Ka¿dy zapewne pamiêta fragment s³ynnej powie¶ci Henryka Sienkiewicza „W pustyni i w puszczy”, w którym Kali opowiada, co znaczy „dobrze”, a co znaczy „¼le”: „Je¶li kto¶ ukra¶æ Kalemu krowê, to jest ¼le. Je¶li Kali ukra¶æ komu¶ krowê, to jest dobrze”. Tak to, mniej wiêcej, brzmia³o. Podobnie jest z rozumieniem obowi±zku obrony dobrego imienia naszej Ojczyzny przez premiera Donalda Tusk i ministra Radka Sikorskiego.
Ca³kiem niedawno byli¶my ¶wiadkami histerii wywo³anej s³owami o. Tadeusza Rydzyka o sytuacji w Polsce, a wyg³oszonymi przez niego w Brukseli. Premier Tusk grzmia³, ¿e toruñski redemptorysta z³ama³ ¶wiêt± zasadê, i¿ „o swojej ojczy¼nie staramy siê nie mówiæ ¼le wtedy, kiedy jeste¶my za granic±”. Minister Sikorski poszed³ dalej i wys³a³ do Watykanu notê protestacyjn± w tej sprawie (licz±c zapewne na to, ¿e Watykan wydali o. Rydzyka ze stanu duchownego). A us³u¿ne wobec w³adz media konsekwentnie przeinacza³y wypowied¼ redemptorysty, który w istocie powiedzia³ tylko tyle: „Czujemy siê wykluczani, jeste¶my dyskryminowani, to jest totalitaryzm”. Nie mówi³ wiêc ¼le o Polsce jako takiej, tylko o tym, ¿e ¼le siê czuje pod rz±dami obecnej ekipy. Tylko tyle.
Kiedy jednak czê¶æ naszych eurodeputowanych g³osowa³a za rezolucj± potêpiaj±c± Polskê jako kraj ksenofobów i homofobów, wtedy zarówno Tusk jak i Sikorski milczeli. Nie s³ysza³em by bronili dobrego imienia Ojczyzny. Nie s³ysza³em te¿ g³o¶nych protestów, gdy prof. Bronis³aw Geremek, wówczas eurodeputowany, w wywiadzie dla w³oskiej gazety „La Repubblica” chwali³ tward± postawê Niemiec wobec naszego kraju. Dowodzi³, ¿e próba izolacji Polski dla ówczesnego polskiego rz±du by³a „dobr± nauczk±”. Mówi³ te¿ o pogarszaj±cym siê stanie naszej demokracji i o tym, co trzeba zrobiæ, by polski rz±d „znikn±³”. Wtedy równie¿ nie by³o powszechnego oburzenia w¶ród polityków Platformy Obywatelskiej.
Ale có¿, je¶li Kali ukra¶æ komu¶ krowê, to jest dobrze…
Jan L. FRANCZYK
· Napisane przez Administrator
dnia July 07 2011
1046 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".