Nawigacja
· Strona g³ówna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do ¿ycia
W G³osie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artyku³y
· [2025.01.10] Zapolow...
· [2025.01.10] Trochê ...
· [2025.01.10] Ruch Oc...
· [2025.01.03] Sezon n...
· [2025.01.03] Jaki bê...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzeda¿ dzia³ka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie w³osy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
PRZYBYWA NOWOHUCIAN
W¶ród statystyk podsumowuj±cych rok 2010 nie mo¿e zabrakn±æ tych dotycz±cych mieszkañców Nowej Huty. By okre¶liæ jak zmienia siê mapa demograficzna osiedli wchodz±cych w sk³ad starej, rozleg³ej dzielnicy potrzebne by³yby zapewne osobne badania, ale dane rejestrowane w Urzêdzie Stanu Cywilnego w os. Zgody tak¿e, co nieco na ten temat mówi±.
I tak z zadowoleniem mo¿emy odnotowaæ, ¿e w Szpitalu im. ¯eromskiego, w Szpitalu im. Rydygiera i Ujastek na ¶wiat w roku ub. przysz³o wiêcej dzieci ni¿ rok wcze¶niej. O ile w 2009 zarejestrowano w Urzêdzie Stanu Cywilnego w os. Zgody 7709 urodzin, to w 2010 by³o ich 8048.
Mamy wiêcej dzieci, ale zmniejszy³a siê liczba zawartych ma³¿eñstw: w roku 2009 zawarto ich 1013, natomiast w roku minionym – 913. A wiêc na ma³¿eñskim kobiercu stanê³o o 100 par mniej! Czy to efekt popularno¶ci wolnych zwi±zków i kilkuletniego dojrzewania do ich legalizacji? – trudno powiedzieæ, ale z drugiej strony nadal rezerwacji sal weselnych dokonywaæ trzeba co najmniej z rocznym wyprzedzeniem.
Jak wynika z urzêdowych statystyk, czêsto przy rejestracji urodzonego dziecka, jego rodzice zapytani o ¶lub odpowiadaj±, ¿e ¶lub bêdzie jak bêd± pieni±dze. M³odo¿eñcy s± te¿ dzisiaj nieco starsi ni¿ przed kilku laty. Teraz czê¶ciej ich wiek oscyluje w okolicach 30 lat.
Statystki niestety potwierdzaj± na razie to, ¿e Nowa Huta nam siê starzeje. Decyduje o tym historia. Do Nowej Huty u jej pocz±tków przyje¿d¿ali przede wszystkim m³odzi ludzie, w zbli¿onym wieku. Tu zak³adali rodziny, a teraz prze¿ywaj± tu swoj± staro¶æ. W ostatnich latach liczba zgonów utrzymuje siê niemal na tym samym poziomie: w roku 2009 – w statystyce Urzêdu Stanu Cywilnego w os. Zgody odnotowano 2145 zgonów, w roku 2010 – 2143.
(l)
W¶ród najwa¿niejszych krakowskich wydarzeñ ostatniej dekady: CYKL NOWOHUCKICH KONCERTÓW
30,85% - otwarcie muzeum w Podziemiach Rynku G³ównego, 22,53% - koncerty z cyklu „Nowa Huta. Dlaczego Nie?!”, 10,93 % - ¿a³oba po ¶mierci Jana Paw³a II – to zdaniem internautów, bior±cych udzia³ w sondzie na stronie www.krakow.pl, najwa¿niejsze wydarzenia minionej dekady w Krakowie.
W sumie w sondzie wziê³o udzia³ 6586 osób z tego 2032 osoby g³osowa³y na Podziemia Rynku, 1484 - na projekt „Nowa Huta. Dlaczego Nie?!,” a 720 na wydarzenia, które mia³y miejsce po ¶mierci Jana Paw³a II.
Na kolejnych miejscach znalaz³y siê: pogrzeb Pary Prezydenckiej na Wawelu (554 g³osy), przebudowa p³yty Rynku G³ównego i ulic w ¶cis³ym centrum Miasta (424 g³osy), przebudowa stadionów pi³karskich w Krakowie (352 g³osy), Festiwal Sacrum Profanum (315 g³osów), budowa Pawilonu Wyspiañskiego (303 g³osy), budowa Centrum Rozwoju Com-Com Zone (244 g³osy) i zagospodarowanie Plant krakowskich (158 g³osów).
