Nawigacja
· Strona g³ówna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do ¿ycia
W G³osie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artyku³y
· [2024.05.07] W lipcu...
· [2024.07.05] Presja ...
· Na niedzielê 7 lipca...
· [2024.07.05] Co nie ...
· [2024.06.28] Lipiec ...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzeda¿ dzia³ka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie w³osy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
Kierunek: Muzeum Nowej Huty
1 marca oddzia³ „Dzieje Nowej Huty” Muzeum Historycznego Miasta Krakowa i Muzeum PRL-u po³±cz± siê tworz±c Muzeum Nowej Huty. Jego siedzib± bêdzie dawne kino ¦wiatowid. Do koñca lutego gotowe bêd± projekty jego odrestaurowania i dostosowania do potrzeb muzeum.
Formalnie ³±cz± siê Muzeum PRL-u i Muzeum Historyczne Miasta Krakowa, które od 1 marca bêdzie siê pos³ugiwa³o nazw± Muzeum Krakowa. W praktyce Muzeum Nowej Huty bêd± wspó³tworzyli dotychczasowi pracownicy obu nowohuckich instytucji, wnosz±c do niego zarówno sw± wiedzê i do¶wiadczenia (Dzieje Nowej Huty dzia³aj± od 2005 r., a Muzeum PRL-u od 2013 r.), jak i dwie perspektywy spojrzenia na dzielnicê: lokaln± i bardziej ogólnopolsk±.
Nowohucki priorytet
Podczas grudniowego spotkania, zapowiadaj±cego jubileusz 120-lecia Muzeum Historycznego Miasta Krakowa, prezydent Jacek Majchrowski powiedzia³, ¿e priorytetem dla instytucji bêdzie teraz budowa Muzeum Nowej Huty. To wa¿ne deklaracja, zw³aszcza ¿e w bie¿±cym roku Nowa Huta ¶wiêtuje swe 70-lecie.
Siedziba muzeum - dawne kino ¦wiatowid - wymaga zarówno remontu konserwatorskiego (budynek jest wpisany do rejestru zabytków), jak i dostosowania do potrzeb wspó³czesnej instytucji kulturalnej. Sercem ka¿dego muzeum jest te¿ wystawa sta³a – dotychczas zarówno w Dziejach Nowej Huty, jak i Muzeum PRL-u mogli¶my ogl±daæ jedynie ekspozycje czasowe.
Do koñca lutego gotowy bêdzie komplet projektów budowlanych. Równolegle koñcz± siê prace nad scenariuszem i projektem wystawy sta³ej oraz projektami aran¿acji przestrzeni - zarówno tych ogólnodostêpnych, jak i magazynów i biur. Finansuje jeMinisterstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
To pakiet dokumentów niezbêdny do tego, aby móc zabiegaæ o finansowanie projektu. Jego koszty szacowano wstêpnie na ok. 50 mln z³, a Muzeum Krakowa zamierza szukaæ ¶rodków m.in. w funduszach norweskich.
W centrum wystawy Huta i mieszkañcy
Na projektami i scenariuszem wystawy sta³ej pracuje kilkudziesiêcioosobowy zespó³ z³o¿ony z pracowników Muzeum PRL-u i Muzeum Historycznego Miasta Krakowa, przedstawicieli firmy MAE – Multimedia Art. & Education, która w pa¼dzierniku 2016 r. wygra³a konkurs na opracowanie projektów, a tak¿e O¶rodka Karta.
W centrum wystawy sta³ej znajdzie siê Nowa Huta i jej mieszkañcy. Tam, gdzie bêdzie to mo¿liwe, tak¿e wydarzenia o znaczeniu ogólnopolskim zostan± pokazane na przyk³adzie Huty - np. stan wojenny poprzez pacyfikacjê strajku w Hucie im. Lenina, sylwetki nowohuckich ofiar, manifestacje rocznicowe. Nie zabraknie te¿ opowie¶ci o kombinacie.
T³em wystawy bêdzie PRL, czyli historia instalacji systemu komunistycznego w Polsce, opowie¶æ o filarach, na których oparta by³a w³adza komunistów, a tak¿e prze³omowych z ogólnopolskiej perspektywy wydarzeniach politycznych, czy polskich miesi±cach.
Ekspozycja nie bêdzie jednak mia³a wy³±cznie politycznego charakteru. Równolegle do wspomnianej narracji prowadzona bêdzie druga – po¶wiêcona ¿yciu codziennemu mieszkañców oraz zachodz±cym zmianom spo³eczno-obyczajowym.
Wprowadzeniem do wystawy bêdzie opowie¶æ o Hucie przez hut±, czyli historii ziem, na których powsta³ kombinat i miasto, a jej point± – tera¼niejszo¶æ dzielnicy.
Przywróciæ ¶wietno¶æ ¦wiatowidowi
Podstawowym za³o¿eniem projektu architektoniczno-budowlanego jest przywrócenie ¶wietno¶ci budynkowi dawnego kina. Twórcy projektu, nie chc±c ingerowaæ w zabytkow± strukturê budynku, postanowili umie¶ciæ wystawê sta³± w dobudowanej, podziemnej czê¶ci pod placem znajduj±cym siê przed budynkiem. Tak¿e pod powierzchnia ziemi zostan± zlokalizowane muzealne magazyny.
Budynek zostanie odrestaurowany i przystosowany do potrzeb osób z niepe³nosprawno¶ciami. Na parterze znajd± siê m.in. sala konferencyjna i sala wystaw czasowych, sklep muzealny oraz przestrzeñ s±siedzka, w której swoje projekty bêd± mogli realizowaæ mieszkañcy. Na pierwszym piêtrze zaplanowano m.in. czytelniê i audiotekê, sale warsztatowe, pomieszczenie naukowe i administracyjne. Bêdzie te¿ mo¿na zajrzeæ do serce dawnego kina – projektorni. W niedu¿ej dobudowie na dachu (niewidocznej od strony ulicy) zlokalizowane zostan±: kawiarnia i kino letnie.
Podró¿ po dawnym kinie (na jego fasadê wróci neon) bêdzie wiêc dope³nieniem wystawy sta³ej, opowie¶ci± o samym budynku oraz zapleczem niezbêdnym do prowadzenia dzia³alno¶ci naukowej, edukacyjnej, warsztatowej i wydawniczej.
Intensywne marzec w Muzeum Nowej Huty
Prace nad projektami dotycz±cymi przebudowy prowadzone s± równolegle z bie¿±c± dzia³alno¶ci± instytucji, a marzec bêdzie w niej wyj±tkowo intensywny.
W dniach 1-3 marca odbêdzie siê Weekend z Muzeum Nowej Huty, które zaprosi wówczas do darmowego zwiedzanie wystaw na os. S³onecznym („Osiedleni. Teatralne”), w ¦wiatowidzie („Atomowa groza. Schrony w Nowej Hucie”, „Huta stanê³a. Strajk w Hucie im. Lenina 26 kwietnia – 5 maja 1988” i „Inside Poland. Marian Schmidt. Fotografie") oraz – po raz pierwszy – w schronie pod budynkiem Zespo³u Szkó³ Mechanicznych nr 3 na os. Szkolnym 37 („Stan zagro¿enia”).
Ta ostatnia ekspozycja jest pierwszym elementem projektu Podziemna Nowa Huta. W ubieg³ym roku wszed³ on w etap realizacji, zapad³a te¿ decyzja, ¿e bêdzie czê¶ci± Muzeum Nowej Huty. W 2019 r. planowane s± prace w budynku i schronie na os. Szkolnym 22, gdzie bêdzie mie¶ci³o siê centrum trasy turystycznej. Schron pod nowohuckim „mechanikiem” (w którym znajdziemy opowie¶æ m.in. o instynktownej potrzebie ukrycia przed zagro¿eniem, charakterystycznej zarówno dla zwierz±t, jak i ludzi oraz najciekawszych budowlach schronowych na ¶wiecie) bêdzie mo¿na zwiedzaæ od 1 marca, za¶ jego dope³nieniem bêdzie - do czasu oddania kolejnych lokalizacji - wystawa „Atomowa groza” w schronie pod ¦wiatowidem.
13 marca w Muzeum Nowej Huty odbêdzie siê wspólna prezentacja dwóch wydawnictw ³±cz±cych siê instytucji: pi±tego numeru rocznika „¦wiatowid”, podsumowuj±cego dzia³alno¶æ Muzeum PRL-u i wydawnictwa towarzysz±cego wystawie „Osiedleni. Teatralne”.
24 marca zespó³ Muzeum Nowej Huty zaprosi na finisa¿ ostatniej wystawy na os. S³onecznym, a ju¿ 27 marca na wernisa¿ pierwszej po po³±czeniu wystawy w ¦wiatowidzie, nowohuckiej ods³ony cyklu ekspozycji jubileuszowych Muzeum Krakowa „przeMieszczanie”. Przygotowywana przez Mariê W±cha³ê-Skindzier i Macieja Mieziana wystawa „Nowohucianin" to próba zmierzenia siê z nowohuck± to¿samo¶ci±, g³ównie przez pryzmat lat 90. i wspó³czesnego miasta.
Kolej na: kombinat, Mistrzejowice, pomnik Lenina…
Tematem drugiej tegorocznej wystawy Muzeum Nowej Huty bêdzie kombinat. Trwaj± ju¿ tak¿e prace nad dwoma przysz³orocznymi ekspozycjami: o Mistrzejowicach oraz o dziejach i recepcji nowohuckiego pomnika Lenina. Muzeum Nowej Huty bêdzie te¿ kontynuowa³o aktywno¶ci podejmowane dotychczas przez Dzieje Nowej Huty i Muzeum PRL-u - organizowa³o debaty, spotkania dla seniorów, spacery i konkursy, prowadzi³o lekcje muzealne i warsztaty dla najm³odszych.
Jak widaæ, w roku jubileuszu 70-lecia Nowej Huty prace w dedykowanym dzielnicy muzeum nabieraj± tempa i rozmachu.
(a³)


