Sezon remontowy w krakowskiej elektrociep³owni na finiszu
Elektrociep³ownia PGE Energia Ciep³a pracuje dwadzie¶cia cztery godziny na dobê przez ca³y rok. Wszystko po to, aby zapewniæ ponad 60 proc. mieszkañców Krakowa odpowiedni komfort cieplny oraz ciep³± wodê u¿ytkow± przez ca³y rok. Szczególnie wa¿ne jest to zim±, kiedy zapotrzebowanie na ciep³o jest najwiêksze. Przegl±dy, modernizacje i remonty urz±dzeñ produkuj±cych i magazynuj±cych energiê ciepln± zaczynaj± siê wraz z wiosn±.
Podstawowym zadaniem krakowskiej elektrociep³owni jest produkcja ciep³a. Najwy¿sza temperatura wody grzewczej, któr± urz±dzenia elektrociep³owni mog± wyprodukowaæ i wprowadziæ do miejskiej sieci ciep³owniczej to a¿ 135C. Zmienno¶æ zapotrzebowania na ciep³± wodê u¿ytkow± i ciep³o, jej okre¶lon± temperaturê oraz ilo¶æ, zale¿y od pory dnia i roku. Wielko¶æ produkcji musi zostaæ optymalnie zaplanowana, co wi±¿e siê m.in. z rozplanowaniem pracy odpowiednich urz±dzeñ.
- Ostatnie tygodnie pokazuj±, jak trudno precyzyjnie przewidzieæ pogodê. A co za tym idzie – zapotrzebowanie na ciep³o potrzebne do ogrzewania mieszkañ, szpitali, a tak¿e innych obiektów u¿yteczno¶ci publicznej. Niemniej jednak ciep³ownicy uwzglêdniaj± zmienno¶æ aury w planach przegl±dów i bie¿±cych modernizacji. Prace w krakowskiej elektrociep³owni s± prowadzone, tak aby w razie och³odzenia zwiêkszyæ produkcjê i tym samym elastycznie zareagowaæ na potrzeby cieplne mieszkañców Krakowa. Nasza dzia³alno¶æ to podstawa bezpieczeñstwa energetycznego mieszkañców Krakowa – mówi Grzegorz ¯ebrowski, dyrektor krakowskiej Elektrociep³owni PGE Energia Ciep³a.
Energia elektryczna i ciep³o produkowane s± przede wszystkim w blokach energetycznych. W zale¿no¶ci m.in. od wielko¶ci zapotrzebowania na ciep³o, wykorzystywane jest od jednego do czterech bloków energetycznych. W razie potrzeby mo¿na równie¿ uruchomiæ kot³y szczytowe. Przez ostatnie miesi±ce, oprócz remontów prowadzone by³y tak¿e doroczne przegl±dy urz±dzeñ. W¶ród najwa¿niejszych, zwi±zanych z przygotowaniem urz±dzeñ elektrociep³owni do zimy, warto zwróciæ uwagê na remont kapitalny dwóch bloków energetycznych oraz remont ch³odni kominowej.
- Podczas remontów kapitalnych bloków energetycznych, modernizowane s±: podstawowo turbina
i kocio³ oraz g³ówne urz±dzenia uczestnicz±ce w procesie produkcji. Czê¶ci sk³adowe remontowanych elementów wa¿± nawet kilkana¶cie ton, a wymagaj± zegarmistrzowskiej precyzji na ka¿dym etapie prac. Poszczególne czê¶ci pasowane s± ze sob± z odpowiedni± tolerancj±. Jak wa¿ny jest to proces mo¿na sobie wyobraziæ, maj±c na uwadze, ¿e masa turbogeneratora wiruj±cego z prêdko¶ci± 3000 obrotów na minutê wynosi niemal 78 ton, czyli tyle ile mniej wiêcej wa¿y lokomotywa! Dlatego tak wa¿na jest dla nas dok³adno¶æ i przestrzeganie zasad bezpieczeñstwa – podkre¶la Antoni Korus, dyrektor techniczny Elektrociep³owni PGE Energia Ciep³a
Zakoñczy³y siê prace zwi±zane z remontem wewnêtrznej powierzchni p³aszcza ¿elbetowego ch³odni kominowej oraz konstrukcji wsporczej zraszalnika. Wyremontowana powierzchnia p³aszcza kominowego wynosi oko³o 16 tys. m2 (czterokrotna powierzchnia Rynku G³ównego w Krakowie). Podczas prac inwestycyjno-remontowych wymieniono równie¿ stalowe obarierowanie i schody.
(f)
W ko¶ciele na Szklanych Domach – Ods³oniêto tablicê po¶wiêcon± ¶p. o. Niwardowi Karszni
W niedzielê, 18 pa¼dziernika br., w ko¶ciele Matki Bo¿ej Czêstochowskiej zosta³a ods³oniêta i po¶wiêcona tablica pami±tkowa po¶wiêcona budowniczemu ko¶cio³a i klasztoru oraz pierwszemu proboszczowi cysterskiej parafii na Szklanych Domach, ¶p. o. Niwardowi Karszni OCist. Tablicê po¶wiêci³ oraz uroczystej Mszy ¶w. przewodniczy³ opat mogilski o. Piotr Chojnacki OCist.
W trakcie uroczysto¶ci dokonano tak¿e instalacji relikwiarza z relikwiami b³ogos³awionego ks. Jerzego Popie³uszki – w przeddzieñ 36. rocznicy jego porwania i mêczeñskiej ¶mieci.
(f)
O Nowej Hucie opowiada dr Luca Palmarini, autor ksi±¿ki „Nowa Huta. La citta ideale”.
+ W tym roku ukaza³a siê, chyba jako pierwsza w jêzyku w³oskim, ksi±¿ka o Nowej Hucie, której jest Pan autorem. Proszê nam powiedzieæ, jak to siê sta³o, ¿e znalaz³ siê Pan w Polsce, w Krakowie?