Zwyciêski szlak turystyczny w podziemiach Rynku G³ównego „¦ladem europejskiej to¿samo¶ci Krakowa”, zosta³ otwarty 24 wrze¶nia 2010 roku - to unikatowy w skali ¶wiatowej park archeologiczny, znajduj±cy siê ponad cztery metry pod powierzchni± jednego z najwiêkszych placów naszego kontynentu. Odkrycia archeologów w po³±czeniu z technologi± XXI wieku - multimedialnymi instalacjami i fabularyzowanymi dokumentami - przenosz± zwiedzaj±cych w czasie i przestrzeni, przybli¿aj± dzieje Krakowa i wielowiekowe tradycje krakowskich kupców.
Projekt „Nowa Huta. Dlaczego Nie?!”, który znalaz³ siê na drugim miejscu, jest realizowany od 2004 roku. Organizatorami cyklu s±: Porozumienie Dzielnic Nowohuckich (Dzielnice: XIV Czy¿yny, XVI Bieñczyce i XVII Wzgórza Krzes³awickie), O¶rodek Kultury- Kraków Nowa Huta oraz Dzielnica XVIII Nowa Huta. Wydarzenia z cyklu „Nowa Huta. Dlaczego Nie?!” za ka¿dym razem gromadz± kilkutysiêczn± widowniê. Imprezy w jego ramach odbywaj± siê zgodnie z rytmem pór roku i nawi±zuj± do charakteru ró¿norodnych przestrzeni koncertowych.
Wydarzenia, które zajê³o trzecie miejsce nie da siê zapomnieæ, bo nie mo¿na zapomnieæ rzeki ludzi i setki p³on±cych zniczy pod oknem przy ul. Franciszkañskiej 3. Spontanicznych marszy – takich jak ten m³odzie¿owy, którego uczestnicy (150 tys. ludzi) umówili siê poprzez internet i sms-y, 200 tys. rozdanych ¿a³obnych znaczków, t³umów na mszach ¶wiêtych i okoliczno¶ciowych koncertach. W pamiêci na d³u¿ej ni¿ kolejne dziesiêæ lat zostanie z pewno¶ci± widok ponad pó³ miliona osób, które zgromadzi³y siê na krakowskich B³oniach, ¿eby wspólnie, na ogromnych telebimach, obejrzeæ transmisjê z pogrzebu Jana Paw³a II w Rzymie.
Najwa¿niejsze wydarzenie dekady to plebiscyt, w którym udzia³ móg³ wzi±æ ka¿dy bez wzglêdu na wiek i miejsce zamieszkania. By³ tylko jedyny warunek – odpowiedzi musia³y dotyczyæ Krakowa i wydarzeñ z lat 2001-2010. Propozycje mo¿na by³o zg³aszaæ w nastêpuj±cych kategoriach: kultura; sport; architektura i przestrzeñ publiczna; inwestycje; wydarzenie, które przejdzie do historii. Lista 10 wydarzeñ zosta³a utworzona na podstawie zg³oszeñ, które internauci przesy³ali na adres konkurs.mk@um.krakow.pl. W sondzie mo¿na by³o g³osowaæ od 20 do 31 stycznia 2011 roku.
(KF, JK, f)
Fakty i mity o Nowej Hucie
Kolejne spotkanie z cyklu „Zrozumieæ miasto” by³o odsiewaniem plew mitów od ziaren prawdy o Nowej Hucie. Jego go¶æmi byli autorzy wystawy „Nowa Huta 1949 +” w Muzeum Historycznym Miasta Krakowa Oddzia³ Dzieje Nowej Huty - Maria Lempart i Pawe³ Jag³o oraz twórcy programu „Posadzeni” - Tomasz Urynowicz, Marcin Bzyk i Maciej Glas -TVNET.  