Budynek dawnego kina ¦wiatowid zostanie starannie odrestaurowany, a na jego dach powróci neon.
Zimowa pomoc dla bezdomnych
Choæ problem osób nie maj±cych sta³ego „dachu nad g³ow±” jest zdecydowanie ca³oroczny to w³a¶nie zim± jest on najdotkliwszy. Podczas niskich temperatur czê¶ciej my¶limy o bezdomnych i czê¶ciej równie¿ staramy siê im pomóc. Czêsto ta pomoc to telefon pod numer alarmowy 112 czy te¿ telefon do Stra¿y Miejskiej kiedy zaobserwujemy osobê potrzebuj±c± pomocy – ten drobny gest mo¿e uratowaæ czyje¶ ¿ycie, nie bójmy siê do wykonaæ!
Niskie temperatury to dla osób bez dachu nad g³ow± powa¿ny problem. Corocznie s³yszymy o ¶miertelnych ofiarach zimy. Wielu tych ¶mierci mo¿na by³o unikn±æ gdyby kto¶ zareagowa³ i wezwa³ pomoc. Choæ zdarza siê, ¿e osoby znajduj±ce siê „na ulicy” s± pod wp³ywem alkoholu nie zmienia to faktu, ¿e zas³uguj± na nasz± uwagê i wsparcie! Nie ignorujmy ich!
Warto przy tej okazji przypomnieæ jakie formy wsparcia proponuje bezdomnym miasto?
W okresie zimowym pomoc dla osób bezdomnych koncentruje siê na zapewnieniu schronienia, odzie¿y, ciep³ego posi³ku oraz przeciwdzia³aniu zamarzniêciu i zaczadzeniu osób przebywaj±cych w przestrzeni publicznej. Gmina organizuj±c pomoc dla osób bezdomnych i potrzebuj±cych wspó³pracuje w tym zakresie z organizacjami pozarz±dowymi. Aktualnie na terenie Krakowa dzia³aj± co najmniej 22 organizacje udzielaj±ce pomocy osobom bezdomnym i potrzebuj±cym w ró¿nej formie, m.in. Caritas Archidiecezji Krakowskiej, Zgromadzenie Braci Albertynów, Zgromadzenie Sióstr Albertynek Pos³uguj±cych Ubogim, Stowarzyszenie Dobroczynne Betlejem, Dzie³o ¶w. Ojca Pio, Polski Komitet Pomocy Spo³ecznej, Stowarzyszenie Lekarze Nadziei, Fundacja Po Pierwsze Cz³owiek, Stowarzyszenie Przyjació³ im. ¦w. Brata Alberta oraz parafie. Udzielaj±c pomocy osobom bezdomnym, MOPS wspó³pracuje równie¿ z instytucjami: Policj±, Stra¿± Miejsk±, Miejskim Centrum Profilaktyki Uzale¿nieñ w Krakowie.
Na terenie Nowej Huty (Dzielnice XIV, XV, XVI, XVII i XVIII) funkcjonuje 5 placówek udzielaj±cych tymczasowego schronienia osobom pozbawionym schronienia, które zapewniaj± ³±cznie 270 miejsc. S± to:
+ Schronisko dla Bezdomnych Kobiet w Krakowie, ul. So³tysowska 13 c – 55 miejsc,
+ Noclegownia i Schronisko dla Bezdomnych Mê¿czyzn w Krakowie ul. Makuszyñskiego 19a: noclegownia – 100 miejsc, schronisko – 80 miejsc (w tym 50 miejsc z us³ugami opiekuñczymi). Ze wzglêdu na sytuacje zagro¿enia zdrowia i ¿ycia przyjmowane s± osoby bezdomne ponad limit 180 miejsc (w okresie zimowym uruchamianych jest dodatkowo 80 miejsc).
+ Miejsca interwencyjnego schronienia dla kobiet w Krakowie, os. Krakowiaków 46 – 10 miejsc, placówka funkcjonuj±ca corocznie od 1 listopada do 31 marca,
+ Wspólnota Emaus w Krakowie, ul. Czeczeñska 25 – 17 miejsc, dzia³alno¶æ placówki nie jest finansowana ze ¶rodków Gminy Miejskiej Kraków.
+ Ma³opolskie Centrum Integracji „Pro Domo” w Krakowie, ul. Pysoñce 12 – 8 miejsc dla osób opuszczaj±cych zak³ady karne, dzia³alno¶æ placówki nie jest finansowana ze ¶rodków Gminy Miejskiej Kraków.
Osoby nietrze¼we, które nie zagra¿aj± zdrowiu i ¿yciu innych osób mog± byæ przyjête w ogrzewalniach przy ul. Rozrywki 1 (10 miejsc) oraz przy ul. Wielickiej 44b (50 miejsc). Ponadto w Noclegowni przy ul. Makuszyñskiego 19a funkcjonuje 8 miejsc interwencyjnych, w ramach których mo¿liwe jest przyjêcie osób bezdomnych pod wp³ywem alkoholu. Osoby bezdomne w stanie znacznego upojenia alkoholowego, których zachowanie zagra¿a zdrowiu i ¿yciu innych osób przewo¿one s± przez Policjê i Stra¿ Miejsk± do Dzia³u Opieki Nad Osobami Nietrze¼wymi Miejskiego Centrum Profilaktyki Uzale¿nieñ przy ul. Rozrywka 1.
W ka¿dej placówce dla osób bezdomnych istnieje mo¿liwo¶æ wykonania zabiegów higienicznych i wymiany odzie¿y, otrzymania ciep³ej herbaty, a w wiêkszo¶ci jest tak¿e mo¿liwo¶æ przygotowania posi³ku.
(a³)