- Mieszkam na sta³e w Krakowie od roku 2000. Moj± pierwsz± podró¿ do Polski odby³em na pocz±tku lat dziewiêædziesi±tych. Nale¿ê do pokolenia Interrail, jeden bilet kolejowy na ca³± Europê, wa¿ny na jeden miesi±c. To by³a równie¿ epoka zaraz po upadku muru Berliñskiego, pierwsze lata po zakoñczeniu podzielenia Europy w dwóch blokach, zachodni i wschodni. Chcia³em odnale¼æ ¶lady materialne, jak równie¿ skutki w ludzkim my¶leniu, które ¿elazna kurtyna pozostawi³a za sob±. Zdecydowa³em siê na podró¿ do Europy ¶rodkowo-wschodniej: Wêgry, Czeska i S³owacka Republika Federacyjna (wtedy jeszcze ta nazwa obowi±za³a), ziemie by³ej NRD i Polska. Oczywi¶cie odnalaz³em wiele tych ¶ladów, o których wy¿ej by³a mowa. Ci±gle pamiêtam, ¿e na Wêgrzech widzia³em cokó³ pomnika i na cokole by³y same stopy. Resztê pomnika zabra³a ze sob± zmiana ustrojowa. Pierwszym polskim miastem, które zwiedzi³em by³y Katowice. Powody by³y logistyczne (przesiadka do Krakowa) jak równie¿ trochê ciekawo¶ci, poniewa¿ wcze¶niej czyta³em, ¿e Katowice to miasto z mocnymi wp³ywami architektonicznymi z okresu PRLu. A wreszcie Kraków: stacja autobusów naprzeciwko galicyjskiego dworca kolejowego, bar mleczny Smok, du¿o kiosków, czêsto w zwi±zku na denominacjê z³otego na produktach, widnia³y ceny w dwóch cyfrach. Na ulicy Floriañskiej by³o wielu ludzi, niektórzy oferowali „korzystn± wymianê walut”, panie sprzedawa³y woreczki z nasionami s³oneczników. To by³a jesieñ, ju¿ trochê zimno. Patrzy³em na szlachetne kamienice ulicy Floriañskiej, przy oknach zauwa¿y³em kilka staruszek, które obserwowa³y ruch na ulicy. Powietrze pachnia³o wêglem. A potem gotycki ko¶ció³ Mariacki, magiczny Rynek, wzgórze z majestatycznym zamkiem i katedr±. Na ulicy Kanoniczej wiêkszo¶æ kamienic by³a jeszcze w ciê¿kim stanie… ale i tak mistyczny widok. Zakocha³em siê w Krakowie od pierwszego wejrzenia. Punktualnie co roku wraca³em do tego miasta, a w 2000 roku dosta³em stypendium ministerialne i z kolej pracê, w zwi±zku z tym przeprowadzi³em siê do królewskiego miasta. + A kiedy po raz pierwszy i w jakich okoliczno¶ciach zetkn±³ siê Pan z Now± Hut±? Dlaczego Nowa Huta Pana zainteresowa³a?
- Mia³em okazjê zobaczyæ Now± Hutê w po³owie lat dziewiêædziesi±tych. O tej dzielnicy s³ysza³em kilkakrotnie w ró¿nych rozmowach z mieszkañcami grodu Kraka, którzy czêsto opowiadali mi historiê o decyzji budowy wielkiego miasta robotniczego obok Krakowa, aby zniszczyæ jej inteligencjê, natomiast na koñcu Kraków zniszczy³ Now± Hutê. O tym, czy to prawda czy to mit, pisze siê i mówi siê jeszcze dzisiaj. W³a¶nie w zwi±zku z tymi opowiadaniami zdecydowa³em siê jechaæ do Nowej Huty. ¦rodkiem transportu oczywi¶cie by³ tramwaj. Do Nowej Huty jedzie siê tramwajem: to uwieczniono nawet w literaturze. Je¼dzi³em do tego miejsca wielokrotnie, mia³em okazjê rozmawiaæ z lud¼mi i dowiedzieæ siê jaka faktyczne by³a rola tej dzielnicy w walce z komunizmem. + Co w sposób szczególny zaintrygowa³o Pana w Nowej Hucie? Jej historia? Jej architektura? Ludzie?
- Trudno powiedzieæ, co najbardziej mnie zainteresowa³o w Nowej Hucie, poniewa¿ ka¿dy aspekt by³ i nadal jest dla mnie zaskakuj±cy: historia tego miasta to nie tylko budowa du¿ego o¶rodka miejskiego dla klasy robotniczej, ale tak¿e rozwój mitologii stworzenia nowego ¶wiata, jak równie¿ symbol zwyciêstwa klasy robotniczej. To samo dotyczy architektury. Na pierwszy rzut oka Nowa Huta mo¿e sprawiaæ poczucie pewnej monotonii i geometrii, ale za jej zwarto¶ci± kryj± siê tak¿e ró¿ne koncepcje: miasta idealnego, miasta gloryfikuj±cego re¿im, jedno¶ci s±siedzkiej, miasta-twierdzy, miasta-ogrodu. Jednocze¶nie spacer po Nowej Hucie jest jak czytanie ksi±¿ek z historii i historii sztuki: od pierwszych dzielnic, wzorowanych jeszcze na miasteczka robotnicze z prze³omu XIX i XX wieku, po triumf socrealizmu placu Centralnego, Budynków Z i S, Centrum Administracyjnego Kombinatu, kina ¦wit i innych, w których widaæ wp³ywy Renesansu i Klasycyzmu. Od najwcze¶niejszych ¶wiadectw modernizmu, takich jak Blok Szwedzki, po przyk³ady postmodernizmu. I dalej mamy to co najwa¿niejsze, to znaczy ludzi. Od ojców za³o¿ycieli miasta, którzy reprezentowali klasê robotnicz± w czasie socjalizmu, do dzisiejszych pokoleñ postindustrialnych, które w Nowej Hucie odnajduj± miasto z ludzkim wymiarem, z dostêpnymi przestrzeniami zielonymi i rekreacyjnymi, z unikatow± atmosfer±. Pomiêdzy by³a walka o krzy¿ i o demokracjê. Spo³eczeñstwo Nowe Huty pokaza³o, ¿e nie podda³o siê indoktrynacji. W Nowej Hucie ka¿de miejsce jest legend±: od tych najwa¿niejszych, jak np. krzy¿ i Arka Pana, albo gdzie sta³ pomnik Lenina, do tych bardziej osobistych jak sklep ¦wiat Dziecka, Restauracja Stylowa i inne, gdzie toczy³o siê codzienne ¿ycie mieszkañców.
Cieszê siê, ¿e starsze pokolenia s± dumne z faktu, ¿e zbudowa³y miasto a potem stworzy³y spo³eczno¶æ, która po stabilizacji zjednoczy³a siê, a tak¿e cieszy mnie dba³o¶æ i szacunek, jakie m³odsze pokolenia ukazuj± przestrzeni i architekturze. A zupe³nie z innej tematyki mogê jeszcze powiedzieæ, ¿e us³yszeæ w Nowej Hucie zwrot „jadê do Krakowa”, gdy kto¶ informuje, ¿e jedzie do centrum, to bardzo ciekawy element socjolingwistyczny. Fascynuje mnie to silne poczucie to¿samo¶ci, przynale¿no¶ci do Nowej Huty ze strony mieszkañców, w mie¶cie, które jest stosunkowo m³ode. + Kogo¶ mo¿e dziwiæ, ¿e Nowa Huta mog³a zafascynowaæ W³ocha, który w swoim kraju ma tyle przepiêknych i pe³nych uroku miast i miasteczek. Co Pan na to?
