To by³o 58 lat temu. 27 kwietnia 1960 roku mieszkañcy Nowej Huty stanêli w obronie krzy¿a, który postawiony zosta³ w miejscu wyznaczonym przez ówczesne w³adze komunistyczne pod budowê pierwszej nowohuckiej ¶wi±tyni.
W³adze nie dotrzyma³y jednak danej mieszkañcom Nowej Huty obietnicy. 19 kwietnia 1960 roku bieñczycka parafia otrzyma³a pismo z Dyrekcji Budowy Osiedli Robotniczych, w którym DBOR Kraków – Miasto, jako inwestor budowy szko³y „tysi±clatki”, za¿±da³ od parafii usuniêcia krzy¿a z terenu, który zamiast pod budowê obiecanej ¶wi±tyni zosta³ przeznaczony pod budowê nowej szko³y. W pi¶mie znalaz³ siê nieprzekraczalny termin usuniêcia krzy¿a – 26 kwietnia. W niedzielê, 24 kwietnia, w trakcie nabo¿eñstw, ówczesny administrator parafii ks. Mieczys³aw Satora zapozna³ wiernych z tre¶ci± pisma i poinformowa³ ich, ¿e pisemnie odmówi³ usuniêcia krzy¿a. We wtorek, 26 kwietnia o godz. 21.30 Tadeusz Górski z Komitetu Krakowskiego PZPR poleci³ Adamowi Koczurowi z DBOR usun±æ krzy¿ rano nastêpnego dnia.
* * *
Oberona krzy¿a rozpoczê³a siê 27 kwietnia 1960 roku, gdy robotnicy o 8.30 przyst±pili do jego wykopywania. Pracê tê obserwowa³a grupa mieszkañców, w¶ród których przewa¿a³y kobiety. S³owne utarczki robotników z kobietami do¶æ szybko przerodzi³y siê w rêkoczyny, gdy krzy¿ zacz±³ siê przechylaæ. Z ka¿d± minut± przybywa³o mieszkañców obserwuj±cych rozwój sytuacji. Wreszcie kobiety grudami ziemi zaczê³y przepêdzaæ wynajêtych robotników. W efekcie ci ostatni pozbierali narz±dzi i uciekli. Majster, który kierowa³ prac± i operator spychacza zostali poturbowani. Krzy¿ wyprostowano i po³o¿ono pod nim kwiaty. O 11.15 na placu budowy by³o ju¿ ok. 1000 osób. Ludzie palili ¶wieczki, modlili siê, ¶piewali pie¶ni religijne. O godz. 14.00 kombinat zaczê³a opuszczaæ poranna zmiana, a do hutników zaczê³y docieraæ informacje o porannych wypadkach pod krzy¿em. Wielu z nich uda³o siê pod krzy¿. O godz. 15.45 zebrany pod krzy¿em t³um liczy³ ju¿ ok. 2000 osób. Do Nowej Huty skierowane zosta³y oddzia³y ZOMO, a o godz. 16.40 milicja podjê³a próbê rozpêdzenia czterotysiêcznego t³umu, który zebra³ siê pod budynkiem Dzielnicowej Rady Narodowej. O godz. 17.10 komendant wojewódzki MO pu³kownik ¯mudziñski wyda³ rozkaz ¶ci±gniêcia do Nowej Huty oddzia³ów ZOMO z Tarnowa i O¶wiêcimia. Na terenie ca³ej dzielnicy zaczê³y siê powa¿ne rozruchy.
O godz. 19.35 Komenda Wojewódzka MO uzyska³a zgodê ministra spraw wewnêtrznych na u¿ycie oddzia³ów ZOMO wyposa¿onych w armatki wodne i inne ¶rodki do u¶mierzania zaj¶æ. Kilku ¶wiadków potwierdza³o, ¿e ju¿ wtedy w rejonie placu budowy oraz budynków stra¿y po¿arnej i DRN milicja u¿y³a broni strzelaj±c do demonstrantów.
Noc przynios³a eskalacjê zamieszek. Wy³±czono zasilanie dla linii tramwajowej ³±cz±cej Now± Hutê z Krakowem. Pó¼niej elektrownia w ca³ej dzielnicy wy³±czy³a o¶wietlenie. Na nowohuckich ulicach zaczê³y rozgrywaæ siê przera¿aj±ce sceny. Barykady, p³on±cy milicyjny gazik, wybite szyby w oknach DRN, petardy i strza³y z broni palnej.
