W ostatnich dniach czo³owi politycy zwi±zani (mniej lub bardziej formalnie) z Platform± Obywatelsk± dali popis swoistego rozumienia demokracji. Przy okazji zachêcali do dzia³añ, które w demokratycznym pañstwie, w ich mniemaniu, s± jak najbardziej na miejscu.
Popisa³ siê Jerzy Stêpieñ, prawnik, by³y prezes Trybuna³u Konstytucyjnego, który rzek³, cytujê: „W tej chwili nie ma ju¿ mowy o prawie, liczy siê tylko go³a si³a. Fizyczna. Kto bêdzie mia³ wiêcej za sob± ludzi, kto ich wiêcej wyprowadzi na ulicê, to ten bêdzie zwyciêzc±”. Przebi³ go jednak by³y prezydent RP Bronis³aw Komorowski mówi±c o koniecznych dzia³aniach wobec rz±dz±cej aktualnie w³adzy (przypomnijmy, ¿e wybranej z woli narodu): „To jest takie towarzystwo, ¿e siê cofnie wy³±cznie jak dostanie tym cepem prawdy w ³eb. Trzeba czasami mieæ odwagê i laæ siê dech± z takimi lud¼mi”. W sposób mniej wojowniczy wypowiedzia³a siê kobieta, by³a premier Ewa Kopacz, która zauwa¿y³a, ¿e: „Nie powinno siê uprawiaæ polityki na ulicy. Ale to wszystko zale¿y od tego, kto rz±dzi w kraju”. Jak rozumiem, znaczy to, ¿e je¶li w kraju rz±dzi PiS, to politykê na ulicy uprawiaæ siê powinno, a nawet trzeba.
Nic dodaæ, nic uj±æ. Opozycja najwyra¼niej do tej pory nie mo¿e pogodziæ siê z przegranymi wyborami. Nie mo¿e pogodziæ siê z tym, ¿e wiêkszo¶æ Polaków obdarzy³a zaufaniem kogo¶ innego. Ale ¿eby od razu wzywaæ do ok³adania siê dechami?
Jan L. FRANCZYK
· Napisane przez Administrator
dnia November 25 2016
987 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".