Krótki tegoroczny urlop spędzam na wsi. 12 kilometrów od Brzeska w kierunku Melsztyna, w Porąbce Uszewskiej. Ta malownicza wieś słynie z wybudowanej na początku ubiegłego wieku groty Matki Bożej z Lourdes. Od kilkunastu lat grota posiada status diecezjalnego sanktuarium maryjnego. Tutaj czas jakby się zatrzymał. Szanuje się tradycję i obyczaje przodków. Ludzie starsi cieszą się poważaniem (napotkanych na poboczu podwozi się samochodem), a spotkane na drodze dzieci każdemu mówią „dzień dobry”. Wszyscy się znają i wszystko o sobie wiedzą.
15 sierpnia każdego roku, w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny – w święto Matki Bożej Zielnej w miejscowej grocie odbywa się wyjątkowa uroczystość. Na plac przed grotą zjeżdżają przystrojone furmanki z wieńcami z aktualnych zbiorów, a kobiety z naręczami ziół i kwiatów czekają na rozpoczęcie uroczystej sumy. W gotowości stoją strażacka orkiestra i miejscowy chór. Nastrój jest podniosły i uroczysty – prawdziwie świąteczny.
W trakcie nabożeństwa rolnicy dziękują Bogu za tegoroczne zbiory, wychwalają Najświętszą Panienkę za Jej nieustanną opiekę. Modlą się za swoją wieś i za całą Ojczyznę. A miejscowy proboszcz przypomina sierpniowy dzień sprzed ponad dziewięćdziesięciu lat, gdy właśnie w uroczystość Wniebowzięcia, młodemu polskiemu wojsku udało się odepchnąć od Warszawy bolszewicką nawałnicę, która zagrażała całej Europie. Dla większości Polaków był to prawdziwy cud.
Patrząc na okalające grotę wzgórza, lasy i pola zawsze odczuwałem niezmierną radość, że urodziłem się i mieszkam w Polsce – w kraju, w którym są jeszcze miejsca, gdzie szanuje się tradycję i własną historię.
Jan L. FRANCZYK
· Napisane przez Administrator
dnia August 18 2013
1741 czytań ·
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".