Z nadzieją wkraczam w Nowy Rok. Oczywiście, nie wiem, jaki on będzie. Nie wiem, co konkretnego się w nim wydarzy. Ale – pomimo różnych niepokojących sygnałów napływających z różnych stron świata – żyję nadzieją, że będzie to dobry rok dla naszego kraju.
Żyję nadzieją, że prezydent RP oraz rząd, którzy cieszą się tak ogromnym poparciem społecznym, nie zawiodą. Że w nadchodzącym roku jeszcze większa liczba Polaków przekona się, iż Prawu i Sprawiedliwości oraz pozostałym koalicjantom ze Zjednoczonej Prawicy naprawdę chodzi o dobro zwykłych obywateli, o sprawiedliwość i o naprawę państwa. Że będzie to dobry rok dla polskich rodzin, dla wszystkich pracujących i dla naszej gospodarki. Żyję nadzieją, że w niespokojnej dzisiaj Europie nasz kraj pozostanie oazą spokoju.
Oby te nadzieje znalazły swoje spełnienie. Tego zarówno sobie jak i wszystkim Czytelnikom, na progu Nowego Roku, ze szczerego serca życzę.
Jan L. FRANCZYK
· Napisane przez Administrator
dnia January 05 2018
1287 czytań ·
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".