W wyniku zaj¶æ aresztowano 493 osoby (w tym 25 kobiet i 50 nieletnich). 87 osób s±d skaza³ na kary od 6 miesiêcy do 5 lat wiêzienia. Kolejne 119 osób zosta³o ukaranych przez kolegia ds. wykroczeñ grzywnami, a cztery inne osoby – kilkumiesiêcznym aresztem. Wiele osób zwolniono z pracy.
* * *
Do dzisiaj nie uda³o siê ustaliæ z pewno¶ci±, czy kto¶ w wyniku zaj¶æ straci³ ¿ycie. Na mo¿liwo¶æ ofiar ¶miertelnych wskazuje ks. Antoni Pawlita, w roku 1960 wikariusz w Bieñczycach, który kilka dni po wypadkach nowohuckich, na ¿±danie MO, przyby³ na cmentarz Rakowicki w Krakowie. Tam uczestniczy³ w dwóch pogrzebach – jak mu o¶wiadczono – robotników z Nowej Huty. W pochówkach bra³o udzia³ tylko kilka osób ze strony rodzin. Milicjanci zabronili ksiêdzu z nimi rozmawiaæ. Przy ka¿dym z pochówków obecnych by³o trzech, czterech milicjantów.
Wiadomo natomiast, ¿e w Szpitalu im. ¯eromskiego leczonych by³o 17 rannych osób, a w Klinice Chirurgii przy ul. Kopernika w Krakowie przebywa³o 5 postrzelonych, w tym jeden ciê¿ko ranny. Wed³ug danych milicji, formacja ta w czasie zaj¶æ wystrzeli³a 140 sztuk ostrej amunicji
* * *
Mieszkañcy Nowej Huty obronili jednak swój drewniany krzy¿, a komunistyczne w³adze ju¿ nigdy nie odwa¿y³y siê na kolejne próby usuniêcia go z placu przy skrzy¿owaniu ulic Marksa i Majakowskiego, jak nazywa³y siê wówczas te ulice. W³adze ponios³y presti¿ow± pora¿kê. W Nowej Hucie, która by³a pomy¶lana jako ku¼nia, w której bêdzie wykuwa³ siê nowy cz³owiek, budowniczy sowieckiej Polski, w mie¶cie, które mia³o byæ miastem bez Boga i bez ko¶cio³ów, w³a¶nie w tym mie¶cie o Boga i o ko¶ció³ upomnieli siê sami mieszkañcy. Po latach, po upadku komunizmu, symbolem zwyciêstwa sta³ siê ko¶ció³ p.w. Naj¶wiêtszego Serca Pana Jezusa na os. Teatralnym, który stan±³ w tym samym miejscu, w którym mia³a zostaæ wybudowana pierwsza po wojnie nowohucka ¶wi±tynia.
Jan L. Franczyk
27 kwietnia 1960 r. Na placu przeznaczonym pod nowy ko¶ció³, przy drewnianym krzy¿u, z godziny na godzinê zbiera³o siê coraz wiêcej ludzi.
Trzydzie¶ci lat temu fala strajków, która ogarnê³a kraj otworzy³a drogê do wolnej i demokratycznej Polski.
Wcze¶niejsze lata (1980-1981) zmieni³y polskie spo³eczeñstwo. Nastawienie do rz±dz±cej PZPR, do coraz bardziej pogarszaj±cej siê sytuacji gospodarczej oraz w zwi±zku ze znacznymi podwy¿kami cen ¿ywno¶ci spowodowa³y jego reakcjê. Pierwszym zak³adem, który w 1988 r. zastrajkowa³ by³o bydgoskie MPK (24 kwietnia). Jednak¿e strajk ten zakoñczy³ siê do¶æ szybko po obietnicach podwy¿ek p³ac.
Dwa dni pó¼niej, a wiêc 26 kwietnia ’88 roku zacz±³ siê strajk w Hucie im. Lenina, gdzie – obok postulatów p³acowych – pojawi³o siê ¿±danie przywrócenia do pracy wyrzuconych dzia³aczy „Solidarno¶ci”, podwy¿ek p³ac w przemy¶le, w o¶wiacie, s³u¿bie zdrowia, dla emerytów i rencistów. Kilka dni pó¼niej za¿±dano przywrócenia legalnej dzia³alno¶ci NSZZ „Solidarno¶æ”.