Pomys³odawc± i gospodarzem spotkañ z cyklu „Zrozumieæ miasto” jest O¶rodek Kultury im. C.K. Norwida. Idea realizowana jest od 2009 roku, do tej pory odby³o siê ju¿ 17 takich spotkañ. Do udzia³u w nich organizator zaprasza przede wszystkim mieszkañców Nowej Huty, oraz liderów dzia³aj±cych na terenie dzielnicy instytucji, organizacji oraz podmiotów gospodarczych. Spotkania poruszaj± tematy zwi±zane z rewitalizacj± w obszarze architektury, gospodarki, zagospodarowania przestrzennego, projektowania zieleni, kultury, bezpieczeñstwa, funkcji spo³ecznych, dzia³alno¶ci instytucji, strefy mieszkaniowej, turystyki i zagospodarowania wolnego czasu; promocji. Mo¿na zaryzykowaæ stwierdzenie, ¿e ka¿da sfera nowohuckiego ¿ycia by³a lub bêdzie omówiona na spotkaniu z cyklu „Zrozumieæ miasto”. A wszystko po to by¶my mogli nasz± dzielnicê lepiej poznaæ - zrozumieæ a nastêpnie rozs±dniej zagospodarowaæ - rewitalizowaæ. - Spotkania z cyklu Zrozumieæ Miasto ciesz± siê du¿ym zainteresowaniem i s± platform± wymiany informacji oraz dyskusji nt. najistotniejszych problemów NH kierunków jej rozwoju a tak¿e  Lokalnego Programu Rewitalizacji dla obszaru „starej” Nowej Huty – mówi Ma³gorzata Hajto, z Dzia³u Projektów i Relacji Publicznych O¶rodka Kultury im. C. K. Norwida. Temat ostatniego spotkania, które odby³o siê 31 stycznia, brzmia³ „Nowa Huta – fakty i mity”. Jego go¶æmi byli autorzy wystawy „Nowa Huta 1949 +” w Muzeum Historycznym Miasta Krakowa Oddzia³ Dzieje Nowej Huty - Maria Lempart i Pawe³ Jag³o oraz twórcy programu „Posadzeni” - Tomasz Urynowicz, Marcin Bzyk i Maciej Glas.  Spotkanie prowadzili Marta Kurek -O¶rodek Kultury im. C. K. Norwida  i Karol Janas- Instytut Rozwoju Miast. Na pocz±tku przedstawione zosta³y najbardziej powszechne mity na temat Nowej Huty m.in.: ¿e jest miejscem niebezpiecznym, ¿e powsta³a „na z³o¶æ Krakowowi”, ¿e jest miastem komunizmu, miastem bez Boga, ¿e jest jednolita i jednorodna. Dla przeciwwagi zaproszeni go¶cie przedstawili kilka faktów na temat naszej dzielnicy. Zebrani us³yszeli parê s³ów o wystawie „Nowa Huta 1949+” oraz obejrzeli kilka odcinków „Posadzonych”. Muzealna wystawa i innowacyjny projekt, formy z pozoru ró¿ne, s³u¿± tej samej sprawie – obalaj± mity na temat Nowej Huty, pozwalaj± lepiej poznaæ t± dzielnicê i jej mieszkañców. Jak podkre¶li³ Maciej Glas – wspó³twórca „Posadzonych”: „ ta produkcja to narzêdzie do prostowania opinii o naszej dzielnicy”. Zapraszani, na symboliczn± ³aweczkê na Placu Centralnym, go¶cie opowiadaj± o swoim stosunku do NH, o jej walorach i ¿yciu jakie tu wiod±. Patrz±c na „Posadzonych” mo¿na dowiedzieæ siê jaka jest dzi¶ Nowa Huta. Z kolei wystawa „Nowa Huta 1949+”, która jak mówi± jej twórcy podaje odbiorcom „Now± Hutê w pigu³ce” przedstawia fakty historyczne z pocz±tków istnienia tej dzielnicy, a nawet z przed 1949 r., które obalaj± mity o Nowej Hucie. Jest