W miniony weekend Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości, spotykał się z mieszkańcami Małopolski. W sobotę odwiedził Olkusz, gdzie na spotkanie przyszło ponad 500 osób, następnie Chrzanów, gdzie też zgromadziły się tłumy. W niedzielę rano uczestniczył w specjalnym posiedzeniu Klubu Parlamentarnego PiS w Zakopanem, w południe spotkał się z mieszkańcami Nowego Targu, a popołudniu z ponad tysiącem mieszkańców Tarnowa. W każdej z tych miejscowości rozmawiał także z przedstawicielami lokalnych mediów, tak było również w Krakowie, gdzie udzielił wywiadów dla „Dziennika Polskiego” i „Głosu – Tygodnika Nowohuckiego” oraz dla TVP Kraków, Radia Kraków i Radia Akademickiego.
Spotkanie polityków Prawa i Sprawiedliwości w Zakopanem nie miało charakteru wakacyjnego. O wyborze tego miejsca zdecydowały trzy sprawy, którym Klub Parlamentarny PiS poświęcił swoje uchwały. Wszystkie trzy to skandale, jakich jesteśmy świadkami w ostatnim czasie. Obok nagłośnionego w telewizjach złodziejstwa, gdy działacze PSL okradali państwo, wypłacając sobie gigantyczne wynagrodzenia i za nasze pieniądze podróżując po całym świecie, mamy do czynienia z okradaniem Polski przez aktualnie rządzącą ekipę.
Po pierwsze rząd postanowił sprywatyzować, czyli sprzedać Polskie Koleje Linowe, na które składa się 9 kolejek (w tym na Kasprowy Wierch i Gubałówkę), 7 wyciągów narciarskich, 5 zjeżdżalni i 100 hektarów tras narciarskich. Ten majątek, przynoszący spory dochód (same kolejki przewożą rocznie 6 milionów pasażerów), ma za marne pieniądze trafić w prywatne ręce, a dochód ze sprzedaży ma pokryć długi Polskich Kolei Państwowych.
Warto dodać, że np. kolejka na Kasprowy Wierch została wybudowana na przełomie lat 1935-1936 w niewyobrażalnym, jak na dzisiejsze dokonania nieudaczników z Platformy, terminie 7 miesięcy. Była to jedna z najdłuższych kolejek linowych w Europie, powstała jako samodzielne dzieło polskich inżynierów i dorównywała standardem kolejkom w Szwajcarii. Teraz fachowcy od wyprzedaży wszystkiego, co się da sprzedać, zamierzają ją oddać za bezcen, oczywiście nie licząc łapówek, które zapewne trafią „pod stołem” do osób podejmujących odpowiednie decyzje.
Drugi powód spotkania w Zakopanem to plan prywatyzacji sześciu spośród ostatnich siedmiu uzdrowisk, które jeszcze pozostają w rękach polskiego państwa. Są to Busko-Zdrój, Ciechocinek, Kołobrzeg, Świnoujście, Lądek i Rymanów. Ich sprzedaż oznacza likwidację publicznego systemu leczenia uzdrowiskowego. Placówki służące wielu Polakom, starszym i schorowanym, dla których pobyt w uzdrowisku jest często jedyną szansą na kurację, rehabilitację i odpoczynek, będą teraz działać jako prywatne firmy, nastawione na zysk, a nie na leczenie pacjentów.
Wreszcie ostatnią sprawą omówioną w Zakopanym był projekt sprzedaży Elektrowni Wodnej w Niedzicy. Niedługo okaże się, że państwo polskie nie posiada już żadnej własności bo zostało rozprzedane, przede wszystkim Rosjanom i Niemcom. Rządząca ekipa napcha sobie prywatne kieszenie, a Polakom zostanie praca u obcych, bieda oraz wspominanie własnej naiwności, gdy powierzyli władzę cwaniakom i łapówkarzom, którzy ukradzione pieniądze już dawno wywieźli za granicę.
Ryszard Terlecki
· Napisane przez Administrator
dnia July 26 2012
970 czytań ·
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".