nadzieje i walka w koñcu znajduj± oczekiwany fina³. Pod koniec 1989 roku z alei Ró¿ znika znienawidzony pomnik Lenina, a m³odzi ludzie po raz ostatni wci±gaj± w p³uca powietrze przesycone gazem ³zawi±cym. Na tle historycznych wydarzeñ p³ynie codzienne ¿ycie obfituj±ce w zaskakuj±ce wydarzenia. Mi³o¶æ i nienawi¶æ, narodziny oraz ¶mieræ splataj± siê mocno ze sob±, tworz±c wiarygodny obraz przeciêtnej polskiej rodziny.
Jak bohaterowie powie¶ci przetrwaj± kolejne zawirowania historii? Kto poniesie krwaw± ofiarê za marzenia o wolno¶ci? Czy w koñcu nastanie dla nich czas szczê¶cia i spokoju? Zachêcamy do lektury.
Powie¶æ „Powiew ciep³ego wiatru”, tak jak i tomy poprzednie nowohuckiej sagi, zosta³a wydana przez Wydawnictwo Replika.
(f)
Kwitn±ca Nowa Huta
Maj± Japoñczycy swoje ¦wiêto kwitn±cej wi¶ni, kiedy to kilka dni podziwiaj± ca³ymi rodzinami kwitn±ce drzewka wi¶ni, ale i mieszkañcy nowohuckich osiedli narzekaæ nie mog±. Wiosn± tak¿e Nowa Huta – wybucha …zieleni±. I nie dotyczy to wy³±cznie mieszkaj±cych w pobli¿u parku Wi¶niowy Sad pomiêdzy osiedlami Kolorowym i Spó³dzielczym, ale wszelkich innych parków osiedlowych i skwerów.
W ostatnich dniach zakwit³y tam krzewy i zazieleni³y siê drzewa, kwiatow± feeri± barw potwierdzaj±c niejako ¿e Nowa Huta by³a zaprojektowana tak¿e jako oaza zieleni.
Zarz±d Zieleni Miejskiej nie chce byæ gorszy. Powstaj± parki kieszonkowe, a na przystankach – mini kwietniki. Taki oto przystanek kwietny: czworoboczna ³awka wokó³ rosn±cego po¶rodku drzewa, z nasadzonymi ni¿ej stokrotkami - pojawi³ siê przy Teatrze Ludowym.
Kwiaty kwitn±, pasa¿erowie i nie tylko mog± usi±¶æ i odpocz±æ. W tych okoliczno¶ciach oczekiwanie na autobus bêdzie na pewno przyjemniejsze.
Takie zielone przystanki pojawi³y siê – obok Teatru Ludowego – jeszcze w 3 miejscach
Pergolê z ³aweczkami ustawiono na przystanku tramwajowo-autobusowym Centrum Kongresowe ICE, modu³y p³otków wygradzaj±cych - na przystanku tramwajowym Rondo Grzegórzeckie, a kolejn± pergolê z ³aweczkami, na przystanku autobusowym przy Uniwersytecie Rolniczym.
(l)


MSZA ZA NOW¡ HUTÊ
W czwartek, 26 kwietnia, w ko¶ciele M. B. Czêstochowskiej na os. Szklane Domy, w 30. rocznicê pamiêtnych nowohuckich strajków kwietniowo-majowych, które doprowadzi³y do ustrojowego prze³omu, odprawiona zosta³a Msza ¶w. w intencji Nowej Huty i jej mieszkañców, której przewodniczy³ metropolita krakowski, ks. abp Marek Jêdraszewski. Razem z krakowskim metropolit± Mszê ¶w. celebrowa³o kilkunastu kap³anów.
Okoliczno¶ciow± homiliê wyg³osi³ abp M. Jêdraszewski, który przypomnia³ dwóch kap³anów, którzy w trakcie wiosennych strajków w hucie, towarzyszyli strajkuj±cym robotnikom.
- Pojawia³y siê zw³aszcza dwie postacie - ¶p. ks. Kazimierz Jancarz i obecny w¶ród nas ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Swoj± obecno¶ci± wówczas, po raz kolejny w wielkich dziejach naszej ojczyzny, pokazali jak Ko¶ció³ jest ze swoim narodem - mówi³ metropolita. Odnosz±c siê za¶ do samego strajku powiedzia³: - To jest tajemnica ziarna rzuconego w ziemiê. To tajemnica krzy¿a i zwi±zanego z nim cierpienia. My widzimy cierpienie, my bole¶nie odczuwamy to co nas boli, co mo¿e nawet nas z³amaæ. My to odczuwamy teraz. Ale Bóg z ludzkiego cierpienia zwi±zanego z krzy¿em zawsze wyprowadzi dobro.
(f)


