Tak zwane elity jêknê³y. Gorzej staæ siê nie mog³o. Znany z wyrazistych pogl±dów Bronis³aw Wildstein zosta³ nowym prezesem telewizji publicznej. Dla Janiny Paradowskiej z „Polityki” wybór Wildsteina, to dowód na podzia³ wp³ywów w mediach publicznych (jak rozumiem wp³ywów pomiêdzy PiS, Samoobron± i LPR). Wojciech Olejniczak z SLD zauwa¿y³, ¿e Wildsteina wyznaczyli bracia Kaczyñski. – Nie tego siê spodziewali¶my – doda³ Olejniczak. Widocznie szef SLD spodziewa³ siê, ¿e na prezesa publicznej telewizji wyznaczona zostanie Danuta Waniek. Ale ¿arty na bok. Bronis³awa Wildsteina znam od lat siedemdziesi±tych, jeszcze z czasów studenckich. By³ przyjacielem zamordowanego przez SB Stanis³awa Pyjasa. Przez lata robi³ wszystko, by wyja¶niæ tê zbrodniê. W stanie wojennym przebywa³ na emigracji w Pary¿u. Tam szefowa³ miesiêcznikowi „Kontakt”. Po roku 1989 wróci³ do Polski. Zosta³ dyrektorem Radia Kraków. Pó¼niej pracowa³ jako dziennikarz w „¯yciu”, „Rzeczpospolitej” i w tygodniku „Wprost”. Jest jednym z najbardziej wyrazistych publicystów. I ma jedn± zaletê (o której mówi± prawie wszyscy) – jest niesterowalny. Ta cecha jego charakteru jest dzisiaj gwarancj±, ¿e telewizja publiczna wreszcie ma szansê staæ siê naprawdê woln± od nacisku polityków.
Jan L. FRANCZYK
· Napisane przez Administrator
dnia May 18 2006
1588 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".