Na zdjêciu od lewej cz³onkowie Komitetu Strajkowego: Adam Ska³bania, ¶p. Marek Domaga³a, Andrzej Szewczuwaniec, ¶p. Tadeusz Szczypczyñski, W³adys³aw Kielian.
Lubiany przez wszystkich Nowohucian punkt gastronomiczny, który sp³on±³ w styczniu tego roku, w najbli¿szych dniach wznowi swoj± dzia³alno¶æ. To, zlokalizowane przy Domu Wêdkarza nad Zalewem, miejsce kojarzone jest nie tylko z przepyszn± „kie³bask± na wypasie”, to równie¿ mini centrum dzia³añ ekologicznych i akcji charytatywnych. W³a¶ciciel MaNHattan Piotr Rondunda nie kryje rado¶ci z powrotu i wzruszenia jakiego dostarczy³a mu okazana przez Nowohucian sympatia.
Nowy „grzybek” ju¿ stoi. Do ¶rodka w ostatnich dniach trafi³ nowy – ekologiczny grill oraz wêdzarnia. Na liczne pytania przechodniów dotycz±ce terminu otwarcia Piotr Rondunda, który pracuje tu ca³ymi dniami odpowiada prosto – jak najszybciej. Nie ukrywa jednak, ¿e jest jeszcze trochê do zrobienia m.in. elektryka i pod³±czenie nowych sprzêtów. Kiedy w nocy 27-28 stycznia MaNHattan Grill zosta³ doszczêtnie zniszczony w po¿arze w mediach spo³eczno¶ciowych zawrza³o. Nowohucianie nie chcieli pogodziæ siê z zaistnia³a sytuacj±. Niemal od razu zorganizowali wsparcie. „Piotr pokaza³, ¿e pieni±dze to nie wszystko ale pomoc dla drugiego cz³owieka to najwy¿sze dobro. Dlatego my te¿ nie mo¿emy byæ obojêtni wobec tego co siê sta³o. Zbierzmy wysok± kwotê, ¿eby pomóc odbudowaæ to miejsce, ¿eby s³u¿y³o nam, naszym dzieciom i wszystkim mieszkañcom.” - napisa³ na portalu zrzutka.pl inicjator pomocy finansowej. W kilka tygodni ludzie dobrej woli zebrali kilkana¶cie tysiêcy z³otych. – To dziêki temu wsparciu uda³o siê tak szybko odbudowaæ to miejsce- wyznaje wzruszony Piotr Rondunda. Zebrana kwota pokry³a wiêkszo¶æ wydatków. Dzi¶ u¶miechniêty, choæ nieco zmêczony „Pan Piotru¶” – bo tak mówi± o nim mi³o¶nicy tego miejsca – ju¿ planuje kolejne wydarzenia. Zapewnia, ¿e „na majówkê” miejsce zostanie na pewno otwarte, a ju¿ w pierwszej po³owie maja zaplanowana zosta³a akcja krwiodawstwa. Oczywi¶cie miejsce kojarzone jest przede wszystkim z pysznym jedzeniem. W³a¶ciciel zapewnia równie¿, ¿e w menu pojawi± siê, oprócz kie³basek, tak lubiane przez wszystkich ryby.
(a³)
Wiosenny bieg i nordic walking w Nowej Hucie NOWA HUTA W CZTERECH SMAKACH odby³ siê w Wielk± Sobotê. Druga ju¿ impreza z tego, coraz bardziej rozpoznawalnego, cyklu mia³a miejsce 31 marca przy Zalewie Zes³awickim. Wydarzenie, tradycyjnie, po³±czone zosta³o z akcjami charytatywnymi. Jedn± z wyró¿niaj±cych ten bieg rzeczy s±… wyj±tkowe medale.
NOWA HUTA W CZTERECH SMAKACH to cykl biegów crossowych w czasie 4. pór roku w 4. wyj±tkowych miejscach Nowej Huty. Ka¿dy bieg to trasa oko³o 10 km. Zawodnik, który przebiegnie 4 biegi w roku, pokonuje dystans maratonu. Cykl biegów po najwiêkszej i najbardziej zielonej dzielnicy Krakowa, organizowany jest drugi rok z rzêdu i z ka¿d± kolejn± edycj± gromadzi coraz wiêcej zawodników. W tym roku, do biegaczy do³±czyli entuzja¶ci nordic walking.
