Kobieta dzwoni do mê¿czyzny.
- Andrzej pamiêtasz, ¿e dzisiaj przyje¿d¿a moja mama? Mam nadziejê, ¿e wynios³e¶ ¶mieci i pozmywa³e¶ naczynia jak kaza³am? I pamiêtaj, ¿e to Ty dzisiaj odbierasz dzieci!
- S³ucham?
- O, przepraszam, pomyli³am numer.
- Rany, jak siê cieszê, ¿e nie jestem Andrzej...
* * *
Mój szef spyta³:
- Bêdziesz w weekend w pracy? Wiem, ¿e chcia³by¶ odpocz±æ ale potrzeba nam r±k do pracy.
- Nie ma problemu szefie, ale mogê siê trochê spó¼niæ. Wie pan jak jest z autobusami w weekendy.
- Ok. To kiedy mniej wiêcej dotrzesz do pracy?
- W poniedzia³ek.
* * *
Przepraszam, dlaczego ten pies nie jest na smyczy?
- To nie mój pies.
- Jak to nie pañski?
- No nie jest mój.
- Przecie¿ widzê, ¿e to pañski pies!
- Nie.
- Nie? To niech pan przejdzie na drug± stronê ulicy! (facet przechodzi)
- I co?! Poszed³ za panem! To pañski pies!
- To nie jest mój pies.
- To niech pan przejdzie jeszcze raz! (facet przechodzi)
- Ten pies za panem chodzi, nie oszuka mnie pan, to pañski pies!
- Panie, on siê do mnie tak samo przyczepi³, jak i pan!
* * *
Rozmawiaj± dwie kobiety:
– S±siadko! Podobno m±¿ przed ¶wiêtami z³ama³ nogê?!
– Tak, robi³am kotlety i pos³a³am go do piwnicy po ziemniaki. Nie wzi±³ latarki i spad³ ze schodka.
– Ojej! To, co zrobi³a pani w tej sytuacji?
– Ry¿!
Sentencja tygodnia
Do szczê¶cia nie jest potrzebne wygodne ¿ycie, lecz zakochane serce.
Josemaria Escriva
· Napisane przez Administrator
dnia March 20 2020
1113 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".