Fot. Andrzej Kalinowski
Sp³onê³a tê¿nia nad Zalewem
W nocy z 22/23 kwietnia spali³a siê górna, drewniana czê¶æ nowohuckiej tê¿ni. Otwarcie obiektu by³o zaplanowane na pocz±tek czerwca. Mieszkañcy nie kryj± smutku i z³o¶ci. Na szczê¶cie prezydent Miasta Jacek Majchrowski zapewnia, ¿e obiekt zostanie odbudowany.
- Komu to przeszkadza³o. Czemu ludzie s± tacy g³upi – pytali w poniedzia³ek rano spacerowicze patrz±c ze smutkiem na pozosta³o¶ci tê¿ni solankowej. Z potê¿nej konstrukcji zosta³y zgliszcza. Po¿ar, który wybuch³ tuz po pó³nocy gasi³o sze¶æ zastêpów stra¿y po¿arnej. Niestety niemal gotowa konstrukcja drewniana wype³niona ga³±zkami tarniny nie zosta³a jeszcze zalana solank±, dlatego ogieñ rozprzestrzenia³ siê b³yskawicznie. Stra¿acy mogli jedynie zapobiec rozprzestrzenieniu siê ognia. O uratowaniu tê¿ni nie by³o mowy. Teraz najistotniejsze jest czy ogieñ nie uszkodzi³ znajduj±cej siê pod ziemi± czê¶ci obiektu, to znacznie podnios³oby koszty odbudowy i niew±tpliwie wyd³u¿y³o czas jej trwania. Na szczê¶cie obiekt by³ ubezpieczony.
(a³)