historia nowohuckich ko¶cio³ów, historia Lenina i opisy zdarzeñ z lat 50., 60. i 70., które pozwalaj± zobaczyæ Now± Hutê tak± jak± jest naprawdê. Okazuje siê, ¿e ludzie chc± szukaæ prawdy o tej dzielnicy. „Posadzeni” maj± coraz liczniejsze grono wielbicieli. Wystawa cieszy siê du¿ym zainteresowaniem. - Od momentu jej otwarcia zauwa¿yli¶my nie tylko wzrost liczby osób odwiedzaj±cych nasze Muzeum, ale równie¿ znaczne wyd³u¿enie czasu zwiedzania. Zdarzaj± siê osoby, które na ogl±daniu tej wystawy spêdzaj± kilka godzin – powiedzia³ Pawe³ Jag³o. Zaproszeni na spotkanie do O.K im C.K Norwida mieszkañcy Nowej Huty chêtnie podjêli dyskusjê na temat nowohuckich mitów, na temat jako¶ci ¿ycia w Nowej Hucie i wspólnych planów na przysz³o¶æ. Okaza³o siê, ¿e znacznie chêtniej spogl±daj± w przysz³o¶æ ni¿ ogl±daj± siê za siebie. Bo jak powiedzia³ w jednym odcinków „Posadzonych” Tomasz Urynowicz: - Chodzi o to ¿eby¶my przestali siê spieraæ o to jaka Huta by³a, bo s³yszeli¶my ró¿ne opinie: ¿e by³a dobra, ¿e by³a z³a, ¿e przyjechali j± budowaæ za karê, albo ¿e by³a ziemi± obiecan±. Ale teraz wa¿ne ¿eby¶my mieli wspóln± wizjê przysz³o¶ci a do tego trzeba porozmawiaæ, a ³aweczka jest miejscem która siê z rozmow± kojarzy. Chcemy z lud¼mi rozmawiaæ, chcemy pokazaæ ludzi, którzy mieszkaj± w Nowej Hucie i to co jest w nich najlepsze. Takim miejscem jest ³aweczka, takim miejscem jest O¶rodek Kultury im. C.K. Norwida i spotkania z cyklu „Zrozumieæ miasto”, spotykajmy siê, rozmawiajmy, ³±czmy si³y, wymieniajmy pogl±dy. Si³± Nowej Huty jeste¶my my jej mieszkañcy i dobrze, ¿e chcemy wzi±æ jej los w swoje rêce. Zapraszam ju¿ dzi¶ na nastêpne spotkanie z cyklu „Zrozumieæ miasto”, dodatkowe dane na stronie www.okn.edu.pl.
Nowy lokal w Nowej Hucie C-2 Po³udnie Cafe
W O¶rodku Kultury im. C.K Norwida na os. Górali 5 otwarta zosta³a herbaciarnio-kawiarnia „C- 2 Pu³udnie Cafe”. Lokal otwarty jest codziennie z wyj±tkiem poniedzia³ku w godzinach od 14:00 -21:30. W menu wybór kilkudziesiêciu rodzajów herbat li¶ciastych, pyszna kawa, czekolada na gor±co oraz napoje zimne. Dla ³asuchów wspania³e ciasta, m.in. kultowa nowohucka szarlotka. - Cieszymy siê, ¿e po latach mogli¶my powróciæ do tradycji i w dawnej „Sali pod ¯ukami” uruchomiæ miejsce gdzie mo¿na przysi±¶æ, porozmawiaæ i napiæ siê czego¶ smacznego. Serdecznie zapraszamy - mówi± pomys³odawcy „C-2 Po³udnie Cafe”.


PANU NASZEMU
W sobotê 22 stycznia, do Arki Pana licznie przybyli wszyscy, którzy chcieli wys³uchaæ niecodziennego koncertu, w programie którego znalaz³y siê najpiêkniejsze polskie kolêdy oraz utwory Marka Grechuty. Na kolejnym koncercie z cyklu Nowa Huta. Dlaczego Nie?! wyst±pi³ zespó³ Dzieñ Dobry w sk³adzie: Piotr Mirecki – ¶piew, gitara, cajon, Ma³gorzata Stachura – bas akustyczny, ¶piew, Jan Stachura – gitara, Krzysztof Maciejowski – skrzypce, ¶piew, Stanis³aw Joneczko – akordeon.