- W pe³ni rozumiem tê my¶l, która w rzeczywisto¶ci ma swoj± w³asn± logikê. W³oskie miasteczka s± kolorowe, urokliwe, z krêtymi i w±skimi drogami. Nowa Huta jest monumentalna, jednolita (te¿ w kolorystyce), czêsto symetryczna. Ale mo¿e w³a¶nie ta ró¿norodno¶æ mo¿e przyci±gn±æ W³ocha. Nowa Huta jest owocem autorytarnego re¿imu komunistycznego, którego my, W³osi, nie poznali¶my. Podczas gdy W³osi wychodzili z 20-letniej faszystowskiej dyktatury i wkraczali na drogê ku demokracji, na tê czê¶æ Europy niestety opada³a ¿elazna kurtyna. Nowa Huta by³a w³a¶nie odzwierciedleniem tego podzia³u Europy, przyjêcia ustroju socjalistycznego, uleg³o¶ci wyra¿aj±cej siê tak¿e w sztuce i architekturze. Architektonicznie i ideologicznie Nowa Huta jest ¶wiadectwem ¶wiata komunistycznego, którego my W³osi nie poznali¶my. Na pewno kto¶ mo¿e przeciwstawiaæ fakt, ¿e we W³oszech istniej± miasta za³o¿one podczas faszystowskiej dyktatury. Te o¶rodki, miejskie, choæ przedstawiaj± odmienn± koncepcjê architektoniczn±, zawieraj± pewne cechy wspólne z Now± Hut±. To mit miasta idealnego, za³o¿onego z niczego i zwi±zanego z szybkim rozwojem przemys³u, z reprezentacyjn± funkcj± placu centralnego i alej, na których mia³y siê odbywaæ parady ku chwale re¿imu, monumentalizm. To miasta ze specjaln± rol± m³odzie¿y i organizacji m³odzie¿owych w ich budowie.
Na zakoñczenie nie mo¿na nie wspomnieæ o nawi±zaniach artystycznych, które Nowa Huta zawiera, przede wszystkim koncepcjê miasta idealnego i miasta-ogrodu, bêd±cego ju¿ przedmiotem badañ w urbanistycznej wizji Renesansu w³oskiego. Do tego, my¶lê, ¿e dla W³ocha, i nie tylko dla niego, bardzo interesuj±ce jest odkrycie ówczesnej koncepcji sztuki: „socjalistycznej w tre¶ci, narodowej w formie” (dziêki temu polski socrealizm nieco siê odró¿nia od sowieckiego), która pozwoli³a polskim architektom na czerpanie z ró¿nych stylów, które utrwali³y siê w Polsce, w tym polskiego Renesansu, który, jak wiemy, z kolei czerpa³ z nurtu w³oskiego. Z reszt±, mo¿na sobie wyobra¿aæ zdziwienie W³ocha gdy us³yszy, ¿e Centrum Administracyjne jest potocznie nazywany Pa³acem Do¿ów (a nawet Watykanem), albo jak zwiedzaj±c Now± Hutê sam zobaczy okaza³e ³uki osiedla Stalowego, które przypominaj± np. te z ko¶cio³a ¦wiêtego Andrzeja w Mantui. + Dziêkujê bardzo za rozmowê.
ArcelorMittal Poland poinformowa³ w ubieg³y czwartek (8 pa¼dziernika), ¿e zamierza na sta³e zamkn±æ czê¶æ surowcow± w swoim krakowskim oddziale. Proces zamykania instalacji wielkiego pieca i stalowni rozpocznie siê w pa¼dzierniku i potrwa kilka tygodni.
Wielki piec i stalownia zosta³y tymczasowo wy³±czone w listopadzie 2019 roku z powodu spadku zapotrzebowania na stal i du¿ego wolumenu importu wyrobów stalowych spoza krajów UE. Od tego czasu wiêkszo¶æ pracowników dotkniêtych postojem tych instalacji znalaz³a zatrudnienie w innych zak³adach ArcelorMittal Poland b±d¼ – od marca 2020 roku i nadej¶cia pandemii Covid-19 – przebywa na tzw. urlopach postojowych. Firma podjê³a te dzia³ania w czasie, kiedy nie wiadomo by³o, jak w d³u¿szej perspektywie bêdzie siê kszta³towa³ popyt na stal.
Europejskie hutnictwo bardzo ucierpia³o w zwi±zku z pandemi±. Praktycznie wszystkie bran¿e staloch³onne ograniczy³y swoj± dzia³alno¶æ; niektóre z nich podjê³y decyzje o tymczasowym zamkniêciu zak³adów. Dane makroekonomiczne wskazuj±, ¿e prawdopodobieñstwo szybkiego odbicia popytu na stal jest bardzo ma³e. ArcelorMittal Poland musia³ podj±æ trwa³e dzia³ania, aby dostosowaæ siê do ni¿szego popytu.
- Pandemia COVID-19 ma ogromne konsekwencje dla europejskiego hutnictwa. Mimo ¿e od kilku tygodni obserwujemy niewielki wzrost popytu, spowodowany g³ównie uzupe³nianiem zapasów, to zapotrzebowanie na stal jest wci±¿ znacz±co ni¿sze ni¿ przed pandemi±. A to oznacza, ¿e musimy podj±æ trudne decyzje – w tym przypadku niestety decyzjê o trwa³ym zamkniêciu wielkiego pieca i
stalowni w Krakowie – powiedzia³ Sanjay Samaddar, prezes zarz±du i dyrektor generalny ArcelorMittal Poland.
Wed³ug przedstawicieli koncernu, poza pandemi±, kilka innych kwestii strukturalnych sprawi³o, ¿e dzia³alno¶æ firmy sta³a siê nierentowna. Te czynniki to:
+ brak skutecznych ¶rodków ochrony europejskiego rynku i niedawna decyzja Komisji Europejskiej o kolejnym zwiêkszeniu kontyngentów bezc³owych na import wyrobów stalowych spoza UE w czasie, gdy zapotrzebowanie na stal w Europie gwa³townie spad³o;
+ wysokie koszty energii i wprowadzenie dodatkowych op³at w ramach rynku mocy, który wejdzie w ¿ycie w styczniu 2021 roku;
+ brak równowagi pomiêdzy europejskimi producentami stali i producentami z krajów trzecich, którzy, w przeciwieñstwie do hutnictwa w UE, nie ponosz± kosztów zwi±zanych z EU ETS (europejski system handlu uprawnieniami do emisji CO2). Ceny uprawnieñ do emisji rosn±, a nie wprowadzono jeszcze mechanizmu wêglowej op³aty wyrównawczej – to negatywnie odbija siê na konkurencyjno¶ci europejskich producentów stali. £±czny efekt tych wszystkich czynników to ucieczka emisji, czyli przenoszenie produkcji poza Europê do krajów, w których nie obowi±zuje ETS.
