Rzadko cytujê w tym miejscu duchownych, ale tym razem chcia³bym uczyniæ wyj±tek i przytoczyæ s³owa arcybiskupa Józefa Górzyñskiego, metropolity warmiñskiego, który z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskê niepodleg³o¶ci powiedzia³:
„Jak to mo¿liwe, ¿e dumny naród wolnych i szczyc±cych siê swoj± wolno¶ci± obywateli jednego z najwiêkszych pañstw Europy traci wolno¶æ? Gdzie siê podziali dawni bohaterowie? Rozwa¿ni przywódcy, wspaniali wodzowie i ich dzielni ¿o³nierze, m±drzy senatorowie i ¶wiat³e elity. Pozosta³ ich ¶wietlany przyk³ad i przenikliwe uwagi ku przysz³o¶ci. Potomnym zabrak³o jednak zdolno¶ci do na¶ladowania swych przodków w ich obywatelskich cnotach, których wspóln± cech± by³a owa prawdziwa mi³o¶æ Ojczyzny, charakteryzuj±ca siê zdolno¶ci± do ofiary z siebie. Nie zauwa¿ono, ¿e przodkowie pozostawili w darze nie tylko ¶wiat materii, ale tak¿e ¶wiat ducha, którego dziedzictwo dopiero ¶wiadczy³o o prawdziwej to¿samo¶ci Polaka.
Szkoda, ¿e dopiero w niewoli zdano sobie z tego sprawê. Dopiero têsknota za wolno¶ci± zrodzi³a ¶wiadomo¶æ konieczno¶ci odbudowania najpierw ducha narodowego, ducha polsko¶ci. My¶l tê mocno wyrazi³ Zygmunt Krasiñski w "Psalmie mi³o¶ci": "Niczym Sybir - niczym knuty I cielesnych tortur król! Lecz narodu duch otruty To dopiero bólów ból". Owocem pragnienia odrodzenia narodowego ducha by³y nie tylko bohaterskie zrywy, ale tak¿e genialne dzie³a twórców literatury, malarstwa, czy muzyki. Wszystko przesi±kniête têsknot± za woln± Ojczyzn± i chêci± o¿ywienia ducha narodu”.
To wyj±tkowo wa¿ne s³owa o tym, co najczê¶ciej nazywamy duchem polsko¶ci. Bez tego duchowego fundamentu Polska nie bêdzie mia³a przysz³o¶ci. Dobrze o tym pamiêtaæ.
Jan L. Franczyk
· Napisane przez Administrator
dnia November 17 2018
1331 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".