W tramwaju starszy pan narzeka:
– Co za czasy, co za ludzie, co za maniery!
– Ale o co panu chodzi, przecie¿ pan siedzi?
– Ja – tak, ale moja ¿ona ca³y czas stoi…
* * *
Sanatorium, kawiarnia na uzdrowiskowym deptaku. Pani zalotnie pyta pana:
– Panie Romanie! Niech mi pan, taki elegancki mê¿czyzna, znawca p³ci piêknej, powie: czy pana zdaniem kobieta po piêædziesi±tce mo¿e jeszcze siê podobaæ?
– Naturalnie, pani Regino. A po dwóch jeszcze bardziej.
* * *
- A wiesz mieli¶my z ¿on± rocznicê ¶lubu.
- No to pewnie prezent by³?
- Da³em jej per³y.
- Ooo, to pewnie zadowolona by³a?
- Tak, wypi³a cztery...
* * *
Blondynka do kole¿anki:
- A ja wczoraj by³am u okulisty!
- I co ci powiedzia³?
- ¯ebym siê alfabetu nauczy³a...
* * *
Rabin pyta kelnera:
- Proszê mi powiedzieæ, co to za delicje w³a¶nie zjad³em?
- A, to nasz szef kuchni robi³; w sosie z granatów i trzydziestoletniego koniaku przez piêæ godzin dusi³ polêdwicê wieprzow±.
- Aj, waj, a mo¿emy siê umówiæ, ¿e nie pyta³em?
Sentencja tygodnia
Dla ca³ego ¶wiata mo¿esz byæ nikim, dla kogo¶ mo¿esz byæ ca³ym ¶wiatem.
Antoine de Saint-Exupéry
· Napisane przez Administrator
dnia November 15 2019
1203 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".