- Bior±c pod uwagê te czynniki, podjêli¶my decyzjê o skoncentrowaniu produkcji surówki ¿elaza w dwóch wielkich piecach w naszym oddziale w D±browie Górniczej. To pozwoli nam zwiêkszyæ nasz± konkurencyjno¶æ kosztow±. Chcemy nadal produkowaæ stal w Polsce i kontynuowaæ dostawy na rzecz naszych klientów w oparciu o schemat, który zak³ada funkcjonowanie czê¶ci surowcowej tylko w jednej lokalizacji. Bêdziemy blisko wspó³pracowaæ z naszymi partnerami spo³ecznymi, aby wypracowaæ mo¿liwie najlepsze rozwi±zania dla pracowników, których dotyka ta decyzja – wyja¶ni³ Sanjay Samaddar, prezes zarz±du i dyrektor generalny ArcelorMittal Poland.
Koksownia w krakowskim oddziale ArcelorMittal Poland bêdzie pracowa³a nadal, tak jak i czê¶æ przetwórcza huty (dwie walcownie, linia ocynkowania i malowania blach), w któr± firma w ostatnich piêciu latach zainwestowa³a 500 mln z³. Slaby (pó³produkty) na potrzeby krakowskich walcowni bêd± pochodzi³y g³ównie ze stalowni w D±browie Górniczej. W tym zak³adzie firma planuje inwestycje o warto¶ci 180 mln z³ w projekty zwiêkszaj±ce moce produkcyjne i umo¿liwiaj±ce wytworzenie takich gatunków stali, które bêd± u¿ywane w dalszej produkcji stali o ziarnie zorientowanym. Zamkniêcie pieca huty w Krakowie dotknie oko³o 650 pracowników ArcelorMittal. dla których spó³ka – jak deklaruj± jej w³adze - szukaæ bêdzie rozwi±zañ ochronnych.
(f)
Jedn± z dwóch organizacji realizuj±c± zadanie publiczne finansowane ze ¶rodków miasta Krakowa pod nazw± „Szyldy w Nowej Hucie” jest fundacja Fundusz Partnerstwa. Za zadanie jest odpowiedzialny Wydzia³ Przedsiêbiorczo¶ci i Innowacji wraz z Referatem ds. Rewitalizacji Urzêdu Miasta Krakowa.
G³ównym celem zadania jest wsparcie lokalnych przedsiêbiorców, w granicach podobszaru rewitalizacji „stara” Nowa Huta wyznaczonego w Miejskim Programie Rewitalizacji Krakowa, w zakresie edukacji na temat wchodz±cej w ¿ycie 29 listopada 2020 roku Uchwa³y Rady Miasta Krakowa nr XXIX/757/19 w sprawie utworzenia parku kulturowego pod nazw± Park Kulturowy Nowa Huta oraz tzw. uchwa³y krajobrazowej. Kluczowe dla zadania jest wsparcie lokalnych przedsiêbiorców, przewidziane w postaci przygotowania opracowania graficznego 4 projektów szyldów, witryn oraz stworzenia koncepcji aran¿acji 4 witryn, z których dla co najmniej jednego przedsiêbiorcy zostanie wykonany i wdro¿ony projekt szyldu i witryny do koñca 2020 r.
Za nami spacer edukacyjny dla przedsiêbiorców i mieszkañców po kluczowych dla podobszaru "stara" Nowa Huta sklepach i punktach us³ugowych od pl. Centralnego im. R. Reagana wzd³u¿ alei Ró¿ a¿ do ul. S. ¯eromskiego. Podczas spaceru mówione zosta³y wybrane witryny w kontek¶cie historycznej architektury Nowej Huty, przestrzeni publicznej i zmian, wynikaj±cych z zapisów o parku kulturowym Nowa Huta oraz uchwa³y krajobrazowej. Spacer poprowadzi³ Micha³ Sagucki nowohucianin (od jakiego¶ czasu), absolwent gospodarki przestrzennej, marketingu i logistyki, autor bloga o urbanistyce i polskich miastach.
W pa¼dzierniku rozpoczêli¶my cykl spotkañ edukacyjnych dla przedsiêbiorców w Muzeum Nowej Huty, os. Centrum E 1. 4.10 Kuba Pogorzelski z portalu £ADny Kraków poprowadzi³ spotkanie na temat funkcjonowania i zasad wynikaj±cych z zapisów o parku kulturowym Nowa Huta. W zakresie estetyki elewacji uczestnicy i uczestniczki spotkania dowiedzieli siê m.in., ¿e szyld mo¿e byæ umieszczony p³asko na elewacji, w witrynie lokalu albo na wysiêgniku; powierzchnia szyldu na no¶niku p³aszczyznowym nie mo¿e przekraczaæ 2 m², przy czym szyld umieszczony w witrynie mo¿e zajmowaæ maksymalnie 30% jej powierzchni; na terenie parku obowi±zuje zakaz umieszczania wiêcej ni¿ jednego szyldu na budynku, w którym jest prowadzona dzia³alno¶æ. W przypadku dzia³alno¶ci prowadzonej w lokalu z doj¶ciem wy³±cznie od strony ogólnodostêpnego wnêtrza urbanistycznego, dopuszcza siê umieszczenie od tej strony dodatkowego szyldu. Ponadto: umieszczenie szyldu na obiekcie wpisanym do rejestru zabytków wymaga uzyskania pozwolenia na budowê, a na pozosta³ych obiektach zg³oszenia do Wydzia³u Architektury i Urbanistyki, umieszczenie szyldu na budynku wymaga uzyskania opinii Plastyka Miasta. Ponadto dla budynku po³o¿nego w obrêbie uk³adu urbanistycznego dzielnicy Nowa Huta lub wpisanego do gminnej ewidencji zabytków konieczne jest uzyskanie opinii Miejskiego Konserwatora Zabytków, a dla budynku wpisanego do rejestru zabytków - pozwolenia konserwatorskiego, umieszczenie szyldu w pasie drogowym (szyld na wysiêgniku) wymaga uzyskania zezwolenia zarz±dcy drogi (Zarz±d Dróg Miasta Krakowa).
Z kolei 11.10 na drugim spotkaniu edukacyjnym edukatorka i badaczka Olga Wojdyñska przeprowadzi wywiad fokusowy z przedsiêbiorcami a projektantki Sylwia Doliszna i Justyna Podczasi przedstawi± m.in. inspiratorium, czyli metamorfozy polskich witryn. Bêdzie te¿ czas na przeanalizowanie konkretnej nowohuckiej witrynê pod k±tem wspó³tworzenia krajobrazu ulicy, zapoznamy siê ze stylami architektonicznymi Nowej Huty i poznamy rodzaje oraz materia³y, z których szyldy wykonuje siê. Natomiast 18.10 odbêd± siê warsztaty dotycz±ce wp³ywu estetyki i formy szyldów oraz aran¿acji witryn na odbiór przez klientów oraz technik komunikacji marketingowej. Podczas warsztatów zostan± poruszone zagadnienia zwi±zane z rol± reklamy, promocj± marek lokalnych, marketingu terytorialnego, psychologii koloru i kszta³tu w kontek¶cie aran¿acji witryn i uk³adu asortymentu oraz obecno¶ci reklamy w przestrzeni publicznej i wirtualnej. Warsztaty poprowadzi Micha³ Sagucki.