Nowohuckie Morsy
Morsuj z ULTRA-TRAIL® MA£OPOLSKA – to prozdrowotna inicjatywa cz³onków Fundacji 4 Alternatywy. Pierwsze spotkanie mi³o¶ników zimowej k±pieli odby³o siê 12 stycznia 2019 na pla¿y w Przylasku Rusieckim. Wziê³o w nim udzia³ ponad 20 osób! W¶ród odwa¿nych znalaz³y siê zarówno panie jak i panowie. Organizatorzy zapraszaj± wszystkich chêtnych na wspólne k±piele w zimnej wodzie w sobotnie poranki.
„Cudowne uczucie – pocz±tkowy lêk szybko zastêpuje euforia!” – mówi Grzesiek, ¶wie¿o upieczony mors. „Najwa¿niejsza jest rozgrzewka, potem ju¿ z górki” – dodaje ze ¶miechem Gosia.
Ponad 20 osób zameldowa³o siê na nowohuckiej pla¿y w sobotni, mro¼ny poranek. Najpierw nale¿a³o w zamarzniêtej tafli wyci±æ sporej wielko¶ci przerêbel – przyda³a siê siekiera i saperka. Potem rozgrzewka i w lodowatej wodzie l±duje czterech panów. Nastêpnie kolejny przerêbel wyr±bany nieco bli¿ej brzegu – tak, by ka¿dy mors móg³ kontrolowaæ proces zanurzania – kolejne osoby pokrzykuj±c i ¶miej±c siê próbuj± swoich si³ w morsowaniu. Dla niektórych to pierwszy raz. Czê¶æ uczestników decyduje siê na drug± turê zanurzenia. Potem szybkie wycieranie, suche ubranie i pami±tkowe zdjêcie.
„Pomys³ lodowych k±pieli chodzi³ mi po g³owie od kilku tygodni. By siê odwa¿yæ trzeba najpierw stoczyæ walkê w swojej g³owie, potem idzie jak z p³atka” - mówi Piotr Jasiñski z Fundacji 4 Alternatywy. „Podczas zesz³otygodniowego spotkania wolontariuszy fundacji, kiedy podsumowali¶my grudniowy festiwal biegów górskich WINTER TRAIL MA£OPOLSKA 2019 zdecydowali¶my siê na spontaniczny, nocny wyjazd na próbne morsowanie. Uda³o siê, czworo z nas zaliczy³o swój debiut w lodowatej k±pieli. Pad³o has³o, ¿e z pewno¶ci± morsów w Nowej Hucie jest wiêcej – st±d dzisiejsze spotkanie” – dodaje Pawe³ Derlatka – Wiceprezes Fundacji 4 Alternatywy.
„Od wielu lat staramy siê inicjowaæ dzia³ania prozdrowotne, charytatywne
i pro¶rodowiskowe. Organizujemy zbiórki na rzecz pacjentów pobliskiego oddzia³u MONAR-u, pomagamy bezdomnym zwierzakom. Fundacja organizuje biegi crossowe w Nowej Hucie pod mark± Nowa Huta w czterech smakach. W górach urz±dzamy miêdzynarodowe zawody w biegach górskich. To nie s± ³atwe biegi – zim± najd³u¿szy dystans mierzy 105 kilometrów, latem a¿ 240. Wspólne morsowanie to kolejna inicjatywa, która ma na celu integracjê
i promocjê zdrowego stylu ¿ycia. Ponadto pokazujemy, ¿e Nowa Huta to ¶wietne miejsce do aktywnego spêdzania czasu.” – uzupe³nia Magdalena Zygu³a, Prezes Zarz±du Fundacji 4 Alternatywy, inicjatora spotkania morsów.
Kolejne spotkanie towarzyskie „Morsuj z ULTRA-TRAIL® MA£OPOLSKA” odbêdzie siê w sobotê 19 stycznia o godz. 10.00 równie¿ na pla¿y stawu nr 1 w Przylasku Rusieckim.
(a³)


Fot. Magdalena Zygu³a
W Teatrze Ludowym – Jase³ka „Weso³ych Ósemek”
Ten wyj±tkowy jakim jest okres ¦wi±t Bo¿ego Narodzenia nieod³±cznie wi±¿e siê z jase³kami. W naszym przedszkolu – ma³ej rodzinie jak± tworzymy my pracownicy, dzieci i rodzice od wielu lat kultywujemy tradycjê jase³kow± na deskach Teatru Ludowego.
8 stycznia 2019 wszystkie dzieci z Przedszkola Samorz±dowego nr 88 w piêknych strojach przedstawi³y historiê narodzin Jezusa oprawion± kolêdami, pastora³kami i tañcami. W przedstawieniu wyst±pili tak¿e rodzice. Mali i ci trochê starsi arty¶ci z du¿ym przejêciem i zaanga¿owaniem wcielili siê w role i zaprezentowali swoje umiejêtno¶ci recytatorskie, wokalne i taneczne. Przepiêkna scenografia nada³a temu wyj±tkowemu spotkaniu uroczysty i nastrojowy klimat. Wszyscy widzowie obecni w teatrze poddali siê nastrojowi chwili. Wielu go¶ci, zw³aszcza kochane babcie i dziadkowie ¶piewaj±c wspólnie z ma³ymi aktorami popularne kolêdy mia³o ³zy w oczach.
Uroczysto¶æ uwieñczyli swoj± obecno¶ci± szanowni go¶cie: ksi±dz proboszcz o. Wincenty Zakrzewski OCist, Rafa³ Brzeziñski – przewodnicz±cy Komisji Edukacji Dzielnicy XVIII, £ukasz Zarodkiewicz – cz³onek Rady Dzielnicy XVIII oraz Barbara Wikiera – dyrektor Szko³y Podstawowej nr 37 w Krakowie.
Naszym ukochanym Babciom i Dziadkom z okazji ich zbli¿aj±cego siê ¶wiêta dzieci z³o¿y³y ¿yczenia i za¶piewa³y piosenkê, a uwieñczeniem ca³ego wystêpu by³ taniec - niespodzianka wykonany przez ch³opców z najstarszej grupy.
Na zakoñczenie zgromadzeni go¶cie wys³uchali noworocznych ¿yczeñ dyrektor – Doroty Urbanik oraz ksiêdza proboszcza Wincentego Zakrzewskiego. A po wystêpach przedszkolaki wraz z zaproszonymi go¶æmi udali siê na s³odki poczêstunek przygotowany przez rodziców.
Anna Podolak
Ma³gorzata Szopa


