W minioną niedzielę z Wawelu na Skałkę przeszła tradycyjna procesja ku czci św. Stanisława, głównego patrona Polski. W tym roku wziął w niej udział także prezydent RP Andrzej Duda, a sama uroczystość miała charakter szczególny, gdyż wierni dziękowali za niedawną beatyfikację krakowskiej pielęgniarki Hanny Chrzanowskiej i modlili się za Ojczyznę – w 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości.
Wspominam tę procesję, bo jest ona chyba najbardziej wyrazistym znakiem przywiązania Polaków zarówno do wiary jaki i do własnej historii. Tradycja tej procesji sięga przecież XIII wieku.
Nie da się ukryć, że większość polskiego społeczeństwa odporna jest na wrogie religii i Kościołowi katolickiemu ideologie, którymi tak bardzo przesiąknięte są kraje Europy Zachodniej. Pokazujemy, że można budować nowoczesne państwo nie depcząc jednocześnie tego, na czym budowali nasi przodkowie.
Warto pamiętać, że św. Stanisław ze Szczepanowa często nazywany jest patronem ładu moralnego. A bez tego ładu na pewno nie uda się zbudować silnego i jednocześnie sprawiedliwego dla wszystkich państwa.
Jan L. FRANCZYK
· Napisane przez Administrator
dnia May 25 2018
796 czytań ·
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".