Ka¿dy przedsiêbiorca – uczestnik otrzyma broszurê, informator oraz Vademecum” – wszystkie wydawnictwa zosta³y przygotowane przez Referat ds. Parków Kulturowych oraz Wydzia³ Planowania Przestrzennego UMK.
Zachêcamy do udzia³u, zapisy na maila: fundusz@ffp.org.pl. Szczegó³owe informacje publikujemy w mediach spo³eczno¶ciowych: Szyldy w Nowej Hucie. Uwaga: Wydarzenia odbywaj± siê w rygorze sanitarnym z godnie z wytycznymi GIS, MKiDN oraz wewnêtrznymi regulacjami Muzeum Nowej Huty
W kolejnym etapie projektu „Szyldy w Nowej Hucie” projektantka systemów wystawienniczych i wnêtrz komercyjnych, z wykszta³cenia historyczka, graficzka warsztatowa przygotowuje wstêpny koncept dla z 4 witryn dla nowohuckich przedsiêbiorców. Projekty zostan± dopracowane z ka¿dym z przedsiêbiorców na konsultacji w dogodnym terminie w siedzibie fundacji Fundusz Partnerstwa, os. Teatralne 5/13. Po zaopiniowaniu projektów przez plastyka miasta i miejskiego konserwatora zabytków, nowohucianie w plebiscycie internetowym wybior± jeden projekt, który zostanie wdro¿ony do koñca roku.
Zainteresowanych tematem polecamy dzia³aj±cy w Punkcie Info Kraków na os. Zgody 7 punkt konsultacyjny, w którym mieszkañcy i przedsiêbiorcy mog± uzyskaæ wszelkie informacje dotycz±ce nowych przepisów. Punkt jest czynny w poniedzia³ki i ¶rody w godz. 16.00-18.00.
Ma³gorzata Szymczyk-Karnasiewicz,
koordynatorka projektu Szyldy w Nowej Hucie
Obecny rok jest ciê¿ki dla gospodarki, sportu, kultury. Wysi³ek i oczy wszystkich skierowane s± na walkê z koronawirusem. Firmy borykaj± siê trudno¶ciami finansowymi, a wszyscy staraj± siê spotykaæ raczej na odleg³o¶æ. Czasami jednak powstaje co¶ innego, pozytywnego. Tak± inicjatyw± jest powstanie nowej wystawy w zespole dworsko-parkowym w Krakowie Branicach.
Poprzedni rok by³ rokiem jubileuszowym dla Nowe Huty, miasta-dzielnicy stworzonej od podstaw dla celów przemys³owych lub jak niektórzy powiedz± ideologicznych. Siedemdziesiêciolecie to trzy pokolenia w nowo¿ytnej historii Krakowa, ale tak¿e tyle samo lat w ¿yciu ró¿nych instytucji. Nowohucki Oddzia³ Muzeum Archeologicznego w Krakowie, choæ formalnie powsta³ w roku 1950, to pracownicy w nim zatrudnieni byli obecni na placach budowy ju¿ rok wcze¶niej. Kontrolowali wykopy i przegl±dali ha³dy ziemi w poszukiwaniu ¶ladów zamierzch³ej przesz³o¶ci. To ich odkrycia i upór sprawi³y, ¿e w Nowej Hucie powsta³a pierwsza placówka kulturalna, zajmuj±ca siê archeologi±. Po up³ywie siedemdziesiêciu lat, rêkami ich nastêpców, powsta³a wystawa „70 lat – archeolodzy dla Nowej Huty”. Ekspozycjê umieszczono w zabytkowym, pó¼norenesansowym dworze tzw. lamusie. Sk³adaj± siê na ni± plasze, gabloty, ogromny baner oraz monitory z prezentacjami multimedialnymi. Na planszach mo¿na zapoznaæ siê z histori± i dzia³alno¶ci± Oddzia³u. Przedstawione zosta³y te¿ pradzieje i wczesne ¶redniowiecze terenów Nowej Huty. Wyj±tkowe przedmioty znajduj± siê w gablotach. S± to zabytki u³o¿one w kolejno¶ci chronologicznej. Niektóre z nich po raz pierwszy s± prezentowane szerokiej publiczno¶ci. Wcze¶niej znali je tylko specjali¶ci od dawnych dziejów. Ich wizerunki znajdowa³y siê co prawda w archeologicznych publikacjach naukowych, ale nie ma jak bezpo¶redni kontakt z zabytkiem. Warto wiedzieæ jak wygl±da³y pierwsze podkrakowskie naczynia gliniane. Czym ¶cinano drzewa w epoce neolitu, a czym w epoce br±zu? Dlaczego nie u¿ywano guzików do spinania ubrañ? Co to by³y i do czego s³u¿y³y fibule dwa tysi±ce lat temu? Jaka by³a pierwsza moneta i przez kogo by³a bita pod Krakowem? Z czego wykonywano grzebienie przed setkami lat? Tego mo¿na dowiedzieæ siê z prezentowanej wystawy. Na ekspozycji mo¿na obejrzeæ te¿ oryginaln± dokumentacjê archeologiczn±, zarówno tê wykonywan± w czasie wykopalisk, jak i tak± prowadzon± w zaciszu gabinetów. Na ekranach monitorów mo¿na obejrzeæ zdjêcia zabytków oraz wykonywane z drona wizerunki miejsc badañ terenowych. Zobaczyæ bêdzie mo¿na stare opakowania po ró¿nych przedmiotach i produktach oraz dowiedzieæ siê do czego s³u¿y³y archeologom. Warto obejrzeæ te¿ wiele starych fotografii z czasów postawania kombinatu i dzielnicy. Mo¿na tak¿e przyjrzeæ siê linii czasu, aby u¶wiadomiæ sobie jak niewielkim punktem s± na niej nasze czasy.
Zabytki odkopane na terenach Nowej Huty mia³y i maj± zasadnicze znaczenie dla poznania pradziejów, ¶redniowiecza i czasów nowo¿ytnych obecnych ziem Polski. Bez nich nasza historia by³aby ubo¿sza. Dlatego zapraszamy do zespo³u dworsko-parkowego w Krakowie Branicach do obejrzenia nowej wystawy o dziejach terenów ma³ej ojczyzny Nowej Huty, które s± czê¶ci± historii Polski. Zapraszamy od poniedzia³ku do pi±tku w godzinach od 10.00 do 14.00 oraz w soboty i niedziele (ale tylko do koñca pa¼dziernika) w godzinach od 14.00 do 18.00. W czasie zwiedzania pamiêtajmy o maseczkach i dystansie spo³ecznym. Zapraszamy!!!