fot. autor
W OBRONIE NOWOHUCKIEGO KRZY¯A
To by³o 58 lat temu. 27 kwietnia 1960 roku mieszkañcy Nowej Huty stanêli w obronie krzy¿a, który postawiony zosta³ w miejscu wyznaczonym przez ówczesne w³adze komunistyczne pod budowê pierwszej nowohuckiej ¶wi±tyni.
W³adze nie dotrzyma³y jednak danej mieszkañcom Nowej Huty obietnicy. 19 kwietnia 1960 roku bieñczycka parafia otrzyma³a pismo z Dyrekcji Budowy Osiedli Robotniczych, w którym DBOR Kraków – Miasto, jako inwestor budowy szko³y „tysi±clatki”, za¿±da³ od parafii usuniêcia krzy¿a z terenu, który zamiast pod budowê obiecanej ¶wi±tyni zosta³ przeznaczony pod budowê nowej szko³y. W pi¶mie znalaz³ siê nieprzekraczalny termin usuniêcia krzy¿a – 26 kwietnia. W niedzielê, 24 kwietnia, w trakcie nabo¿eñstw, ówczesny administrator parafii ks. Mieczys³aw Satora zapozna³ wiernych z tre¶ci± pisma i poinformowa³ ich, ¿e pisemnie odmówi³ usuniêcia krzy¿a. We wtorek, 26 kwietnia o godz. 21.30 Tadeusz Górski z Komitetu Krakowskiego PZPR poleci³ Adamowi Koczurowi z DBOR usun±æ krzy¿ rano nastêpnego dnia.
* * *
Oberona krzy¿a rozpoczê³a siê 27 kwietnia 1960 roku, gdy robotnicy o 8.30 przyst±pili do jego wykopywania. Pracê tê obserwowa³a grupa mieszkañców, w¶ród których przewa¿a³y kobiety. S³owne utarczki robotników z kobietami do¶æ szybko przerodzi³y siê w rêkoczyny, gdy krzy¿ zacz±³ siê przechylaæ. Z ka¿d± minut± przybywa³o mieszkañców obserwuj±cych rozwój sytuacji. Wreszcie kobiety grudami ziemi zaczê³y przepêdzaæ wynajêtych robotników. W efekcie ci ostatni pozbierali narz±dzi i uciekli. Majster, który kierowa³ prac± i operator spychacza zostali poturbowani. Krzy¿ wyprostowano i po³o¿ono pod nim kwiaty. O 11.15 na placu budowy by³o ju¿ ok. 1000 osób. Ludzie palili ¶wieczki, modlili siê, ¶piewali pie¶ni religijne. O godz. 14.00 kombinat zaczê³a opuszczaæ poranna zmiana, a do hutników zaczê³y docieraæ informacje o porannych wypadkach pod krzy¿em. Wielu z nich uda³o siê pod krzy¿. O godz. 15.45 zebrany pod krzy¿em t³um liczy³ ju¿ ok. 2000 osób. Do Nowej Huty skierowane zosta³y oddzia³y ZOMO, a o godz. 16.40 milicja podjê³a próbê rozpêdzenia czterotysiêcznego t³umu, który zebra³ siê pod budynkiem Dzielnicowej Rady Narodowej. O godz. 17.10 komendant wojewódzki MO pu³kownik ¯mudziñski wyda³ rozkaz ¶ci±gniêcia do Nowej Huty oddzia³ów ZOMO z Tarnowa i O¶wiêcimia. Na terenie ca³ej dzielnicy zaczê³y siê powa¿ne rozruchy.
O godz. 19.35 Komenda Wojewódzka MO uzyska³a zgodê ministra spraw wewnêtrznych na u¿ycie oddzia³ów ZOMO wyposa¿onych w armatki wodne i inne ¶rodki do u¶mierzania zaj¶æ. Kilku ¶wiadków potwierdza³o, ¿e ju¿ wtedy w rejonie placu budowy oraz budynków stra¿y po¿arnej i DRN milicja u¿y³a broni strzelaj±c do demonstrantów.
Noc przynios³a eskalacjê zamieszek. Wy³±czono zasilanie dla linii tramwajowej ³±cz±cej Now± Hutê z Krakowem. Pó¼niej elektrownia w ca³ej dzielnicy wy³±czy³a o¶wietlenie. Na nowohuckich ulicach zaczê³y rozgrywaæ siê przera¿aj±ce sceny. Barykady, p³on±cy milicyjny gazik, wybite szyby w oknach DRN, petardy i strza³y z broni palnej.
W wyniku zaj¶æ aresztowano 493 osoby (w tym 25 kobiet i 50 nieletnich). 87 osób s±d skaza³ na kary od 6 miesiêcy do 5 lat wiêzienia. Kolejne 119 osób zosta³o ukaranych przez kolegia ds. wykroczeñ grzywnami, a cztery inne osoby – kilkumiesiêcznym aresztem. Wiele osób zwolniono z pracy.
* * *
Do dzisiaj nie uda³o siê ustaliæ z pewno¶ci±, czy kto¶ w wyniku zaj¶æ straci³ ¿ycie. Na mo¿liwo¶æ ofiar ¶miertelnych wskazuje ks. Antoni Pawlita, w roku 1960 wikariusz w Bieñczycach, który kilka dni po wypadkach nowohuckich, na ¿±danie MO, przyby³ na cmentarz Rakowicki w Krakowie. Tam uczestniczy³ w dwóch pogrzebach – jak mu o¶wiadczono – robotników z Nowej Huty. W pochówkach bra³o udzia³ tylko kilka osób ze strony rodzin. Milicjanci zabronili ksiêdzu z nimi rozmawiaæ. Przy ka¿dym z pochówków obecnych by³o trzech, czterech milicjantów.
Wiadomo natomiast, ¿e w Szpitalu im. ¯eromskiego leczonych by³o 17 rannych osób, a w Klinice Chirurgii przy ul. Kopernika w Krakowie przebywa³o 5 postrzelonych, w tym jeden ciê¿ko ranny. Wed³ug danych milicji, formacja ta w czasie zaj¶æ wystrzeli³a 140 sztuk ostrej amunicji
* * *
Mieszkañcy Nowej Huty obronili jednak swój drewniany krzy¿, a komunistyczne w³adze ju¿ nigdy nie odwa¿y³y siê na kolejne próby usuniêcia go z placu przy skrzy¿owaniu ulic Marksa i Majakowskiego, jak nazywa³y siê wówczas te ulice. W³adze ponios³y presti¿ow± pora¿kê. W Nowej Hucie, która by³a pomy¶lana jako ku¼nia, w której bêdzie wykuwa³ siê nowy cz³owiek, budowniczy sowieckiej Polski, w mie¶cie, które mia³o byæ miastem bez Boga i bez ko¶cio³ów, w³a¶nie w tym mie¶cie o Boga i o ko¶ció³ upomnieli siê sami mieszkañcy. Po latach, po upadku komunizmu, symbolem zwyciêstwa sta³ siê ko¶ció³ p.w. Naj¶wiêtszego Serca Pana Jezusa na os. Teatralnym, który stan±³ w tym samym miejscu, w którym mia³a zostaæ wybudowana pierwsza po wojnie nowohucka ¶wi±tynia.
Jan L. Franczyk


