Nawigacja
· Strona g³ówna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do ¿ycia
W G³osie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artyku³y
· [2024.12.20] O karpi...
· [2024.12.20] Paradok...
· Na niedzielê 22 grud...
· [2024.12.20] Stracon...
· [2024.12.13] Na bole...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzeda¿ dzia³ka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie w³osy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
25 lat temu, 13 grudnia 1981 roku w³adze komunistyczne wprowadzi³y stan wojenny CZO£GI ROZJECHA£Y HUTÊ
W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku na terenie Nowej Huty milicja aresztowa³a 23 osoby. Zatrzymani dzia³acze „Solidarno¶ci” i opozycji demokratycznej we wczesnych godzinach rannych zostali przewiezieni do wiêzienia w Wi¶niczu Nowym, gdzie osadzono internowanych z Krakowa. Wbrew temu co w pierwszych tygodniach stanu wojennego Polacy s³yszeli w propagandowych audycjach radia i telewizji, o¶rodki dla internowanych nie by³y organizowane w domach wczasowych lub sanatoriach. Prawie wszystkie mie¶ci³y siê w wydzielonych pawilonach wiêzieñ i aresztów ¶ledczych.
Nowa Huta czarno-bia³a z kolorem
W po³owie listopada br. ukaza³ siê album fotograficzny „Nowa Huta czarno-bia³a z kolorem” autorstwa Grzegorza Ziemiañskiego. Zawarta w tym wydawnictwie artystyczna wizja najm³odszej dzielnicy Krakowa sk³ada siê z kilkudziesiêciu niebanalnych fotografii. Ksi±¿kê wyda³ O¶rodek Kultury im. C.K. Norwida jako Administrator Projektu „Nowa Huta – Nowa Szansa”.


+ Kiedy po raz pierwszy zacz±³e¶ fotografowaæ Now± Hutê? Jakie to by³y zdjêcia? – pytamy Grzegorza Ziemiañskiego.
- Nowa Huta sta³a siê moim obiektem fotograficznym, gdy tylko zacz±³em przygodê z aparatem, a by³o to na kursie organizowanym przez Nowohuckie Centrum Kultury. Pierwsze zdjêcia z natury rzeczy nieudolne, by³y próbami mo¿liwo¶ci sprzêtu oraz moich umiejêtno¶ci czy mo¿e raczej ich braku. Mo¿na powiedzieæ, ¿e Huta sta³a siê te¿ moim przymusowym,
najbli¿szym plenerem fotograficznym, jako ¿e st±d zawsze by³o blisko do „encekowskiej” ciemni. Z czasem jednak okaza³o siê, ¿e ów przymusowy plener jest wspania³ym zgrupowaniem, w czasie i przestrzeni, miejsc i wydarzeñ, które ukszta³towa³y i kszta³tuj± moje podej¶cie do fotografii.
+ Co Ciê fascynuje w Nowej Hucie?
- Przestrzeñ. Nowa Huta jest wielkim organizmem miejskim. Ciasne uliczki czy niewielkie zau³ki s± tutaj rzadko¶ci±, zw³aszcza w starych czê¶ciach Nowej Huty. A ja lubiê spacerowaæ. Lubiê te¿ zieleñ. A du¿o tu terenów zadrzewionych. S± £±ki Nowohuckie, na które czêsto wracam. Jest Lasek Mogilski, park w pobli¿u Kombinatu. Wszystkie te miejsca s± fantastycznymi miejscami do fotografowania.
+ A co fotografujesz najczê¶ciej?
- Hutê oczywi¶cie! A tak powa¿nie, to lubiê bloki - co widaæ, choæby na moim blogu. Lubiê
detal, g³ównie architektoniczny. No i oczywi¶cie wszelkie wydarzenia, które maj± miejsce w dzielnicy.
+ Sk±d Twój pomys³ na bloga? Czy to pierwszy nowohucki blog?
