To było dokładnie 70 lat temu. 7 maja 1945 roku, w kwaterze kwaterze głównej wojsk alianckich generała Eisenhovera, dowódcy niemieckich sił zbrojnych podpisali akt kapitulacji, oznaczający koniec II wojny światowej. Jednakże na kategoryczne żądanie Stalina, procedurę tę powtórzono ponownie 8 maja późnym wieczorem, tym razem w kwaterze głównej sowieckiego marszałka Żukowa. Żukow przyjął kapitulację o godzinie 22.16 czasu środkowo-europejskiego, ale zgodnie z czasem moskiewskim było już po północy, a więc 9 maja. Stąd zakończenie II wojny światowej na Zachodzie obchodzono 8 maja, a w Związku Sowieckim i wszystkich krajach obozu sowieckiego 9 maja.
Dla Polaków maj 1945 roku nie był jednak końcem wojny. Polska, ofiara niemiecko-sowieckiej agresji, nie odzyskała niepodległości. W chwili zakończenia działań wojennych, w Moskwie sądzonych było szesnastu przywódców Polski Podziemnej a w kraju walczyło ponad 30 tysięcy żołnierzy podziemia antykomunistycznego wiernych idei niepodległej Rzeczypospolitej. Gdy w Moskwie 9 maja odbywała się defilada Armii Czerwonej (w której uczestniczyły oddziały tzw. ludowego Wojska Polskiego) na ziemiach polskich miały miejsce wielkie akcje podziemia niepodległościowego. Dla tysięcy Polaków rozpoczynały się lata więzień, obozów pracy, tortur i wyroków śmierci.
Jan L. FRANCZYK
· Napisane przez Administrator
dnia May 07 2015
1124 czytań ·
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".
