Kolejny tydzień za nami. Tydzień z kolejnymi protestami totalnej opozycji, i - co tu ukrywać – z coraz słabszą frekwencją na spędach „totalsów”. Zachowania przedstawicieli opozycji coraz częściej ocierają się o absurd i groteskę. Jak zachowanie Frasyniuka, który robi się z siebie męczennika, a postępuje jak zwykły hucpiarz. Czy choćby zachowanie posłanek Nowoczesnej wwożących na teren Sejmu politycznych zadymiarzy w bagażnikach swoich samochodów. Rzecz nie do pomyślenia w cywilizowanych państwach.
Przeciętni Polacy to wszystko widzą i dlatego poparcie dla przeciwników władzy słabnie. Bo dla zwykłego Nowaka czy Kowalskiego ważne jest to, że ich państwo działa coraz sprawniej, że wreszcie stać ich na wyjazd z dziećmi na upragnione wakacje, że wreszcie nie muszą się martwić o to, czy będą mieć pracę… A pracy jest coraz więcej, bo Polska zamiast się zwijać (jak za czasów PO i PSL) teraz się rozwija.
Jak ostatnio podał Główny Urząd Statystyczny w czerwcu bezrobocie spadło poniżej 6 proc. To najlepszy wynik od 28 lat.
Jan L. FRANCZYK
· Napisane przez Administrator
dnia August 03 2018
942 czytań ·
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".