W ka¿dym wydarzeniu w ramach cyklu, na finiszuj±cych czeka medal w kszta³cie jednego z nowohuckich osiedli. Tym razem, biegacze otrzymywali na mecie osiedle Ogrodowe. Wszystkie medale w ramach cyklu utworz± kolorow± mapê Nowej Huty.
Trasa biegu i nordic walking NOWA HUTA W CZTERECH SMAKACH – WIOSNA prowadzi³a przy zbiornikach Zalewu Zes³awickiego. Najszybsi zawodnicy biegu pokonali trasê w 44-57 minut. Najszybsze zawodniczki w 50 – 53 minuty.
„W czasie naszych zawodów, biegacze poznaj± siebie nawzajem, poznaj± Now± Hutê, jej potencja³ treningowy i urok terenów zielonych. Jest ¿yczliwie, przyja¼nie - stawiamy na integracjê nad rywalizacj±. Chcemy, ¿eby ka¿dy czu³ siê na mecie wyj±tkowo.” – mówi Pawe³ Derlatka, kierownik i g³ówny pomys³odawca zawodów.
Tym razem Nowa Huta smakowa³a wiosennym deszczem, pikantn± zup± z zielonych warzyw po biegu – w³a¶nie taki posi³ek regeneracyjny wybrali w g³osowaniu przed zawodami biegacze - i miodowym ciastem.
„¦wietny klimat, ciekawe i dobrze oznaczone trasy, porz±dne "zaplecze" (jedzenie, picie, depozyty).” – na portalu spo³eczno¶ciowym pisze o zawodach jeden z uczestników.
„W NOWA HUTA W CZTERECH SMAKACH uczestniczy coraz wiêcej biegaczy z psami. Bardzo nas to cieszy. Dziêkujemy wszystkim, którzy uczestnicz± w akcji Cz³owiek zwierzakowi bratem – zbiórce rzeczy dla bezdomnych psiaków. Kilkadziesi±t kilogramów jedzenia, koce i legowiska zebrane w Biurze zawodów trafi± do podopiecznych zaprzyja¼nionej Fundacji Cz³owiek dla zwierz±t.” – mówi Magdalena Zygu³a, Prezes Zarz±du Fundacji 4 Alternatywy, Organizatora zawodów.
„Druga zbiórka prowadzona przez Fundacjê 4 Alternatywy dotyczy odzie¿y sportowej dla pacjentów O¶rodka MONAR w Krakowie. Pe³en worek butów biegowych, koszulek i bluz sportowych przekazanych przez zawodników trafi³ do O¶rodka zaraz po wydarzeniu.” – dodaje Piotr Jasiñski z Fundacji 4 Alternatywy.
Kolejne, letnie, zawody w ramach cyklu Nowa Huta w czterech smakach odbêd± siê 9 czerwca 2018 r. przy £±kach Nowohuckich. Zapisy zostan± uruchomione tu¿ po ¦wiêtach Wielkanocnych. WYNIKI: Bieg Nowa Huta w czterech smakach - WIOSNA
Podium Kobiety:
Karolina Pi±tek, czas 00:50:23
Sylwia Wiatr, czas 00:53:14
Iwona Flaga, czas 00.53.51
Podium Mê¿czy¼ni:
Marcin Dzierwa, czas 00:44:45
Jacek Dudek, czas 00:45:24
Daniel ¯uchowski, czas 00:47:11 WYNIKI: Nordic walking Nowa Huta w czterech smakach - WIOSNA
Podium Kobiety:
Dorota Rejman
Joanna Bogda³
Daria Kobiela
Podium Mê¿czy¼ni:
Karol Stiller
Mariusz Pa¼dziora
Jacek Tyczewski Wiêcej informacji:
www.ultratrailmalopolska.pl
www.facebook.com/NowaHutawczterechsmakach
(a³)
Pierwsza krakowska tê¿nia solankowa powstaje w Nowej Hucie. Jej otwarcie zaplanowano na pocz±tek maja. Inwestycja, której ³±czny koszt wyniesie ponad milion z³otych zlokalizowana jest pomiêdzy placem zabaw a basenem „Wandzianka”.
