Z rado¶ci± przyj±³em decyzjê prezydenta RP Lecha Kaczyñskiego o po¶miertnym odznaczeniu Krzy¿em Komandorskim z Gwiazd± Orderu Odrodzenia Polski kapelana „Solidarno¶ci” ks. Kazimierza Jancarza. Takie odznaczenie nale¿a³o mu siê. Za jego pracê w Mistrzejowicach i za jego obecno¶æ ze strajkuj±cymi hutnikami w 1988 roku. Ksi±dz Jancarz zmar³ nagle w 1993 roku. To by³y dopiero pierwsze lata III Rzeczpospolitej i nikt wówczas nie my¶la³ o uhonorowaniu tych, którzy swoj± dzia³alno¶ci±, czêsto ryzykuj±c ¿yciem, s³u¿yli sprawie odzyskania przez Polskê suwerenno¶ci. Drugi z bohaterskich kap³anów tamtych czasów, ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, odznaczenie odebra³ przy innej okazji. Wrêczy³ mu je osobi¶cie prezydent Lech Kaczyñski.
Dwadzie¶cia lat temu, 1 maja, ksi±dz Kazimierz Jancarz odprawi³ na terenie kombinatu dla strajkuj±cych Mszê. Na hutê zosta³ przemycony w karetce pogotowia. 3 maja na kombinat uda³o siê przedostaæ ks. Tadeuszowi (na podrobion± legitymacjê pracownicz±). Tego dnia odprawi³ dla strajkuj±cych dwie Msze. Z robotnikami pozosta³ na terenie zak³adu na noc. Nastêpnego dnia, 4 maja, w dzieñ ¶w. Floriana, patrona hutników, odprawi³ kolejne dwie Msze.
W 20. rocznicê kwietniowo-majowego strajku spotka³em w Sali Teatralnej huty wielu starych znajomych, uczestników i przywódców pamiêtnego protestu. Zdecydowana wiêkszo¶æ z nich nigdy nie zosta³a odznaczona. Ale wszyscy z b³yskiem w oku wspominali tamte dni, jakby wszystko dzia³o siê zaledwie wczoraj. Z wdziêczno¶ci± wspominali wspieraj±cych ich ksiê¿y. Wiêkszo¶æ z ówcze¶nie strajkuj±cych nie nale¿y dzi¶ do osób majêtnych. Maj± za to jedn± satysfakcjê – s³u¿yli dobrej sprawie.
Jan L. FRANCZYK
· Napisane przez Administrator
dnia May 23 2008
1216 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".