- Powstanie bloga zwi±zane jest z moim zaanga¿owaniem w cykl inicjatyw nowohuckich oraz internetowy serwis aktualno¶ci nowohuckich Nowa Huta Non Stop! www.nowahuta.org.pl Publikowane tam przeze mnie zdjêcia mia³y i maj± charakter reporta¿owy. Dokumentuj± spotkania, koncerty, prelekcje, imprezy czyli wszelkie wydarzenia nowohuckie. Od zawsze brakowa³o mi czego¶ "artystycznego". Owszem, na stronie prowadzi³em swoj± fotogaleriê, gdzie umieszcza³em zdjêcia wykonane w trakcie spacerów po dzielnicy, ale to mi nie wystarcza³o. Brakowa³o mo¿liwo¶ci zamieszczenia choæby krótkiej refleksji odnosz±cej siê do przedstawianego obrazu, a odwiedzaj±cy tak± stronê nie móg³ w ¿aden sposób skomentowaæ czy oceniæ zdjêcia. Pomys³ na blog zrodzi³ siê pod koniec sierpnia 2005 r., a we wrze¶niu ruszy³ pierwszy nowohucki fotoblog - :: nowa huta fotoblog ::
Tak jest to pierwszy taki blog. Informacje, które tam publikujê mia³y i maj± charakter bardzo subiektywny. S± to moje odczucia, obserwacje którymi dzielê siê z niewielk±, mo¿na powiedzieæ wybran±, grup± internautów. Trafiaj± tam albo ci, którzy s± zainteresowani Now± Hut±, albo ci, którzy weszli przez przypadek. Blog zatem, to nic innego jak osobisty pamiêtnik wzbogacony fotografiami z wêdrówek po najbli¿szej okolicy, w którym jakby "na ucho", bardzo prywatnie polecam wszystko to co najlepsze w Nowej Hucie.
+ Powiedz mo¿e krótko co¶ o swoim najwa¿niejszych sukcesach zawodowych…
- Dla mnie sukcesem jest to, ¿e ¿yjê i utrzymujê siê z tego co lubiê - czyli z fotografii. Jest to w obecnych czasach luksusem. Mia³em swoj± indywidualn± wystawê prac, by³o te¿ kilka wystaw zbiorowych w których mia³em przyjemno¶æ braæ udzia³. Wspó³pracujê z najwiêkszym lokalnym serwisem informacyjnym (www.nowahuta.org.pl), a tak¿e z najwiêksz± lokalna gazet± „G³osem-Tygodnikiem Nowohuckim”. Wspó³pracujê te¿ z krakowskim miesiêcznikiem Goniec.
+ I mo¿e na koniec parê s³ów o Grzegorzu Ziemiañskim prywatnie. Ile masz lat, gdzie mieszkasz itp…
- Od urodzenia mieszkam w Nowej Hucie. Okres szko³y podstawowej spêdzi³em mieszkaj±c na os. Handlowym. Os. Wandy przypad³o na okres szko³y ¶redniej, a os. Dywizjonu 303 to czasy obecne. Dyplom magistra Turystyki i Rekreacji schowa³em do szuflady i w 2004 roku ukoñczy³em Studium Fotografii na Instytucie Historii Architektury i Konserwacji Zabytków Wydzia³u Architektury Politechniki Krakowskiej u prof. Zbigniewa £agockiego. Potem uczêszcza³em jeszcze na warsztaty fotograficzne prowadzone przez Stanis³awa Markowskiego. Mam 26 lat, ¿onê, córkê. Pracujê jako fotograf, fotoreporter, fotoedytor i fotolaborant. Przed fotografi±, która z hobby w koñcu przerodzi³a siê w zawód. by³ alpinizm w którym mia³em pewne osi±gniêcia. Alpinizm odszed³, ale mi³o¶æ do gór pozosta³a. Nadal lubiê te¿ trekking…
+ Dziêkujê za rozmowê.
(f)

Na zdjêciu Grzegorz Ziemiañski
Fabryka poszukuje najwy¿szej klasy specjalistów ds. finansów i kadr w Krakowie
Philip Morris Polska SA obchodzi 10-lecie prywatyzacji i otwiera fabrykê dla pe³noletnich zwiedzaj±cych

W tym roku mija dziesiêæ lat od czasu nabycia przez Philip Morris Holland B.V. akcji Zak³adów Przemys³u Tytoniowego w Krakowie. Philip Morris Polska SA, wchodz±ca w sk³ad grupy kapita³owej Philip Morris International (PMI), zainwestowa³ w ci±gu ostatnich 10 lat ponad 500 milionów dolarów w infrastrukturê i ludzi w Polsce. Po siedmiu latach modernizacji i rozwoju krakowskiej fabryki, powsta³ jeden z najnowocze¶niejszych zak³adów produkcyjnych w Europie, uroczy¶cie otwarty w 2003 roku.