Janusz Bober
Debata o Solidarno¶ci w Muzeum Nowej Huty – „Krakowiacy nie Polacy? Lato w Ma³opolsce”
Pierwsza z serii Debat o Solidarno¶ci za nami. 22 wrze¶nia w Muzeum Nowej Huty spotka³o siê – z powodów epidemii – niezbyt liczne grono oko³o 20 osób, na pierwszej z cyklu debat o Solidarno¶ci.
Debata, pod prowokuj±cym tytu³em „Krakowiacy nie Polacy ? Lato w Ma³opolsce”, koncentrowa³a siê na pytaniu, czy lato 1980 roku by³o w Ma³opolsce nazbyt spokojne i nale¿y je wspominaæ z wyra¼nym niedosytem? Dlaczego "Wandea Reakcji" tym razem znalaz³a siê na uboczu protestów i jakie to mia³o konsekwencjê dla narodzin "Solidarno¶ci"?
Przyby³ych na spotkanie powita³ dyrektor Jacek Salwiñski, przypominaj±c wspólne inicjatywy wokó³ tematyki Solidarno¶ci organizowane wcze¶niej przez Muzeum PRL-u a nastêpnie przez Muzeum Nowej Huty, wraz z Sieci± Solidarno¶ci. By³o tego dotychczas niema³o, bo kilkana¶cie wystaw oraz co najmniej dwadzie¶cia debat.
O lecie 1980 roku w Nowej Hucie i Krakowie rozmawiali: Stanis³aw Handzlik – legenda Solidarno¶ci z Nowej Huty, Jan Franczyk, dzia³acz opozycji antykomunistycznej, wspó³za³o¿yciel Chrze¶cijañskiej Wspólnoty Ludzi Pracy i wspó³pracownik Studenckiego Komitetu Solidarno¶ci oraz prof. Jacek Chrobaczyñski z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. Dyskusjê prowadzi³ Adam Gliksman, który sam jest historykiem a do tego autorem wa¿nych opracowañ: Kalendarium Ma³opolskiej Solidarno¶ci 1980-2015 oraz dwóch tomów „Leksykonu Ludzi Ma³opolskiej Solidarno¶ci”.
Z dyskusji wynika³o, ¿e latem 1980 roku w Nowej Hucie niezale¿ny od w³adz komunistycznych ruch zwi±zkowy stawia³ dopiero swoje pierwsze kroki. Natomiast obraz nowohuckiej „Solidarno¶ci”, jaki ukszta³towany zosta³ w powszechnej spo³ecznej ¶wiadomo¶ci zwi±zany jest z dzia³alno¶ci± zwi±zku w stanie wojennym i wiosennymi strajkami w roku 1988, gdy „Solidarno¶æ” sta³a siê dojrza³ym, ¶wiadomym swoich celów zwi±zkiem zawodowym i wielkim ruchem spo³ecznym.
Nastêpna debata odbêdzie siê 16 pa¼dziernika o godz. 17.00 tak¿e w Muzeum Nowej Huty. Jej uczestnicy bêd± mówiæ o tym, co powstanie "Solidarno¶ci" oznacza³o dla Polski, o niezwyk³ych zmianach spo³ecznych, kulturalnych, ekonomicznych. Na pewno przypomn± tak¿e jak zmienia³ siê Kraków oraz Ma³opolska i ich mieszkañcy w trakcie "karnawa³u Solidarno¶ci".
Organizatork± cyklu debat o Solidarno¶ci jest Agata Klimek z Muzeum Nowej Huty.
(f)
O nadziei u Cystersów
S³owa nadziei i otuchy – ubrane w poetyckie strofy i wy¶piewane przez krakowskich artystów – pop³ynê³y w poniedzia³kowy wieczór, 28 wrze¶nia 2020 roku, z duchowego centrum Nowej Huty – Opactwa Cystersów w Mogile, w stronê tych, którzy ka¿dego dnia mierz± siê z problemami wywo³anymi przez pandemiê COVID’19. Koncert 62. edycji cyklu Nowa Huta. Dlaczego Nie?! dedykowany by³ pracownikom s³u¿by zdrowia i innych s³u¿b, zaanga¿owanych w walkê z koronawirusem, ale jego przes³anie odnosi³o siê tak¿e do chorych i seniorów oraz ich opiekunów, do osób, które utraci³y ¼ród³o dochodów, do ka¿dego, w mniejszym lub wiêkszym stopniu dotkniêtego skutkami szerzenia siê wirusa.
By³ to najbardziej kameralny koncert w historii cyklu – w zabytkowych kru¿gankach Opactwa obejrza³o go na ¿ywo oko³o 70 osób, w¶ród nich gospodarz tego wyj±tkowego miejsca – opat o. dr Piotr Chojnacki OCist oraz pomys³odawca i koordynator cyklu – pose³ na Sejm RP Ireneusz Ra¶. Tym, którzy mimo chêci nie mogli byæ z artystami w Mogile, z pomoc± przysz³a jednak technologia – za spraw± Internetu i transmisji wydarzenia w portalu Facebook, koncert obejrza³o kilkuset widzów.
Wyst±pili dla nich krakowscy – niekoniecznie z urodzenia, ale zawsze z wyboru - arty¶ci. Koncert tradycyjnie poprowadzi³a Lidia Jazgar, dyrektor artystyczna cyklu. Jako pierwsza na scenie pojawi³a siê Agata Rymarowicz, która przy akompaniamencie syna Emiliana za¶piewa³a miêdzy innymi o iskierkach nadziei w utworze „Bo ja Wam jeszcze poka¿ê”. Po niej przed widzami wyst±pi³a Agata ¦lazyk, której towarzyszy³ Tomasz Kmiecik. Za spraw± tego duetu pod zabytkowymi, kunsztownie zdobionymi przed wiekami sklepieniami kru¿ganków pop³ynê³a traktuj±ca o budowie huty pie¶ñ „Pejza¿ horyzontalny” do s³ów autorstwa Wies³awa Dymnego. O nadziei, któr± niesie z sob± mi³o¶æ, wzruszaj±co opowiada³a Basia Stêpniak-Wilk, wspierana instrumentalnie przez Ja¶ka Kuska. Zwi±zana z nowohuckim Teatrem Ludowym Marta Bizoñ zaprosi³a s³uchaczy na krakowski Kazimierz, ¶piewaj±c na klezmersk± nutê o ³zach, u¶miechu i szczê¶ciu w piosence „Gdy jedna ³za” do s³ów Jacka Cygana, a nastêpnie - do s³onecznych i radosnych W³och skoczn±, autorsk± interpretacj± „O sole mio”. O tym, ¿e „Niebo do wynajêcia” na Ziemi cz³owiek mo¿e tworzyæ sam, za¶piewa³ Robert Kasprzycki, a towarzyszy³ mu – na gitarze basowej - Krzysztof Wyrwa. Koncert zakoñczy³ wystêp Lidii Jazgar i Ryszarda Br±czka. Artystka za¶piewa³a utwory z repertuaru zespo³u Galicja, którego jest liderk±. Poetycko opowiedzia³a o tym „co by³o i bêdzie i jest”, o „rado¶ci prawdziwej” i o tym, ¿e cz³owiek nigdy nie jest sam.
