W ubiegły czwartek, radni Dzielnicy XVIII podjęli uchwałę, w której zaakceptowali lokalizację spalarni śmieci na terenie Nowej Huty. Akceptacja była prawie jednomyślna, gdyż tylko jeden radny wstrzymał się od głosu.
Jestem przekonany, że radni podjęli słuszną decyzję. Sam kilka lat temu byłem przeciwnikiem lokalizacji spalarni na terenach kombinatu. Ówczesna lokalizacja oznaczała m. in. przejazd setek samochodów ze śmieciami przez centrum Nowej Huty. Dzisiaj sytuacja zmieniła się diametralnie. Budowana jest trasa szybkiego ruchu S7, a lokalizacja spalarni przy ul. Giedroycia (teren w bezpośrednim sąsiedztwie S7) sprawia, że dowóz śmieci ominie Nową Hutę. Również planowana technologia, sprawdzona w kraju tak wyczulonym na sprawy ekologii jak Szwecja, daje gwarancję, że spalarnia nie będzie miała negatywnego wpływu na środowisko. Do tego dochodzą korzyści jakie nasza dzielnica może przy okazji uzyskać. Miasto gotowe jest bowiem zrewanżować się mieszkańcom realizacją wielu inwestycji poprawiających komfort życia. Dzięki ekologicznej spalarni możemy wreszcie doczekać się wielu pilnych remontów i modernizacji. Najważniejsze zadania, które powinny zostać zrealizowane radni wymienili w uchwale akceptującej lokalizację spalarni w Nowej Hucie (jej pełny tekst publikujmy na str. 15). Jeżeli chociaż część z nich zostanie zrealizowana, to za kilka lat nasza dzielnica może wyglądać zupełnie inaczej. Radni obiecują, że będą tego pilnować. Ja jestem przekonany, że pilnować tego będą wszyscy mieszkańcy Nowej Huty.
Jan L. FRANCZYK
· Napisane przez Administrator
dnia February 05 2009
1336 czytań ·
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".