Fot. B. Krawczyk
Dom skutecznego wspó³czucia
Ten charakterystyczny budynek na ul. Fatimskiej rozpoznaje wiêkszo¶æ nowohucian. Najlepiej znaj± go mieszkañcy Bieñczyc, a tak¿e tysi±ce osób, które korzysta³y z pomocy instytucji, która siê w nim znajduje, b±d¼ same anga¿owa³y siê we wspieranie jej dzia³alno¶ci. Nowohuckie „Hospicjum im. ¶w. £azarza” – bo o nim mowa funkcjonuje w naszej dzielnicy od ponad 20 lat.
Na temat Towarzystwa Przyjació³ Chorych „Hospicjum im. ¶w. £azarza”, pocz±tkach jego dzia³alno¶ci i bie¿±cym funkcjonowaniu rozmawia³am z Jolant± Stok³os±, prezesem Zarz±du oraz Renat± Po³omsk±, cz³onkiem Zarz±du i koordynatorem Pól Nadziei. Z zapisu ich wypowiedzi powsta³ ten materia³.
Pocz±tki.
Niewiele osób zna pocz±tki opieki hospicyjnej w Nowej Hucie, które siêgaj± lat 70 tych. Ma³o kto wie, ¿e dzia³alno¶æ tak du¿ej i rozpoznawalnej dzi¶ instytucji rozpoczê³a siê od wolontariatu, od ludzkiego odruchu serca i troski o chorych u kresu ¿ycia. Ma³o kto wie, jakie by³y realia w szpitalach, ¿e ówczesny system niewystarczaj±co dba³ o chorych u których nie by³o szansy na wyleczenie, i ¿e chorzy ci umierali w bólu, czêsto osamotnieniu. W 1972 roku w wyniku powo³ania przez Metropolitê Krakowskiego Karola Wojty³ê Synodu Krakowskiego w parafiach Diecezji Krakowskiej pracowa³y studyjne zespo³y synodalne. Zespó³ Studyjny Arki Pana, zorganizowany przez ks. proboszcza Józefa Gorzelanego oraz red. Halinê Bortnowsk±, redaktorkê Tygodnika Powszechnego i ZNAK-u wy³oni³ grupê wolontariuszy pos³uguj±cych, za zgod± dr Kownackiego, chorym g³ównie na nowotwory na oddziale zaka¼nym szpitala im. Stefana ¯eromskiego w Nowej Hucie oraz w domach pacjentów i domach opieki spo³ecznej. Swoj± opiekê domow± nad chorym opierali na zasadach o¶rodka pielêgniarstwa domowego, powo³anego do ¿ycia w 1957 przez Hannê Chrzanowsk±.
W 1981 r. w Krakowie na bazie Zespo³u powsta³o „Towarzystwo Przyjació³ Chorych - Hospicjum”. W 1982 roku powo³ano Zespó³ Opieki Hospicyjnej, którego celem by³o wolontaryjne opiekowanie siê chorymi terminalnie w ich domach rodzinnych. Cz³onkowie zespo³ów opiekuj±cych siê chorymi przechodzili podstawowe szkolenie w zakresie opieki pielêgniarskiej i umiejêtno¶ci pomocy. W 1993 roku Zarz±d powo³a³ niepubliczny zak³ad opieki zdrowotnej, zarejestrowany w rejestrze Wojewody - „Poradniê Leczenia Bólu i Opieki Paliatywnej”. Przez pierwsze pó³rocze 1993 roku Poradnia dzia³a³a na zasadach wolontariatu, a nastêpnie w wyniku zwiêkszonej liczby chorych Towarzystwo podjê³o decyzjê o zatrudnieniu pracowników: lekarzy i pielêgniarek. W pracê Poradni anga¿owani byli wolontariusze Zespo³u Opieki Hospicyjnej. W latach 1990 - 1996 trwa³a budowa domu hospicyjnego, który zosta³ otworzony w 1996 roku. Po wybudowaniu domu – Hospicjum ¶w. £azarza dzia³alno¶æ dotycz±ca opieki nad chorymi zwiêkszy³a zakres, wzros³a liczba chorych objêtych opiek±.
Obecnie
Na przestrzeni lat dzia³alno¶æ Hospicjum sta³a siê bardziej profesjonalna, rozwinê³a siê medycyna paliatywna, personel ma coraz wiêksz± wiedzê oraz dostêp do dobrych medykamentów i sprzêtu. Niezmienna jest du¿a uwa¿no¶æ i troska o chorego i jego rodzinê. Niezmienne jest równie¿ to, ¿e wszechstronna opieka dla nieuleczalnie chorych, zbli¿aj±cych siê do koñca ¿ycia, jest ofiarowywana potrzebuj±cym bez wzglêdu na wyznanie, pogl±dy, sytuacjê rodzinn± i materialn±. Sprawowana jest przez lekarzy, pielêgniarki, psychologów, fizjoterapeutów, kapelana i wolontariuszy.
Z roku na rok ro¶nie liczba osób chorych potrzebuj±cych hospicyjnej opieki. Na przyk³adzie bie¿±cych danych Hospicjum ¶w. £azarza: w okresie od 1 stycznia do 31 pa¼dziernika 2018 roku Hospicjum Stacjonarne objê³o opiek± 546 chorych, Hospicjum Domowe 490 chorych. Lekarze w Poradni Medycyny Paliatywnej udzielili 622 konsultacji. Nadal te¿ organizowana jest opieka dla rodzin potrzebuj±cych wsparcia w trudnych dniach po¿egnania z najbli¿szymi. W ka¿dy ostatni pi±tek miesi±ca sprawowana jest w hospicyjnej kaplicy Msza ¶w. za Zmar³ych, na któr± zapraszani s± bliscy prze¿ywaj±cy ¿a³obê. Po Mszy odbywa siê spotkanie z psychologami, na którym mo¿na porozmawiaæ o problemach zwi±zanych z prze¿ywanym osamotnieniem.
W swojej misji Towarzystwo ma równie¿ propagowanie opieki hospicyjnej, rozwój wolontariatu oraz edukacjê. Cele te realizuje g³ównie poprzez akcjê Pola Nadziei. W tym roku ¿onkilowa akcja rozpocznie siê 10 marca. Odbêd± siê liczne kwesty, koncerty a tak¿e konkursy dla m³odzie¿y szkolnej, dzieci i przedszkolaków. O szczegó³ach bêdziemy pisaæ wkrótce.
Prowadzenie ca³o¶ciowej opieki hospicyjnej wymaga zaanga¿owania w jej organizacjê zarówno Zarz±du Towarzystwa jak i ca³ego zespo³u pracowników i wolontariuszy oraz przyjació³ Towarzystwa. Tylko dziêki wspólnej ofiarno¶ci zespo³y hospicyjne mog± zapewniaæ opiekê medyczn± i duchow± oraz poczucie bezpieczeñstwa chorym i ich najbli¿szym. Bo przecie¿ jak pisali w 1984 roku cz³onkowie Komisji Formacji i Informacji:

Nauka nie usunie konieczno¶ci ¶mierci,
Lecz nasza solidarno¶æ w stosunku do umieraj±cych mo¿e
Przynie¶æ ulgê, pomoc i spokój.
Mo¿na zapobiegaæ bólowi.
Mo¿na oszczêdziæ upokorzeñ.
Mo¿na SKUTECZNIE WSPÓ£CZUÆ UMIERAJ¡CYM !

Hospicjum ¶w. £azarza zosta³o zainicjowane i dzia³a dziêki ofiarno¶ci tysiêcy ludzi dobrej woli. Opieka hospicyjna jest bezp³atna dla chorych i ich rodzin. W czê¶ci jego dzia³alno¶æ finansowana jest przez Narodowy Fundusz Zdrowia, niezmiernie wa¿n± pozycj± w hospicyjnym bud¿ecie s± ¶rodki z 1% podatku, Pól Nadziei, kwoty z kwest okoliczno¶ciowych, darowizny pieniê¿ne i rzeczowe. Rozpocz±³ siê okres rozliczeñ podatkowych, polecamy Pañstwa uwadze nasze nowohuckie Towarzystwo Przyjació³ Chorych „Hospicjum im. ¶w. £azarza”- Organizacjê Po¿ytku Publicznego KRS 0000048149. To wsparcie jest bardzo potrzebne, zapewni chorym u kresu ¿ycia „ulgê, pomoc i spokój”.
(a³)


