W nawale uroczystości i imprez związanych z 60-leciem Nowej Huty nie można zapomnieć o szczególnym wydarzeniu, które miało miejsce 30 lat temu. To właśnie 9 czerwca 1979 roku na boisku Hutnika wylądował helikopter z Janem Pawłem II na pokładzie. Później w na terenach wokół bazyliki Ojców Cystersów w Mogile odbyło się pamiętne spotkanie z Ojcem Świętym, które zgromadziło tysiące pielgrzymów, ale przede wszystkim mieszkańców Nowej Huty. Do miasta, które u swoich początków, planowane było jako miasto bez kościołów i bez Boga, przybył papież Polak. Wygłosił wówczas niezapomnianą homilię. O godności ludzkiej pracy, której nie można oddzielić od Krzyża. I o znaczeniu dwóch krzyży dla dziejów Nowej Huty – tego starego, mogilskiego, przy którym modlono się od wieków, i tego nowego, postawionego u początków budowy nowego miasta. To wówczas Jan Paweł II wypowiedział słynne już słowa: - Nową Hutę budowałem razem z wami, budowałem ją na fundamencie Chrystusowego Krzyża.
Ówczesne władze robiły wszystko, by zminimalizować znaczenie papieskiej wizyty w Nowej Hucie. Na stadionie Hutnika papieża nie powitał nikt z gospodarzy dzielnicy ani z kierownictwa nowohuckiego kombinatu, a w lokalnym „Głosie Nowej Huty” – w co trudno dzisiaj uwierzyć – nie ukazało się ani jedno zdanie na temat obecności Jana Pawła II w Mogile.
Z perspektywy minionych trzydziestu lat coraz lepiej widać, jakie znaczenie dla kształtowania się nowohuckiego społeczeństwa miała pasterska troska – najpierw kardynała Karola Wojtyły, a później Jana Pawła II.
Jan L. FRANCZYK
· Napisane przez Administrator
dnia June 06 2009
1182 czytań ·
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".