Tradycyjnie ju¿ podczas koncertu z cyklu Nowa Huta. Dlaczego Nie?! prowadzona by³a zbiórka funduszy na rzecz nowohuckiego Hospicjum ¶w. £azarza, które z powodu pandemii ma powa¿ne problemy finansowe. Datki na rzecz podopiecznych placówki zbierali do puszek wolontariusze Hospicjum, a dla ogl±daj±cych koncert internautów dostêpna by³a kwesta internetowa za po¶rednictwem portalu pomagam.pl.
Organizatorami wydarzenia by³o Porozumienie Dzielnic Nowohuckich - Dzielnice: XIV Czy¿yny, XVI Bieñczyce, O¶rodek Kultury Kraków-Nowa Huta i Stowarzyszenie Przyjació³ Nowej Huty. Koncert odby³ siê przy wsparciu Miasta Kraków, a patronat medialny nad wydarzeniem objêli: G³os. Tygodnik Nowohucki, Radio PLUS, TVP Kraków, Dziennik Polski oraz Dwutygodnik Kraków.pl. Partnerem cyklu jest Agencja Art. Blue.
Cykl Nowa Huta. Dlaczego Nie?! powróci³ po kilkumiesiêcznej przerwie, spowodowanej pandemi± koronawirusa – pomimo utrudnieñ i na przekór przeciwno¶ciom, nios±c nadziejê i dobr± energiê tak¿e tym, którzy zasiedli przed ekranami komputerów w swoich w³asnych domach.
(f)
W niedzielê, 20 wrze¶nia, w g³ówny dzieñ odpustu Podwy¿szenia Krzy¿a ¦wiêtego, przy o³tarzu polowym na Placu ¶w. Jana Paw³a II w ogrodach opactwa ojców cystersów kard. Stanis³aw Dziwisz przewodniczy³ uroczystej odpustowej sumie. W Mszy ¶w. uczestniczy³o kilka tysiêcy wiernych.
W wyg³oszonej homilii krakowski metropolita senior podkre¶la³, ¿e krzy¿ wrós³ w polsk± historiê, kulturê i to¿samo¶æ. - Krzy¿ nikomu nie zagra¿a. Ukrzy¿owana mi³o¶æ nikogo nie odtr±ca, ale wszystkich pragnie wywy¿szyæ, przyci±gn±æ do siebie – mówi³. I doda³, ¿e przez znak krzy¿a "nikogo nie wykluczamy, bo sta³ siê symbolem najwy¿szych warto¶ci, najwiêkszej mi³o¶ci, ogarniaj±cej wszystkich ludzi, bêd±cych przecie¿ dzieæmi jednego Boga".
Osobisty i wieloletni sekretarz ¶w. Jana Paw³a II wspomina³ jego liczne pielgrzymki jako metropolity krakowskiego do sanktuarium Chrystusa Ukrzy¿owanego w Mogile. Przypomnia³ te¿, ¿e 50 lat temu papie¿ Pawe³ VI, na wniosek cystersów i kard. Karola Wojty³y, og³osi³ mogilski ko¶ció³ bazylik± mniejsz±. - Nie przypuszcza³ wówczas ksi±dz kardyna³, ¿e po dziewiêciu latach przybêdzie do Mogi³y ju¿ jako biskup Rzymu, aby pok³oniæ siê Chrystusowi Ukrzy¿owanemu - mówi³ kardyna³.
Przez ca³± odpustow± oktawê do Mogi³y licznie pielgrzymowali czciciele Ukrzy¿owanego - w¶ród nich Caritas Archidiecezji Krakowskiej, a tak¿e przedstawiciele krakowskich wspólnot zakonnych i parafii, którzy modlili siê podczas codziennych nabo¿eñstw. Mszy ¶w., która odprawiona zosta³a 14 wrze¶nia w bazylice w Uroczysto¶æ Podwy¿szenia Krzy¿a ¦wiêtego, przewodniczy³ metropolita krakowski arcybiskup Marek Jêdraszewski.
(f)
62. Nowa Huta. Dlaczego Nie?! – Koncert na trudny czas…
Z nadziej±, z wdziêczno¶ci±, z wiar± powraca po przymusowej przerwie cykl: Nowa Huta. Dlaczego Nie?! 28 wrze¶nia 2020 o godz. 19 w klasztorze oo. Cystersów w Mogile rozpocznie siê jego 62. edycja. Wyst±pi w niej liczne grono krakowskich artystów. Koncert obejrzeæ bêdzie mo¿na bezp³atnie na ¿ywo (w ograniczonej liczbie przed scen±) oraz w najwiêkszej sali koncertowej ¶wiata - Internecie. Tak¿e towarzysz±ca cyklowi zbiórka funduszy na rzecz nowohuckiego Hospicjum ¶w. £azarza odbêdzie siê na dwa sposoby: w¶ród widzów kwestowaæ bêd± wolontariusze, datki przekazywaæ mo¿na równie¿ on-line.
Choæ up³yw czasu sprawi³, ¿e ludzie nieco oswoili zagro¿enie zwi±zane z pandemi±, przyzwyczajaj±c siê do obostrzeñ i zakazów, a niektórzy zaczêli je bagatelizowaæ lub zaprzeczaæ mu – w wielu szpitalnych, tak¿e tym po³o¿onym „po s±siedzku” miejsca najbli¿szego koncertu – Szpitalu ¯eromskiego, ka¿dego dnia lekarze i pielêgniarki, czêsto nie bacz±c na w³asne bezpieczeñstwo, staraj± siê nie¶æ pomoc i ulgê w cierpieniu chorym. I to im - pracownikom s³u¿by zdrowia i innych s³u¿b, zaanga¿owanych w walkê z koronawirusem - dedykowany jest ten koncert.
„Jest inaczej. Ale Nadzieja ta sama. Wszystko bêdzie dobrze. Wszak Najlepsze dopiero przed nami! Naprawdê w to wierzê. Z³o ma okre¶lon± datê wa¿no¶ci. A Dobro ju¿ wygra³o. Na zawsze. Choæby nie wszyscy to wiedzieli. A, ¿e „z rzeczy ¶wiata tego zostan± tylko dwie, dwie tylko: poezja i dobroæ... ”, poprosi³am Kole¿anki i Kolegów aby¶my poetycko, ka¿dy swoim s³owem Wiary, Nadziei i Mi³o¶ci ¶wiatu przymno¿yli. Dedykuj±c koncert Wszystkim, którzy w ten trudny czas, czêsto bardziej ni¿ o sobie, o Innych pamiêtaj±. „Có¿ mam, czego bym nie otrzyma³”. B±d¼my wdziêczni i dziêkujmy sobie nawzajem. Odpocznijcie z nami nieco. Zapraszamy!” – tak do udzia³u w koncercie zachêca Lidia Jazgar - dyrektor artystyczny cyklu Nowa Huta. Dlaczego Nie?!
