Turysta w Zakopanym wchodzi do knajpy, siada przy barze i pyta:
- Barman, co polecisz dzi¶ do picia w ten deszczowy dzieñ?
- Ano, panocku, drink "Góracy"! Odpowiada barman.
- Jak to "Góracy"? A co to jest?!
Barman na to:
- Widzicie, biezemy sklanecke wina...no moze byæ dwie...góra cy i wlewamy do garnka. Potem biezemy sklanecke piwa...no moze byæ dwie...góra cy i wlewamy do tego samego garnka. Nastêpnie sklanecke wódecki...moze dwie...góra cy i wlewamy do tego samego garnecka. Na koniec biezemy sklanecke koniacku...no moze dwie...góra cy i wlewamy do garnecka. Garnek stawiamy na ogniu i miesaj±c, gzejemy cas jaki¶. Pó¼niej nalewamy i pijemy sklanecke... moze dwie...no góra cy.
Po wypiciu wstajemy...robimy krocek...moze dwa...no, góra cy!
+ + +
- Czêsto pijesz?
- Od czasu do czasu.
- To znaczy?
- Od czasu od kiedy otworz± knajpê, do czasu a¿ j± zamkn±…
Sentencja tygodnia
Faber est quisque fortunae suae (³ac.) – Ka¿dy jest kowalem swego losu.
Maksyma przypisywana Appiuszowi Klaudiuszowi ¦lepemu (III w. przed Chr.)
· Napisane przez Administrator
dnia August 29 2008
1635 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".