Nowohucka tê¿nia nie przypomina w formie ¿adnej innej tego typu instalacji. Zosta³a zaprojektowana specjalnie dla Krakowa. To drewniany budynek z trzema 18 metrowymi ramionami. W obiekcie o wysoko¶ci sze¶ciu metrów zmie¶ci siê 60 metrów sze¶ciennych solanki (60 tys. litrów). Ca³o¶æ konstrukcji wykonana jest z drzewa modrzewiowego. Na chwile obecn± zakoñczone zosta³y prace betonowe i ziemne. Przed nami ostatni etap budowy od 19 marca przez okres 3 tyg. uk³adane s± krzaki tarniny, stanowi±ce wype³nienie konstrukcji tê¿ni. po których z góry bêdzie sp³ywa³a solanka. Zadanie wykonywanie jest w trybie ‘zaprojektuj i wybuduj’ – ³±czna jego warto¶æ to 1 187 934,00 z³ brutto. Z tê¿ni korzystaæ bêdzie mo¿na bezp³atnie. Uruchamiane bêdzie automatycznie przy pomocy zegara astronomicznego. Dzia³aæ bêdzie w ci±gu dnia. Dok³adny termin otwarcia uzale¿niony jest od faktycznego terminu zakoñczenia prac oraz uzyskania zgody na u¿ytkowanie.
Warto pamiêtaæ, ¿e solanka ma wiele zdrowotnych w³a¶ciwo¶ci - pomaga tym, którzy zmagaj± siê z chorobami uk³adu oddechowego, z dysfunkcjami tarczycy, zapaleniem zatok, na³ogowym palaczom, a tak¿e alergikom. Spacer dooko³a tê¿ni mo¿e byæ równie¿ ¶wietnym dzia³aniem profilaktycznym.
Zatem ju¿ w maju zapraszamy do korzystania z tê¿ni nad Zalewem.
(a³)
W Niedzielê Palmow±, 25 marca br., ulicami Nowej Huty, od pallotyñskiego ko¶cio³a M. B. Pocieszenia przy ul. Bulwarowej do bazyliki Krzy¿a ¦wiêtego w Mogile przesz³a 21. Nowohucka Droga Krzy¿owa. W pasyjnym nabo¿eñstwie, któremu w tym roku przewodniczy³ metropolita krakowski abp Marek Jêdraszewski udzia³ wziê³o kilka tysiêcy wiernych.
Autorem rozwa¿añ przy poszczególnych stacjach Drogi Krzy¿owej by³ krakowski metropolita. Jego rozwa¿ania, z uwagi na przypadaj±c± w tym roku 100. rocznicê odzyskania przez Polskê niepodleg³o¶ci, mia³y wyj±tkowy, patriotyczny charakter. Ju¿ na wstêpie arcybiskup Jêdraszewski przypomnia³ s³owa ¶w. Jana Paw³a II, który mówi³ o tym, ¿e nie mo¿na zrozumieæ historii Polski bez odniesienia do Boga. Pó¼niej kontynuowa³:
- Chcemy, jako Polacy, zrozumieæ siebie samych, pragniemy poj±æ nasz± wspania³± i zarazem tak niekiedy trudna przesz³o¶æ, aby umieæ i¶æ w przysz³o¶æ i budowaæ na pewnych fundamentach. Dlatego dzisiaj chcemy popatrzeæ na dzieje Polaków w trakcie zaborów przez pryzmat Chrystusa oraz odkryæ rolê Ko¶cio³a katolickiego w tych trudnych latach – mówi³ krakowski metropolita.
Przypomnia³ te¿ znaczenie Maryi, matki Jezusa w latach „krzy¿a hañby, wynikaj±cego z utraty w³asnej pañstwowo¶ci”.
- Naród pozbawiony przez zaborców wolno¶ci nieustannie s³ysza³ g³os swojej Matki i Królowej, która z wileñskiej Ostrej Bramy i czêstochowskiej Jasnej Góry nawo³ywa³a go do wierno¶ci Bogu. A on odpowiada³ niezmiennie s³owami wierno¶ci Chrystusowi i Jego Matce, bêd±c gotowym na dalsze zmagania, co sprawi³o, ¿e Polska w koñcu zmartwychwsta³a – doda³ metropolita.
Du¿ym prze¿yciem dla uczestników 12. Nowohuckiej Drogi Krzy¿owej by³a modlitwa za Ojczyznê ks. Piotra Skargi, odmówiona przez abp. Marka Jêdraszewskiego i zebranych wiernych na zakoñczenie tegorocznych rozwa¿añ:
Bo¿e, Rz±dco i Panie narodów,
z rêki i karno¶ci Twojej racz nas nie wypuszczaæ,
a za przyczyn± Naj¶wiêtszej Panny, Królowej naszej,
b³ogos³aw Ojczy¼nie naszej, by Tobie zawsze wierna,
chwa³ê przynosi³a Imieniowi Twemu
a syny swe wiod³a ku szczê¶liwo¶ci.