- Dzisiaj nasza fabryka produkuje nie tylko na rynek krajowy. Oko³o 20% produkcji trafia na eksport.
Pod koniec zesz³ego roku rozpoczêli¶my budowê nowej hali, co pozwoli nam na zwiêkszenie mocy produkcyjnych” - powiedzia³ nam Andrzej D±browski, prezes zarz±du Philip Morris Polska SA. - Nasza fabryka w Krakowie jest nie tylko nowoczesna, ale równie¿ przyjazna dla ¶rodowiska. W 2005 roku uda³o nam siê obni¿yæ poziom zu¿ycia energii o 34% w porównaniu do 2003 roku - doda³ D±browski.
Od niedawna funkcjonuje równie¿ program zwiedzania krakowskiej fabryki skierowany do osób doros³ych. Wyszkoleni przewodnicy przedstawiaj± go¶ciom firmê, jej historiê oraz udzielaj± informacji na temat prowadzonej przez fabrykê dzia³alno¶ci. Zwiedzaj±cy maj± mo¿liwo¶æ poznania procesu wytwarzania papierosów „od ziarna” po gotowy produkt, odwiedzaj±c dzia³ wyrobu tytoniu, magazyn krajanki tytoniowej oraz produkcjê papierosów. Wiêcej informacji dotycz±cych zwiedzania mo¿na uzyskaæ pod numerem telefonu (12) 646- 33-31.
Kraków zdobywa coraz wiêksze uznanie na mapie PMI. To w³a¶nie tutaj firma uruchomi³a niedawno, w ramach niezale¿nej spó³ki PMI Service Center Europe Spó³ka z o.o. (PMI SCE), Europejskie Centrum Us³ug. Philip Morris International uzna³ Kraków za najlepsz± lokalizacjê dla swego Centrum ze wzglêdu na wysoko wykwalifikowan± kadrê o specjalistycznej wiedzy i umiejêtno¶ciach jêzykowych, a tak¿e ze wzglêdu na istniej±c± infrastrukturê. - Do chwili obecnej w Europejskim Centrum Us³ug zatrudnili¶my ponad 170 osób. Rekrutacja trwa nadal - szukamy m.in. osób ze znajomo¶ci± jêzyka wêgierskiego i czeskiego - powiedzia³ nam Frank Vroemen, prezes zarz±du PMI SCE.
Centrum PMI SCE rozpoczê³a ju¿ finansow± obs³ugê ró¿nych spó³ek w ramach PMI. Do koñca 2008 roku, Centrum bêdzie zwiêkszaæ zakres us³ug. Ju¿ od pocz±tku 2007 roku udzieli wsparcia w zakresie zarz±dzania zasobami ludzkimi europejskich spó³ek w ramach PMI.
Od pocz±tku swojej dzia³alno¶ci w Krakowie, Philip Morris Polska SA aktywnie uczestniczy w ¿yciu lokalnej spo³eczno¶ci, wspieraj±c zarówno projekty o charakterze spo³ecznym, jak i rozwój lokalnej kultury. Firma wspiera m.in. o¶rodki socjoterapii – Centrum M³odzie¿y „U Siemachy”, dzia³ania maj±ce na celu zapobieganie przemocy w rodzinie oraz projekty dotycz±ce niepe³nosprawnych. Tylko w Krakowie, PMP wyda³ do tej pory na cele spo³eczne oko³o 4 miliony z³otych
(f)
POPARCIE PREMIERA
W niedzielê, 19 listopada br. w Krakowie przebywa³ premier Jaros³aw Kaczyñski. Premier wzi±³ udzia³ w otwarciu punktu obs³ugi mieszkañców pose³ Moniki Ryniak na os. O¶wiecenia 22. W punkcie bêdzie mo¿na zg³aszaæ wszelkie uwagi dotycz±ce nieprawid³owo¶ci w mie¶cie, a szczególnie przypadki krzywdzenia przez ró¿ne instytucje zwyk³ych obywateli. W otwarciu punktu udzia³ wziêli tak¿e minister sprawiedliwo¶ci Zbigniew Ziobro, pos³anki, Barbara Bubula i Monika Ryniak oraz kandydat na prezydenta Krakowa prof. Ryszard Terlecki.
