W najbli¿szy pi±tek, 1 listopada, katolicy obchodz± uroczysto¶æ Wszystkich ¦wiêtych – dzieñ po¶wiêcony wspomnieniu tych wszystkich, którzy ju¿ odeszli z tego ¶wiata i osi±gnêli zbawienie. Bo ¶wiêci, których znamy z imienia, ¶wiêci wyniesieni na o³tarze, to tylko niewielka czê¶æ zbawionych. Oprócz nich jest wielka rzesza tych, którzy równie¿ ogl±daj± Boga, ale ich imion nie znamy. To mog± byæ nasi dziadkowie, nasi s±siedzi, rodzice… Z kolei nastêpnego dnia, w sobotê, w Dzieñ Zaduszny, Ko¶ció³ wspomina tych zmar³ych, którzy potrzebuj± jeszcze naszej modlitwy.
To szczególne dni w roku, gdy stajemy nad mogi³ami naszych bliskich, ale te¿ nad mogi³ami tych, którzy odeszli zapomniani. Zamy¶lamy siê nad ludzkim ¿yciem. Nad tym, co naprawdê w ¿yciu siê liczy. Bo przecie¿ nagromadzonych bogactw, zaszczytów czy w³adzy nie zabierzemy ze sob± do grobu.
Zawsze w te dni przypomina mi siê stara rzymska maksyma, przypisywana Owidiuszowi: Quidquid agis, prudenter agas et respice finem – Cokolwiek czynisz, czyñ rozwa¿nie i patrz koñca. W nat³oku przeró¿nych zajêæ i aktywno¶ci, w codziennej bieganinie, czasami zapominamy nawet o celu tej bieganiny. I tak pêdzimy przez ¿ycie – trochê bez sensu. Bo cel osi±gaj± tylko ci, którzy wiedz± dok±d i po co biegn±. To oni na mecie ¿ycia okazuj± siê zwyciêzcami.
Jan L. Franczyk
· Napisane przez Administrator
dnia November 01 2019
1469 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".