Towarzystwo Przyjació³ Chorych
„Hospicjum im. ¶w. £azarza”
KRS 0000048149
ul. Fatimska 17, 31-831 Kraków
tel. 12 641 46 66
www.hospicjum.krakow.pl
konto bankowe: 92 2490 0005 0000 4530 9034 8688
Okolice Nowej Huty
Wielkoformatowa wystawa fotografii, autorstwa Adama Gryczyñskiego, realizowana w ramach obchodów 70-lecia Nowej Huty, dostêpna jest dla zwiedzaj±cych do 28 lutego, w Z³otej Galerii NCK. Wstêp na wydarzenie jest bezp³atny. Wystawa jest jednym z elementów wydarzenia „Si³a fotografii”, które zakoñczy siê wystaw± WORLD PRESS PHOTO 2018.
Adam Gryczyñski z nowohucka fotografi± zwi±zany jest od lat. Pod jego redakcj± ukaza³y siê wydawnictwa: „Franciszek Twaróg – nauczyciel z Luboczy” (2006), „Czas zatrzymany” (2006), „Nowa Huta – najm³odsza siostra Krakowa” (2007), „Czas zatrzymany 2” III tomy (2008), „Nowa Huta – nowa ewangelizacja” (2009) oraz kilkadziesi±t katalogów wystaw. W przygotowaniu s± ksi±¿ki z serii „Czas zatrzymany”: „Nie tylko o szkole”, „Z kart historii Pleszowa”. Od 1983 r. jest kierownikiem dzia³u fotograficzno-filmowego w Nowohuckim Centrum Kultury. Mia³ kilkana¶cie wystaw indywidualnych pokazywanych w Polsce i za granic±; w USA, Niemczech, Brazylii, Rosji, Norwegii, Chorwacji, we W³oszech, na Litwie i Wêgrzech. Bra³ udzia³ w przesz³o 100 wystawach zbiorowych i wielu plenerach fotograficznych. Ta najnowsza wystawa „Okolice Nowej Huty” to kolejna, udana próba, pokazania naszej dzielnicy w sposób zmuszaj±cy do refleksji. Sam autor tak mówi o genezie tej wystawy:
Kiedy spogl±dam przez moje nowohuckie okno widzê na pierwszym planie drogê osiedlow±, potem ogródki dzia³kowe, a tu¿ za nimi nasyp kolejowy, gdzie do¶æ rzadko i leniwie tocz± siê poci±gi towarowe. Od pó³nocnej strony wy³aniaj± siê malowniczo po³o¿one po¶ród drzew Raciborowice z ko¶cio³em parafialnym z XV w., wybudowanym przez Jana D³ugosza. Po stronie wschodniej ci±gn± siê rozleg³e pola uprawne wokó³ Zalewu „Zes³awice” ponad którymi wznosz± siê pozosta³o¶ci dawnej cegielni z kopu³± obrotow±, gdzie produkowano budulec na potrzeby Nowej Huty. Potem s± tereny zielone nale¿±ce do Prus, Grêba³owa i Wzgórz Krzes³awickich, a na ich horyzoncie przy dobrej przejrzysto¶ci powietrza, pojawia siê z roku na rok coraz gêstsza zabudowa. Jesieni± pola i ³±ki po³o¿one w dolinie rzeki D³ubni, czêsto skryte s± w grubej porannej mgle, co w padaj±cych uko¶nie promieniach s³oñca piêknie wydobywa wieloplanowo¶æ wywo³uj±c przy tym specyficzny nastrój. Ten opisany z ptasiej perspektywy krajobraz, odk±d tu zamieszka³em (1990 r.) budzi³ moje narastaj±ce zainteresowanie. Robi³em wiêc piesze wycieczki, najczê¶ciej wzd³u¿ D³ubni, przez Batowice, Raciborowice, Koñczyce, Ksi±¿niczki, i M³odziejowice w kierunku Wêgrzc lub Micha³owic, a tak¿e rowerowe i samochodowe; do Koniuszy, Karniowa lub Wawrzeñczyc. Po drodze mija³em wioski, które mimo przeobra¿eñ, zdo³a³y zachowaæ tradycyjny uk³ad pól i rolniczy charakter. Efektem tych peregrynacji by³y moje wystawy indywidualne: „Krajobrazy z Nowej Huty”, „Zielone metamorfozy” oraz ekspozycje zbiorowe: „Narodziny Nowej Huty”. „Pejza¿ miasta”, „Nowa Huta – najm³odsza siostra Krakowa” i in.
(…) Portret ziemi który sporz±dzi³em, jest prób± uchwycenia jej zanikaj±cego uroku. Jest moj± odpowiedzi± na gwa³towne przeobra¿enia które tutaj zachodz± i dalej bêd± postêpowa³y kszta³tuj±c, lub raczej deformuj±c jej oblicze. Im d³u¿ej przygl±dam siê okolicznym krajobrazom, tym wiêkszy odczuwam niepokój. Mam tu na my¶li budowê trasy S7, Pó³nocnej Obwodnicy Krakowa oraz blokowisk poch³aniaj±cych coraz to wiêksze obszary rolnicze. Bywa, ¿e tu, gdzie jeszcze nie tak dawno rozci±ga³a siê malownicza ³±ka, widoczna na zdjêciach sprzed lat, wyros³y ju¿ nowe domy, niszcz±c dawn± sceneriê i harmoniê niezrównanych proporcji, ukszta³towan± przez odwieczne si³y natury i ludzk± dzia³alno¶æ. Niejedna okolica, oddalona od wielkomiejskiego zgie³ku, stanowi±ca wcze¶niej sielsk± oazê spokoju, sta³a siê w nastêpstwie przemian urbanizacyjnych czê¶ci± wiêkszego osiedla. Bêd±c w oddaleniu, gdzie¶ w Kocmyrzowie, Pietrzejowicach lub Karniowie, zatrzymujê wzrok na bia³ych domkach rozlokowanych na tle pasiastej zieleni, za któr± wy³ania siê na horyzoncie górski ³añcuch Beskidów, czasem widaæ nawet Tatry. Wówczas uruchamia siê moja fantazja, i podpowiada, jak obserwowany teren, pozbawiony wspó³czesnych siedlisk ludzkiej egzystencji, móg³by piêknie wygl±daæ. Dawniej istnia³ tu przecie¿ zupe³nie inny ¶wiat, mocno ró¿ni±cy siê od tego który znamy. (…) Ta postaæ krajobrazu, któr± utrwali³em wokó³ Nowej Huty, ma siê ku koñcowi. Stopniowo lecz nieuchronnie niszcz± go nowopowstaj±ce arterie komunikacyjne, sieci energetyczne i ró¿nego rodzaju ogrodzenia. A tak¿e bloki mieszkalne i domy jednorodzinne, zarówno te w zabudowie szeregowej, bli¼niaczej jak i wolnostoj±ce, parterowe i wielokondygnacyjne. Na jednym terenie proces przeobra¿eñ przebiega szybciej, gdzie indziej za¶ wolniej. Lecz wszêdzie widaæ, ¿e on stopniowo narasta, daj±c sumarycznie efekt chaosu i uczucie cywilizacyjnego przesytu, który pog³êbia wycinka starych drzew, bêd±cych ostoj± lub miejscem gniazdowania ptaków. Przedstawiony tutaj ¶wiat, z jego blaskiem i cieniem, stara³em siê opisaæ zgodnie ze swoimi zainteresowaniami i predyspozycjami, w sposób prosty a zarazem prawdziwy. Sk³oni³o mnie do tego uwra¿liwienie na trwa³e zmiany jakie dokonuj± siê w krajobrazie na skutek wp³ywu dzia³alno¶ci cz³owieka i jego gospodarki. One s± rozci±gniête w czasie, co utrudnia ich szczegó³ow± obserwacjê i futurologiczn± analizê przez jedno pokolenie. Mam nadziejê, ¿e m³ode generacje, bogatsze o nowe do¶wiadczenia, metod± kontynuacji do³o¿± w tej materii kiedy¶ w³asne interpretacje i spostrze¿enia, ¿e przyczyni± siê do powstania zbiorowego, zobiektywizowanego portretu okolic Nowej Huty. Prosz±c o tê przys³ugê, ¿yczê im gor±co, aby warunki do ¿ycia, jakie tutaj nadejd±, okaza³y siê dla nich ³askawe. Lecz o to, aby tak siê sta³o, musimy zadbaæ my, wspó³cze¶ni, bo jak napisa³ autor „Ma³ego ksiêcia” Antoine de Saint-Exupéry: „Ziemi nie dziedziczymy po naszych rodzicach, po¿yczamy j± od naszych dzieci.”- Adam Gryczyñski Nowa Huta, 25 pa¼dziernika 2018 r.

Wystawie „Okolice Nowej Huty” towarzyszy album, który mo¿na kupiæ w kasie Nowohuckiego Centrum Kultury.
(a³)


