Nawigacja
· Strona g³ówna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do ¿ycia
W G³osie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artyku³y
· [2024.12.20] O karpi...
· [2024.12.20] Paradok...
· Na niedzielê 22 grud...
· [2024.12.20] Stracon...
· [2024.12.13] Na bole...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzeda¿ dzia³ka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie w³osy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
[2015.08.11] Pamiêæ o warszawskim powstaniu
1 sierpnia w ca³ej Polsce da³o siê s³yszeæ ryk syren. Tak, w symboliczny sposób, czczono i przypominano kolejn±, 71 ju¿, rocznicê wybuchu Powstania Warszawskiego. W ogarniêtej II wojn± ¶wiatow± Europie nasz kraj wyró¿ni³ siê w sposób szczególny – nigdy nie zosta³ w naszym pañstwie utworzony rz±d kolaboruj±cy z faszystowskimi Niemcami, to u nas powsta³a najwiêksza w ówczesnej Europie konspiracyjna armia i podziemny rz±d, to Polacy od 1939 walczyli najpierw z niemieckim naje¼d¼c± a pó¼niej z sowieck± Rosj±. To Polakom uda³o siê zorganizowaæ powstañcz± administracjê, pocztê, prasê…
Gdyby Europa chcia³a mówiæ dzisiaj o heroicznej walce z hitlerowskimi Niemcami, musia³a by mówiæ o Polakach. Bo tylko dwa inne pañstwa podjê³y równie bezpardonow± walkê z niemieckim szaleñstwem – Stany Zjednoczone i Wielka Brytania. Tyle tylko, ¿e oba te pañstwa nigdy nie by³y okupowane.
Polacy za Powstanie Warszawskie zap³acili okrutn± cenê. To prawda. Tylko, ¿e ta cena sprawi³a, ¿e z Polaków nigdy nie uda³o siê zrobiæ narodu kolaborantów.
Jan L. FRANCZYK
 
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa u¿ytkownika

Has³o



Nie mo¿esz siê zalogowaæ?
Popro¶ o nowe has³o
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.07 30,018,282 unikalnych wizyt