Pewien góral z ¿on± i siedmioletnim synkiem przechodz± w bród Dunajec. Nie ¶rodku rzeki woda siêgnê³a im ju¿ do piersi. Wtem zaniepokojona ¿ona zwraca siê do bacy:
- A gdzie Jontek?
- Nie bój siê – odpowiada góral. – Ja go trzymam za rêkê.
* * *
¯ona blondynka telefonuje do mê¿a astronoma.
- Kochanie, w³a¶nie popatrzy³am przez twój teleskop na s³oneczko.
- Bo¿e! – krzyczy m±¿. – Którym okiem?
- Prawym.
- To natychmiast zakryj d³oni± lewe oko. A czy teraz jeszcze co¶ widzisz?
- Widzê – odpowiada ¿ona blondynka.
- Uff! Dziêki Bogu! – uspokaja siê m±¿. – A co widzisz?
- S³oneczko…
Sentencja tygodnia
Tendit in ardua virtus (³ac.) – Cnota d±¿y do rzeczy trudnych.
Owidiusz
· Napisane przez Administrator
dnia January 31 2008
1196 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".