– Przyjecha³em do Krakowa jako prezes Prawa i Sprawiedliwo¶ci – mówi³ premier Kaczyñski. – Chcê mocno poprzeæ Ryszarda Terleckiego, kandydata PiS na prezydenta Krakowa. To cz³owiek uczciwy i kompetentny, co w dzia³alno¶ci samorz±dowej jest bardzo wa¿ne. Nasz kandydat gwarantuje dobr± wspó³pracê z rz±dem i rozwój miasta. Przy innym wyborze takie szanse malej± – mówi³ premier.
Po spotkaniu z dziennikarzami na os. O¶wiecenia, premier Jaros³aw Kaczyñski wraz z prof. Ryszardem Terleckim udali siê do ko¶cio³a ¶w. Maksymiliana M. Kolbego, gdzie z³o¿yli kwiaty pod tablic± upamiêtniaj±c± ks. Kazimierza Jancarza.
+ + +
Kandydaturê prof. Ryszarda Terleckiego na prezydenta Krakowa poparli liderzy pierwszej nowohuckiej „Solidarno¶ci” i przywódcy strajku w Hucie im. Lenina po wprowadzeniu stanu wojennego Jan Ciesielski, Mieczys³aw Gil, Stanis³aw Handzlik i Edward Nowak.
(f)

Podpis pod foto: Pod punktem obs³ugi mieszkañców na os. O¶wiecenia.
Szko³a Podstawowa nr 85 na os. Z³otego Wieku nosi imiê ks. Kazimierza Jancarza SYMBOL ZAANGA¯OWANEGO PATRIOTYZMU
W pi±tek, 10 listopada uczniowie, nauczyciele oraz Rada Rodziców Szko³y Podstawowej nr 85 na os. Z³otego Wieku prze¿ywali podnios³± uroczysto¶æ nadania imienia ks. Kazimierza Jancarza swojej szkole. Uroczysto¶ci rozpoczê³a Msza ¶w. odprawiona w ko¶ciele ¶w. Maksymiliana Kolbego w Mistrzejowicach pod przewodnictwem ks. bp. Albina Ma³ysiaka. Pó¼niej w Klubie „Ku¼nia” odby³o siê ¶lubowanie klas pierwszych, a go¶cie mogli obejrzeæ spektakl przygotowany przez uczniów „Droga do Wolno¶ci”. W samo po³udnie wszyscy przeszli do budynku szko³y, w której na ten dzieñ przygotowano okoliczno¶ciow± wystawê dokumentów, zdjêæ i pami±tek zwi±zanych z osob± nowego patrona placówki. W¶ród go¶ci obecny by³ brat patrona szko³y, Karol Jancarz.
Ksi±dz Jancarz w latach 1978-1989 by³ wikariuszem parafii w Mistrzejowicach. Zas³yn±³ ze swojej dzia³alno¶ci w stanie wojennym. Nale¿a³ do ksiê¿y aktywnie wspieraj±cych zdelegalizowan± przez w³adze komunistyczne „Solidarno¶æ”. Zainaugurowa³ s³ynne czwartkowe Msze ¶w. za Ojczyznê. By³ inicjatorem powo³ania Chrze¶cijañskiego Uniwersytetu Robotniczego, Niezale¿nej Telewizji Mistrzejowice, organizowa³ koncerty i wystawy plastyczne. Na czwartkowych mszach go¶ci³ m. in. ks. Jerzego Popie³uszkê, ks. Adolfa Chojnackiego, ks. Henryka Jankowskiego i ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego.