Lidia Jazgar – dyrektor artystyczny cyklu, powita³a w ten zimowy wieczór zgromadzonych w ko¶ciele oraz przedstawi³a wykonawców. Zespó³ Dzieñ Dobry to m³oda formacja rodem z Bielska-Bia³ej, której muzykowanie wyzwala silne emocje i ogromn± rado¶æ, czego byli¶my ¶wiadkami podczas koncertu. We wrze¶niu 2008 roku zespó³ Dzieñ Dobry zdoby³ I miejsce i statuetkê Serce Szczeroz³ote na Krakowskim Festiwalu Twórczo¶ci Marka Grechuty Korowód. Czerpi±c inspiracje z ró¿nych kultur i stylów muzycznych oraz bazuj±c na akustycznym instrumentarium, zespó³ d±¿y do tego, aby ich muzyka podobnie oddzia³ywa³a na ka¿dego s³uchacza, dlatego to co graj±, okre¶laj± mianem: Pozytywnej Akustycznej Fali.
Rozpoczêcie, a tak¿e zakoñczenie prezentowanego tego dnia programu stanowi³y kolêdy i pastora³ki tj. Jezusa Narodzonego, Tryumfy króla Niebieskiego, Oj Malu¶ki, Z narodzenia Pana, W¶ród nocnej ciszy czy Bóg siê rodzi. Choæ dobrze wiemy, jakim sentymentem wiêkszo¶æ Polaków darzy tradycyjne wykonania kolêd, to jednak niestandardowe aran¿acje w wykonaniu Dzieñ Dobry spotka³y siê z gromkimi brawami. W kolêdowym repertuarze zespo³u dostrzega siê ich fascynacje muzyk± etniczn±, której rodowodu mo¿na szukaæ w kulturze flamenco, rytmach cygañskich, irlandzkich, ¿ydowskich i oczywi¶cie góralskich.
Podczas koncertu us³yszeæ mo¿na by³o tak¿e utwory Marka Grechuty, sk³adaj±ce siê na program zespo³u pt. Dzieñ Dobry Panie Marku. Nie zabrak³o piosenek: Bêdziesz moj± Pani±, ¦wiat w ob³okach czy dedykowanego przez zespó³ dla Hospicjum im. ¶w. £azarza, utworu Dni, których nie znamy.
Realizacja koncertu nie by³aby mo¿liwa, gdyby nie wsparcie finansowe jakiego udzielili: Gmina Miejska Kraków, Elektrociep³ownia „KRAKÓW” S.A., PPU FARES sp. z o.o. oraz Zak³ad Odzysku Surowców MADROHUT Sp. z o.o.
28. wydarzenie z cyklu Nowa Huta. Dlaczego Nie?! ju¿ za nami. Organizatorzy zapraszaj± na stronê projektu www.nhdn.pl, gdzie ju¿ wkrótce obejrzeæ bêdzie mo¿na felieton filmowy i fotoreporta¿ z tego koncertu. Na stronie znajdzie siê równie¿ zapowied¼ kolejnej imprezy- tym razem koncert dedykowany bêdzie Polom Nadziei. Organizatorami koncertu byli: Porozumienie Dzielnic Nowohuckich (Dzielnica XIV - Czy¿yny, Dzielnica XVI Bieñczyce, Dzielnica XVII - Wzgórza Krzes³awickie), O¶rodek Kultury Kraków – Nowa Huta oraz Dzielnica XVIII - Nowa Huta
(OK)

WYBRANO PRZEWODNICZ¡CYCH DZIELNIC
W ubieg³ym tygodniu w Radach Dzielnic Miasta Krakowa, nowej, VI kadencji, odby³y siê pierwsze sesje. W ich trakcie radni dokonali wyboru przewodnicz±cych Rad i Zarz±dów Dzielnic. W nowohuckich dzielnicach zostali nimi: w Dzielnicy XIV – Czy¿yny Wojciech Krzysztonek, w Dzielnicy XV – Mistrzejowice Piotr Serafin, w Dzielnicy XVI – Bieñczyce S³awomir Góra (ponownie), w Dzielnicy XVII – Wzgórza Krzes³awickie Stanis³aw Madej (ponownie), natomiast w Dzielnicy XVIII – Nowa Huta, przewodnicz±cym Rady i Zarz±du Dzielnicy zosta³ Stanis³aw Moryc. We wszystkich dzielnicach radni wybrali równie¿ pozosta³ych cz³onków Zarz±dów. O dokonanych wyborach napiszemy szerzej w jednym z najbli¿szych numerów „G³osu”.
