Kilka tygodni temu wielu mieszkañców Nowej Huty zbulwersowa³ tekst jaki ukaza³ siê w jednej z gazet, w którym sugerowano, ¿e nowohuckie dzielnice s± wyj±tkowo niebezpieczne. To pok³osie do¶æ powszechnego stereotypu, który Now± Hutê wi±za³ zawsze z tym, co najgorsze (rozboje, bieda, alkoholizm, bezrobocie). Tymczasem rzeczywisto¶æ jest inna.
Grupy bandytów i chuliganów grasuj± w ca³ym Krakowie, a szczególnie w¶ród wielkich blokowisk – w Bie¿anowie Nowym, na Woli Duchackiej i Kurdwanowie, na Grzegórzkach, ale tak¿e u nas – na os. Kalinowym czy Kombatantów. Jednak ostatnie przypadki zabójstw m³odych ludzie przez ich rówie¶ników zdarzy³y siê poza Now± Hut±. A jak wynika ze sprawozdania zastêpcy komendanta miejskiego policji, Wac³awa Orlickiego, zaprezentowanego na posiedzeniu Komisji Praworz±dno¶ci Rady Miasta Krakowa, najbezpieczniej jest… w Nowej Hucie. To tutaj odnotowano najmniej przestêpstw. A najwiêcej dokonano ich w ¦ródmie¶ciu.
W±tpiê jednak, czy te policyjne dane zmieni± postrzeganie Nowej Huty przez media i mieszkañców innych czê¶ci Krakowa. Bo zmiana stereotypu, to proces bardzo powolny. A opinia o dzielnicy jest wa¿na. Z³a opinia rodzi skutki nie tylko spo³eczne, ale tak¿e ekonomiczne. W „z³ej” dzielnicy bogatsi nie chc± mieszkaæ, a biznes waha siê czy lokowaæ w niej swoje interesy. W efekcie ceny mieszkañ i gruntów s± niskie, a inwestycji jest niewiele. Na szczê¶cie od kilku lat o Nowej Hucie coraz czê¶ciej mówi siê tak¿e w pozytywnym kontek¶cie. A to dobry prognostyk na przysz³o¶æ.
Jan L. FRANCZYK
· Napisane przez Administrator
dnia March 16 2006
1643 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".