- Ksi±dz Kazimierz jest dla mnie wzorem prawdziwego patrioty i ksiêdza, który nie opu¶ci³ prze¶ladowanych przez w³adze komunistyczne. Dziêki niemu Mistrzejowice w latach stanu wojennego sta³y siê prawdziw± wysp± wolno¶ci. Sama by³am aktywn± uczestniczk± mistrzejowickich spotkañ, a ksi±dz Kazimierz mia³ ogromny wp³yw na moje pogl±dy i postawê. Ten wp³yw pozosta³ do dzisiaj – powiedzia³a nam dyrektorka szko³y Barbara Nowak.
Obecny na uroczysto¶ci ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski powiedzia³ nam, i¿ bardzo cieszy siê z nadania szkole imienia ks. Kazimierza Jancarza. – By³em zaprzyja¼niony z ks. Jancarzem. Cieszê siê, ¿e jego imiê otrzyma³a szko³a zlokalizowana w Mistrzejowicach. M³odzie¿y warto pokazywaæ ludzi nieugiêtych. A do takich nale¿a³ ks. Jancarz.
(f)

Podpis pod foto:
Szko³a Podstawowa nr 85 im. ks. Kazimierza Jancarza
W niedzielê, 19 listopada Dzieñ Otwartych Drzwi Muzeów Krakowskich
19 listopada br., w godzinach od 10.00 do 17.00 Muzeum Historyczne Miasta Krakowa zaprasza wszystkich na Dzieñ Otwartych Drzwi Muzeów Krakowskich. W ramach akcji pracownicy muzeum przygotowali szereg atrakcji, które z pewno¶ci± umil± czas spêdzony w oddzia³ach Muzeum Historycznego. Nie zabraknie wiêc warsztatów, lekcji muzealnych, pokazów i prezentacji ekspozycji. W akcji wezm± udzia³ prawie wszystkie oddzia³y Muzeum: Pa³ac Krzysztofory, Kamienica Hipolitów, Dom Pod Krzy¿em, Stara Synagoga, Ulica Pomorska, Celestat, Zwierzyniecki Salon Artystyczny, a tak¿e placówka nowohucka, czyli Dzieje Nowej Huty.
W muzeum na os. S³onecznym przez ca³y dzieñ bêdzie mo¿na ogl±daæ nowohuckie pami±tki oraz uczestniczyæ w tworzeniu mapy interesuj±cych i wartych odwiedzenia miejsc w Nowej Hucie. Prezentacje wystawy przez pracowników nowohuckiego Oddzia³u odbêd± siê w godz. 12.00 i 15.00. Wstêp wolny.
(f)
O BEZPIECZEÑSTWIE Z WICEPREMIEREM DORNEM
W pi±tkowe popo³udnie, 3 listopada w sali konferencyjnej hotelu „U Pollera” wicepremier Ludwik Dorn spotka³ siê z krakowianami zainteresowanymi sprawami bezpieczeñstwa. Po krótkim s³owie wstêpnym, w którym podkre¶li³ determinacjê rz±du w ¶ciganiu wszelkich przypadków ³amania prawa, „bez wzglêdu na reprezentowan± przez przestêpców opcjê polityczn±”, wicepremier odpowiada³ na pytania. - Sk±d wziê³o siê w ostatnich miesi±cach takie przyspieszenie w aresztowaniu ró¿nych osób, tak¿e tych publicznych? Wed³ug premiera Dorna, to efekt nowego podej¶cia rz±du, policji i prokuratury do ¶cigania przestêpstw. „Nie ma znaczenia czy chodzi o przestêpstwa tzw. bia³ych ko³nierzyków, czy o czarnych kryminalistów. Zreszt± okazywa³o siê niejednokrotnie, ¿e te dwa ¶wiaty siê przenikaj±. Policja prowadzi³a intensywne ¶ledztwa od roku. I teraz mamy ich pierwsze efekty”.