W koncercie wyst±pi±: Marta Bizoñ, Robert Kasprzycki i Krzysztof Wyrwa, Lidia Jazgar i Ryszard Br±czek - czyli Galicja w duecie, Agata Rymarowicz i Emilian Rymarowicz, Basia Stêpniak-Wilk i Jasiek Kusek, Agata ¦lazyk oraz Tomasz Kmiecik.
Przed scen± liczba miejsc jest bardzo ograniczona. Wej¶cie na koncert odbêdzie siê na podstawie listy zapisanych osób. Wydarzenie odbêdzie siê w ramach re¿imu sanitarnego ustalonego na czas epidemii COVID-19. Ale koncert bêdzie te¿ transmitowany w ca³o¶ci w serwisie Facebook: https://www.facebook.com/events/2745810525695294
Tradycj± jest, ¿e podczas koncertów i wydarzeñ z cyklu Nowa Huta. Dlaczego Nie?! prowadzona jest zbiórka funduszy na rzecz nowohuckiego Hospicjum ¶w. £azarza. Ze wzglêdu na to, ¿e ten koncert odbywa siê w wyj±tkowych okoliczno¶ciach, przy ograniczonej liczbie widzów gor±co prosimy wszystkie osoby uczestnicz±ce w koncercie, tak¿e on-line o wsparcie Hospicjum i przekazanie datku za po¶rednictwem: https://pomagam.pl/pola-nadziei To bardzo potrzebna pomoc, poniewa¿ z powodu pandemii Hospicjum ¶w. £azarza ma powa¿ne problemy finansowe.
Prowadzenie koncertu: Lidia Jazgar. Koordynator cyklu: Ireneusz Ra¶ – pose³ na Sejm. Organizatorami wydarzenia s±: Porozumienie Dzielnic Nowohuckich - Dzielnice: XIV Czy¿yny, XVI Bieñczyce, O¶rodek Kultury Kraków-Nowa Huta, Stowarzyszenie Przyjació³ Nowej Huty.
Koncert odbywa siê przy wsparciu Miasta Kraków. Partner cyklu: Agencja Art. Blue. Patronat medialny: G³os. Tygodnik Nowohucki, Radio PLUS, TVP Kraków, Dziennik Polski, dwutygodnik Kraków.pl. Wiêcej informacji o cyklu mo¿na znale¼æ na stronie projektu: www.nhdn.pl.
(f)
W ¯eromskim odnowiono sale porodowe. Jest domowo i przytulnie
Zakoñczy³a siê przebudowa bloku porodowego w „¯eromskim”. Przysz³e mamy bêd± teraz rodzi³y w ca³kowicie odnowionych salach. To by³ ostatni etap modernizacji Oddzia³u Ginekologiczno – Po³o¿niczego w Szpitalu im. Stefana ¯eromskiego.
Koszt przebudowy to 510 tys. z³ - w tym 350 tys. z³ to dotacja Gminy Kraków, a 160 tys. z³ na remont porodówki przekaza³ marsza³ek Ma³opolski. Przebudowa bloku porodowego (cztery sale porodowe oraz sala operacyjna) trwa³a od kwietnia br. Wyposa¿enie dodatkowe, takie jak: fototapety, akcesoria do kangurowania i drobne ozdoby zakupiono z pozyskanych darowizn. Wystroje poszczególnych sal w klimacie czterech pór roku, ciep³e ¶wiat³o i piêkne dodatki, to tylko najbardziej widoczne efekty remontu porodówki w „¯eromskim”. Ale zmiana estetyczna, to jednak nie wszystko. Znacz±co zmieni³a siê tak¿e infrastruktura: wszystkie sale porodowe maj± osobn± ³azienkê. Pacjentka w ka¿dej chwili mo¿e skorzystaæ z prysznica w celu ³agodzenia bólu, w jednej z sal jest tak¿e wanna do imersji wodnej. Nowa jest tak¿e ca³a aparatura medyczna schowana pod przyjaznymi panelami, sprzêt oraz meble: m.in. superfunkcjonalne ³ó¿ka, szafki, sto³eczki, fotele, stanowisko do wype³nienia dokumentacji, k±cik noworodka.
Po³o¿ne zadba³y o to, aby umo¿liwiæ pacjentkom poród aktywny i poród w pozycjach wertykalnych, dlatego na salach nie zabrak³o szarf porodowych, drabinek, worków sako, pi³ek, mat. Nie zapomniano tak¿e o tatusiach, dla których przygotowano stoliki i fotele, gdzie mog± usi±¶æ i oczekiwaæ na dziecko. Akcesoria do kangurowania, koszule porodowe, radio, dekoracje, ¶wieczki, obrazy, kocyki, poduszki, otulacze, rêczniki – dodatków i gad¿etów dla ka¿dej rodz±cej kobiety i jej dziecka jest co nie miara. Po³o¿ne osobi¶cie zaanga¿owa³y siê w pozyskiwanie dodatkowych pieniêdzy na ich zakup.
- To bêdzie najpiêkniejsza porodówka w Ma³opolsce - przekonuje Anna Battek, po³o¿na z bloku porodowego. – Zale¿a³o nam na stworzeniu domowej przytulnej atmosfery. Przecie¿ kobiety prze¿ywaj± tu z nami najwa¿niejsze chwile swojego ¿ycia - dodaje.
Ma³gorzata Pi±tkowska – Kowalska, pielêgniarka oddzia³owa na Ginekologii i Po³o¿nictwie Szpitala Specjalistycznego im. Stefana ¯eromskiego w Krakowie dodaje, ¿e do tej pory na oddziale, który wygrywa³ ogólnopolskie akcje „Obywatel mama”, „Rodziæ po ludzku”, brakowa³o nowoczesnych i komfortowych sal. – Ale po remoncie – od marca 2019 r. na oddziale jest piêknie i nowocze¶nie, wreszcie i na salach porodowych kobiety bêd± siê czu³y godnie i szczê¶liwie – podkre¶la pielêgniarka oddzia³owa.
Nie kryje zadowolenia tak¿e Andrzej Gach, szef oddzia³u ginekologiczno-po³o¿niczego.
-Jestem szczê¶liwy, uda³o siê zakoñczyæ przebudowê ca³ego oddzia³u. Mam nadziejê, ¿e ju¿ w najbli¿szym czasie zwiêkszy siê liczba porodów w „¯eromskim”. Drogie Panie, czekamy na Was -kwituje dr Andrzej Gach.
Oddzia³ ginekologiczno-po³o¿niczy w „¯eromskim” dzia³a ponad 60 lat; od pocz±tku jego istnienia przysz³o na ¶wiat ponad 175 tys. dzieci. Aktualnie rocznie przychodzi na ¶wiat tu ponad 2,5 tys. dzieci. Jest to jedna z najwiêkszych liczb porodów w ca³ym regionie!
(f)
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".