Z Kapel± Hanki Wójciak w Nowej Hucie – Hej, Maluæki, Maluæki...
Dobr± tradycj± zimowej ods³ony cyklu Nowa Huta. Dlaczego Nie?! sta³o siê po¶wiêcenie jej wspólnemu kolêdowaniu z artystami, którzy potrafi± nadaæ swój indywidualny styl tradycyjnym pie¶niom okresu bo¿onarodzeniowego - sprawiæ by znane i cenione kolêdy oraz pastora³ki zabrzmia³y w zupe³nie nowym wymiarze. Organizatorzy cyklu, w 2018 roku to trudne, ale niezwykle wdziêczne zadanie, powierzyli Kapeli Hanki Wójciak, a koncert Hej, Maluæki, Maluæki... w ich wykonaniu odby³ siê 28 grudnia w ko¶ciele pw. Maksymiliana Marii Kolbego na os. Tysi±clecia.
Idziemy tu, idziemy, z betlejemskiej krainy, sukomy tu schronienio, dlo maluækiej Dzieciny... - od samych drzwi wej¶ciowych, miêdzy ³awami pe³nymi zas³uchanych ludzi, w stronê o³tarza, w zupe³nej ciszy pe³nego ko¶cio³a, nios³y siê s³owa góralskiej pastora³ki ¶piewane piêknym, mocnym kobiecym g³osem. Tak zacz±³ siê ten niesamowity, przepe³niony ciep³em i serdeczno¶ci± w ch³odny zimowy wieczór, koncert. Do nowohuckiego ko¶cio³a przyby³o bardzo wielu s³uchaczy z ró¿nych stron ¶wiata, nie tylko z Polski. Naprzeciw zas³uchanego t³umu stan±³ zespó³ m³odych, uzdolnionych ludzi, z charyzmatyczn± wokalistk± na czele, by przez niemal pó³torej godziny wyznaczaæ zebranym takt bicia serc i rytm oddechów, by przewodniczyæ, prowadziæ i dekorowaæ wspania³ym muzycznym ornamentem chóralne kolêdowanie.
W repertuarze artystów nie zabrak³o powszechnie znanych kolêd, jak Bóg siê rodzi, Dzisiaj w Betlejem, czy tytu³owe Hej Maluæki. Pojawi³y siê te¿ muzyczne pere³ki w postaci wykonania mniej znanych lub ca³kiem zapomnianych utworów, jak na przyk³ad Walc zimowy – napisany przez Henryka Rostworowskiego w wigiliê 1939 roku, podczas jenieckiego pobytu pisarza i publicysty, aktora, cenionego autora i wykonawcy piosenek, w oflagu hitlerowskim. Do wspólnego za¶piewania tej piosenki Hanka Wójciak zaprosi³a go¶cinnie Kamilê Najduk – absolwentkê Pañstwowej Szko³y Muzycznej im. W³adys³awa ¯eleñskiego w Krakowie i studentkê warszawskiej Akademii Teatralnej. Ciekawym zamys³em, poszerzaj±cym kontekst i wykraczaj±cym poza ramy zwyk³ego kolêdowania, by³o wykonanie utworu Matki cz³owieczej lament z muzyk± Edwarda Pa³³asza do s³ów Joanny Kulmowej. Zespó³ zagra³ te¿ autorsk±, pochodz±c± z wydanej w 2014 roku p³yty Znachorka, kompozycjê pt. Matulu. A gdy wybrzmia³y ostatnie tony zamykaj±cej koncert, od¶piewanej chóralnie przez zebranych w ko¶ciele, kolêdy Mêdrcy ¶wiata, monarchowie – s³uchacze na stoj±co nagrodzili wykonawców morzem oklasków.
Koncert poprowadzi³a Lidia Jazgar – dyrektor artystyczna cyklu, która ¿yczy³a wszystkim wykonawcom, s³uchaczom, organizatorom, sponsorom i partnerom wszelkiej pomy¶lno¶ci w Nowym Roku 2019. Nie s± to puste s³owa, zwa¿ywszy ¿e nadrzêdn± ide± cyklu Nowa Huta. Dlaczego Nie?! jest nie tylko zapewnienie krakowianom powszechnego, bezp³atengo dostêpu do wydarzeñ kulturalnych, ale te¿ wsparcie dzia³alno¶ci Hospicjum ¶w. £azarza w Krakowie i pomoc jego podopiecznym, a realizacja tych celów zale¿y od pracy, wsparcia i przychylno¶ci wielu ludzi, firm i instytucji.
Organizatorzy cyklu Nowa Huta. Dlaczego Nie?: Porozumienie Dzielnic Nowohuckich - Dzielnice: XIV Czy¿yny, XV Mistrzejowice, XVI Bieñczyce, XVII Wzgórza Krzes³awickie, O¶rodek Kultury Kraków-Nowa Huta oraz Stowarzyszenie Przyjació³ Nowej Huty, dziêkuj± wszystkim, którzy przyczynili siê do organizacji koncertu - ks. Andrzejowi Kopiczowi, proboszczowi parafii ¶w. Maksymiliana za serdeczn± go¶cinê, za nieocenione wsparcie Miastu Kraków, partnerom cyklu: Miejskiemu Przedsiêbiorstwu Wodoci±gów i Kanalizacji S.A. w Krakowie, Miejskiemu Przedsiêbiorstwu Energetyki Cieplnej S.A. w Krakowie, PPU „Fares” Sp. z o.o., Agencji Art. Blue, partnerowi koncertu: Ma³opolskim Dworcom Autobusowym S.A. oraz patronom medialnym: G³osowi. Tygodnikowi Nowohuckiemu, Telewizji Kraków, Radiu Plus i Dziennikowi Polskiemu. Podziêkowania skierowane s± tak¿e do Szko³y Aspirantów Pañstwowej Stra¿y Po¿arnej w Krakowie za wsparcie w dzia³aniach organizacyjnych.
(f)