- Kraków znalaz³ siê na drugim miejscu niechlubnej listy miast o najwiêkszym zagro¿eniu przestêpczo¶ci±. Co rz±d zamierza zrobiæ, by zmieniæ tê sytuacjê? – pyta³ prof. Terlecki. W odpowiedzi premier odniós³ siê do statystyk, które wskazuj±, ¿e przestêpczo¶æ w Krakowie w ostatnim roku jednak zmala³a. „Powiem tak, zmala³a tak¿e w innych du¿ych miastach, w Krakowie byæ mo¿e zmala³a najmniej. I tê sytuacjê trzeba zmieniæ”. Mieszkaniec Wzgórz Krzes³awickich podniós³ problem fatalnego wyposa¿enia nowohuckich komisariatów (wys³u¿one radiowozy, stare maszyny do pisania zamiast komputerów itd.). Wed³ug wicepremiera sytuacja w policji w tym zakresie bêdzie siê systematycznie poprawiaæ. „W bud¿ecie przygotowanym na rok 2007 zosta³a zapisana kwota, jakiej policja – mówi±c kolokwialnie - nie widzia³a od lat osiemdziesi±tych. Jeste¶my zdeterminowani, by Polska sta³a siê krajem trudnym dla przestêpców, a przyjaznym dla ludzi uczciwych” – podsumowa³ dyskusjê wicepremier.
W spotkaniu udzia³ wziêli m. in. pos³anki Barbara Bubula i Monika Ryniak oraz wojewoda ma³opolski Maciej Klima i kandydat na prezydenta Krakowa prof. Ryszard Terlecki.
(s)


W kuluarach o bezpieczeñstwie w Nowej Hucie z wicepremierem Ludwikiem Dornem rozmawia³ red. Jan L. Franczyk
KSI¡DZ JANCARZ PATRONEM SZKO£Y
Ks. Kazimierz Jancarz zosta³ patronem Szko³y Podstawowej nr 85 na os. Z³otego Wieku w Dzielnicy XV - Mistrzejowice. Wcze¶niej szko³a nosi³a imiê Jana Kochanowskiego, ale za zmian± opowiedzieli siê zarówno uczniowie, nauczyciele jak i rodzice. Na zmianê nazwy patrona zgodzi³a siê równie¿ Rada Miasta Krakowa, która na swojej sesji odbytej 25 pa¼dziernika br. podjê³a w tej sprawie stosown± uchwa³ê. Ks. Kazimierz Jancarz pracowa³ w mistrzejowickiej parafii od 1978 do 1989 roku. W stanie wojennym w dolnym ko¶ciele ¶w. Maksymiliana M. Kolbego zacz±³ odprawiaæ czwartkowe msze ¶w. za Ojczyznê. By³ m. in. inicjatorem powo³ania Chrze¶cijañskiego Uniwersytetu Robotniczego im. kard. S. Wyszyñskiego, Niezale¿nej Telewizji Mistrzejowice i Wikariatu Solidarno¶ci. Ks. Kazimierz Jancarz by³ zaprzyja¼niony z ks. Jerzym Popie³uszko, ks. Tadeuszem Zaleskim-Isakowiczem, ks. Adolfem Chojnackim i innym kap³anami wspieraj±cymi zdelegalizowan± „Solidarno¶æ”. Uroczysto¶ci zwi±zane z nadaniem nowego imienia szkole odbêd± siê 10 listopada br.
(f)
PREMIER W NOWEJ HUCIE
W ubieg³y pi±tek, 20 pa¼dziernika br. premier Jaros³aw Kaczyñski odwiedzi³ Targi Ksi±¿ki w Krakowie przy ul. Centralnej, gdzie podpisywa³ swoj± ksi±¿kê. Pó¼niej przyby³ pod pomnik Bogdana W³osika, gdzie z³o¿y³ kwiaty i rozmawia³ z rodzicami m³odego hutnika zamordowanego przez oficera SB - Iren± i Julianem W³osikami. Spotka³ siê równie¿ z ks. Tadeuszem Zaleskim-Isakowiczem oraz odwiedzi³ Arkê Pana. Premierowi towarzyszy³ kandyduj±cy na urz±d prezydenta Krakowa z rekomendacji Prawa i Sprawiedliwo¶ci prof. Ryszard Terlecki. (f)





Premier Jaros³aw Kaczyñski wita siê z rodzicami Bogdana W³osika.
