W najbliższą środę katolicy obchodzić będą uroczystość Wszystkich Świętych, a zaraz po nim wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych, czyli Dzień Zaduszny. W polskiej tradycji to dni odwiedzin cmentarzy i modlitwy za zmarłych przy ich grobach. To także dni refleksji nad naszym życiem, które tak jak życie naszych przodków, również dobiegnie swojego ziemskiego końca.
W kontekście refleksji nad wiecznością, wybitny dwudziestowieczny myśliciel chrześcijański Romano Guardini pisał tak: „Wciąż słyszy się, że chrześcijaństwo pomniejsza człowieka, że gardzi ciałem, odziera z wartości świat, odciąga wierzącego od czynu i działania na duchowe lub religijne pobocze. Trudno pojąć, jak ten nieprawdziwy dogmat mógł powstać i utrzymać się, nigdzie bowiem nie jest człowiek widziany tak wielkim, jak w przesłaniu chrześcijaństwa, nigdzie świat nie jest traktowany tak serio, jak w nim, nigdzie to, co stworzone, zanurzone w czasie, nie jest tak zdecydowanie wznoszone do Boga i włączane weń, jak to się dzieje przez Chrystusa”.
Najlepszym przykładem potwierdzającym opinię Guardiniego są właśnie święci, którzy zarówno siebie, swoje życie, drugiego człowieka jak i świat traktowali wyjątkowo serio. Tak czynili to św. Jan Paweł II, bł. ks. Jerzy Popiełuszko, św. Maksymilian Kolbe, św. Brat Albert i tysiące innych, nieznanych nam z imienia świętych.
Jan L. FRANCZYK
· Napisane przez Administrator
dnia October 31 2017
1112 czytań ·
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".