Fot. AG Studio – G. Wawrzonek
Nowohuckie osiedla – Najpierw C-1 dzi¶ - Teatralne
Teatralne to osiedle ostatnie przed ulic± Kocmyrzowsk± os, która by³a granic± rozwoju urbanistycznego Nowej Huty do koñca lat piêædziesi±tych. Pierwsze nowohuckie osiedla zaczê³y powstawaæ wzd³u¿ funkcjonuj±cych dróg: w stronê Pleszowa i Kocmyrzowa. Budowê domów w dzisiejszych osiedlach Krakowiaków, Górali, Teatralnym rozpoczêto w po³owie 1950 roku.
Pocz±tek, a potem rozbudowa dzielnicy zwi±zane by³y z ekspansj± najwiêkszego zak³adu, który da³ mieszkania i nowe ¿ycie jego pracownikom. Jakie? – pokazuje wystawa Magdaleny Smagi „Osiedleni Teatralne” w nowohuckim oddziale Muzeum Historycznego Miasta Krakowa w Alei Ró¿.
Osiedle s±siedzkie
Plany osiedli nowohuckich przygotowywali plani¶ci z Miastoprojektu. By³y oparte na za³o¿eniach „jednostki s±siedzkiej”, stworzonej przez Clarencea Artura Perr’yego w 1923 r. Nowa Huta sk³ada siê z jednostek – osiedli. W osiedlu Teatralnym jest podobnie. „Teatralne” - roboczo by³o zwane C-1, by³o jedn± z takich „s±siedzkich” jednostek. Osiedle sk³ada³o siê z trzech kolonii architektonicznych.
Historia rodzinna Danuty Grz±dziel podobna jest do historii innych nowohuckich rodzin. Opowiada j± w wywiadzie dla autorki wystawy: „Mój tato pochodzi³ ze Skomielnej Bia³ej ko³o Rabki, natomiast mama pochodzi³a z Tropia. To taka niewielka miejscowo¶æ nad Dunajcem. Tato przyjecha³ do Huty wcze¶niej, a mama trochê pó¼niej i tu siê poznali. Tato pracowa³ od pocz±tku w Przedsiêbiorstwie Budownictwa Mieszkaniowego. Bardzo du¿o ludzi, w³a¶nie z osiedla Teatralnego i okolicznych bloków pracowa³o w tym przedsiêbiorstwie.
Wszyscy, przyje¿d¿aj±cy do Nowej Huty najpierw mieszkali w hotelach, potem dostawali tu mieszkania. Ja siê urodzi³am w Hucie. Na pocz±tku, przez dwa lata mieszkali¶my w barakach nad zalewem. W 1956 roku dopiero tato dosta³ mieszkanie na osiedlu Teatralnym i od tej pory mieszkali¶my w³a¶nie tu. W barakach warunki by³y paskudne. Mama opowiada³a, ¿e w zimie zamarza³y ziemniaki. W mieszkaniu mieli¶my jeszcze piec na wêgiel, do tego mój tato bardzo ba³ siê wojny, wiec zgromadzi³ ogromne zapasy wêgla w piwnicy, w 1981 roku ten wêgiel jeszcze by³…
Mieli¶my du¿e mieszkanie – a¿ 52 m. kw. Du¿y pokój to by³ naprawdê du¿y, chyba ze 20 metrów kw. A i ten drugi pokój te¿ nie by³ ma³y, bo to by³o mieszkanie naro¿ne. Mieszkania w ¶rodku klatki schodowej s± z kolei ma³e i pokoje s± tam naprawdê malutkie. W naszym mieszkaniu kuchnia by³a widna, do tego ³azienka – wszystko by³o tylko, jak na tamte czasy, nie by³o bogato urz±dzone”. Zaczyna³o siê normalne ¿ycie. D. Grz±dziel nale¿a³a do pierwszych roczników dzieci, które uczêszcza³y do wybudowanej w osiedlu Szko³y Podstawowej nr 87, nosz±cej im. Janka Krasickiego.
Mara Bartoszek, absolwentka XI (ju¿ miejscowego, w os. Teatralnym) LO opowiada o innym aspekcie mieszkania w Nowej Hucie: czêsto lokatorzy musieli dzieliæ siê mieszkaniem, ale te¿ chêtnie przyjmowali do siebie kuzynów ze wsi, pomagaj±c w ten sposób w awansie spo³ecznym: studiuj±cym w Krakowie m³odym kuzynom, czy podejmuj±cym pracê w mie¶cie, co czêsto potem by³o przyczó³kiem do zamieszkania w Krakowie. „W os. Teatralnym mieszka³am od 1956 roku. Rodzice pochodzili ze wsi o nazwie Kêpie w powiecie miechowickim. To by³o w roku 1952 , mieszkanie dostali w³a¶nie tutaj, na os. Teatralnym, w bloku na drugim piêtrze. To by³y dwa pokoje z kuchni± - do podzia³u. Moi rodzice dostali jeden pokój, a drugi zajê³a wspó³lokatorka. Kuchniê mieli¶my oczywi¶cie wspóln±. Po paru latach wyprowadzi³a siê, no i wtedy ca³e mieszkanie dostali¶my my. By³o bardzo du¿e – 50 m. kw. Dwa ³adne pokoje z du¿± ,jasn± kuchni±. W ma³ym pokoju by³y wbudowane szafy wnêkowe. Jedyn± wad± tego mieszkania by³ brak parkietu. Na innych osiedlach parkiety by³y – u nas nie.
Tata pracowa³ w KBM-ie, który by³ w miejscu gdzie dzisiaj Tomex. By³ ¶lusarzem – wspomina w rozmowie z Magdalen± Smag± pani Maria.
W latach 90 – tych KBM zosta³o zlikwidowany a plac zaadaptowano na targowisko. Ojciec pani Marii przeszed³ na emeryturê w 1994 roku. Mama pocz±tkowo by³a w domu, do pracy posz³a dopiero jak nas odchowa³a, ¿eby dorobiæ sobie troszkê.- U nas zawsze ko¶ mieszka³, czêsto przyje¿d¿ali krewni ze wsi. Nasz kuzyn Rysiek, który studiowa³ na AGH, te¿ u nas mieszka³. Potem przyjecha³a moja kuzynka, która mieszka³a co najmniej 5 lat. Pracowa³a w Vistuli i mieszka³y¶my razem – wspomina M.Bartoszek.
W gumiakach do teatru
W styczniu 1951 roku mieszka³o w Nowej Hucie ju¿ ponad 5 tys. osób. 25 marca 1951 roku odby³o siê pierwsze posiedzenie Dzielnicowej Rady Narodowej, kolegialnego organu dzielnicowego, o znacznie wiêkszych i samodzielnych uprawnieniach. Przewodnicz±cym tej pierwszej rady wybrano Juliana Anio³ê. ¯ycie kulturalne wygl±da³o wówczas bardzo skromnie. Skupia³o siê wokó³ zak³adowych wycieczek w okolice Krakowa, do kin i teatrów w Krakowie, do muzeów, sporadycznie do operetki. Zak³adowy Dom Kultury HiL rozpocz±³ sw± dzia³alno¶æ w 1955 roku.
Wreszcie, przyspieszony polityczn± dyskusj± o ¿yciu nowohuckich robotników wywo³an± g³o¶nym wierszem Adama Wa¿yka „Poemat dla doros³ych” opublikowanym w sierpniu 1955 roku, a w os. Teatralnym dzia³alno¶æ rozpoczyna Teatr Ludowy. Pierwsza premiera „Krakowiaków i Górali” odby³a siê 4 grudnia 1955 roku.
Maria Tomanik w wywiadzie dla Magdaleny Smagi: „W Nowej Hucie klasa robotnicza mieszka³a w hotelach robotniczych. Jak wybudowano Teatr Ludowy to wmawiano jej, ¿e do teatru w garniturach chodz± tylko bur¿uje. Mój ojciec opowiada³, ¿e lud chodzi³ do teatru w tym, w czym sta³. Ludzie w ogóle nie zmieniali odzie¿y. Uczy³y¶my wiêc dzieci, ze teatr to jest miejsce szczególne i z szacunku do aktorów, artystów powinni¶my ubraæ siê elegancko i zachowywaæ stosownie. Gdy Jerzy Fedorowicz dyrektorowa³ w Teatrze Ludowym to urz±dzali¶my tam ró¿ne szkolne imprezy. Miêdzy innymi bardzo uroczyste ¶lubowania pierwszych klas gimnazjalnych”.
Romeo i Julia w stylu subkulturowym
Potem, w latach dziewiêædziesi±tych w Tatrze Ludowym, te¿ wydarzy³a siê nietypowa premiera.
Jerzy Fedorowicz: „Wszystkie awantury przed teatrem, a zw³aszcza wybijanie szyb w autokarach przypisywane by³o skinheadom. Spotka³em siê wiêc z nimi na pogrzebie Andrzeja Zauchy i powiedzia³em im ¿eby przyszli do teatru, bo chcê z nimi o tym porozmawiaæ . Skinheadzi przyszli na próbê sztuki o ¶wiêtym Franciszku. Obieca³em im ¿e przygotujê dla nich specjalny projekt a oni obiecali, ze nie bêd± „dymiæ” przy teatrze. Mog³o doj¶æ do rozróby bo od strony Arki przysz³a grupa osób, które chcia³y rozprawiæ siê ze skinheadami. By³a to grupa ró¿nych subkultur. Wtedy wyszed³em do nich i powiedzia³em, ¿e je¶li dojdzie do bójki to wezwê policjê: ja zostanê wyrzucony a teatru nie bêdzie - zostan± tylko krzaki i pokrzyw, a przecie¿ to wszystko dla ich dzieci. I rozeszli siê. Postanowi³em zaprosiæ do teatru i skinheadów i punków. Przedstawi³em im propozycjê ¿e wystawimy okrojony dramat Romeo i Juliê w wersji bardzo okrojonej gdzie skinheadzi zagraj± Capulettich, a punki Montecchich.(…)
By³y te¿ role dla innych subkultur muzycznych. To narzuci³o ¿ycie. Robili¶my konkurs do roli Julii przygotowywanym przez Krzysztofa Orzechowskiego przedstawieniu dla Teatru Ludowego. Dziewczyna, która wygra³a to bardzo znana dzi¶ aktorka Dominika Bednarczyk”.
Próby do przedstawienia by³y obserwowane przez telewizje ¶wiata, Premiera budzi³a du¿e zainteresowanie. Potem posypa³y siê liczne zaproszenia zagraniczne. Pojechali¶my do Berlina. Rozpoczêli¶my dwuletnie turnee po Niemczech.
„¦wit” kinomanów
W rok po Teatrze Ludowym w 1956 roku kinomanom oddano w os. Teatralnym Kino „¦wit”. Ewa Skoczylas-Tkacz: „To by³y czasy kiedy Huta têtni³a ¿yciem. W ka¿dym niemal miejscu przy ¦wicie, przy ¦wiatowidzie by³y sceny, na których wystêpowa³y zespo³y muzyczne. My, jako malutkie dzieci, wtedy chodzili¶my i podpatrywali¶my to wszystko. Kina, one wtedy têtni³y ¿yciem, bo luzie wtedy bardzo czêsto chodzili o kina. Mo¿e repertuar by³ trochê ubo¿szy i nie by³o mo¿liwo¶ci ogl±dania takiej ilo¶ci filmów jak teraz, ale chodzenie do kina by³o bardzo fajne, modne i zawsze to by³o du¿e wydarzenie. Ja chodzi³am do ¦witu, do ¦wiatowida zreszt± te¿. Pamiêtam jak by³am nastolatk± to siostra bra³a mnie na Konfrontacje. Kupowa³o siê specjalny karnet wa¿ny dwa tygodnie i ogl±da³o filmu które pó¼niej przez ca³y rok lecia³y w kinach. To by³o bardzo fajne przede wszystkim du¿e wydarzenie dla mnie. W³a¶nie wtedy na Konfrontacjach ogl±da³am „Sprawê Kramerów”. Ostatni film, który ogl±da³am w kinie ¦wit to by³o „Ogniem i mieczem”. Pó¼niej kino podupad³o. Serce mnie bola³o jak sz³am i parzy³am na to co siê tu zia³o jak wyci±gano ze ¶rodka ca³a widowniê…
***
Drugi etap rozbudowy Nowej Huty rozpoczêto pod koniec lat piêædziesi±tych (1959 do 1966). Wcze¶niej „Biprostal opracowa³ za³o¿enia rozbudowy huty stali do zdolno¶ci produkcyjnej 3,3,- 3,5 mln ton. Pod koniec lat piêædziesi±tych Nowa Huta – miasto hutników i ich rodzin, ograniczone ulicami Kocmyrzowsk±, Bienczyck±, Bulwarow±, z jednej strony, Rewolucji Kubañskiej i Planu 6-letniego, pêka³o w szwach.
Trzeci etap rozbudowy najwiêkszego krakowskiego zak³adu nast±pi³ w latach 1967 – 1976.
Rozbudowa kombinatu musia³a poci±gn±æ za sob± rozwój miasta. Og³oszono konkurs na zagospodarowanie nowych terenów – dzielnica mia³a poszerzaæ siê na bieñczyckie pola. W 1961 Nowa Huta przekroczy³a ulicê Kocmyrzowsk±.
Trzeci± dekadê Nowa Huta wita³a osiedlami mistrzejowickimi…
* * *
Wiêcej o osiedlu Teatralnym, jego historii i mieszkañcach znajdziecie na wystawie „Osiedleni Teatralne”, któr± mo¿na ogl±daæ w Alei Ró¿ do lutego przysz³ego roku i w katalogu wystawy.