O generale Berlingu inaczej
Tydzieñ temu w „G³osie-Tygodniku Nowohuckim” opublikowali¶my tekst Mariana Oleksego „Kim by³ naprawdê gen. Berling”. Marian Oleksy, przed laty, by³ redaktorem naczelnym „G³osu Nowej Huty”, natomiast dzi¶, na emeryturze, wspó³pracuje z kombatantami Nowej Huty. Jest czêstym go¶ciem Muzeum Czynu Zbrojnego. Dokumentuje wspomnienia uczestników II wojny ¶wiatowej – zarówno tych, którzy walczyli na Zachodzie, którzy wraz z gen. Andersem opu¶cili tereny Zwi±zku Sowieckiego i walczyli pod Monte Cassino, jak i tych, którzy znale¼li siê w I Dywizji Piechoty im. T. Ko¶ciuszki i do Polski wracali poprzez Lenino. Do dzisiaj ¿yj± jeszcze uczestnicy tych walk – ¿yj± zarówno ¿o³nierze Armii Krajowej, jak i ci, którzy nale¿eli do Armii Ludowej. ¯yj± jeszcze cz³onkowie Polskich Si³ Zbrojnych na Zachodzie jak i ¿o³nierze I Armii. I ka¿dy z nich pragnie przekazaæ tê wersjê historii, w której sam bra³ aktywny udzia³.
FOTOHISTORIE 14.10.2006
FOTOHISTORIEWspólnie z Adamem Gryczyñskim – kuratorem wystawy “Czas zatrzymany”, pokazujemy zdjêcie z rodzinnego archiwum Emilii Cuber z d. Szuta z Dojazdowa. Zosta³o ono wykonane ok. 1920 roku, a przedstawia rodziny Sochów oraz Szutów.
Pani Emilia tak wspomina swoj± rodzinê: “...moja prababcia Maria Socha odrabia³a jeszcze pañszczyznê. Pamiêtam, ¿e nie by³o wówczas maszyn i kobiety podsiewa³y zbo¿e na przetakach, a ch³opi zajmowali siê upraw± roli za pomoc± prostych narzêdzi. Dziadek – Tomasz Socha (na fotografii z kapeluszem w d³oniach) by³ dró¿nikiem, i by³ do¶æ zamo¿ny. Babcia Magdalena zajmowa³a siê gospodarstwem domowym. Mieli a¿ siedmioro dzieci, gdy¿ taka by³a wówczas moda, ale posiadanie nawet dziesiêciorga dzieci nie by³o wcale czym¶ wyj±tkowym. Co niedzielê s³ychaæ by³o turkot wozów wioz±cych dzieci do chrztu. Moja mama Wiktoria (pierwsza od prawej w dolnym rzêdzie z dzieckiem na rêku) by³a najstarsza z ca³ego rodzeñstwa, i kiedy wychodzi³a za m±¿, to jej wesele by³o bardzo huczne. Towarzyszy³a jej do ¶lubu banderia konna dwunastu krakowiaków. Ojciec mój - Adolf Socha (na zdjêciu w mundurze) pochodzi³ z Bielska Bia³ej, swych dziadków z jego strony niestety nie zna³am, gdy¿ bardzo m³odo umarli. Mia³am trzech braci: Adolfa, Stanis³awa i Jasia. Jako najm³odsza z rodzeñstwa by³am bardzo rozpieszczana, najczê¶ciej przez tatê. By³ bardzo dobrym cz³owiekiem. Pracowa³ jako policjant, a w czasie wojny nale¿a³ do Armii Krajowej. Przyjmowa³, jako lokalny dowódca, nowych cz³onków AK, którzy sk³adali przed krzy¿em przysiêgê ukryci w zbo¿ach. Do dzi¶ przechowujê ten krzy¿ jak relikwiê. Po okupacji mój ojciec zmieni³ zawód i zosta³ tkaczem w Krakowie, a ja wraz z mam± pracowa³y¶my na roli. Bracia za³o¿yli rodziny i wszyscy mieszkali w Krakowie, ale odeszli ju¿ do wieczno¶ci, tylko ja jeszcze zosta³am z synem i wnukami, a nawet doczeka³am siê prawnuka, który ma 8 lat. Uwa¿am, ¿e ma³¿eñstwo moich rodziców by³o udane, poniewa¿ ¿yli z sob± w zgodzie i mi³o¶ci. Zmarli w tym samym dniu i miesi±cu, tato w 1967 r., a mama dwadzie¶cia lat pó¼niej - w 1987 r. Mój m±¿ zmar³ w 1995 r., a ja mieszkam w du¿ym domu wraz z wnukiem, jego ¿on± i prawnukiem. Wspominaj±c moich bliskich na fotografii, których ju¿ nie ma, smutno mi siê robi na sercu - widaæ jak ¿ycie i czas up³ywa, lecz i tak Panu Bogu dziêkujê za zdrowie i ka¿dy nowy dzieñ”.