Wszechmog±cy wieczny Bo¿e,
spu¶æ nam szerok± i g³êbok± mi³o¶æ ku braciom
i najmilszej Matce, Ojczy¼nie naszej,
by¶my jej i ludowi Twemu,
swoich po¿ytków zapomniawszy,
mogli s³u¿yæ uczciwie.
Ze¶lij Ducha ¦wiêtego na s³ugi Twoje,
rz±dy kraju naszego sprawuj±ce,
by wedle woli Twojej ludem sobie powierzonym
m±drze i sprawiedliwie zdo³ali kierowaæ.
Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen
(f)
To bêdzie najwiêksza tego typu inwestycja najbli¿szych lat w Ma³opolsce i najwa¿niejsza dla wschodniej czê¶ci Krakowa. Jeden z unikatowych projektów rewitalizacji terenów poprzemys³owych w Europie wchodzi w fazê realizacji. Zarz±d Województwa Ma³opolskiego podj±³ w³a¶nie uchwa³ê o dofinansowaniu kluczowego zadania projektu „Kraków - Nowa Huta Przysz³o¶ci” w wysoko¶ci niemal¿e 59 mln z³. W Nowej Hucie powstanie Strefa Aktywno¶ci Gospodarczej – 40 hektarów kompleksowo przygotowanych terenów inwestycyjnych. Eksperci szacuj±, ¿e mo¿na tam umie¶ciæ nawet 50 nowych przedsiêwziêæ gospodarczych.
Jeszcze kilkana¶cie lat temu tereny te by³y wykorzystywane do dzia³alno¶ci przemys³owej. Fragment projektowanej Strefy Aktywno¶ci Gospodarczej zlokalizowany jest np. na terenie dawnego zak³adu przeróbki ¿u¿la kawa³kowego krakowskiej huty stali oraz w obrêbie dawnej strefy ochronnej Kombinatu Metalurgicznego Huta im. Lenina. Nastêpnie, przez wiele lat, by³ nieu¿ytkowany i ulega³ degradacji. Obecnie boryka siê z problemami takimi jak: zanieczyszczenie gruntu, chaos urbanistyczny w zakresie infrastruktury technicznej, czy niekontrolowana sukcesja biologiczna. Pomimo tych negatywnych zjawisk, dziêki realizacji projektu zmierzaj±cego do utworzenia Strefy Aktywno¶ci Gospodarczej, mo¿liwe jest wykreowanie na tym terenie atrakcyjnej przestrzeni dla nowych inwestycji.
Zanim tereny te zostan± udostêpnione przedsiêbiorcom niezbêdne bêd± specjalistyczne prace – pocz±wszy od robót rozbiórkowych i ziemnych oraz przebudowy koliduj±cych linii energetycznych
do budowy wewnêtrznej infrastruktury komunikacyjnej i technicznej. Ca³kowity koszt inwestycji pod nazw± Strefa Aktywno¶ci Gospodarczej – Nowa Huta Przysz³o¶ci to 85 mln z³, z czego niemal 59 milionów bêdzie pochodzi³o z Funduszy Europejskich w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Ma³opolskiego na lata 2014-2020.
Niekwestionowan± zalet± tworzonej Strefy Aktywno¶ci Gospodarczej – Nowa Huta Przysz³o¶ci jest jej dogodne usytuowanie pod wzglêdem dostêpno¶ci komunikacyjnej: po³o¿enie w bezpo¶rednim s±siedztwie drogi krajowej nr 79, ok. 13 km od wjazdu na autostradê A4; bezpo¶rednie s±siedztwo czynnej linii kolejowej; bliskie s±siedztwo lotniska o ograniczonej certyfikacji w Pobiedniku Wielkim oraz niewielkie oddalenie - ok. 30 min. samochodem - od Miêdzynarodowego Portu Lotniczego im. Jana Paw³a II Kraków-Balice.
Osi± Strefy Aktywno¶ci Gospodarczej – Nowa Huta Przysz³o¶ci jest (przebudowywana obecnie) ulica Igo³omska. Jej teren, bêd±cy czê¶ci± Parku Naukowo-Technologicznego „Branice”, podzielony zosta³ na 3 podobszary. Najwiêkszy z nich - „Igo³omska Pó³noc” ma powierzchniê ponad 17 hektarów. „Igo³omska Po³udnie” to niemal 16 hektarów, za¶ „Igo³omska Zachód” to 6,5 hektara. Razem tworz± najwiêkszy obecnie teren inwestycyjny w Krakowie.
