W poniedziałek, 30 stycznia br. Główny Urząd Statystyczny podał tzw. szybki szacunek wzrostu gospodarczego za rok 2022 i okazało się, że w ubiegłym roku polska gospodarka należała do najszybciej rozwijających się w Unii Europejskiej. Polsce nie grozi też recesja, w przeciwieństwie do niektórych krajów europejskich, np. Niemiec.
Wzrost naszej gospodarki wyniósł realnie 4,9 proc. (po uwzględnieniu inflacji) i wprawdzie był niższy niż w roku 2021 (wtedy wyniósł 6,8 proc.), ale trzeba pamiętać, że tamten wysoki wzrost był spowodowany tzw. odbiciem po recesji w 2020 roku (wtedy mieliśmy do czynienia ze spadkiem PKB o 2 proc.). Trzeba przy tym podkreślić, że tak wysoki ubiegłoroczny wzrost gospodarczy miał miejsce w kraju, za którego granicą toczy się regularna wojna, i w czasie gdy cała Europa pogrążona jest w kryzysie energetycznym. Nie spełniły się więc czarne scenariusze, snute przez naszą opozycję oraz związanych z nią ekonomistów i media, którzy straszyli Polaków, wyraźnym spowolnieniem naszej gospodarki.
Według ekspertów głównym motorem napędowym gospodarki w 2022 r. okazał się przemysł, a największy wpływ na wzrost PKB miał popyt krajowy. Odwrotnie było w wielu państwach Unii Europejskiej, gdzie gospodarka rosła o wiele wolniej, w niektórych krajach ocierając się wręcz o recesję. Świadczy o tym średni wzrost dla 27 unijnych krajów, który wyniósł 3,3 proc.
Jan L. Franczyk
· Napisane przez Administrator
dnia February 11 2023
831 czytań ·
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".