Krystyna Lenczowska
repr. foto autorka


Stragany z owocami pod kinem ¦wit. Lata sze¶ædziesi±te. Fot. Józef Lewicki, ze zbiorów MHK.
¯yczenia noworoczne 2019

Samych dobrych dni w Nowym 2019 Roku ¿yczy Redakcja
Obchody Epifanii – Rekolekcje dla Krakowa i ca³ego ¶wiata – ABY ¦WIAT POZNA£ BOGA, KTÓRY JEST NIESKOÑCZON¡ MI£O¦CI¡


¦wiêty Wincenty Pallotti zapocz±tkowa³ uroczyste obchody oktawy Epifanii, których celem by³a modlitwa o jedno¶æ Ko¶cio³a i wspólna adoracja Dzieci±tka Jezus. Po raz drugi pragniemy nawi±zaæ do tej pallotyñskiej tradycji i prze¿yæ duchowe przygotowanie do Uroczysto¶ci Objawienia Pañskiego w Krakowie, w parafii pw. Matki Bo¿ej Pocieszenia, w dniach 3-6 stycznia 2019 roku. W tym roku has³em rekolekcji dla Krakowa i ca³ego ¶wiata bêd± s³owa Pallottiego: „Aby ¶wiat pozna³ Boga, który jest nieskoñczon± Mi³o¶ci±”.
Uroczysto¶æ Trzech Króli, czyli Epifania, przypominaj±ca objawienie siê Nowonarodzonego Jezusa Mêdrcom i pogañskiemu ¶wiatu, sta³a siê, zgodnie z my¶l± ¶w. Wincentego Pallottiego, podstawowym ¶wiêtem za³o¿onego przezeñ Zjednoczenia Apostolstwa Katolickiego. Pallotti organizowa³ w pierwszej po³owie XIX wieku ¶wiêto Epifanii w jednym z najwiêkszych ko¶cio³ów Rzymu, gdy¿ cieszy³o siê ono tak wielk± popularno¶ci± pielgrzymów. Sercem tej uroczysto¶ci by³a przykuwaj±ca uwagê wszystkich, figura Dzieci±tka Jezus, wyrze¼biona – na pro¶bê Pallottiego – przez nieznanego artystê. Od 1836 roku na zakoñczenie uroczysto¶ci epifanijnych zawsze jeden z kardyna³ów podnosi³ w górê to Dzieci±tko i b³ogos³awi³ zebranych wiernych. Wielu pielgrzymów z wszystkich narodów i stanów, kap³anów z ró¿nych czê¶ci ¶wiata, biskupów i kardyna³ów dozna³o b³ogos³awionych skutków tego uroczystego nabo¿eñstwa w czasie wielu lat jego trwania.
Rekolekcjom przygotowuj±cym i samej Uroczysto¶ci Epifanii bêd± przewodniczyæ: bp Damian Muskus (biskup pomocniczy archidiecezji krakowskiej), ks. Piotr Pawliszcze (proboszcz parafii greckokatolickiej p.w. Podwy¿szenia Krzy¿a ¦wiêtego w Krakowie), bp Andrzej Przybylski (biskup pomocniczy archidiecezji czêstochowskiej ) oraz ks. Zenon Hanas SAC (prze³o¿ony Prowincji Chrystusa Króla).
Codziennie o godz. 18.00 bêdzie mia³a miejsce uroczysta Msza ¦wiêta a po niej celebracja. W pi±tek sprawowana bêdzie liturgia greckokatolicka a w Uroczysto¶æ Objawienia Pañskiego oddanie czci Bo¿emu Dzieciêciu. Figura Dzieci±tka, bêd±ca kopi± tej z ko¶cio³a SS. Salvatore in Onda w Rzymie, zostanie przywieziona z prowadzonego przez Siostry Pallotynki Domu Dziecka w Rudniku.
Patronami tegorocznej Epifanii, zostali pallotyñscy S³udzy Bo¿y: ks. Franciszek Bryja SAC, ks. Franciszek Kilian SAC, br. Pawe³ Krawczewicz SAC, ks. Norbert Jan Pellowski SAC, ks. Jan Szambelañczyk SAC i ks. Stanis³aw Szulmiñski SAC.
Epifania bêdzie transmitowana przez Pallotyñskie Radio Ewangelizacyjne Pallotti.FM. Zapraszamy do udzia³u.
ks. £ukasz Go³a¶ SAC

PROGRAM UROCZYSTO¦CI

+ 3 stycznia (czwartek)
Patroni dnia: S³uga Bo¿y Ks. Franciszek Bryja SAC, S³uga Bo¿y Ks. Franciszek Kilian SAC
Prowadz±cy: bp Damian Muskus
Biskup Pomocniczy Archidiecezji Krakowskiej
18.00 Msza ¦wiêta z kazaniem
19.00 Celebracja

+ 4 stycznia (pi±tek)
Patroni dnia: S³uga Bo¿y Br. Pawe³ Krawczewicz SAC, S³uga Bo¿y Ks. Norbert Jan Pellowski SAC
Prowadz±cy: ks. Piotr Pawliszcze
Proboszcz Parafii Greckokatolickiej p.w. Podwy¿szenia Krzy¿a ¦wiêtego w Krakowie
18.00 Msza ¦wiêta (liturgia grekokatolicka)
19.00 Celebracja

+ 5 stycznia (sobota)
Patron dnia: S³uga Bo¿y Ks. Jan Szambelañczyk SAC, S³uga Bo¿y Ks. Stanis³aw Szulmiñski SAC
Prowadz±cy: bp Andrzej Przybylski
Biskup Pomocniczy Archidiecezji Czêstochowskiej
18.00 Msza ¦wiêta z kazaniem
19.00 Celebracja

+ 6 stycznia (niedziela)
UROCZYSTO¦Æ OBJAWIENIA PAÑSKIEGO
Prowadz±cy: ks. Zenon Hanas SAC
Prze³o¿ony Prowincji Chrystusa Króla
18.00 Msza ¦wiêta z kazaniem (oddanie czci Bo¿emu Dzieci±tku)

¯yczenia bo¿onarodzeniowe 2018

Pe³nych rado¶ci ¦wi±t Bo¿ego Narodzenia ¿yczy Redakcja
 
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa u¿ytkownika

Has³o



Nie mo¿esz siê zalogowaæ?
Popro¶ o nowe has³o
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.06 28,329,109 unikalnych wizyt