- Nie zamykamy siê na nikogo, prowadzimy rozmowy z najmniejszymi i najwiêkszymi przedsiêbiorcami, kompleksowo przygotujemy i udostêpnimy te 40 hektarów na inwestycje z zakresu m.in.: chemii, life science, energii zrównowa¿onej, technologii ICT, produkcji metali i wyrobów metalowych oraz wyrobów z mineralnych surowców niemetalicznych, elektrotechniki a tak¿e przemys³u kreatywnego i czasu wolnego – mówi dr Artur Paszko, Prezes Zarz±du Kraków Nowa Huta Przysz³o¶ci S.A.
Utworzenie „Strefy Aktywno¶ci Gospodarczej – Nowa Huta Przysz³o¶ci” i zrealizowanie wszystkich komponentów projektu „Kraków - Nowa Huta Przysz³o¶ci” czyli Centrum Logistyczno-Przemys³owego „Ruszcza”, Parku Naukowo Technologicznego „Branice”, Centrum Wielkoskalowych Wydarzeñ Kulturalnych „B³onia 2.0”, a tak¿e Centrum Rekreacji i Wypoczynku „Przylasek Rusiecki” stanie siê pocz±tkiem reaktywacji niewykorzystywanych do tej pory terenów.
- To jest punkt wyj¶cia do szerszego spojrzenia na ca³y Kraków i Ma³opolskê. Projekt ma bowiem wykreowaæ nowy impuls rozwojowy poprzez przekszta³cenie zdegradowanych terenów poprzemys³owych w przestrzeñ do rozwoju biznesu, ale tak¿e nauki, kultury oraz rekreacji. A mówimy tu o naprawdê du¿ej skali. Warto pamiêtaæ, ¿e dzia³ania inwestycje w jego ramach s± realizowane na terenie obejmuj±cym niemal¿e 600 hektarów, a obszar bezpo¶redniego oddzia³ywania „Krakowa – Nowej Huty Przysz³o¶ci” to blisko 5,5 tys. hektarów – mówi dr Artur Paszko, Prezes Zarz±du Kraków Nowa Huta Przysz³o¶ci S.A. Kiedy liczyli¶my potencja³ tergo terenu je¿eli chodzi o ilo¶æ miejsc pracy, to specjali¶ci okre¶lili, ¿e bêdzie mo¿na utworzyæ ich tutaj nawet 40 tysiêcy, w przemys³ach wysokiej i ¶redniowysokiej techniki oraz w us³ugach, wiêc wyzwanie jest potê¿ne. – dodaje.
O tym jak wa¿ny dla miasta jest projekt „Kraków – Nowa Huta Przysz³o¶ci” ¶wiadczy fakt, ¿e zosta³ wpisany do kluczowego dokumentu „Strategia Rozwoju Krakowa. Tu chcê ¿yæ. Kraków 2030” w obszarze „ Nowoczesna gospodarka i potencja³ naukowy”.
Wed³ug za³o¿eñ projekt „Kraków - Nowa Huta Przysz³o¶ci” bêdzie miejscem synergii po³±czonych funkcji: biznesu, nauki, kultury i rekreacji. Bêdzie to nowoczesny, dobrze skomunikowany fragment Krakowa, zapewniaj±cy doskona³e warunki rozwoju innowacyjnej przedsiêbiorczo¶ci. Wspó³czesne miasto w mie¶cie – nowoczesne a jednocze¶nie czerpi±ce z bogactwa kulturalnego i historycznego.
(a³)
Austriacy tworz±c pod koniec XIX wieku pier¶cieñ fortów obronnych wokó³ Krakowa, najpierw budowali je w wybranych ze wzglêdu na walory topograficzne miejscach. Usiano nimi wzgórza wokó³ miasta: ¶rednia odleg³o¶æ fortecznych budowli od centrum Krakowa wynosi³a 8 kilometrów.