(f)
GDZIE JEST LENIN Z NOWEJ HUTY?
Choæ idee Lenina mia³y byæ „wiecznie ¿ywe” i w ka¿dym gabinecie partyjnych dygnitarzy okresu PRL-u, obowi±zkowo znajdowa³o siê niewielkie popiersie - „g³ówka” – Lenina, to w roli dzisiejszych gad¿etów reklamowych, wystêpowa³y raczej odlane z br±zu lub ¿eliwa figurki odlewników, hutników, czy elementy hutniczych instalacji.
Takimi pami±tkami obdarowywano oficjalnych go¶ci zak³adu, najwiêkszego w Polsce, nosz±cego imiê wodza Rewolucji Pa¼dziernikowej z 1917 roku. Jego imiê eksponowa³ potê¿ny napis przed brama g³ówn± huty, ale ju¿ skrót - logo HiL, a potem - KM HiL (Kombinat Metalurgiczny Huta im. Lenina) - skomponowany by³ graficznie ca³kiem udanie i „Lenina” mia³ tylko w domy¶le. Pamiêtajmy, ¿e oprócz krakowskiej huty, imiê wodza rewolucji nosi³a, (o ironio, wobec pó¼niejszej historii), tak¿e stocznia gdañska – kolebka „Solidarno¶ci”.

DORA¬NE £ATANIE
Je¶li chcieliby¶my wyremontowaæ jezdnie w Krakowie potrzeba setek milionów z³otych

Co roku od lat, gdy tylko aura pozwala, zimow± por± oraz szczególnie wiosn± s± naprawiane jezdnie w Krakowie. Zmiany temperatur i nienajlepszy stan dróg powoduj± ubytki w jezdniach. Przyczynia siê do tego tak¿e rosn±ca liczba pojazdów, a tak¿e zwiêkszony ich tona¿ w przypadku ciê¿arówek.
Styczeñ by³ ³askawy pod wzglêdem temperatur i pozwala³ na dora¼ne ³atanie jezdni, tam gdzie dziury sta³y siê uci±¿liwe dla zmotoryzowanych. Tak by³o m.in. w al. Pokoju przy doje¼dzie do Ronda Czy¿yñskiego (na zdjêciu). Niestety jest to kropla w morzu potrzeb. Jak wynika z informacji przygotowanej przez ZIKiT dla radnych M. Krakowa, a¿ 70 procent jezdni w Krakowie ma standard “C” i “D”, czyli niezadowalaj±cy lub po prostu z³y i wymaga remontów. Je¶li jednak chcieliby¶my wykonaæ te prace zgodnie z najwy¿szymi parametrami, czyli z podk³adem to potrzeba na ten cel a¿ 800 mln z³. Na te same remonty powierzchniowe ubytków nawierzchni asfaltowej potrzeba ok. 250 mln z³. Szerzej o tej sprawie napiszemy wkrótce w “G³osie“.
(sp)



fot. autor
Pod rozwagê w³adz Krakowa – POWALCZYÆ O CZYSTE BUDYNKI
W ubieg³ym tygodniu opublikowali¶my materia³ o odnowionym pawilonie handlowym w os. Piastów, którzy do¶æ szybko pokryty zosta³ wulgarnymi napisami. O niszczeniu elewacji krakowskich budynków bohomazami pisali¶my zreszt± na naszych ³amach wielokrotnie. Sprawa dotyczy równie¿ Nowej Huty. S± osiedla, gdzie takich malunków jest najwiêcej. Wykonywane sprayem napisy i bazgro³y pojawiaj± siê nawet na elewacjach budynków, które niedawno zosta³y w ca³o¶ci odmalowane.
