Zapewne jeszcze w tym tygodniu poznamy nowy sk³ad rz±du. Powo³any zostanie tak¿e nowy komendant g³ówny Policji, który zapewne nie omieszka poinformowaæ nas, ¿e jego priorytetem bêdzie zmniejszenie policyjnej biurokracji i zwiêkszenie liczby funkcjonariuszy, którzy pojawi± na naszych ulicach i osiedlach. By by³o bezpieczniej. Jestem pewien, ¿e tak w³a¶nie powie, bo mówili tak wszyscy dotychczasowi komendanci g³ówni Policji. I… na mówieniu siê koñczy³o. Obawiam siê, ¿e tym razem bêdzie podobnie. Nadal zwarte oddzia³y wyje¿d¿aæ bêd± do ochrony meczów pi³ki no¿nej, a na naszych osiedlach spotkanie policyjnego patrolu maszeruj±cego miêdzy blokami graniczyæ bêdzie z cudem. Zw³aszcza w godzinach wieczornych.
Od jakiego¶ czasu wielu mieszkañców Nowej Huty zwraca mi uwagê na ten problem. Prosz± o interwencjê, bym co¶ zrobi³. I jako redaktor lokalnej gazety, i jako radny. Opowiadaj±, ¿e wieczorami watahy pijanych wyrostków krzycz±, niszcz± osiedlowe lampy i ³awki, zaczepiaj± przechodniów (szczególnie du¿o takich sygna³ów nadchodzi do mnie z os. Szkolnego). Mówi±, ¿e gdy dzwoni± na policjê, ta albo przyje¿d¿a po pó³ godzinie, albo nie przyje¿d¿a wcale. Niektórzy z sentymentem wspominaj± wrêcz lata komunizmu, gdy widok maszeruj±cego po osiedlu dzielnicowego by³ codzienno¶ci±. Czy wolno¶æ musi oznaczaæ tolerowanie osiedlowego chuligañstwa? - pytaj±.
Jan L. FRANCZYK
· Napisane przez Administrator
dnia November 15 2007
1838 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".