27 kwietnia 1960 r. Na placu przeznaczonym pod nowy ko¶ció³, przy drewnianym krzy¿u, z godziny na godzinê zbiera³o siê coraz wiêcej ludzi.
1988 – WIOSNA PRZE£OMU, WIOSNA SOLIDARNO¦CI
Trzydzie¶ci lat temu fala strajków, która ogarnê³a kraj otworzy³a drogê do wolnej i demokratycznej Polski.
Wcze¶niejsze lata (1980-1981) zmieni³y polskie spo³eczeñstwo. Nastawienie do rz±dz±cej PZPR, do coraz bardziej pogarszaj±cej siê sytuacji gospodarczej oraz w zwi±zku ze znacznymi podwy¿kami cen ¿ywno¶ci spowodowa³y jego reakcjê. Pierwszym zak³adem, który w 1988 r. zastrajkowa³ by³o bydgoskie MPK (24 kwietnia). Jednak¿e strajk ten zakoñczy³ siê do¶æ szybko po obietnicach podwy¿ek p³ac.
Dwa dni pó¼niej, a wiêc 26 kwietnia ’88 roku zacz±³ siê strajk w Hucie im. Lenina, gdzie – obok postulatów p³acowych – pojawi³o siê ¿±danie przywrócenia do pracy wyrzuconych dzia³aczy „Solidarno¶ci”, podwy¿ek p³ac w przemy¶le, w o¶wiacie, s³u¿bie zdrowia, dla emerytów i rencistów. Kilka dni pó¼niej za¿±dano przywrócenia legalnej dzia³alno¶ci NSZZ „Solidarno¶æ”.


Na zdjêciu od lewej cz³onkowie Komitetu Strajkowego: Adam Ska³bania, ¶p. Marek Domaga³a, Andrzej Szewczuwaniec, ¶p. Tadeusz Szczypczyñski, W³adys³aw Kielian.
 
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa u¿ytkownika

Has³o



Nie mo¿esz siê zalogowaæ?
Popro¶ o nowe has³o
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.10 28,327,486 unikalnych wizyt