I wreszcie nadszed³ czas wyjazdu nad wodê. Wszystkie akcesoria do spinningowania mamy przy sobie. Pozostaje tylko podjêcie decyzji gdzie siê udajemy - czy jedziemy nad jak±¶ rzekê, jezioro czy zbiornik zaporowy? No i docieramy na miejsce Jeste¶my nad wod±. Za³ó¿my, ¿e nad rzek±. Teraz sprawa kluczowa: gdzie szukamy szczupaka? Bo rzucaj±c blach± w miejsca, gdzie naszego drapie¿nika nie ma, bêdziemy siê tylko frustrowaæ, ¿e znowu nic... A tymczasem nasi koledzy chwal± siê swoimi rybami.
Ciekawe uwagi na temat miejsc w rzece, na które warto zwróciæ uwagê wybieraj±c siê na szczupaka, zaprezentowa³ Andrzej Skar¿yñski w swojej niewielkiej monografii pt. „Szczupak”. I chocia¿ ksi±¿eczka ta zosta³a wydana do¶æ dawno, bo w 1990 roku, uwagi w niej zawarte pozostaj± aktualne do dzisiaj.
Skar¿yñski pisa³: „Id±c wzd³u¿ rzeki szczególnie wypatrujê powalonych i czê¶ciowo zatopionych pni drzew, gdzie czêsto ponad powierzchniê wody wystaj± ga³êzie. Zwalniaj± one bieg wody, zatrzymuj± p³yn±ce kawa³ki drewna, li¶cie, kêpy ro¶linno¶ci – tworz±c na powierzchni organiczny „ko¿uch”. Zmniejszenie szybko¶ci przep³ywu wody pozwala tu na powstanie kêp ro¶linno¶ci, po¶ród której od razu pojawiaj± siê ³awice bia³ej ryby stwarzaj±cej pokusê dla drapie¿ników”.
I kolejna uwaga Skar¿yñskiego, która wydaje siê bardzo wa¿na: „Zanim rozpocznê penetracjê takiego ³owiska, siadam na kilkana¶cie minut na brzegu rzeki i staram siê dok³adnie rozpoznaæ jego topografiê. Nigdy siê nie spieszê, nie wykonujê gwa³townych ruchów, „ob³awiam” od brzegu w g³±b koryta rzeki wszystkie potencjalne „czatownie”, p³aty naniesionych przez nurt organicznych ko¿uchów, wreszcie wystaj±ce z wody kêpy ro¶linno¶ci”.
Dalej cytowany autor pisze: „Cennym ³owiskiem szczupakowym s± kamienne zazwyczaj (czasami wzmocnione betonem) ostrogi wybiegaj±ce prostopadle w rzekê na g³êboko¶æ nawet kilkudziesiêciu metrów. Na p³yciznach, pomiêdzy ostrogami, w miejscu o najspokojniejszej wodzie, gdzie czêsto gromadzi siê drobnica, wybieraj± swoje kryjówki ma³e szczupaki. Wiêksze drapie¿niki grupuj± siê w miejscach najg³êbszych, czyli w pobli¿u tak zwanych „g³ówek” i to zazwyczaj blisko dna. Taki uk³ad typowy jest oczywi¶cie dla normalnego stanu wody w rzece. Kiedy woda „ro¶nie”, du¿e drapie¿niki przenosz± siê z okolicy „g³ówki” bli¿ej brzegu, kiedy jej poziom jest zbyt niski – ma³e szczupaki oddalaj± siê od brzegu w poszukiwaniu g³êbszych miejsc”.
Z przywo³anych uwag ³owcy szczupaków jednoznacznie wynika, ¿e na pomy¶lno¶æ naszej wêdkarskiej wyprawy wp³yw ma nie tylko sprzêt i umiejêtno¶æ precyzyjnego rzucania blach± w zak³adane wcze¶niej miejsce, a pó¼niej umiejêtne prowadzenie sztucznej przynêty, ale na sukces przede wszystkim wp³yw ma umiejêtno¶æ „czytania” rzeki. Umiejêtno¶æ tê na dobr± sprawê zdobywamy przez ca³e ¿ycie. A gdy ju¿ potrafimy „czytaæ” rzekê, wtedy – jak pisa³ Skar¿yñski – po przybyciu nad wodê, siadamy na kilkana¶cie minut nad brzegiem i staramy siê rozpoznaæ charakter obserwowanego przez nas odcinka.
Jakub Kleñ
· Napisane przez Administrator
dnia July 03 2025
19 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".