O sile, jak± stanowi± dobry PR i zrêczna propaganda mo¿na przekonaæ siê s³uchaj±c i ogl±daj±c wiêkszo¶æ programów radiowych i telewizyjnych. Do czasu ostatnich wyborów mieli¶my oszala³ych z nienawi¶ci Kaczyñskich oraz ¿ycie w kraju koszmarnej dyktatury. Po wyborach mamy po europejsku u¶miechniêtego Donalda Tuska i ¿ycie w normalnym pañstwie. Ta normalno¶æ polega miêdzy innymi na tym, ¿e warszawska gmina – rz±dzona przez prezydentow± z Platformy Obywatelskiej, Hannê Gronkiewicz-Waltz - dok³ada grube miliony na budowê stadionu Legii, klubu sportowego bêd±cego w³asno¶ci± du¿ego koncernu mediowego ITI, do którego nale¿y m. in. telewizja TVN. W tych okoliczno¶ciach permanentne krytykowanie polityków PiS-u przez tê telewizjê i wychwalanie polityków Platformy Obywatelskiej jest oczywi¶cie uzasadnione – jak nale¿y domniemywaæ - wy³±cznie dziennikarskim obiektywizmem.
O sile i wp³ywie przekazu medialnego na kszta³towanie opinii publicznej mo¿na siê by³o przekonaæ, gdy premier og³osi³, ¿e rz±d wprowadzi przepisy umo¿liwiaj±ce chemiczn± kastracjê pedofilów. Wszyscy, lub prawie wszyscy, odnie¶li siê do tej inicjatywy ze zrozumieniem. Gdyby jednak z podobnym pomys³em wyrwa³ siê dwa lata temu premier Kaczyñski, us³yszeliby¶my o polskiej odmianie faszyzmu.
Propaganda propagand±, a realnym problemem tego rz±du jest to, ¿e na dobr± sprawê nie robi on nic - poza informowaniem spo³eczeñstwa o swoich kolejnych genialnych pomys³ach, które po kilku miesi±cach umieraj± ¶mierci± naturaln±. Tak, jak nie robi dzisiaj nic z pedofilami osadzonymi w wiêzieniach. W zak³adach karnych praktycznie nie istnieje mo¿liwo¶æ leczenia takich osób. Nawet w tych przypadkach, gdy one same o tak± mo¿liwo¶æ prosz±. A prowadzenie terapii w zak³adach karnych nie wymaga zmiany przepisów. Mo¿na j± prowadziæ nawet od dzisiaj. Trzeba tylko chcieæ.
Jan L. FRANCZYK
· Napisane przez Administrator
dnia October 04 2008
1214 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".