Je¿d¿±c ostatnio du¿o po Krakowie i Nowej Hucie zauwa¿y³em wzmo¿one wysi³ki graficiarzy, którzy szpec± elewacje budynków malunkami coraz wiêkszych rozmiarów. W Nowej Hucie spaskudzono w ten sposób bloki w os. Kolorowym, od strony al. Jana Paw³a II. Bazgro³y pojawi³y siê równie¿ na kamienicach przy krakowskich alejach Trzech Wieszczów czy przy ul. Mogilskiej. A najzabawniejsze jest to, ¿e kilka tygodni temu czyta³em o prowadzonej przez Miasto akcji maj±cej na celu walkê z t± m³odzie¿ow± patologi±. Efekty tej walki s± takie, ¿e bohomazów przybywa (czêsto na odnowionych niedawno elewacjach). Malunki pojawi³y siê te¿ w kilku miejscach placu Centralnego. I to w miejscach objêtych zasiêgiem zamontowanych tam kamer. Farb± spryskano przy okazji szybê jednego z okien na os. Centrum D, przy innej ulicy bohomazami zasmarowano samochód dostawczy, a kilka miesiêcy temu „ozdobiono” w ten sam sposób czo³g na os. Górali. W ubieg³ym tygodniu w „G³osie” pisali¶my o planowanej rozbudowie systemu monitoringu wizyjnego. Tylko pytam: po co wydawaæ kolejne dziesi±tki tysiêcy z³otych, skoro i tak pod czujnym okiem kamery mo¿na bezkarnie niszczyæ cudze mienie?
Z wygl±du bohomazów mo¿na wywnioskowaæ, ¿e procederem tym zajmuje siê kilku szczególnie aktywnych m³odzieñców. Gdyby który¶ z nich zap³aci³ kilkaset z³otych za odnowienie zniszczonej elewacji, to chêæ malowania na d³ugo wyparowa³aby mu z g³owy. No, tylko najpierw trzeba takiego „artystê” z³apaæ, ale takie zadanie dla policjantów czy stra¿ników miejskich wydaje siê byæ za trudne.
Jan L. FRANCZYK
· Napisane przez Administrator
dnia December 20 2008
1206 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".