Szczególny charakter mia³y tegoroczne obchody kolejnej, piêædziesi±tej rocznicy obrony Nowohuckiego Krzy¿a. Patronat nad obchodami obj±³ prezydent RP Lech Kaczyñski, który mia³ przyjechaæ do Nowej Huty. Niestety, tragiczna katastrofa pod Smoleñskiem przekre¶li³a te plany. Obchody rozpoczê³y siê otwarciem wystawy „Miasto bez Boga? Miasto ko¶cio³ów” przygotowanej przez krakowski oddzia³ Instytutu Pamiêci Narodowej. Na placu przed Ark± Pana mia³ otworzyæ j± prezes IPN Janusz Kurtyka, który równie¿ zgin±³ lec±c do Katynia. To drugi wielki nieobecny wtorkowych uroczysto¶ci.
Te tragiczne ¶mierci ukaza³y jednak g³êbszy sens krzy¿a. W jego prawdziwe chrze¶cijañskim wymiarze. Ukaza³y bardzo wyrazi¶cie, ¿e krzy¿ i cierpienie, s± wpisane w ludzki los. Dla chrze¶cijan, krzy¿ nie jest znakiem przekleñstwa, ale znakiem nadziei i zwyciêstwa. Przede wszystkim tego ostatecznego zwyciêstwa – nad ¶mierci±.
W starej polskiej pie¶ni wielkopostnej mo¿emy znale¼æ s³owa: „W krzy¿u cierpienie, w krzy¿u zbawienie, w krzy¿u mi³o¶ci nauka… Kto krzy¿ odgadnie, ten nie upadnie… Gdy grom siê zbli¿a, po¶piesz do krzy¿a, On ciebie wesprze, ocali”. Dla wielu osób s³owa te s± mottem ich ¿ycia. Dla innych nabra³y znaczenia w obliczu niedawnej tragedii. To ona sprawi³a, ¿e obchody 50. rocznicy obrony Nowohuckiego Krzy¿a uzyska³y g³êbszy, duchowy wymiar.
Jan L. FRANCZYK
· Napisane przez Administrator
dnia April 29 2010
1096 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".