Tym starym, du¿ym fortom, tak jak fortowi w Krzes³awicach, wybudowanym w 1878 roku, przebudowanym w 1881-86, nadawano pe³ne numery. Krzes³awicki fort ma numer 49. „48” numer nosi³ fort w Batowicach, wzniesiony w latach 1883-85. „50”.- umiejscowiono dopiero po drugiej stronie Wis³y – w Prokocimiu. Okaza³o siê zbyt daleko. By lepiej broniæ doliny Wis³y i Krakowa ze wschodniej strony dogêszczano liniê forteczn±, uzupe³niaj±c j± o nowe, mniejsze obiekty. Tak powsta³ fort u stóp Kopca Wandy. By nie zmieniaæ numeracji w ca³ym pier¶cieniu fortecznym otrzyma³ on numer 49 ½.
By domkn±æ pier¶cieñ forteczny od pó³nocy - miêdzy fortem w Krzes³awicach, a fortem pod Kopcem Wandy, wybudowano na po³udnie od wsi Grêba³ów kolejny fort. Otrzyma³ on numer æwiartkowy – 49 ¼. Natomiast gdy wzniesiono kolejn± w tym rejonie budowlê obronn±, wspomagaj±c± dla fortu wokó³ Kopca Wandy - fort miêdzypola, otrzyma³ on jedynie dodatkowa literê „a” – to by³ Fort 49 ½ a - Mogi³a .
Lokalizacjê fortów nowohuckich ustalano oko³o 1878 roku i s± najbardziej oddalone od centrum Krakowa. Fort pancerny „Grêbalów” le¿y w naro¿niku twierdzy. Ogieñ z tredytora pancernego fortu móg³ kontrolowaæ odcinek pó³nocny i wschodni obrony miasta (tu - teren w stronê kopca Wandy, gdzie dzi¶ znajduje siê kombinat metalurgiczny).
Fort w Grêba³owie zaprojektowa³ w 1896 roku Moritz Ritter von Brunner, jeden z najs³awniejszych in¿ynierów austriackiej szko³y fortyfikacyjnej. Jego wizerunek znajdziecie na tematycznej wystawie w tradytorze przygotowanej przez Bogdana Holewiñskiego. W obrêbie ziemnego wa³u fortu, otoczonego fos± umieszczono dwa betonowo-ceglane budynki forteczne – koszary i tradytor. Tradytor to schron bojowy z którego prowadzono ostrza³ przedpola. Uzbrojenie fortu w Grêba³owie sk³ada³o siê z 4 armat kalibru 8 cm w wie¿ach pancernych oraz 4 armat w lawetach kazamatów pancernych tredytora. Za³ogê stanowi³o 5 oficerów i 184 ¿o³nierzy.
W latach sze¶ædziesi±tych fort popad³ w ruinê. Pod koniec lat osiemdziesi±tych na szczê¶cie fort znalaz³ nowego opiekuna. W forcie grêba³owskim dzia³a od lat Ognisko TKKF „Przyjaciel Konika”. Fort jest restaurowany i pe³ni funkcjê o¶rodka jazdy konnej dla dzieci i m³odzie¿y.
- Restauracja takich potê¿nych obiektów jest nie³atwa. Bo to przede wszystkim jest kosztowne. Fort w Grêba³owie jest wpisany na listê zabytkowych obiektów obronnych wiêc musimy sprostaæ zaleceniom konserwatora zabytków, a z drugiej strony dostosowaæ je do wymogów wspó³czesno¶ci. My w swoim dzia³aniu skupiamy siê na tym by adaptuj±c, zachowaæ jak najwiêcej z oryginalnej budowli – podkre¶la Bogumi³ Peschak „komendant” grêba³owskiego fortu.
O czasach monarchii austrowêgierskiej, kiedy powstawa³y budowle forteczne dowiedzieæ siê mo¿na odwiedzaj±c fort i wystawê. Przed budowl± znajduje siê obelisk ustawiony w 2014 upamiêtniaj±cy tych, którzy zginêli na frontach II wojny ¶wiatowej.
„Po³ówkowy” fort wokó³ Kopca Wandy zosta³ rozebrany na pocz±tku lat piêædziesi±tych. Fort „æwiartkowy” z literk± „a” w Mogile jest restaurowany przez Zarz±d Budynków Komunalnych. W przysz³o¶ci pos³u¿y archeologom krakowskim jako sk³adnica znalezisk archeologicznych. Przyk³adem adaptacji do wspó³czesnych warunków jest fort 49 w Krzes³awicach gdzie dzia³a dzi¶ M³odzie¿owy Dom Kultury. (l)
Fort w Grêbalowie: pomalowany na pierwotny kolor tradytor czyli schron bojowy dla dzia³, prowadz±cych ostrza³.
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".