W programie „Tomasz Lis na ¿ywo” premier Donald Tusk wspomnia³ o zlikwidowaniu ulg dla dziennikarzy. Chodzi o prawo odliczania 50-procentowego kosztu przychodu z pracy twórczej. Jako uzasadnienie premier poinformowa³ jakoby dziennikarze zarabiali du¿o, wiêcej od nauczycieli. Takie postêpowanie pana premiera budzi zastanowienie, dlaczego to uczyni³? Wnioski s± bardzo smutne.
Po pierwsze dziennikarze s± reprezentantami opinii publicznej i zdarza im siê krytykowaæ premiera za opiesza³o¶æ i brak reform. On natomiast zamiast siê broniæ i pokazaæ co zamierza zrobiæ, by poprawiæ sytuacjê w kraju, to stara siê skierowaæ nienawi¶æ innych grup spo³ecznych na dziennikarzy. Przypomina mi to czasy PRL, gdzie napuszcza³o siê jedne grupy na drugie i je¶li co¶ nie mo¿na by³o m±drze naprawiæ to wini³o siê za to cyklistów i dziennikarzy.
Po drugie mitem s± wysokie zarobki dziennikarzy i dziwiê siê panu premierowi, ¿e o tym nie wie. To ¿e w±ska garstka tzw. gwiazd dziennikarstwa jak Tomasz Lis, czy Monika Olejnik otrzymuje na kontraktach wysokie ga¿e, to jest zupe³ny margines. 99 procent dziennikarzy pracuje za zdecydowanie mniejsze pieni±dze. Wiem co¶ na ten temat, bo sam pracujê w tym zawodzie od lat i mam wielu kolegów i kole¿anek wykonuj±cych tê profesjê. Liczni dziennikarze pracuj± na cz±stkach etatów, a s± i tacy, którzy otrzymuj± jedynie skromne honoraria za swoj± twórczo¶æ. Pojêcia „free lancera”, czyli „wolnego strzelca” w tym zawodzie to codzienno¶æ. W takiej sytuacji ulga podatkowa s³u¿y do pokrycia kosztów dojazdu w celu uzyskania materia³ów, zakupu tonera, papieru, czy ksi±¿ek.
Ulgê dla twórców wymy¶lono w II Rzeczpospolitej, a jej pomys³odawc± by³ m.in. Boy ¯eleñski. Mia³a ona rekompensowaæ koszty uprawiania twórczych zawodów. Istota tej ulgi polega na uznaniu konieczno¶ci dokonywania osobistych nak³adów, ze ¶rodków prywatnych, a nie ze ¶rodków firm lub ze ¶rodków publicznych na rzecz lepszego wykonywania zawodu, a tak¿e doskonalenia siê. Zatem koszty uzysku s± usprawiedliwione sam± istot± twórczo¶ci.
Panu premierowi radzê, aby zapozna³ siê z analiz± zarobków dziennikarzy, a mo¿e siê dowie, jak one s± niskie i jak nieistotn± rolê odegra³oby zabranie wspomnianej ulgi, dla bud¿etu. Je¶li ju¿ chce zabieraæ tym najwiêcej zarabiaj±cym to niech wprowadzi limit zarobków, powy¿ej którego ulga by nie obowi±zywa³a. Niech zostawi „proletariat” dziennikarski w spokoju, który zarabia mniej od pracowników administracji. Panie premierze biurokracja za pañskich rz±dów rozros³a siê do monstrualnych rozmiarów. Nic nie mo¿na w tym kraju za³atwiæ normalnie, bo gromada dobrze op³acanych urzêdników wymy¶la jedynie procedury i kruczki, które uzasadniaj± ich funkcjonowanie, na nasze obywateli utrapienie. Je¶li chce pan oszczêdzaæ to niech pan zacznie od tej strony, a nie bije w tych, którzy panu b³êdy wytykaj± prosto z mostu.
S£AWOMIR PIETRZYK
· Napisane przez Administrator
dnia October 08 2010
1329 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".