Niekiedy zastanawiam się, czy aby nasz świat nie wariuje? Od czasu do czasu przeglądam portale informacyjne w Internecie i dowiaduję się o rzeczach, które jeżą resztki włosów na mojej łysiejącej głowie. Tak było na przykład w ubiegły czwartek. Czego się dowiedziałem? Na przykład tego, że 9 czerwca w Bolonii po raz kolejny organizowana będzie parada gejów. Ale w tym roku jej organizatorzy mając zamiar posunąć się krok dalej. W paradzie mają wziąć udział także dzieci. Inny z kolei portal donosi, że z sondażu przeprowadzonego na zlecenie irlandzkiego Stowarzyszenia Księży wynika, iż zdecydowana większość Irlandczyków opowiada się za zniesieniem celibatu księży, udzielaniem święceń kobietom i za tym, by osoby żyjące w związkach niesakramentalnych miały prawo do przyjmowania Komunii. Podobnego zdania jest zresztą część austriackich duchownych skupionych w tzw. Inicjatywie Proboszczów (co prawda stanowią oni niewielką część austriackiego duchowieństwa, bo ok. 10 procent). W jeszcze innym portalu znajduję informację, że w okolicach Neapolu trwa proces nauczyciela, który wielokrotnie współżył seksualnie ze swoją 14-letnią uczennicą.
Gdy do tego wszystkiego dodamy publiczne szydzenie z przekonań religijnych, wprowadzanie ustaw o jednopłciowych małżeństwach, a z drugiej strony głośne przypadki pedofilii wśród duchownych w Irlandii i w Niemczech (chociaż nie tylko tam), to człowieka aż ciarki przechodzą. Nawet dla sceptyka, zło przestaje mieć wymiar teoretyczny. Zło nie jest tylko teorią. Jest realną siłą próbującą zniszczyć Europę, Kościół, rodzinę, zachodnią cywilizację… Jest realną siłą próbującą zniszczyć człowieka.
Jan L. FRANCZYK
· Napisane przez Administrator
dnia April 19 2012
1524 czytań ·
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".