Problem wydaje siê byæ nierozwi±zywalny. Stra¿ Miejska nie jest w stanie patrolowaæ przez ca³± noc wszystkich osiedli. Ogranicza siê wiêc zasadniczo do rejestrowania nowych bohomazów i napisów (szczególnie tych o charakterze wulgarnym lub wzywaj±cym do nienawi¶ci) i do przeprowadzania rozmów z administratorami poszczególnych budynków z sugesti±, by ci doprowadzili do ich zamalowania. Obowi±zuj±ce przepisy prawa nie nak³adaj± jednak na zarz±dców obowi±zku likwidacji szpec±cych okolicê bohomazów. Pozostaje tylko ich dobra wola i mo¿liwo¶ci finansowe (farba do zamalowywania i robocizna te¿ przecie¿ kosztuj±). Nawet zainstalowanie monitoringu nie zawsze pomaga. Chuligani w trakcie malowania nak³adaj± na g³owy kaptury, co skutecznie uniemo¿liwia ich przysz³± identyfikacjê.
Wydaje siê, ¿e jedyn± realn± mo¿liwo¶ci± walki z nielegalnym i szpec±cym miasto procederem jest sprawdzone w wielu miejscach na ¶wiecie konsekwentne zamalowywanie takich napisów. Ale w akcjê tak± musi w³±czyæ siê miasto. Przecie¿ istnieje mo¿liwo¶æ sfinansowania przez gminê (na przyk³ad z pieniêdzy Grodzkiego Urzêdu Pracy) programu przeznaczonego dla bezrobotnych. Takie ekipy otrzymywa³yby od miasta farby i pêdzle, i na wniosek poszczególnych wspólnot mieszkaniowych czy administratorów budynków, zamalowywa³yby szpec±ce osiedla bohomazy. Bezrobotni na jaki¶ czas dostaliby pracê, a krakowskie i nowohuckie osiedla zyska³yby na estetyce.
Oczywi¶cie pó³g³ówków nie siej±, zawsze znajd± siê tacy, którzy z dreszczykiem emocji wymaluj± gdzie¶ kolejny napis. Ale trzeba te¿ pamiêtaæ, ¿e grafficiarze nie otrzymuj± farby w prezencie. Oni te¿ musz± j± kupiæ. Dlatego systematyczne zamalowywanie ich „twórczo¶ci” na pewno podniesie koszty ich w±tpliwego „hobby”.
Systematyczna eliminacja bohomazów wydaje siê przynosiæ najlepsze efekty. W Nowym Jorku na przyk³ad, funkcjonuj± specjalne miejskie pó³ciê¿arówki do przewozu ekip usuwaj±cych graffiti z tamtejszych budynków. Co nie oznacza, ¿e tamtejsza policja przypadkami smarowania po ¶cianach zupe³nie siê nie interesuje. W Singapurze (gdzie panuje wrêcz sterylna czysto¶æ) z³apanego w ubieg³ym roku na smarowaniu po kolejowym wagonie Anglika, skazano na karê ch³osty i dwa tygodnie aresztu. U nas, co prawda, kary ch³osty nie ma, ale przyda³oby siê za to czêstsze kierowanie do S±dów Grodzkich z³apanych na malowaniu sprawców - tak¿e z powództwa administratorów z ¿±daniem pokrycia kosztów usuniêcia malunków. Gdy rodziæ takiego nieletniego „malarza” bêdzie musia³ zap³aciæ dwa tysi±ce z³otych za odnowienie zniszczonej elewacji, wtedy byæ mo¿e zainteresuje siê tym, co w czasie wolnym robi jego pociecha.
Przestrzega³bym te¿ przed przymilaniem siê do ¶rodowiska grafficiarzy. Kilka lat temu z okazji Dnia Kopca Wandy, z inicjatywy Macieja Twaroga zorganizowano konkurs graffiti – oczywi¶cie w specjalnie wyznaczonym miejscu. I wszystko by³oby wspaniale, gdyby nie to, ¿e tego samego dnia, noc±, bohomazami pokrytych zosta³o kilka budynków w al. Ró¿. Sprawcami byli najprawdopodobniej uczestnicy tego specyficznego „konkursu”.
