Czy w Polsce demokracja jest zagro¿ona? Mam nadziejê, ¿e nie. Pomimo tego wszystkiego, co zobaczy³em w serwisach informacyjnych telewizji, relacjonuj±cych przebieg zamieszek w Warszawie podczas ¦wiêta Niepodleg³o¶ci.
Po¶redni± odpowiedzialno¶æ za te zamieszki ponosz± tzw. mainstreamowe media, które na d³ugo przed ¦wiêtem Niepodleg³o¶ci, ostrzega³y przed Marszem Niepodleg³o¶ci, który – wed³ug nich - mia³ skupiaæ g³ównie neofaszystów i zwolenników faszyzuj±cego miêdzywojennego ONR-u. Alternatyw± mia³ byæ marsz „Kolorowej Niepodleg³ej” – lewicy, gejów i zwolenników wszelkiej ró¿norodno¶ci. Nie bez winy jest prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz, która zgodzi³a siê, by na trasie Marszu Niepodleg³o¶ci znalaz³ siê marsz „kolorowy”, chocia¿ organizatorzy tego ostatniego nie ukrywali, ¿e chc± zablokowaæ „niepodleg³o¶ciowców”, a wiêc na wstêpie deklarowali konfrontacyjny charakter swojego marszu. Gdy do tego dodamy kompletny brak odpowiedzialno¶ci niektórych ¶rodowisk lewicowych, które zaprosi³y do Polski niemieckich anarchistów i lewaków, znanych z brutalnych rozrób w swoim kraju oraz gdy do³o¿ymy do tego grupy zwyczajnych zadymiarzy z ca³ej Polski, otrzymamy mieszankê prawdziwie wybuchow±.
Czy do warszawskich zamieszek musia³o doj¶æ? Oczywi¶cie, nie musia³o. I nie dosz³oby do nich, gdyby w³adza rzeczywi¶cie by³a w³adz±, a nie rozkoszowa³a siê jedynie ¶wiadomo¶ci± w³adzy. Gdyby prezydent Gronkiewicz-Waltz nie wyda³a zgody na pokrycie siê tras dwóch pochodów. Gdyby polskie w³adze nie wpu¶ci³y autokarów z lewackimi bandami z Niemiec (a przypomnieæ warto, ¿e prawie po³owa z zatrzymanych przez policjê uczestników zaj¶æ legitymowa³a siê niemieckimi paszportami). I gdyby wreszcie policja zdecydowanie i bezstronnie reagowa³a na wszelkie naruszenia prawa.
Jan L. FRANCZYK
· Napisane przez Administrator
dnia November 18 2011
1060 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".