Ta krótka rodzinna historia opowiada a¿ o siedmiu pokoleniach zwi±zanych z Dojazdowem, wioski niewielkiej, lecz niezwykle malowniczo po³o¿onej w otulinie Nowej Huty, sk±d rozpo¶cieraj± siê ciekawe widoki na okoliczne wzniesienia i ³agodnie pofalowane pola. Pe³no tam piêknych starych i nowych sadów, a ludzie s± go¶cinni nad podziw. Legenda g³osi, ¿e Dojazdów stanowi³ dobra ¶w. Stanis³awa Szczepanowskiego, który obora³ granice wioski par± bli¼ni±t wo³ów i bli¼ni±t ch³opców. “Fotohistorie” buduj±c mosty pomiêdzy przesz³o¶ci± a wspó³czesno¶ci±, dotykaj± niewyt³umaczalnego fenomenu ludzkiej pamiêci, s± przepojone histori± i mi³o¶ci± do ojczyzny, która niestety wci±¿ jest wystawiana na próbê. Du¿± wagê przywi±zujemy do wszelkich wspomnieñ i opisów udostêpnionych nam zdjêæ. Wiadomo, ¿e nieub³agany czas robi swoje i nie zawsze udaje siê go zatrzymaæ. Ale przynajmniej próbujemy to robiæ na miarê naszych mo¿liwo¶ci. Cieszy pomoc wielu osób, dziêki którym odkry³y siê wcze¶niej zapomniane ¼ród³a starych zdjêæ i dokumentów. One wyra¼nie ilustruj± - na przekór uprawianej niemal przez pó³ wieku fa³szywej propagandzie - wyj±tkowo dobrze tu rozwiniêt± kulturê ludow± i wysoki poziom rolnictwa.





Akcja gromadzenia cyfrowych reprodukcji zdjêæ sprzed 1950 r. dotycz±cych terenów na których powsta³a Nowa Huta jest wci±¿ aktualna. Osoby, które zechc± wypo¿yczyæ zdjêcia do reprodukcji bardzo u³atwi± pracê Adamowi Gryczyñskiemu (tel. 012-644-07-71, NCK pok. 118, e-mail: gryczynski@poczta.onet.pl), dokonuj±c wcze¶niej krótkiego opisu zdjêæ miêkkim o³ówkiem na ich odwrocie, lub na oddzielnej kartce lub na jakimkolwiek cyfrowym no¶niku, wed³ug ogólnego schematu: 1. Kto lub co jest na zdjêciu? 2. Gdzie je wykonano? 3. Kiedy? oraz 4. Kto jest jego autorem lub w³a¶cicielem? Udostêpnienie zdjêæ w ramach tego projektu oznacza jednocze¶nie wyra¿enie zgody na ich ewentualne wykorzystanie w kolejnych edycjach wystawy i wszelkich publikacjach z ni± zwi±zanych. Mile widziane s± tak¿e spisane wspomnienia i historie o ludziach którzy s± na zdjêciach. O tym, ¿e fotografie zgromadzone w ten sposób ¿yj± na nowo dziêki licznym widzom i odbiorcom, niech najlepiej dowiedzie kolejna wystawa, na któr± zapraszamy do kawiarni „Rio” przy ul. ¦w. Jana 5 w Krakowie.
(f)
 
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa u¿ytkownika

Has³o



Nie mo¿esz siê zalogowaæ?
Popro¶ o nowe has³o
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.12 30,041,387 unikalnych wizyt