Od d³u¿szego czasu toczy siê spór o przyjêcie przez nasz kraj europejskiej waluty. Z jednej strony s³ychaæ ministrów Rostowskiego czy Sikorskiego przekonuj±cych do euro. Z drugiej strony rozlegaj± siê g³osy sceptyków, ostrzegaj±cych przed wchodzeniem do strefy, która aktualnie prze¿ywa potê¿ny kryzys.
Na pocz±tku kwietnia g³o¶no by³o o opinii wyra¿onej przez laureata ekonomicznego Nobla Paula Krugmana, który o¶wiadczy³, ¿e Polskê przed za³amaniem gospodarki uratowa³o to, ¿e posiada w³asn± walutê, a przyjêcie przez nasz kraj euro, to „w najlepszym przypadku hazard”. Na ryzyko zwi±zane z przyjêciem europejskiej waluty zwracaj± uwagê równie¿ polscy ekonomi¶ci. – Kraj przystêpuj±cy do strefy euro pozbawia siê bardzo wa¿nego mechanizmu dostosowawczego, jakim jest zmienno¶æ kursu walutowego. To mechanizm bardzo skuteczny i bardzo trudny do zast±pienia, szczególnie w sytuacji kryzysowej – ostrzega Stefan Kawalec, prezes firmy doradczej Capital Strategy i by³y wiceminister finansów. Z kolei Andrzej Bratkowski, cz³onek Rady Polityki Pieniê¿nej dodaje: – Je¶li chcemy w miarê bezpiecznie wchodziæ do strefy euro, w momencie przyjêcia unijnej waluty nasz d³ug publiczny powinien byæ poni¿ej 40 proc. PKB.
Sêk w tym, ¿e na razie d³ug ten przekracza 60 procent. I nic nie wskazuje na to, ¿eby w najbli¿szym czasie mia³ ochotê maleæ.
Jan L. FRANCZYK
· Napisane przez Administrator
dnia April 11 2013
1771 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".