Wiele wskazuje na to, ¿e na wiosnê doczekamy siê wymiany premiera. Takie sugestie znale¼æ mo¿na nie tylko w sensacyjnych doniesieniach medialnych, ale podobne opinie padaj± z ust, prosz±cych o zachowanie anonimowo¶ci, polityków Platformy Obywatelskiej.
Jak by na to nie patrzeæ, premier Ewa Kopacz nie ma ani zdolno¶ci i charyzmy Margaret Thatcher ani przebieg³o¶ci Donalda Tuska. Ostatnie tygodnie s± dla niej wrêcz pasmem wybuchaj±cych kryzysów i spo³ecznych konfliktów. Zaczê³o siê od lekarzy, pó¼niej doszli górnicy, a w kolejce czekaj± kolejarze, rolnicy i hutnicy. W spo³eczeñstwie narasta, odnotowywana w badaniach opinii publicznej, niechêæ do premier Kopacz, której dzia³alno¶æ coraz czê¶ciej oceniana jest ¼le. W roku wyborczym (a przypomnijmy, ¿e czekaj± nas zarówno wybory prezydenckie jak i parlamentarne), taki lider mo¿e byæ sprawc± politycznej katastrofy. Oczywi¶cie, nie ma pewno¶ci, ¿e nowy premier (w tym kontek¶cie mówi siê o Tomaszu Siemoniaku lub o Grzegorzu Schetynie) zdo³a zapewniæ zarówno Bronis³awowi Komorowskiemu jak i politykom PO zwyciêstwo. Takiej pewno¶ci nie ma, ale… to problem Platformy Obywatelskiej.
Jan L. FRANCZYK
· Napisane przez Administrator
dnia January 29 2015
1917 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".