To już 37 lat. Tyle czasu minęło od pamiętnego sierpnia 1980 roku. Od sierpnia, który zmienił Polskę. Starsi mieszkańcy zapewne pamiętają stan euforii jaki ogarnął większość polskiego społeczeństwa. Do powstałego w wyniku porozumień ze Szczecina, Gdańska, a później Jastrzębia Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” wkrótce należało 10 milionów Polaków. O porozumieniach jastrzębskich warto przypomnieć, bo zdaniem wielu historyków, to właśnie masowe strajki na Śląsku, których efektem były ustalenia zawarte w Jastrzębiu, wpłynęły na tempo i skuteczność negocjacji prowadzonych w Gdańsku i Szczecinie, a podpisanie Porozumienia Jastrzębskiego przypieczętowało wcześniejsze umowy.
Polacy po traumie II wojny światowej, po zgnieceniu Powstania Warszawskiego i po latach komunizmu wreszcie wstali z kolan. Uwierzyli, że w Polsce mogą poczuć się naprawdę u siebie. Nawet w obecności sprawujących władzę komunistów. Nikt wtedy nie przypuszczał (może poza ścisłym kierownictwem partii komunistycznej), że Polaków czeka jeszcze jedna ciężka próba – egzamin stanu wojennego.
Wśród historyków od lat toczy się spór o zakres inwigilacji tego wielkiego ruchu społecznego, jakim była pierwsza „Solidarność: O to, na ile niektóre wydarzenia były sterowane przez tajne służby komunistycznego państwa. Ale niezależnie od skali inwigilacji, ten masowy ruch wymknął się spod kontroli władz. Bo był autentycznym zrywem polskiego społeczeństwa.
Jan L. FRANCZYK
· Napisane przez Administrator
dnia August 25 2017
1284 czytań ·
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".