W najbliższą niedzielę, 6 czerwca, na placu Piłsudskiego w Warszawie beatyfikowany zostanie, kapłan archidiecezji warszawskiej i kapelan „Solidarności” ks. Jerzy Popiełuszko, uprowadzony i bestialsko zamordowany przez oficerów Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, gdy wracał z nabożeństwa w Bydgoszczy do Warszawy.
Wiele razy powracałem do jego słów wypowiedzianych w bydgoskim kościele p.w. Świętych Polskich Braci Męczenników. Powracałem do słów, które w istocie stały się testamentem księdza Jerzego, które były ostatnimi słowami wypowiedzianymi przez niego publicznie.
19 października 1984 roku, mówił do zebranych w świątyni: „Zwyciężyć zło dobrem, to zachować wierność prawdzie. Dążenie do prawdy wszczepił w człowieka sam Bóg. Prawda zawsze ludzi jednoczy i zespala. Wielkość prawdy przeraża i demaskuje kłamstwa ludzi małych, zalęknionych. Od wieków trwa nieprzerwana walka z prawdą. Obowiązek chrześcijanina, to stać przy prawdzie, choćby miała wiele kosztować, bo za prawdę się płaci. Tylko plewy nic nie kosztują. Za pszeniczne ziarno prawdy trzeba czasami zapłacić. Módlmy się, by nasze codzienne życie było przepojone prawdą”.
Ksiądz Jerzy Popiełuszko za wierność Ostatecznej Prawdzie oddał swoje młode życie. W chwili swojej męczeńskiej śmierci miał 37 lat.
Jan L. FRANCZYK
· Napisane przez Administrator
dnia June 02 2010
1234 czytań ·
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".