Jan L. FRANCZYK
Pó³sta³a wystawa czasowa Nowa Huta 1949 +
Na tê wystawê czekali¶my odk±d powsta³ nowohucki oddzia³ Muzeum Historycznego Miasta Krakowa. W siedmiu segmentach: kombinat, miasto i architektura, nowohucianin w dniu powszednim, nowohucka opozycja, Lenin, Ko¶ció³ oraz nowohuckie mity, jej twórcy podaj± nam „Now± Hutê w pigu³ce”. Ekspozycjê ogl±daæ mo¿na do maja 2011 r.



Fot. Monika Kocbuch
Chamskie malowanie
Przed laty pojawi³a siê moda na malowanie na elewacjach ró¿nego rodzaju rysunków. Niektórzy nazwali to graffiti, traktuj±c jako rodzaj sztuki. Dopóty malunki s± czynione w miejscach do tego przeznaczonych lub gdzie nie wyrz±dzaj± szkody, mo¿na tê dzia³alno¶æ tolerowaæ. Niestety z czasem malowanie ¶cian chamskimi napisami przerodzi³o siê w uci±¿liwy proceder. I to ju¿ nie chodzi tylko o umieszczane wulgaryzmy, ale coraz bardziej rosn±ce koszty usuwania napisów z nowych lub odnawianych elewacji. Stra¿ Miejska nawet stworzy³a specjalny program do walki z pseudo grafficiarzami.
Z przykro¶ci± jednak nale¿y stwierdziæ, ¿e pomoc s³u¿b porz±dkowych jest minimalna i ca³y ciê¿ar walki z chamskim malowaniem ¶cian spoczywa na w³a¶cicielach lub u¿ytkownikach nieruchomo¶ci. Przekona³a siê o tym w³a¶cicielka pawilonu handlowego „Gazetka” w os. Piastów. Pseudo grafficiarze upodobali sobie to miejsce w os. Piastów. Bia³a elewacja kusi do pokrywania jej wulgarnymi napisami, najczê¶ciej noc±. Mimo wielokrotnych zg³oszeñ do s³u¿b porz±dkowych ze wskazaniem, ¿e najprawdopodobniej czyni± to m³odzi ludzie opuszczaj±cy pó¼n± noc± po³o¿ony nieopodal przybytek spo¿ywania alkoholi. Od tej pory koñczy³o siê to w najlepszym przypadku odnotowaniem zdarzenia. Ostatnio Stra¿ Miejska i tej czynno¶ci odmówi³a. Na szczê¶cie postêpowanie podjê³a Policja, która nie odmówi³a pomocy. Mo¿e to uczyni z zaanga¿owaniem, bo chamskie napisy dotycz± tej s³u¿by.
W³a¶cicielka pawilonu, której koszty malowania elewacji siêgaj± coraz wiêkszych sum postanowi³a zamontowaæ monitoring, który nie jest tani, ale powinien siê szybko zwróciæ. Sze¶æ kamer umieszczonych zarówno na zewn±trz jak i wewn±trz pawilonu bêd± rejestrowaæ obrazy, które bêd± zapisywane. Wreszcie dla Policji i Stra¿y Miejskiej bêd± dowody pope³niania przestêpstw, bo nie s± to zwyk³e wykroczenia, je¶li szkody siêgaj± tysiêcy z³otych. Je¶li m³odzi ludzie nie maj± wyobra¼ni, ¿e swoim beztroskim dzia³aniem czyni± znaczne szkody, to mo¿e im to uzmys³owiæ postêpowanie s±dowe zakoñczone solidnym wyrokiem po³±czonym ze zwrotem kosztów usuniêcia napisów.
(p)



Fot. autor
 
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa u¿ytkownika

Has³o



Nie mo¿esz siê zalogowaæ?
Popro¶ o nowe has³o
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.13 30,174,704 unikalnych wizyt