Zawsze g³êboko wzrusza³ mnie Janowy opis spotkania przez Mariê Magdalenê Zmartwychwsta³ego Pana. Nie wiadomo tak naprawdê, czy Maria Magdalena, to ta sama jawnogrzesznica, któr± Jezus uratowa³ kiedy¶ przed ukamienowaniem. Wiadomo natomiast, ¿e Magdalena umi³owa³a Jezusa ponad wszystko. By³a jedn± z trzech kobiet stoj±cych do koñca pod krzy¿em. I do koñca nie mog³a pogodziæ siê z Jego ¶mierci±. Ju¿ pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy by³o jeszcze ciemno, uda³a siê do Jego grobu. Ale gdy przyby³a na miejsce zobaczy³a odsuniêty kamieñ. O wszystkim niezw³ocznie powiadomi³a Piotra i Jana. Pó¼niej sama zajrza³a do pustego grobu. Zobaczy³a w nim dwóch anio³ów w bieli, siedz±cych tam, gdzie wcze¶niej le¿a³o cia³o Jezusa. Bo jej Pana ju¿ tam nie by³o. Gdy odwróci³a siê, zauwa¿y³a za to nieznanego mê¿czyznê, który spyta³ j±: „Niewiasto, czemu p³aczesz? Kogo szukasz?” Maria Magdalena s±dz±c, ¿e to ogrodnik, powiedzia³a do Niego: „Panie, je¶li ty Go przenios³e¶, powiedz mi, gdzie Go po³o¿y³e¶, a ja Go wezmê”.
Wtedy Jezus odezwa³ siê do niej: „Mario!”. I nagle Go rozpozna³a. To by³ On... Wzruszona zdo³a³a wypowiedzieæ do Niego tylko jedno s³owo: „Rabbuni” (Rabbuni, to bardziej uroczysta forma aramejskiego s³owa Rabbi, czyli Nauczyciel)…
Motyw spotkania ze Zmartwychwsta³ym Chrystusem, którego Maria Magdalena wziê³a za ogrodnika, przedstawiony zosta³ na piêknym witra¿u pochodz±cym z pocz±tku XVI wieku. Zdjêcie tego witra¿a zamieszczamy na pierwszej stronie dzisiejszego, wielkanocnego wydania „G³osu”.
Jan L. FRANCZYK
· Napisane przez Administrator
dnia April 06 2007
2169 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".